Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Gruba koleżanka się obrazila gdy jej wytknelam nadwagę.

Polecane posty

Gość gość

Mam w pracy dziewczyne chorobliwie wręcz otyla (ale kebabow czy pizzy sobie nie odmawia) . I ona lubi czepiać się ludzi-a to ktoś wg. niej źle się ubiera, a to ma brzydką torebkę a to buty nie takie itd. ona ma 26lat i mieszka z rodzicami a pensje ma całą do wydania na siebie. A ja mam męża, dziecko, mamy dom i mały kredyt. I nie wydaje 1000zl co miesiąc na ciuchy bo mnie na to nie stać. I dziś się do mnie doczepila ze jestem niemodnie ubrana, że moje buty były modne w zeszłym roku a teraz już nie są... A płaszcz to chyba z wypożyczalni kostiumów mam. I to tak przy dużej liczbie osób. wkurzylam się bo nie pierwszy raz już mi dokuczala i wypslilam ze na szczęście wkrótce wiosną i zdejmie buty i płaszcz a ona niestety tych 70kilogramów nadwagi tak łatwo nie zrzuci jak ja płaszcz... I co? I Wielka obraza bo jak ja mogę ją tak obrażać, że to jest dyskryminacja... uważacie ze powinnam ja przeprosić? ja jestem w tej firmie nowa, pracuje tutaj od 7 miesięcy, ona 3 lata...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
brawo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brawo! Nie przepraszaj, chyba, że ona Ciebie przeprosi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najwyżej zmienisz pracę jak będzie atmosfera kiepska. Ale jeśli dziewczyna jest taka czepialska to myślę, ze wszyscy raczej się w duchu ucieszyli, że ktoś jej utarł nosa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7 miesięcy to nie taka wcale nowa jesteś, co innego jakby to było 7 dni :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No pojechalas jej :) skoro ma taką nadwagę to i kompleksy ma ( nie wierzę że nie) i uderzylas w czuły punkt. A to było przy większej liczbie osób czy bylyscie same ? Czy przeprosić to nie wiem,zdecyduj sama ale przyjaciółkami to raczej nie będziecie. Albo potraktuj sprawę taktycznie : jakie ta dziewczyna ma stanowisko ? Może ci jakoś zadzkodzic w pracy ? Wiesz, baby są msciwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
stanowisko mamę takie jak ja, szeregowy pracownik, choć jest pupilka głównej księgowej. odpowiedziałam jej przy większej liczbie osob-wyszliśmy z pracy i czekaliśmy na tramwaj. ona zaczęła a ja odpowiedziałam. na ogol jestem miła dla ludzi i tak mi głupio ze znizylam się do jej poziomu. czy może mi zaszkodzic? pewnie tak bo główną ksiegowa też do szczupłych nie należy i może z tego wyjść ze ja ogólnie mam coś do otyłych osób...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś odważna to jak będa problemy pójdziesz i powiesz, ze byłaś obrażana i dyskryminowana ze względu na sytuację finansowa, brak markowych ciuchów i nie wytrzymałaś. I tyle. Ale ogłoszenia przeglądaj w razie wu, bo po prostu nieprzyjemnie Ci może tam być teraz (o ile grubaska coś zdziała)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A prawda jest taka że słowem się nie odezwałaś, prowo !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żadne prowo. teoretycznie umowę po okresie próbnym dostałam na dwa lata. no ale zawsze można ją wypowiedzieć. W poprzedniej firmie pracowałam 11lat to te kilka miesięcy tu to jak nic dlatego napisałam ze jestem nowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
brawo za odwagę, trzeba być asertywnym i chronić swoje granice a ta grubaska chamsko je przekroczyła dyskryminacja także dotknęła Ciebie [ na tle finansowym] to nie Ty ją zaatakowałaś, Ty się tylko broniłaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Juz myslalam, ze to o dziewczynie ode mnie z pracy... ale nasza dama mlodsza i mieszka tylko z matka. Co tu posac, jest wielka, az z trudem chodzi. Oczywiscie biedna ma tarczyce chora, ale nie uwaza na to, co je. Lekarz zalecil jej rower albo bieganie, ale po co sie meczyc. Na fejsie slit focie, ale tylko twarzy. Wszystkich komentuje. Do mnie wystartowala, ze mam dziwna czapke na zime, potem, ze nie podoba jej sie moja fryzura. To jej odpalilam "spojrz w lustro". Reszta zalogi w pracy slyszac to cichaczem zachichotala. Pultasna troche zatkalo i juz wiecej do mnie z komentarzami nie startuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prowokacja zeby dopieprzyc grubszym ludziom, ja wiem, że nas nienawidzicie, ale takich smiesznych prowokacji nie musicie robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie prawda, że was nienawidzimy. My się wami brzydzimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jej pięknie doyeba/łaś autorko:D z takimi zawistnicami trzeba jechac jak z dziką świnią. Brawo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chce nikomu dokuczac. nie mam nic do grubych osób. ale ona jest strasznie złośliwa. co do mnie tym bardziej bo w poprzedniej firmie byłam samodzielna ksiegowa. tutaj jest duże biuro rachunkowe i poza główną wszyscy jesteśmy na takich samych etatach. ale ona czegoś się najwyraźniej obawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zachowałas się tak samo jak ona. I widać ze masz problem z tym ze ona może robić co chce z kasa a ty zazdrościsz jej niezależności i życia. Bo ty udupilas się z dzieckiem i klepiesz od 1. do 1. to osoby których stać na lepsze życie już są be?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie klepie biedy i nie udupilam się z dzieckiem, bo urodziłam mając 29 a nie 19 lat. ona robi co chce z kasą bo mieszka na garnuszku u mamusi i tatusia. ja mam rodzinę i dla mnie 3 tysiące mojej pensji to kasa która idzie na "życie" naszej rodziny,500zl odkladamy. Z męża pensji idzie na opłaty, kredyt a resztę odkładamy. także nie żyje od 1 do 1, ale nie wydaje co miesiąc tysiąca na ciuchy. co 2-3 miesiące tyle wydaje czasem 1,5 tysiaca ale nie na sama siebie a na rodzinę. gdybym wydawała co miesiąc tysiaka na siebie to nic bym nie odlozyla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ups ktoś tu trafił w czuły punk skoro tak tłumaczysz się na anonimowym forum. Żyj dalej z tym dzieckiem i ciułaj i zazdrość koleżance niezależności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja siedziałam kiedyś ze szwagierką i ona zaczęła narzekać na swojego męża że przytył. Mówię jej że nic takiego nie zauważyłam. Gość sie mieści w statystycznej normie jak chodzi o wagę, a ona dalej do mnie "to ty go chyba nie widziałaś, ja nie mówię że ja jestem jakaś super, ale to się zaczyna już robić niesmaczne". Dobra myślę sobie spoko, tylko że ona jest chyba ze dwa razy większa od niego! O_O :O Nic sie wtedy nie odezwałam tylko siedziałam i patrzyłam na nią z wybałuszonymi gałami. Innym razem po długim czasie odwiedzałam tesciostwo gdy szwagierka zeszła na dół i zaczęła z ożywieniem i wyraźnym rozbawieniem komentować że widziała na fejsbuku kogoś z rodziny żony mojego brata, pewną dziewczynę że przytyła. To było po prostu niesamowite. Dziewczyna cierpi już na coś co sie kwalifikuje jako otyłość. Waży ze sto kilo jak nie wiecej. Przy tamtych to wygląda jak słoń ale sie innych czepiała o te pare deko więcej co tamci ludzie spokojnie mieszczą się w normie wagowej i spokojnie bez jakiegoś zbytniego problemu mogą sobie w lecie wyjść w lecie nad wodę natomiast ona ma taką otyłość że nie ma opcji wyjść na basen, o czym ona bardzo wie dobrze, bo by za chiny nad wodę nie poszła. Sama kiedyś odmówiła. W ogóle kiedyś jak jej lekarz powiedział że powinna schudnąć to się obraziła na tego lekarza że ją ośmieszył. Czujecie to ? Lekarz który chyba jest pierwszy od takich spraw żeby kogoś przywołać do porządku jak chodzi o sprawy zdrowotne. W ogóle to ona kiedyś w rozmowie powiedziała że ona wie że jest atrakcyjna, że wie że podoba sie facetom i że zna swoją wartość. Teściowa tez obłuda sie leje bokami. Potrafiła sie czepić dzieci z mojej dalszej rodziny które może nie były jakies chude jak szczapy ale grube na pewno też nie. Podczas gdy teściowa też jest wagowo podobna do szwagierki. Teraz ich wnuk zaczyna już wyraźnie tyć już w wieku 9 lat. Jak dziecko w tym wieku już zaczyna to znaczy że w wieku dorosłym będzie źle. Wszyscy to w sumie dostrzegli, ale teściowa siedzi cicho. Widzę jak otyli ludzie są przeczuleni na swoim punkcie ale do szukania u innych drzazgi to są pierwsi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Zachowałas się tak samo jak ona. I widać ze masz problem z tym ze ona może robić co chce z kasa a ty zazdrościsz jej niezależności i życia. Bo ty udupilas się z dzieckiem i klepiesz od 1. do 1. to osoby których stać na lepsze życie już są be? x Co ty pie/do;lisz? Sama jesteś locha i bronisz drugiej lochy? Sorry, ale każdy by nie wytrzymał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:44 lol niezależna czyli mieszkająca z rodzicami :D? I szczerze wątpię że ktokolwiek czegokolwiek mógłby zazdrościć grubasom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" Dziewczyna cierpi już na coś co sie kwalifikuje jako otyłość" Poprawiam. Miało być szwagierka cierpi na otyłość, żeby ktoś nie pomyślał że chodziło o tamtą dziewczynę z której się śmiała, bo tamta z której sie śmiała to przy szwagierce jest normalna. Może jej troche przybyło ale była to zaledwie nadwaga tzn. etap gdzie jeszcze można sie pokazać między ludźmi na basenie bez zwracania na siebie zbytniej uwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt nie trafił w mój czuły punkt. po prostu odpowiedzialam na zarzut postawiony bezpodstawnie. i dokładnie wyjasnilam jego bezsensownosc. o jakiej niezależności osoby na garnuszku mamusi piszesz? gdyby się od rodziców wyprowadzila to po wynajeciu czegoś w łodzi to ledwo by jej na jedzenie wystarczało o nowych ciuchach mogłaby zapomnieć . A tak mieszka w pokoju z 5 lat młodszą -szczupła siostrą. faktycznie jest niezależna jak ta lala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety ale moim zdaniem ty nie jestes lepsza od niej. Zazdroscisz jej ze moze wydac tysiak na ciuchy a ty nie. Mialam taka sama sytuacje. Pierwsza prace zaczelam jak mialam 19lat. Dokladalam sie do rachunkow a reszte mialam dla siebie. Inne babki byly nie mile dla mnie. Z zazdrosci ze ja nie musze pracowac i moge wydac sobie pol wyplaty na ciuchy a one nie...bo MUSZA tam zapieprzac i stolowac sie w biedronce. Nie jestes lepsza od niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja myślę że w pewnym sensie zachowalas się prymitywnie bo przejelas jej sposób ataku. Można było to inaczej zalatwic ale rozumiem że w emocjach czlowiek nie mysli. Przeprosic? Nie. Ale pogadac ze chcesz wyjasnic z nią ta sprawę i że masz nadzieję że nie ma zadnej urazy miedzy wami. Jeśli laska m-ma choć odrobinę klasy skuma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysle, ze jej ataki i złośliwości to taki pancerz obronny. Pewnie teraz spac nie moze przez Twoje słowa, co nie oznacza, ze moze wszystkich dookoła obrazac. Zreszta jak jest taka otyła to gdzie ona kupuje te ciuchy, ma mały wybór i raczej nie ma czego zazdrosic. Chuda laska i tak wyglada o niebo lepiej w ciuchu za 40 zl niz grubaska w super modnej kiecce za 400.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja w to wierzę. Ludzie myślą, że sami mogą innych obrażać do woli, ale jak im się coś na to odpowie niemiłego, zastosuje jakąś ciętą ripostę, to wielka obraza i poczucie krzywdy. A najgorzej jak to później tak poprzekręcają w opowieściach do innych, że to człowiek, który był obiektem ich ataku, po prostu wychodzi na chama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaka zazdrość, ludzie??? To babsko obrażało autorkę i miała prawo się odgryźć. Sama jestem gruba, ale uważam, że Autorka dobrze zrobiła. Co to za czepianie się kogoś, jeszcze publicznie, że ma niemodne buty, czy ciuchy. Niech się odwali i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja Cię autorko popieram i gratuluję. Jakim prawem ona się czepia Ciebie? Grube osoby są wyczulone na swoim punkcie, ja przypuszczam, że ona zazdrości Ci figury albo ogólnie wyglądu, więc się czepia i próbuje ośmieszyć w oczach innych. Super jej powiedziałaś. Teraz może zobaczy, że z Tobą nie ma żartów i nie będzie już docinać. I nie przejmuj się tymi chorymi uwagami w tym poście na Twój temat, ludzie bzdury piszą, bo chcą sobie poprawić dzień. Jak ona zobaczyłaby, że może sobie pozwalać na chamskie docinki pod Twoim adresem, to nie miałabyś życia, a tak, to pewnie się zastanowi dwa razy, zanim znowu przyczepi się do Ciebie. Jeszcze raz brawo Ty i tak trzymaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×