Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość ukauka

Jak sie urodzi dziecko to bedzie tak i tak. Mowie i nie strasze. Radzimy sobie

Polecane posty

Gość gość ukauka

Nie ma co sie slinic ze bedzie czysto i zawsze na czas zrobione. Do momentu az dzieckonie skonczy te 2,5 roku i nie bedzie sie czesciej samo soba zajmowalo to matka bedzie jego zabawka przytulanka i wypelniaczem czasu. Nie w 100 % ale na pewno w wiekszej czesci. MOJE RADY TO: Zeby nie zwariowac. Od poczatku starajmy sie malucha zostawiac samego z zabawkami na macie na 10 - 20 min. Gdy sprzatamy to maluszek w lozeczku w kojcu i patrzy na mame a ona leci odkurzaczem lub mopem ... Zmywa lub sciera kurze, czy gotuje. Jesli dziecko juz chodzi to trzeba uczyc ze raz za czas musi posiedziec w kojcu z zabawkami obok mamy. Prasowanie tylko najbardziej konieczne rzeczy. Ja rzadko prasowalam i glownie koszulki mezowi. Obiad mozna wstawic gdy dziecko spi lub ugotowac dzien wczesniej, lub na dwa dni. Rzeczy nieskomplikowane. Najszybciej robi sie zupy typu rosol, barszcz, jarzynowa, pomidorowa, pieczarkowa. Dziecko na zakupy zabierac lub gdy nie ma wyjsca robic je w nocy. Czesto jezdzolam do tesco o 20 , 22 ej a maz czuwal lub babka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość ukauka
Dwa razy w tyg mozna dac jedzenie ze sloika ale uwazam ze z powodzeniem mozna gotowac i sobie i dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zakupy zamawiać przez internet, dowiozą, nawet na piętro przytargają :) Nie mam jeszcze dzieci, ale niewiele czasu i tak właśnie robię. Fajne porady:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajny temat :) Z moich doświadczeń - jak się da, to drzemki dziecku robić w domu a nie na spacerach (no wiadomo że nie noworodkowi ale takiemu pół roczku i więcej), wtedy jest czas na ogarnięcie np. obiadu czy zmywania albo po prostu na odpoczynek na kanapie, kawę i książkę. Na spacer zabieramy dziecko wyspane, wypoczęte, wtedy korzysta z wrażeń, wraca do domu, zje i pośpi albo już jest gotowe do kąpieli, kolacji i spania na noc :) Zależy o której spacer oczywiście. Chusta i nosidło to fajne wynalazki, szczególnie dla mam mieszkających w blokach na wyższych piętrach - ja nie korzystałam bo całe życie na parterze, ale koleżanki już tak i bardzo sobie chwalą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i dodam jeszcze - nie bawić się w supermamę :D Jak ktoś z rodziny (babcia, dziadek, siostra itp.) jest chętny na zabranie dziecka na spacer, na działkę itp. to korzystać! A samej buch! na kanapę z książką albo do wanny z olejkami i odpoczywać, odpoczywać, odpoczywać ;) Poza tym - pralka, zmywarka, piekarnik - najlepszym przyjacielem młodego rodzica, o tym, że mężowie też potrafią prać, sprzątać, gotować i robić zakupy już nie wspomnę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie na temat, ale ta kwestia bardzo mnie ciekawi. Autorki skąd pochodzisz? Bo ta konstrukcja: "raz za czas" nie jest właściwa dla ogólnej polszczyzny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*Autorko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość ukauka
Z gor. JESTEM GORALKA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość ukauka
Jestem goralka . Mieszkam w gorach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Małopolsce też mówimy "raz za czas" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Porada dla mam na jesień zimę. Ja moja pazdziernikowa córkę usypialam w gondoli na balkonie. Ona na powietrzu non stop a ja w domu robiłam. Drzwi miałam otwarte a jak potem zrobilo sie zimno to nianie el wkladalam do wózka ale i tak zerkalam co 5 minut. Moja córka w grudniu spala na balkonie 3 razy dziennie po 2h. Mi bylo poprostu za zimno lazic 3 razy po 2 h. Ma teraz 2lata i ani razu chora nie byla- sie zahartowala:). Mam balkon taki wnekowy ze nie wieje cicho drzewa wokół spala cudnie. Do tej pory śpi ladnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaopatrzyć się w huśtawke( mowa o noeorodku, niemowlaku) moje uwirlbialy i grzecznie w niej siedziały... jak karmisz piersią od początku dać raz dziennie butelkę z wodą żeby umialo pić z niej ( przy synu nie dawalam, a potem nie umiał, i przez rok byłam uwiazana do niego)... Nie usypiac w ciszy, bo potem byle szmer budzi. Zostawiać z osobami trzecimi jak jest okazja bo jak tylko z mamusią to potem wisi na niej cały czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dużo spraw domowych można sobie ułatwić, np. 1. Nie prasować wszystkiego tylko rzeczy konieczne, 2. Leżaczek bujaczek dla dziecka - w tym czasie można coś zrobić w kuchni, w lazience, dziecko patrzy i nie nudzi się, 3. Gotowanie na parze, pół godz. - obiad gotowy, zdrowo i szybko - np. Warzywa i mięso/ ryba. Zmieniać warzywa by się nie znudziło, do tego lekki sos jogurtowy lub inny. 4. Wysyłać męża/ partnera na zakupy z listą. Jak się nauczy robić zakupy to potem będziecie miały łatwiej lub samej wybrać się na zakupy a tatuś zostaje z dzieckiem. Chwilka czasu dla siebie. 5. Dbajcie o siebie dla dobrego samopoczucia - włosy, paznokcie, maseczka na twarz, krem, depilacja, lekki makijaż, wygodne schludne ubrania, jasne kolory. 6. W razie niepogody werandowanie na balkonie. Np w wózku, leżaczku. Starsze dziecko można ułożyć na kocu albo macie gdy sprzyja pogoda a nie chce nam się wychodzić. 7. Spij gdy dziecko śpi lub odpoczywaj. Nikt nie jest idealny. Wyluzuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×