Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taka jedna zza ściany

gdzie zgłosić, że ktoś znęca się nad dzieckiem?

Polecane posty

Gość taka jedna zza ściany

Witam, od pół roku wynajmuję mieszkanie i nade mną mieszka kobieta z synem. Nigdy ich nie widziałam, ale od pierwszego dnia słyszę. Dzieciak ma swoje za uszami, bo często jej pyskuje. Jednak co dziennie słyszę jak ona krzyczy na to dziecko. W jej głosie słyszę nienawiść. Dziecko płacze a ona krzyczy "gówno/huj mnie to obchodzi" albo "wypierdalaj". Takie awantury matki z dzieciakiem (to na pewno nie jest nastolatek) odchodzą codziennie. Nigdy nie słyszę ojca, czy męskiego głosu. Teraz słyszę stukot i krzyk dziecka "wypuść mnie! otwórz". Bardzo bym chciała to gdzies zgłosić - może ona też potrzebuje psychicznego wsparcia, czy kuratora by zrozumieć jak krzywdzi dziecko chociaż go nie bije (tak sądzę, ale jej krzyki i ten ton nienawiści aż mnie wzdryga zawsze). Napisać pismo do MOPS czy zadzownić, a może inna instytucja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bułka_z_masełem
zapukaj i zapytaj co się dzieje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
możesz zgłosić do ośrodka pomocy społecznej albo do sądu rodzinnego. lepiej napisz pismo, będziesz miała pewność, że go nikt nie zignoruje. może to sąsiadka trochę wstrząśnie jak ktoś się zacznie interesować jej sytuacją...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorkiii
moze zadzwon na niebieską linię i się poradz co zrobić albo zadzwon do miejskiej pomocy spolecznej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna zza ściany
myślałam nad zapukaniem, ale słyszę, że ta kobieta zawsze ma taki żal i nienawiść w głosie np. rozmawia z kimś innym niż to dziecko(chyba przez telefon bo rozmówcy tak nie słychać) i też ze złością, żalem i nienawiścią aż u mnie słychać, a nie strzygę uszami. I co jej powiem: czemu pani na dziecko krzyczy? Dzisiaj już prawie szłam, ale nie mam pomysłu co jej powiedzieć. Chyba napiszę pismo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mydadcrazy
lepiej sprawdź sama bo możesz zrujnować komuś życie. nawet nie widziałaś na oczy kto tam mieszka. a jak sie potwierdzi weś siekierę i idź tam i wbij ją w głowe tej kurwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ty kochana nie masz nic innego do roboty tylko podsłuchiwać co się dzieje u kogoś domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna zza ściany
A co mogę sprawdzić? Jak pisałam - możliwe, że kobieta nie radzi sobie psychicznie z życiem, ale to nie zezwala na takie zwroty i takie zachowanie wobec dziecka. Jeśli dziecko jest problematyczne to na pewno wrzaski i wyzwiska nie pomogą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koalkol
zajmij sie soba a nie podsłuchiwaniem innych, gooowno wiesz jaka tam jest sytuacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna zza ściany
Problem w tym, że ona tak krzyczy, że nie muszę w ogóle się wsłuchiwać by ją usłyszeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koalkol
a masz swoje dziecko ze takie rzeczy piszesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha123456
do justek76 : tak najlepiej udawac ze nic nie widac nic nie słychac, potem taka lub jej podobna zabije dziecko i takie justki bedą się dziwic że sąsiedzi nic nie słyszeli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha123456
do kloaka czy jak jej tam :następna mądra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herbatawkubku
oczywiście że zgłosić, psychiczne znęcanie boli tak jak bicie:( a może kobietą wstrząśnie i sobie uświadomi że mogą jej dziecko odebrać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mydadcrazy
nie bój się i zapukaj. Nienawidze przemocy wobec dzieci. Raz pobiłem jakgoś gościa na ulicy bo zobaczłem jak uderzył dziciaka może miał z 8 lat ( ten dzieciak)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koalkol
nie wpieprzaj sie komus w zycie z buciorami bo zrobisz komus krzywde a sobie gnoju narobisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koalkol
wszystkie inteligetne widze, szkoda gadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna zza ściany
Sobie jakiego? Ja nie wydałam wyroku na tą kobietę, że psychopatka, czy inna wariatka, ale nic nie pozwala dorosłemu tak godzinami krzyczeć na dziecko, ten wyje a ona do niego "wypierdalaj". To nawet jak jest niegrzeczny chyba nie trzeba codziennie, co wieczór na niego krzyczeć godzinę. Trzeba słyszeć jej głos, ja mam zawsze ciarki. Pół roku czekałam, ale jak dzisiaj słyszałam stukanie tego dziecka w drzwi i krzyk "wypuść mnie stąd' to chyba złamałam się. ja tylko bym chciała by ktoś z nią porozmawiał, pokazał jej możliwości. Pismo postaram się napisać w takim tonie. Może zwyczajnie ma problemy w życiu i to ona potrzebuje wsparcia? Osobę z mopsu powinna wpuścić i wysłuchać, a nie sąsiadkę, którą pewnie wygna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koalkol
powtarzam nie wiesz jaka jest sytuacja u niej w domu, moze dzieciak daje jej gorzej popalic niz myslisz, nie ma wsparcia, sama napisałas ze nie slychac mężczyzny w domu. napisałas tez ze moze ma problemy wychowawcze i nie radzi sobie w zyciu a tu MOPS czy inne takie placóweczki nie pomoga JEJ a jedynie zabiora jej dzieciaka, jak to w pl bywa... ale rob co chcesz zebys pozniej nie zalowała tego co zrobiłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też mam taką sąsiadkę. Krzyczy na dzieci non stop, lecą obelgi, no i bije te dzieci. Kiedyś też myślałam żeby to zgłosić, bo było mi żal tych dzieciaków. Rodzina wygląda na porządną, dzieci są dobrze ubrane, rodzice mają 2 samochody więc biedoty nie ma. Zaproponowałam tej sąsiadce kiedyś żeby przyprowadziła do mnie dzieciaki żeby się trochę pobawiły (też mam dziecko) a ona odetchnie trochę. Przyszła razem z dziećmi, bała się chyba je zostawić same. Myślę że lepszym rozwiązaniem byłaby rozmowa z tą panią. Pismo do Mopsu to już ostateczność. Czasem to co się słyszy za ścianą w rzeczywistości inaczej wygląda. A wychowywanie dzieci to ciężki kawałek chleba jak się nie ma pomocy i wsparcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na ripostę odpowiem tak: trzeba reagowac na przemoc wobec dzieci swoich cudzych wszystkich ale autorka ściemnia i zmysla jakies historie więc bierzcie poprawkę na to ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerfetkaaaa0077
Dlatego ciesze się , że nie mieszkam w bloku... Sama mam trudne dziecko i zdarza mi się Go właśnie zamknąć za karę w pokoju (wtedy kiedy po całym dniu puszczają mi nerwy i nie mam już siły tłumaczyć a raczej mam ochote Nim porządnie zatrząść wtedy zamykam, żeby nie zrobić mu krzywdy) też drze się w niebogłosy ale po jakimś czasie mu przechodzi i jak gdyby nigdy nic wychodzi grzecznie i zaczyna się bawić. Co do przekleństw to zdarza się mi też może nie tak jak Ty napisałaś ostro ale czasem owszem... Nie jestem idealną matką i dobrze o tym wiem ale moje dziecko też nie jest idealnym dzieckiem. Jestem w stanie się do tego przyznać i czuję winę, upokorzenie, słabość...Kocham moje dziecko i staram się panować nad sobą ale czasem ... Tak samo ostatnio teściowa żaliła się , że była 6 rano a dzieci na dole (mieszkają w bloku) już latały, goniły się itd. I powiedziała to z taką odrazą no sory ale mój jakiś rok temu wstawał o 5 rano i od 5 rano był głośny, bawił się w najlepsze itd. Co ta babka z dołu te swoje miałą w lodówce zamknąć ? Tak źle , tak niedobrze... Najlepiej jak pójdziesz na górę i spróbujesz się dowiedzieć czegoś więcej o kobiecie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wisia misia
najlepiej zgłoś to do opieki społecznej lub sądu rodzinnego i nie na "gębę" tylko koniecznie pismem, a mądrutkim mamusiom współczuję, nic dziwnego, że tyle słyszymy o matkach, czy konkubentach którzy zakatowali swoje dzieci, skoro nikt nie chce reagować i jeszcze wyzywa autorkę, wtyd!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerfetkaaaa0077
nikt nie pisze o bronieniu matki ale skoro autorka chce zrujnować komuś życie to może chociaż dowie się kim ta osoba jest nie uważasz ? Porozmawia, spojrzy w oczy i wyciągnie wnioski dzięki którym upewni/ bądź nie się w swojej decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerfetkaaaa0077
Boi się porozmawiać z sąsiadką której nie zna ale napisać na nią donosu który może odebrać Jej dziecko już się nie boi ? Zresztą każdy robi jak uważa nie moja bajka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napisz list do mopsu-
mnie tez zdarza sie krzyknac na 4 letnie dziecko, ale nie robie tego codziennie i nie wyzywam go od najgorszych . Tam jest jakas patologia. Zglos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może na początek anonim
do kobiety, wrzuć jej w skrzynkę na listy, jeśli sąsiadów jest wielu, to każdy będzie podejrzany. Napisz coś w rodzaju, że jak nie skończy z wyzwiskami i przekleństwami , czy też znęcaniem się psychicznym nad dzieckiem, to będzie miała na karku urzędników państwowych i jej ulżą, skoro tak jej ciężko zapanować nad emocjami przy dziecku. i do tego PS> jak pani ma kłopoty, problemy, to nie załatwia się ich wyżywając się na dziecku. Ja na początek tak bym postąpiła. Mieszkam w bloku i klatka ma 10 mieszkań i w jednym z nich mieszka para, oboje w sumie po szkole specjalnej, mają jakieś renty z tego tytułu (niezdolność do pracy, chociaż ja uważam, że do fizycznej mogli by iść, chłop jak dąb, cały dzień się szwęda, ona to samo). Mają dziecko, teraz jest w zerówce. I był moment, że godzina 5 rano, a u nich muzyka. Małe dziecko, naokoło sąsiedzi, większość starsi ludzie, ale i młodzi. Pewnego dnia znaleźli na wycieraczce list , że jak się nie uspokoją z tą muzyką z samego rana, to będą mieli kłopoty. Skończyło się. Uwierz mi, podziałało. Może i tu podziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ludzie, co wy wypusujecie? Co ma inaczej wyglądać? Sąsiadka autorki drze się na dziecko, obrzuca je wulgaryzmami i znęca się nad nim psychicznie, autorka wyraźnie to słyszy. jakie widziecie inne wytłumaczenie? Że to aktorzy i ćwiczą swoją rolę? :o I te bzdury - idź porozmawiaj. O czy? "Dzień dobry, czy pani krzyczy na swoje dzieck? Przeciez to tak nieładnie". :o A potem słyszy się o bitym dzieciech, sąsiedzi nie reagują, bo moze ona wcale nie biła i nie krzyczała, tylko to tak wyglądało. Autorko, nie słuchaj rad w stylu smerfetki - NIc nie rób, ja tez drę się na swoje dziecko i obrzucam je wulgaryzmami, ale jestem super matką. a swoja drogą to współczuję akustyki w mieszkaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrrere
w pobliżu mojej miejscowości właśnie wyszło na jaw, że kobieta udusiła swoje dziecko (niemowlaka) i zakopała w ogródku.. a Wy doradzacie Autorce, żeby dała spokój? dobrze, że kobieta się zaintreresowała, może uda się zapobiec jakiemuś nieszczęściu. napisz do mopsu, albo zadzwoń na niebieską linię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwertyqwertyqwerty2
Pisze, że dziecko często Jej matce pyskuje...Pisze, że "na pewno nie jest to nastolatek" czyli co w życiu dziecka na oczy nie widziała ? Nigdzie nie jest napisane, że matka dziecko bije . Jedyne co wie to , że matka drze się na dziecko i prawdopodobnie zamyka je w pokoju , tak znęcanie się psychicznie zgadzam się ale niech nie rozegra tego tak, że Ona wyjdzie na najgorszą , a dziecko trafi w jeszcze gorsze miejsce. Ja rozumiem Wasze obawy ale kurcze nawet dziecka na oczy nie widziała, nie wie ile ma lat, nie wie co tam się dzieje tylko to co przez ścianę słyszy. Skoro nie chce z Nią rozmawiać to może chociaż sąsiadów się dopyta ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×