Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak dostać się z bratem ?

Polecane posty

Gość gość

Mój przyrodni brat ma 31 lat. Urodził się kiedy nasz tata miał 19 lat. Jak ja się urodziłam tato miał 25 lat. Niestety nie umiem dogadać się z bratem. Kiedy się urodziłam znienawidił mnie. Przestał przyjeżdżać do taty. Wczoraj tata miał operację wycięcia wyrosła. Dzwoniłam do brata kilka razy i nie odebrał. Dzisiaj zadzwoniłam jeszcze raz i zwyzywał mnie, powiedział, że nie ma ojca. Naprawdę chciałbym mieć z nim dobry kontakt tylko jak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on przestał do ojca przyjeżdżać, a ojciec robił coś żeby poprawić ich kontakt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak byłam mała opowiadał mi o nim, jeździł do niego. Ostatni raz był u niego na jego ślubie. Ale poszedł tylko do kościoła, bo zaproszenia nie dostał. Pisał do niego, dzwonił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli ojciec się stara a on olewa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj sposób nie chce mieć kontaktu to nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Jak dostać się z bratem?" a gdzie chcesz się z nim dostac? :D:D chyba dotrzeć jak juz... on widzisz jaka mądra jesteś i nie chce :D:D DOSTAĆ :D:D:D:D:D::D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie miało być dogadać, a dziewczyna pisała z telefonu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W tytule miało być dogadać. Pisze z telefonu i słownik mi zmienił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1.Może skontaktuj się z bratową i ona przemówi bratu? 2. Napisz do niego list - w taki sposób bedziesz mogla powiedzieć mu wszystko co masz do powiedzenia (bez obaw, że Cię wyzwie, rozłączy, nie odbierze). Do listów też emocjonalniej się podchodzi. Zyczę powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tej kobiety nie znam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to ją poznasz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jego samego ledwo znam. Bo mnie nie uznaje. Przecież to nie jest niczyja wina, że naszemu tacie i jego mamie się nie udało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×