Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ile czasu wasze małe dzieci spędzają w żłobkach przedszkolach?

Polecane posty

Gość gość

Pytanie jak w temacie. Jestem zmuszona oddać synka 1rok i 3 miesiące na min.9godz do żłobka, jestem przerażona...czy to nie za mało dla takiego malucha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie no, powiem Ci taK: tam gdzie chodzi mój syn do przedszkola, jest też żłobek. W żłobku niektóre dzieci siedzą od 07:30 do 18:00 a więc 10,5 h i jakoś starzy nie mają skrupułów by malucha tyle tam trzymać. Inna sprawa że psychol pewnie z niego wyrośnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za duzo moja ma 2.5 i nie daje rady tyle. Poli musiała to siedziała ale teraz jestem w domu w ciąży i zostaje max 5 godzin. Okres kiedy maja same gry i zabawy oraz spacer

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja corka ma 1.3 roku i siedzi 10 godzin 3 razy w tygodniu. Nie mam innego wyjscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pon piatek od 6, 30 do 18, 20 co zrobic??inaczej sie nie da 2, 4 miesiace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaczęła chodzić jak miała 2,5 od 9 do 13 Od 3,5 od 9 do 16 i wydaje mi się to długo. Zresztą w ogóle u nas przedszkole jest od 8 do 16

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od 8-9h 3 latek, na szczęście nie muszę dłużej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja corka ma 1.3 roku i siedzi 10 godzin 3 razy w tygodniu. Nie mam innego wyjscia strasznie dlugo!!!! dobrze ze tylko 3 razy w tygodniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po co rodzicie te dzieci jak je oddajcie na caly dzien do przechowalni?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masakra.. Biedne dzieci..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracuje w zlobku. Gdy urodzilam, za chiny ludowe nie poslalam do tej przechowalni. Dzieci placza, tesknia, serce peka.nie macie sumienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pracuje 8 godzin wiec syn w żłobku jest 8,5h ma 1,5 roku nie wiem gdzie Ty oddajesz dziecko że nazywasz to przechowalnią ale moje dziecko chodzi do żłobka z uśmiechem na twarzy a zabawki ma lepsze niż w domu zajęcia też fajne mają bo codziennie coś do domu bierze jakies rysunki malowanki wycinanki ładnie je i jest ok nie rozumiem matek co myslą że żłobek to przechowalnia jak by tak było dzieci by chętnie nie chodziły wole to niż opiekunka chociaż mnie na nią stać ale bronie się rekoma i nogami żeby do takiej sytuacji nigdy nie doszło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój spędzał tylko 3,5 godz (22 miesiace), już nie chodzi... Miałam dość kataru, szczególnie, ze dotąd nie chorował na nic prócz 3dniowki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam, moja córka ma 2 lata i 4 miesiące i tak szczerze mówiąc do skończenia 2 roku życia nie chciała w ogóle zostawać nigdzie sama w obcym miejscu. Na szczęście nie musiałam jej zostawiać, bo pracuję w domu w swoim gabinecie, ale chciałam tylko i wyłącznie z przyczyn integracji z maluchami. Zaczynaliśmy od kulkowa, gdzie bawiła się z dzieciakami po godzinie a ja siedziałam z boku i przyglądałam się jej zabawom. Dopiero po kilku razach kiedy zajęła się porządnie zabawą z dziećmi przestała zwracać na mnie uwagę i mogłam jej gdzieś umknąć na jakiś czas - np. na zakupy. Uważam, że to jest najfajniejszy sposób aby rozpocząć zostawianie dziecka samego w przedszkolu, tak aby nie dostało traumy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W zlobku syn byl od 8.30 do 15,30 z tym, ze o 15 bylam juz pod sala i czekalam az zje. W przedszkolu jest od 8 do 16.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Super zabawki, super zajęcia... tak to widzicie. A dla małego dziecka najbardziej super jest CZAS Z MAMĄ. Psychologowie to potwierdzają, można poczytać. Lepiej przez kilka lat (minimum trzy) żyć skromniej, ale być w tym pierwszym okresie z dzieckiem niż przedkładać pieniądze nad dziecko. Znam opinie pań z przedszkoli, że gdy przedszkolaki są tam caly dzień, to dzieje im się krzywda -a cóż dopiero żłobek. Dziecko jest uśmiechnięte, też mi argument. A jakie ma być? Ono nie ma porównania, że można inaczej, a spustoszenie w psychice pozostanie. Po co Wam w ogóle dzieci? Najpierw cały dzień w żłobku, potem cały dzień w przedszkolu, później szkoła z internatem i studia w innym mieście :) Właśnie TERAZ jest ten czas, w którym naprawdę możecie być razem! To nigdy nie wróci i nigdy w życiu dziecko nie będzie już Was tak potrzebować jak właśnie teraz, gdy jest takie malutkie. Czas tak szybko mija. I ciekawe, że nie zwracacie uwagi na panią ze żłobka, która się wypowiedziała. W końcu ona wie lepiej jak tam jest, niż Wy, które pozostajecie za drzwiami. Na logikę -ile jest pań a ile dzieci? Co gdy 8 dzieci na raz płacze? No właśnie. Wasze sumienie, Wasza decyzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgadzam się-są uśmiechnięte jak z wami idą i jak z wami wracają wierze tym kobietom pracującym w złobku-które mowią o tym, że w ciagu dnia dzieci płacza i tesknią pracowałam na pół etatu w przedszkolu i w ciągu dnia dzieci na prawde płakały i teskniły gdy widziały rodziców były rozpromienione i szczesliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy to nie za mało dla takiego malucha? x Raczej za dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pisałam dziecko do przedszkola wybieram przed 13 i są pretensje czego dłużej nie zostawię dziecka wiadomo trzeba potem płacić za dodatkowe godz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje dziecko chodzi do żłobka z uśmiechem na twarzy a zabawki ma lepsze niż w domu zajęcia też fajne mają bo codziennie coś do domu bierze jakies rysunki malowanki wycinanki ładnie je i jest ok nie rozumiem matek co myslą że żłobek to przechowalnia jak by tak było dzieci by chętnie nie chodziły wole to niż opiekunka chociaż mnie na nią stać ale bronie się rekoma i nogami żeby do takiej sytuacji nigdy nie doszło x Jakoś musisz sobie zracjonalizować błędną decyzję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I ciekawe, że nie zwracacie uwagi na panią ze żłobka, która się wypowiedziała. W końcu ona wie lepiej jak tam jest, niż Wy, które pozostajecie za drzwiami. Na logikę -ile jest pań a ile dzieci? Co gdy 8 dzieci na raz płacze? No właśnie. Wasze sumienie, Wasza decyzja. x Otóż to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Super zabawki, super zajęcia... tak to widzicie. A dla małego dziecka najbardziej super jest CZAS Z MAMĄ. Psychologowie to potwierdzają, można poczytać. Lepiej przez kilka lat (minimum trzy) żyć skromniej, ale być w tym pierwszym okresie z dzieckiem niż przedkładać pieniądze nad dziecko. x Dokładnie, nic dodać, nic ująć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czytam te wypowiedzi i dziwie się, że takie wredne babska mają dzieci:O jesteście beznadziejne! Byle innemu dowalić:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
syn 3 i pół roku, spędza w przedszkolu 9godzin 20 minut. Tyle zajmuje mi praca wraz z dojazdami. Uważam, że to bardzo długo, za długo. Wiem, że tęskni, że źle to znosi, ale nie mam wyjścia. Itak znalezienie pracy, którą godzę godzinowo z przedszkolem to sukces. A, no 2-4 razy w miesiącu i wraca wcześniej. Jak dziadkowie przyjadą odebrać, abo mężowi się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy to nie za mało dla takiego malucha? x Raczej za dużo X Tak, pomyliłam się w swojej pierwszej wypowiedzi. Mam naprawdę ogromny dylemat, to moje 3-cie dziecko i akurat już na wychowawczym byłam z drugim synkiem. Po prostu kolejna dłuższa nieobecność mogłaby oznaczać dla mnie zwolnienie z pracy :-( W pracy szantażują mnie, uniemożliwiają pracę na pół etatu (tzn. nie mogą zabronić,ale robią inne schody) i wymagają pełną dyspozycyjność. Jak pisałam mam 3 dzieci, w tym 3,5 latka w przedszkolu, Maluszka ponad rok i córkę w 2klasie. Strasznie mi smutno,że moje dzieci będą całymi dniami w placówkach. Mój mąż zarabia przyzwoicie,ale pracę ma dość absorbującą,on namawia mnie na wychowawczy,ale boję się,że będę potem szukać nowej pracy.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Corka do żłobka nie chodziła ale znam mnóstwo dzieci ktore chodzą i maja sie bardzo dobrze wiec juz nie histeryzujcie . Za to jak miala 3 latka to poszła do przedszkola i maz zaprowadza ja na 6.30 a ja odbieram o 15.30 . Dziecko nie placze i chętnie chodzi do przedszkola .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
07:45 zgadzam się z Tobą. Jako dziecko ja w przedszkolu byłam rok i chociaż później się zaklimatyzowalam to pierwsze chwile i dni zostały mi w pamięci do dziś, pamiętam to jako trauma rozstania z mama, płacz, moczenie się w nocy. Nigdy swojego dziecka nie dam tam nawet jakbym musiała mniej kasy mieć przez to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
07:45 zgadzam się z Tobą. Jako dziecko ja w przedszkolu byłam rok i chociaż później się zaklimatyzowalam to pierwsze chwile i dni zostały mi w pamięci do dziś, pamiętam to jako trauma rozstania z mama, płacz, moczenie się w nocy. Nigdy swojego dziecka nie dam tam nawet jakbym musiała mniej kasy mieć przez to x Sory, ale normalna nie jesteś. Ja pamietam całe przedszkole i uwaga ostatni rok żłobka i traumy nie mam i jak przechodzę obok placówki to robi mi się hmmm miło, nie wiem jak to opisać. W każdym razie to pozytywne uczucia. I w żadnym razie nie mam żadnej traumy tego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja corka miała niecałe dwa lata jak poszła do żłobka. Ryczała strasznie, wiec postanowiliśmy przenieść ja do innego żłobka oddalonego od naszego miasteczka o 15 min jazdy samochodem. I nie żałujemy. Dziecko było zadowolone itd. To ze tęskniła? Pewnie tak, ale nie mieliśmy innego wyjścia. Z jednej wypłaty byśmy sie nie utrzymali. Na szczęście corka chodziła tylko od 9-15 wiec to niewiele w porównaniu do innych dzieci ktore spędzają w żłobku np 8-9h.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×