Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama taka sobiee

Jak być wystarczająco fajną mamą i nie zwariować - katechizm

Polecane posty

Gość mama taka sobiee

Podczytuje kafeterię od lat i widzę że większość z nas targają podobne wątpliwości związane z rolą mamy, podobne dylematy, troski i ogólnie, chciało by się zadać pytanie: Jak żyć, Panie Premierze, jak żyć ? ;) W związku z powyższym pozwoliłam sobie nie co usystematyzować spostrzeżenia moje i znanej mi części populacji. Więc: wystarczająco fajna mama rodzi swoje dziecko godnie. I godnie się zachowuje. Po porodzie, na pytanie ciężarnej koleżanki, nie opowiada w dwugodzinnym wykładzie zatrważających szczegółów wydarzenia, na zasadzie że rodziła 4 doby, w tym czasie dwa razy umarła prawie, a za trzecim to prawie na pewno, że mąż mdlał, lekarza cucono, położne klękały w podziwie dla hartu ducha mamy. Że miałyśmy 800 szwów, nawet dwa pod pachą i pół roku po porodzie nie umiemy zrobić siku bez odmówiniea wcześniej dziesiątki różańca, w intencji żeby nie bolało. Wystarczająco fajna mama karmi swoje dziecko tak jak chce i jak może. Zdając sobie sprawę z tego, że nikt jej nie da medalu za to że dziecko odgryzło jej sutek a ona karmiła dalej kikutem. Karmienie to nie wyścigi. Nie ma powodu też słuchać w tym względzie opinii mamy, teściowej, cioci gieni i bezdzietnej sąsiadki adelajdy. Fajna mama nie katuje otoczenia opowieściami o swoim dziecku. Bo wiadomo, każdy ma to w dupie. Taka jest brytalna prawda. Jeśłi w przychodni dorwiemy inną młodą mamę, która wysłuchuje od pół godziny naszych wywodów na temat a gugu naszej pociechy i ma łzy w oczach, to nie ze wzruszenia nad naszym potomkiem, tylko najparwdopodobniej wyskubuje sobie przez kieszenie spodni włosy łonowe z niecierpliwym oczekiwaniem na swoją kolej opowieści. Wystarczająco fajna mama na propozycję babci, mamy, teściowej etc: "Dzieci pojedźcie gdzieś sami, ja się zajmę małym ", nie rozkłada tarota, nie idzie do psychologa dziecięcego po radę i nie zakłąda topików na trzech forach z pytaniem: Czy mogę??????. Tylko w pośpiechu pakuje się do walizki, a jak nie możemy znaleźć walizki to do reklamówki, worka na śmieci, w kieszenie, żeby się potencjalna niania nie rozmyśliła i nie wycofała z propozycji. Nie wskazane jest również zbyt częste pytanie : Da sobie mama radę? Jest mama pewna? Bo jeszcze się okaże ze nie jest pewna i co wtedy? Stosowną ilością zapytań myślę będzie zero, z tym że możemy przerwać mamie, teściowej w pół zdania i wówczas pędziemy się pakować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama taka sobiee
wystarczająco fajna mama nie rwie włosów z głowy, bo jej dziecko w wieku 12 miesięcy nie jest w stanie samodzielnei złożyć zamówienia na sushi w knajpie, podczas gdy na forach czyta, jak to inne dzieci w wieku 8 miesięcy recytowały z pamięci i płynnie instrukcji obsługi pralki i telewizora. A instrukcja była tylko szwedzku, no ale cóż. Takie zdolne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama taka sobiee
fajna mama wie, że uczestniczki for internetowych, z rana tuż po przebudzeniu, do kawy, włączają sobie piosenkę : bo fantazja, fantazja, bo fantazja jest od tego.......... I tak nałądowane dobrą energią, zasiadają do komputerów. I wówczas to powstają legendy o niemowlętach samodzielnie składających meble z IKEI, 3 latkach rozwiązujących algorytmy, półroczniakach załatwiajacych się na sedes i spuszczajacych po sobie wodę. W praktyce wygląda to tak, że większość z tych dzieci w wieku 2 lat, po zdjęciu pieluchy sra na dywan i potem rozsmarowuje to w ścianę, dywan i firanki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helenka_32_kokop
jeszcze napisz o opowiadaniu o kupach podczas posiłku a na skrzywioną minę pozostałych dumną odpowiedz,ze one się nie brzydzą ;-) to takie naturalne przecież

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama taka sobiee
wystarczajaco fajna mama jeśli musi bądź chce, oddaje dziecko do żłobka, bez obawy że pewnego dnia idąc po pociechę zastanie tam tylko zwłoki a w najlepszym razie dziecko popadnie w chorobę sierocą i w przyszłości nie opanuje nawet podstaw ortografii. Wspólczesne żłobki to naprawdę nie są muzea noży i ognia i panie tam pracujące, nie dają naszym dzieciom do jedzenia zupy z brukwii a do zabawy zużytej szczotki klozetowej. I nie wsadza się tam dzieci do piaskownicy zrobionej po kuwecie kociej ze zużytym żwirkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lidzia...
leje ze smiechu.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama taka sobiee
fajna mama jeśli ma taką potrzebę, zabiera swoje dziecko do sklepu. Po porodzie nikt jej nie odebrał praw obywatelskich, nie dostała trądu i nie wyrosły jej trzy głowy. Dba przy tym o to, aby pociecha nie biegała po całym obiekcie i nie wysmarkała się w wełniany płaszcz obcej kobiety. Podobnie sprawa ma się z niemowlęciem. Staramy się aby delikwent był najedzony i pzrwinięty i nie zabieramy go akurat w porze gdy on lubi spać na lewym boku pod juką w salonie i przy warkocie odkurzacza. Może się okazać że pozbawione tych bodźców będzie się darło w niebogłosy, zagłuszajac nawet panią z informacji, która akurat przez mikrofon po raz ósmy wzywa serwis sprzątający, bo panu przy kasie wyciekło z ptaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama taka sobiee
a teraz wystarczająco fajna mama idzie z dzieckiem do logopedy, bo mimo ze dziecko ma 5 lat, nie umie poprawnie wymówić szeregu wyrazów, powszechnie uznawanych za proste :) Do zobaczenia potem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chetna na wyjazd///////
Fajna mama nie katuje otoczenia opowieściami o swoim dziecku. Bo wiadomo, każdy ma to w dupie. Taka jest brytalna prawda. Jeśłi w przychodni dorwiemy inną młodą mamę, która wysłuch*je od pół godziny naszych wywodów na temat a gugu naszej pociechy i ma łzy w oczach, to nie ze wzruszenia nad naszym potomkiem, tylko najparwdopodobniej wyskubuje sobie przez kieszenie spodni włosy łonowe z niecierpliwym oczekiwaniem na swoją kolej opowieści. hahahaha zajebsite autorko!!!! powinnas ksiazke napisac. a tak z ciekawosci, jestes mama?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chetna na wyjazd///////
hahaha ,teraz jeszcze zauwazylam slowo KATECHIZM w temacie!!!! nie, no teraz to juz sikam w majty ze smiechu......... katechizm hahahahahahahahaha :D :D :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to wierszyk na drogę: żółta żaba nad kałużą napotkała żuka, żuk na nogi włożył buty obcasami stukał, nad kałużą podskakiwał, żółte buty pokazywał, aż je usmarował błotem... ojjjj co było potem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama taka sobiee
jestem mamą , od wielu lat związaną z kafeterią i szereg mam mnie zna pod szeregiem różnych ników ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość super super.
dodaje do ulubionych i czekam na ciąg dalszy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pół żartem pół serioooo
Mogę i ja spróbować? Idealna mama nie robi zakupów w markecie,a jej dzieciak od 5 miesiąca siedzi na klozecie,nie robi kanapek mężowi,nie podaje pod nos obiadów temu trutniowi,bo przecież chłopu rączek nie urwało, a jej w domu czasu na kafe nie brakowało. idealna mama ma czas na fryzjera i manicure oraz kawę z koleżankami,a dziecko wtedy zostaje z dziadkami. idealna mama kafeterię poczytuje i innym chętnie dokopuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pół żartem pół serioooo
A jak ktoś ma od niej inne zdanie, to się zaczyna objeżdżanie. Jak się do jej rad nie zastosujesz, to dopiero tego pożałujesz. Piersią karmi do lat nastu, nie wciska z mm chemicznego balastu. Wszystko zawsze robi doskonale, do wszystkiego ma talent.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slonce @,.
rewelacja-wysylam link do znajomych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość schatzuff
zapodalam do ulubionych - jestem przyszla mama, wydrukuje to sobie wolowymi literami i zrobie tabete w przedpokoju super tekst!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×