Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak sobie radzicie z dziećmi 3 lata wzwyż szczególnie we wakacje ?

Polecane posty

Gość gość

Interesuje mnie jak sobie radzicie z wykonywaniem obowiązków domowych z sytuacją że dziecko już nie zajmie sie tak jak niemowlak byle czym. Nie wiem czy tylko ja tak mam ale moje dziecko chyba tylko telewizje jest w stanie oglądać samo o ile je coś zaciekawi, a tak to nie jest w stanie zupełnie samo się bawić, cały czas mnie woła że mam uczestniczyć w zabawie zabawkami, samo sie nie chce nimi bawić i wymaga w zasadzie nieustającej organizacji czasu, mnie już brakuje pomysłów bo wszystko co można to już robiliśmy ale to już nawet nie o to chodzi tylko ja mam kłopot żeby zajmować sie domem, wiadomo że dom ma taką specyfike że praktycznie cały czas jest coś do roboty a nie jestem żadną pedantką, wręcz nie radzę sobie w pełni ze wszystkim. Jak wy sobie z tym radzicie, bo wiadomo że dziecko nie może przecież cały czas oglądać telewizji w tym czasie bo nawet pomijając że to niezdrowe dla ciała i ducha to by jemu sie nawet nie chciało tyle oglądać, a tymczasem teraz to jedyny dla mnie ratunek aby coś zrobić choć i to też tylko czasami z wyżej wymienionych względów. Jak to jest u was w praktyce ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to zapisz ją na jakiś dyżur wakacyjny do przedszkola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój syn akurat potrafi się ładnie sam sobą zająć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"We" wakacje? Serio? Wiesniara...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dzieci maja 4i 8 lat, na szczescie bardzo fajnie potrafia sie zajac soba juz od dluzszego czasu, starsza corka bawi sie lalkami, zwierzatkami, rysuje, tanczy, synek lubi klocki Lego duplo, figurki zwierzatek, dinozaury, play doh , oboje lubia sie bawic na dworzu, czesto bawi a sie razem, juz nie pamietam kiedy sie z nimi tak czynnie bawil am, chyba, ze wieczorne czytanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:54 dziękuję ci za twoją kulturę osobistą, wiedziałam że można na was liczyć, w zasadzie to nic tu po mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem właśnie dziecko powyżej 3 lat jest lepsze bo samo sie juz soba zajmie. Jak tak nauczyłaś tak masz. Ciągle stymulowanie na sile zabawy zawsze z dzieckiem taki efekt dają. Dziecko teraz nie umie samo zorganizować sobie czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja córka do czasu, gdy skończyła 2,5 roku i poszła do żłobka ZAWSZE bawiła się SAMA nigdy nie nudziła się i zawsze samodzielnie organizowała sobie zabawę oczywiście mając w zasięgu rąk zabawki ja spokojnie mogłam wszystko robić w domu i ani trochę nie przeszkadzał mi fakt, że przestała spać w dzień już mając 1,5 roku, ale gdy właśnie w wieku 2,5 roku poszła do żłobka wszystko się skończyło i bawić się chciała i do dziś chce tylko ze mną, a to dlatego, że tam w żłobku to panie się bawią z dziećmi i co? takie gadanie, że jak się nauczyło dziecko tak się ma:O ze starszym dzieckiem (synem) natomiast od początku było tak, że cały czas przy mnie, przy mojej nodze i wiecznie trzeba było go niańczyć, bo nic nie chciał sam robić :O wszystko zależy od dziecka, jak widać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie byla dwojka rok po roku, wiec sie nie nudzily, ale polecam rysowanie i budowanie z klockow,takich najprostszych , zachęc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie też to już był ten "lepszy" okres, wprawdzie mały nigdy nie wymagał jakiejś szczególnej organizacji czasu, lubi towarzystwo i cieszy go zabawa z nami ale był nauczony samodzielnej zabawy i chwalony za to, a właśnie jak miał już tak 2,5-3 lata to był na tyle rozgarnięty że nie robił głupich rzeczy, tzn. nie wpychał sobie do nosa czy buzi drobnych elementów, nie wchodził na szafę, farbki rozmazywał na kartce a nie na podłodze... Wiadomo że nie zostawisz malucha bez nadzoru na pół dnia, ale mojemu wystarczyło że 2-3 razy na godzinę podeszłam, zainteresowałam się tym co robi, pochwaliłam rysunek czy wieżę z klocków. Siadał i bawił się bardzo długo ciastoliną, czy rysował właśnie, czy robił orkiestrę z wszystkiego co miał pod ręką. Chętnie też pomagał w domowych obowiązkach, segregował pranie kolorami, wkładał do pralki, wyjmował naczynia ze zmywarki i mi je podawał, dodawał odmierzone składniki do ciasta, wycierał swoją ściereczką kurze. Jeśli mieszkacie w domu, to zakładam że jest i ogródek, zagospodaruj przestrzeń tak żeby była bezpieczna dla niego i dawaj mu jak najwięcej tam się bawić. Zachęcaj do samodzielnej zabawy, chwal za to, okazuj zainteresowanie, mów jakie ma świetne pomysły, kup zabawki typu klocki, ciastolina, kredki, mozaiki, co tam twoje dziecko lubi. A jak koniecznie musi być z tobą, możesz załatwić małą pralkę, kuchenkę, odkurzacz, będzie ci towarzyszyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja akurat wole poświecic czas dziecku niż obowiazkom domowym, jak juz jest mega sajgon to sprzatam jak dziecko śpi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No chyba po 3 rż to jest raczej lepiej niż gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam z tym jakiegoś specjalnego problemu. Wiadomo, że raz na jakis czas trzeba zainterweniować - rozdzielić jak sie tłuką, pogodzić, zawiązać but czy dać pić - ale generalnie ida na pole (z zapowiedzią że dziś ładna pogoda, w domu sie NIE bawimy), a ja tylko od czasu do czasu sprawdzam, gdzie są i reaguję na głośniejsze wrzaski. Dzieciaki mają 3 i 5 lat, mieszkamy w szeregówce, jest ogrodzenie, sąsiedzi też mają dzieciaki, bawią się wszystkie razem, matki tylko zerkają czy wszystko OK;) Młodszy 3-latek czasem jęczy żeby się z nim bawić, ale to tylko wtedy jak jest w domu. Ja w ogóle jestem zwolennikiem "przegonienia" dzieci po polu do wieczora, jak my w dzieciństwie. Śpią po tym jak złoto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama jagódki
Moja córka ma 7 lat i wogóle nie ogląda telewizji, nie korzysta z komputera, nie gra na telefonie tylko zaprasza koleżanki do domu koleżanki ją bawi się na placu zabaw z innymi dziećmi chodzi do mojej koleżanki która ma roczną córeczkę i pomaga opiekować się tą dziewczynką bawi się lalkami jezdzi na rowerze z jej koleżankami i tak wakacje prawie minęły a moja córka wogóle się nie nudziła :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×