Foteliki samochodowe - Wasze opinie i uwagi

Witajcie Właśnie jesteśmy na etapie wybierania kolejnego fotelika dla naszego Aleksa, bo z fotelika/nosidełka zaczyna już wyrastać. Zastanawiałam się nad fotelikiem Deltim Mały podróżnik, albo Ramatti Venus. Chciałabym się dowiedzieć jakie są Wasze opinie na ich temat, ale także opinie o innych fotelikach. Może udało by się stworzyć temat w którym mogłybyśm się wypowiadać na temat wad i zalet różnych fotelików. Pozdrawiam

Też jesteśmy na etapie rozglądania się za większym fotelikiem. Sama jeszcze nie wiem na co się zdecydować. Jedynie co mogę powiedzieć o tych co wymieniłaś to w jednej z gazet (bodajże w październikowym \"mam dziecko\") były testy fotelików. Ramatti dostał najlepszą opinię - nie miał żadnych minusów, a Chicco np. miał kilka stron ujemnych, choć jak wiadomo jest dużo droższy (ponad 400zł). To spowodowało, że m.in. Ramatti bieżemy poważnie pod uwagę - jest naszym faworytem jak na razie. Oglądałam je również na \"żywo\" i robi naprawdę dobre wrażenie:)

A ja już szukam kolejnego fotelika. Przeglądałam testy i zauwazyłam taką prawidłowość - 2 pkt - 200 zł, 3 pkt - 500 zł, 4 pkt - 700 zł. A siedem stów to mnóstwo kasy.

No właśnie Dłatego myślę nad fotelikie deltima, bo jest on z tych co rosną z dzieckiem, ale nie widziałam go jeszcze na żywo, więc nie wiem jak to się sparwdza, to rozkładanie go na kolejne etapy wzrostu dziecka. Może nie jest najtańszy, ale ma chyab niezłe oceny, a wystarczy już do końca

W takim razie przyjrzę się bliżej również Delitimowi:) Ramatti kosztuje 280zł i jest do 4 lat.

Jeszcze jedno pytanko Znacie może strony na których można sprawdzić oceny różnych fotelików, poza www.fotelik.info , bo tą to już znalazłam :)

Hej Wypowiedzcie się na temat fotelików jakie używacie, czy jesteście z nich zadowolone, czy coś w nich wam nie pasuje. Doradźcie, które foteliki są najlepsze

moje dziecko ma juz trzeci fotelik bebe confort - jestesmy z nich bardzo zadowoleni, sa ladne, wygodne, maja zdejmowane pokrowce, a przede wszystkim sa bezpieczne a co do ceny: bebe confort to firma z najwyzszej polki i takie tez sa ceny, ale skoro jezdzimy samochodami za kilkadziesiat tysiecy to kilkaset zlotych przeznaczone na bezpieczenstwo, zdrowie, zycie dzieci nie powinno grac wielkiej roli

Ja mam renoluxa. Kiedys te foleteliki były bardzo modne, ostatnio mniej sie o nich słyszy. Niemnej jestem z niego bardzo zadowolona. Ma już 2 lata a tapicerka wciąż jest w idealnym stanie. Któraś z was napisała, że ramatti jest do 4 lat. A nie do 18 kg jak większość? Bo wtedy może byc trudno dociągnąć do 4 lat, zwłaszcza przy chłopcu. Mój syn ma 3 lat i już powoli trzeba szukać nowego fotelika.

Hej Dzieki za wpisy A może jest ktoś kto ma doświadczenia z Deltimem. Jak to się sprawdza? Takie kolejne przeróbki jednego fotelika na kolejne etapy życia naszej pociechy. Proszę o dalsze Wasze opinie na ten temat. Pozdrawiam

Do ----> olkaa twoj synek ma 3 latka i juz szukasz kolejnego fotelika?? To ile on wazy?? Moj syn ma 4 latka i wazy 15 kg (jak mial 13 miesiecy wazyl 9kg), a synek kolezanki ma 3 latka i wazy 13 kg.

Ja mam fotelik Deltim ten do 36 kilo chyba:O Kupilismy go, jako drugi i ostatni fotelik po kołysce. Jest właściwie w porządku, poza tym, ze zmiana położenia z leżącej do siedzącej jest właściwie niemożliwa z dzieckiem w foteliku:O:O Nie wiem, ile Twoje dziecko spędza czasu w samochodzie, ale jak na moje warunki, jest w porządku:)( raz na kilka miesięcy wyjazd ok. 2 godz w jedną stronę iraz w roku wyjazd ok 7 godz w jedną stronę, a tak do zwykłego kilkuminutowego jeżdżenia nie codziennie). No i mam wrażenie, że np. w foteliku Chicco, który mieliśmy dla synka, jak był mały (fotelik do 18 kilo) pozycja leżąca, była zdecydowanie bardziej leżąca niż w tym z Deltima. A co do wagi dziecka, to naprawdę nie ma się co dziwić, bo dzieciaki są przeróżne. Mój synek też w okolicy trzech lat musiał mieć zmieniony fotelik na taki powyżej 18 kilo, bo po prostu z niego wyrósł. A moja 17-miesięczna córka waży 11 kilo;)

Mój syn ma 3 latka.Zastanawiam się nad kupnem fotelika Concord 2007 wersja waga 9-36.Proszę o odpowiedz jeżeli ktoś ma taki fotelik.

My z mężem dla naszego Kubusia ( 3 latka) wybraliśmy Ramatti z systemem ISOFIX. Jest w naszym posiadaniu od ok.miesiąca i moim zdaniem sprawdza się rewelacyjnie:) Nasz Kubuś jadąc w nim przestał wreszcie marudzić szczególnie podczas dłuższej jazdy w nim poza tym wreszcie jestem spokojna o najdelikatniejsze partie jego ciałka ponieważ pasy nie są zapinane w kroku co również zapewnia mu komfort. Szczerze mówiąc, jako dodatkowy plus zaliczam również to, że nie łamięie sobie przy nim tak paznokci jak przy poprzednim foteliku;) A może któraś z Was również ma ten fotelik? jakie są Wasze opinie na jego temat?

Maxi Cosi Priori i dla mnie jest super fajny tak samo jak dla synka,jest wygdny moze sie w nim zdrzemnac w dosc normalnej pozycji gdzie glowka nie lata na wszytkie strony,wygodne zapiecie,latwo sie montuje,nie jest ciezki,polecam wszystkim rodzicom, koszt ok 600-700zl

my mamy fotelik 4BABY WEELMO i jestem zadowolona

Ja też mam Ramatti Formula i zgadzam się z opiniami że jest naprawdę fajny. Przede wszytskim bardzo wgodnie się dziecko zapina i odpina - z tym nie łamaniem paznokci to święta prawda! No i przede wszystkim jest bezpieczny, nawet jakieś nagrody dostał w Niemczech i w Moskwie chyba..

Ja też mam Ramatti z Isofix :) widzę, że koleżanki powyżej w 100 % go opisały więc mogę jedynie dodać, że jako plus można uznać również to, że jest naprawdę miły w dotyku poza tym dostępny w wielu kolorach no i dziecko się w nim tak nie poci. Przynajmniej tak jest z moją Martynką. Gdy ze wcześniejszego fotelika wyjmowałam ją całą spoconą teraz jest suchutka :) super :) a zna któraś z Was może jakieś istotne wady na które powinno się zwrócić uwagę?

prosze wytłumaczcie mi róznice między maxi cosi priori xp a priori fix

Rotaria, różnica pomiędzy ww fotelikami polega na sposobie ich montowania a samochodzie. Pierwszy jest mocowany tradycyjnie za pomocą pasów samochodowych, aby zamontować ten drugi musisz mieć auto wyposażone w specjalne uchwyty isofix. Każdy fotelik mocowany w ten drugi sposób ma w nazwie isofix lub fix dla podkreślenia różnicy.

A mnie troche smiesza opinie mam, ktore "zadowolone" z fotelikow. Bo co to wlasciwie znaczy? Fotelik ma byc wygodny (tu wypadaloby zapytac dziecko, czy mu sie fajnie siedzi) i bezpieczny (odsylam do testow bezpieczenstwa). Jesli fotelik slabo wypadl w testach- 3 punkty i mniej- to trudno byc tu naprawde zadowolonym. No chyba ze to cena was tak zadawala. I nie wazne, czy jezdzicie ciedziennie po 10 minut, czy raz w roku 7 godzin- fotelik ma byc bezpieczny, bo wypadki zdarzaja sie nagle i najczesciej z cudzej winy. Juz nie raz cuedem uniknelam zderzenia czolowego, bo jacys szalency wymijali korowody samochodow na zakretach. I coz z tego, ze JA jezdze ostroznie, skoro inni maja to gdzies? A wiec, drogie mamy, odsylam do testow ADAC.

Jeśli będziesz jeździła tylko po swoim mieście - kup byle jaki, polski, tani. Jeśli macie zamiar jeździć z jednego krańca Polski na drugi, albo robić wojaże zagraniczne autem - wybierz drogi, z prawdziwym atestem, MAXI-COSI albo BRITAX ROMER. Dlaczego o tym mówię? – Dlatego, że polskie tanie foteliki mają ŻADEN atest. NIE były tak na serio testowane pod kontem wypadków w podróży, poważnych zderzeń aut, więc w razie gdyby coś się miało wydarzyć (odpukać!) wasze dziecko mogłoby nie przeżyć. Te tanie poza wyglądem i podwyższeniem, nie dają dziecku żadnego zabezpieczenia w razie wypadku.

Witam. Jestem na etapie wyboru kolejnego fotelika. Obecnie poszukuję dobrego fotelika zakres wagowy do 36 kg. Mój 3 latek właśnie mi wyrósł z obecnego. Ostatni fotelik z jakiego korzystałam to Venus Ramattii przedział od 9 - 18 kg. Powiem tak na dzień dzisiejszy nigdy w życiu już bym się na to nie zdecydowała, podobnie odrzuciłabym marki typu deltim, coneco i inne badziewia. WW foteliki posiadają tylko certyfikaty europejskie tzn. spełniające jakieś tam proste normy. Nie posiadają testów zdeżeniowych ponieważ by ich nie przeszły. Niedawno postanowiłam wyprać pokrowiec z mojego Ramattii, jakie było moje zdziwienie gdy zobaczyłam połamany steropian w osłonach bocznych głowy. Nigdy nie mieliśmy wypadku więc skąd połamany steropian, i to niby miałoby ochronić moje dziecko przy zderzeniu? ! Skoro ramattii połamał się przy zwykłym urzytkowaniu to co by było przy wypadku? aż włos się jeży na głowie. Niestety większość fotelików spełnia tylko normy i nic więcej. Zdaję sobie sprawę z tego że foteliki do najtańszych nie należą, ale dziś wiem że wolałabym się zapożyczyć a kupić bezpieczny, bo przecież przy tak dennych fotelikach to właściwie nie ma różnicy by zapinać dziecko w same pasy samochodowe. Obecnie szukam fotelika concord transformer XT, lub Romer (te są tańsze). Wypadają świetnie w testach, mają świetne opinie podobnie jak Maxi cosi, casuplay . Drogie mamy wiem, że zakup fotelika to masa kasy (sama będę musiałą pożyczyć) ale chyba nie warto narażać naszego dziecka.

Z fotelikami jest tak samo jak z samochodami. 100 lat z okładem "rozwoju" motoryzacji, a wciąż giną w autach ludzie - niekiedy w błahych wypadkach. Dzieje się tak ponieważ zasady rządzące światem wielkich korporacji są takie, że liczy się tylko zysk. 40 lat temu wylądowaliśmy na księżycu, a nie potrafimy zrobić bezpiecznego samochodu??? Potrafimy, tylko że grupa upasionych świń stojących na czele finansowej piramidy zrobi wszystko, by zarobić jeszcze więcej i nie zainwestują w bezpieczeństwo śmierdzącego grosza, bo miesięcznie jeden wieprz z drugim zamiast 10 milionów euro zarobiłby 9. Na to nie mogą sobie pozwolić, mimo, że mają tyle kasy, że nie są w stanie na planecie Ziemia jej wydać. To samo jest z fotelikami. Poza designem i jakimiś niepotnymi tkaninami niewiele się one różnią od tych sprzed np. 10 lat. Nie ma żadnego postępu, bo producenci mają nas w dupie. A różne organizacje mogą sobie grzmieć na alarm, że foteliki w testach źle wypadają, bo i tak nie prawa, które zabraniałoby producentom robić foteliki niebezpieczne. I takie prawa nie będzie, bo jak politycy zechcą je wprowadzić, to upasione świnie przepłacą ich łapówami. Poza tym większość społeczeństwa to ćwoki i fotelików używa po to, by nie dostać mandatu.

Tak naprawde nikt nie moze brac do serca sobie opini innych , fotelik moze byc wygodny , latwy w obsludze, estetycznie wygladac , a podczas wypadku nie zapewni bezpieczenstwa jakie niby by nam sie zdawalo ze powinien posiadac . a zeby wypowiedziec sie o bezpieczenstwie jazdy w danych foteliku niestety trzeba albo miec na uwadze testy fotelikow albo przezyc ( nie zycze nikomu)zderzenie na wlasnej skorze .Tak sie mowi co drozsze to nie znaczy ze lepsze ale watpie ze fotelik ktory kosztuje 200 zl mogl byc zbudowany z materialow ktory przy wiekszym zderzeniu zapewnia bezpieczenstwo pozdrawiam

dość dawno został poruszony wątek ale chciałam napisać coś na ten temat. całkiem niedawno miałam wypadek samochodowy, jechał ze mną mój 8-miesięczny synek. Siedział w foteliku firmy RAMATTI, w foteliku Venus (9-18 kg). nam na szczęście nic poważnego się nie stało (synek miał tylko otarcie czółka bo prawdopodonie jakaś część z wewnątrz samochodu go uderzyła). samochód skasowany był porządnie, a fotelik w stanie nienaruszonym!!! serdecznie polecam!!!

Do fotelika nie można podchodzić jak do obowiązku, którego spełnienie uratuje nas przed mandatem. Każdy odpowiedzialny rodzic powinien mieć na pierwszym miejscu na względzie dobro swojego dziecka. Polecam stronę na facebooku MałyBezpiecznyPasażer Można podzielić się swoimi wrażeniami, doświadczeniami i zasięgnąć rady.

To prawda. fotelika nie kupuje się po to żeby nie dostać mandatu, tylko, żeby chronić dziecko. Nigdy nie wiadomo co może się wydarzyć na drodze, więc na pewno warto zainwestować w dobry i bezpieczny fotelik. Na tym chyba jednak nie powinniśmy oszczędzać.

Weszłam na Bezpieczny Mały Pasażer an Facebooku i rzeczywiście można dowiedziec się ciekawych rzeczy. Polecam zainteresowanym tematem do wejścia na ten profil!