Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wapienko.;.;

jak widzę mamusie na spacerach z dzieckiem w foteliku to mam ochotę im cos

Polecane posty

Gość wapienko.;.;

powiedzieć... gdzie się nie ruszę czy do parku czy w centrum handlowym to widze stada "modnych mam" z maleńkimi dziećmi męczącymi się w niewygodnym foteliku samochodowym... zaczynam się zastanawiać czy nie powinni zakazać produkcji fotelików które można zamontować na stelażu wózka.. tak jakby wygląd , a nie zdrowie własnego dziecka był ważniejszy... a może to tak z oszczędności żeby na gondolę nie wydawać?! MASAKRA...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość modna krowa
zes teraz blysnela inteligencja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama Nasturcja
taka moda :-) w sklepie rozumiem sama tak robilam jak byl malutki bo szybko przekladalam kubelek na stelaz. ale na spacer? masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak moja babcia :D Ona nam nawet zakaz wożenia dzieci w samochodzie w fotelikach chciała wprowadzić bo "takie pogięte te dzieciątka w tym siedzą" ;) A w macicy jakie pogięte siedziały? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiosenna Mama- swieta prawda :-) Niektorym jednak za grosz brakuje wyobrazni.. Jesli byloby to az tak szkodliwe dla niemowlat, zakazano by uzywania fotelikow w ten sposob...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pozycja embrionalna jest naturalna dla takich maluchów, wiadomo, że nie mogą cały czas w foteliku być, ale jak sama jechałam do sklepu, to nie brałam do bagażnika wózka, tylko jednego w fotelik, drugiego w fotelik i w drogę, a w sklepie starszego za rękę, a małego do wózka właśnie w foteliku, bo co na rękach go miałam nosić, a zakupy same by wskoczyły? a tak bezpieczny w foteliku i w wózku sklepowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co Ciebie to obchodzi !!!
Moja córka nigdy nie chciała jeździć w gondoli i krzyczała kilka spacerów z rzędu non stop. W foteliku - uwielbiała spacery :). Uwielbia nadal, dało radę przerzucić ją do spacerówki, ale pierwsze dwa miesiące była na nią za mała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, jadąc do marketu na przyklad, będę ładowała do bagażnika kółka, na tył gondole, a z przodu zapne dziecko w foteliku. Dziecko mi zaśnie w czasie jazdy więc je obudzę, żeby przełożyć do gondoli i potem będę dzwigała tą gondolę żeby założyć na kółka. Sorry, ale puknij się !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdasdad
Chyba jakas idotka bez samochdu zalozyla ten temat. Tak bede kupowac dwa wozki, zeby ciebie ucieszyc, puknij sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama Nasturcja
ja wszystko rozumiem, tak jak pisze, sama na sklepy bralam tylko kubelek i to jasne. Ale dzisiaj taka pogoda wieje z kazdej strony a tu z dzidziusiami wkubelkach nieokrytych jada. ja bym sie po prostu bala, ale kazda mama ma swoja intuicje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kissmajes
tak. ja tez na początku jeździłam w foteliku, bo córka miała refluks a w foteliku nie leżała na płasko i nie cofało się jej dzięki temu, tak jak w płaskiej gondoli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 15-miesięcznej córci
Również zauważyłam ostatnio tę tendencję do wożenia dzieciaczków w tych fotelikach. A przecież wiadomo, że małe dziecko powinno jak najwięcej czasu spędzaj w pozycji poziomej, na niezbyt miękkim podłożu, by jego kręgosłup nie był powyginany we wszystkie strony i by nie wykształcał złej postawy. Fakt, na jakiś wyjazd ok, ale na spacery i załatwianie spraw, gdy samochodem jeździć nie trzeba to faktycznie przesada... I nie ma co tak wierzyć ślepo producentom we wszystko, że niby dobre to produkują. Nie, produkują, bo mamy kupują, bo większość lubi się niestety tak polansować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja synka w gondoli wozilam tylko na spacerach, albo jak jechałam do miasta autobusem, bo jak samochodem to tylko nosidelko, bo po co dziecko męczy skoro mi w aucie zawsze zasypial i rozbudzac go specialnie po to aby włożyc go do gondoli....no ale ja miałam do fotelika dodatkowy spiworek ocieplany z daszkiem taki http://dzieciecy.mini-maxi.pl/akcesoria-do-fotelika/concord-spiworek-hug-ion,1073s ale inny kolor http://ecx.images-amazon.com/images/I/31iZCR6VXeL._SL500_AA300_.jpg i napewno było mu w nim bardzo cieplo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie pomyślaly jedna z drugą że dziecko nie chce w gondoli jeżdzić ? Ja od 3 do 5 miesiąca życia dziecka woziłam dziecko w foteliku dzięki czemu moje dziecko nareszcie przestało się drzeć jak opętane na spacerze. Spacer zaczął być czymś przyjemnym dla dziecka i dla mnie a nie katorgą kiedy ciągle próbowałam uspokoić dziecko. Nawet nie chce mi się myśleć ile szanownych myślało że się lansuje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wapienko.;.;
przecież mnie chodzi o spacery w foteliku, a nie zakupy czy krótkie wyjazdy bo na takie to ja tez w foteliku wożę, ale jak widzę w parku albo galerii handlowej jak wożą dzieci po kilka godzin w tych fotelikach to raczej to zdrowe nie jest... przecież nawet w bujaczkach nie powinno się dziecka maleńkiego długo trzymac, a w takim foteliku ten dzieciaczek jest jeszcze bardziej powyginany niż w bujaczku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja akurat swoje dziecko woziłam na płasko,w gondoli.Z fotelika korzystamy bardzo rzadko,bo nie ma takiej potrzeby.niestety mały musiał w wieku 2 miesięcy iść do spacerówki PŁASKIEJ nie mieścił się w gondoli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asuienieczkaa
sorry a o jakim wieku Ty dziecka mowisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 15-miesięcznej córci
Nie no, pewnie, lepiej wpakować dziecko w fotel i nie myśleć o późniejszych konsekwencjach, niż przyzwyczaić dziecko do pozycji, w jakiej jeździć powinno... Ale cóż, jak mama pokazała dziecku, że w wieku 2 miesięcy może na siedząco zwiedzać świat, to oczywiste, że już później leżeć nie chciało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wapienko.;.;
to chyba oczywiste, że chodzi mi o malutkie niemowlaki które jeszcze nie siedzą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh, miesiąc przyzwyczajałam. Dziecko zdecydowanie odmawiało współpracy. Wcześniej nawet nie przyszło mi do głowy by dziecko na spacery w foteliku wozić. Mam dziecko ciekawe świata, cóż musiałam znaleśc jakiś kompromis jeśli chciałam zachować zdrowie psychiczne na spacerach. A że pokazałam ? No tak, miałam z dzieckiem w ogóle samochodem nie jeżdzić, by tylko nie poznał smaku fotelika ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 15-miesięcznej córci
Nie, jeździć wiadomo, że w foteliku, ale na spacery???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co miałam Twoim zdaniem zrobić ? Dziecko od 2 miesiąca życia w gondoli darło się jak opętane. Cały czas, non stop. Miesiąc tak chodzilam, dopóki w desperacji na próbe nie zamontowałam fotolika. Inne dziecko normalnie. Spacer nie był już koszmarem dla niego i dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 15-miesięcznej córci
Każdy wychowuje jak uważa. Ja jednak uważam to za głupotę. Kiedyś nie było takich rzeczy i matki sobie radziły. Bałabym się czy nie będzie potem konsekwencji zdrowotnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się zastanawiam skąd się wzięło, że dziecko zaraz po urodzeniu powinno tylko na płasko leżeć..parę miesięcy w brzuchu jest złożone jak scyzoryk i nagle ma się prostować? pamiętam pierwsze godziny po porodzie moje dzieci nadal podciągały nogi na brzuch... w dobrze wyprofilowanym foteliku ( z odpowiednią podkładką i otulaczami wokół głowy) dziecko nie opiera się na pupie tylko na większej powierzchni pleców i ma pozycję zbliżoną do tej, w które był w łonie matki, więc nie jestem pewna, czy to takie szkodliwe...czas pokaże moje dzieci tak były wożone..zdarzało się sporadycznie, że spędzały w foteliku więcej niż zalecane 2 godziny dziennie i na razie nie widzę negatywnych skutków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj kawalek podlogi
kiedys nie bylo i pampersow, wiec przerzuc sie na tetre i radz sobie tak jak kobiety 'kiedys' sobie radzily, odetnij biezaca wode i zacznij prac we frani kazdy wychowuje swoje dziecko po swojemu a w ogole to powinnas tym matkom. ktore Cie tak na spacerach oburzaly osobiscie zwracac uwage a nie anonimowo atakowac je na forum, zrob to nastepnym razem i napisz jak bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj kawalek podlogi
i wiece co? jak slysze 'kiedys nie bylo takich rzeczy' to mam ochote komus w morde przy****

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wściekła mrówa - miałam podobnie,z tym że ja zaczęłam z małym wychodzic na spacery w foteliku jak miał ok. 3,5 m-ca. Ledwo mieścił się w gondoli i strasznie w niej płakał.To była wręcz histeria! W foteliku-inne dziecko. Korzystaliśmy z niego jakieś 1,5 miesiąca-potem przeszliśmy na spacerówkę. A z tymi matkami wożącymi swoje smyki w fotelikach to może też chodzic o wygodę. Taki wózek jest lekki, mały i zwrotny. Dla mnie to miało ogromne znaczenie-dużo łatwiej zrobic zakupy z dzieckiem w foteliku niż gondoli... Myślę że kilkumiesięcznemu maluchowi fotelik krzywdy nie zrobi. Jeżeli zaś chodzi o zupełne maleństwa (kilka dni czy tygodni) to taki obrazek widziałam tylko raz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie nawet pediatra powiedział
na pierwszej wizycie po porodzie żebym nawet nie myślała wozić dziecko w foteliku na spacery bo on ma służyć tylko do transportu... ale jak chcecie mieć pokrzywione pokraki to wasza sprawa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×