Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak wykryc zdrade meza

Polecane posty

Gość gość

studiuje 41latek z 26latkami..Ma wiele kolezanek i kontakt z nimi niby tylko w celu wspolych prac.Raz dostal smsa o 24od jednej mowil ze napisala mu ze dziekuje za material ktory mailem wyslal godzine wczzesniej na maila...:)Kasuje polaczenia od niej i innych niby bo ja sie o to wkur...Jak sie zapomnial widzialam polaczenie w pon w czasie pracy ktore trwalo 16minut!Niby w poprzedzajacy weekend nie byl na zjezdzie i pewnie tlumaczylby ze zadz popytac sie o wyklady ale nie chce byc dennie naiwna bo kto gada 16minut.Jestem z 1str zrozpaczona z 2nie dociera to do mnie i jestem rozbawiona ze okazal sie takim gnojem tak szybko. telefon na biezaco czysci mail znam 1i widze ze tam sa maile z pracy.Cale dnie go nie ma bo pracuje a na weekend szkola.Powoli go znienawidzam i dohrzewam do rozwodu.sam sie wypiera i twierdzi ze mam sie leczyc i mnie kocha-dowodow na te big love nie ma.Nie pomaga nie stara sie olewka konkretna.sam jest w szoku ze przestalam mu gotowac prac i oczekuje ze bede trzymala piecze nad jego sprawami-np dzis po awanturze jak gdyby nigdy nic kaze mi wyslac list. Jak upewnic sie ze mi doprawia rogi.nie moge dorwac tej laski chodz znam dane ale ani na facebooku ani nk jej nie ma.Czuje bezradnosc bo NIGDY nie pozwole zeby mi doprawiano rogi i jednoczesnie wygodnie sie zylo przy moim boku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestes zalosna, sama sobie winna ze maz tak robi... dziwisz sie ze nie nosi cie na rekach, ze nie ma tej wielkiej milosc****ewnie juz ma dosc twoich ciaglych pretensji i podejrzen. Wnies szybko o rozwod bo inaczej spoznisz sie. On cie wyprzedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ile ty masz lat?15? Bo zachowujesz się rozwydrzona nastolatka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
geniuszki a jakbwy byscie sie zachowaly?Nie niepokoiloby was to? to dosc dziwne ze takie zachoeanie dla was jwst ok-dosc wymowne jezeli chodzi o to jak dajecie sie traktowac.Mam db prace wyzsze wyksztalcenie mieszkanie i rozmiar S.mam sie godzic na codzienna samotnosc(jestem na macierz)i zerowa pomoc oraz codzienne dogadzanie kosztem mnie?ZEBY BRAC TRZEBA Cos z siebie dac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie mowie ze masz sie godzic na samotnosc. Chodzi o twoje podejrzenia i ciagle kontrole. Pracuje, studiuje chyba liczylas sie z tym.ze tak bedzie. Ile mu jeszcze zostalo nauki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na podplomowke nie zgodzilam sie w tej chwili-sama odlozylam swoj awans zaeodowy i podyplomowke zeby ur.dziecko.Mial pomagac przy starszych 2corkach to byl warunek.Podsumowujac jest co dzien sama z 3dzieci.Nie rozpaczam i radze sobie-jestem silna i zniose dla dzieci wszystko zeby tylko One wyrosly na madrych ludzi i mialy lepsze zycie niz ja i prrzede wszystkim trafniejsze wybory.A maz poszedl na uzupl.mgr gdzie zjazdy sa co 5dni:)Nie pomaga w niczym dom traktuje jak hotel.Zawsze mial w garderobie rowniutko poukladane spodnie i poprasowane koszule,obiad i to db bo db gotuje.Sama bywam zolza i nie chce siebie wybielac ale nie zasluzylam na codzienna samotnosc i traktowanie jak idiotki i wykorzystywanie!Wszystko jest na mojej glowie.Zapomnial jak co roku o moich im.Nigdzie nie bylam od m-ca.Jezeli sama nie nagram teatru czy kina on nic nie zrobi.Do tego z kasa kiepsko ma wiele zobowiazan bezsensownych(ktedyt na akcje ktiry wzial bez mojego pyt.jeszcze przed slubem a teraz te akche sa gowno warte a kredyt placi ogromny). Mam disc dosc.nie wierze w jego milosc.Mimo ze jestem 6lat mlodsza otwarcie mowi ze jestem stara.Mysle choc zaprzecza ze zachwyca sie wlasnie 20kilko latkami.Sama dbam o siebie bardzi:dlugie wlisy grzywka rozmiar s zawsze pomalowane paznokcie ,lubie sukienki,dbam pedantycznie o zeby itp. nie wiem czy ja popadam w paranoje czy mam to ilac?naprawde nie widzicue niczego zlego w jego zachowaniu?On malomowny gada 16minut z lasencja albo sam do niej dzwoni czesto.Nie jestem z serii blagajacych o zostanie a wrecz przeciwnie.Najpierw umieram nie dpciera do mnie to ze mnie bezczelnie zdradza jednoczesnie chcac sexu i db jedzenia oprania itp., a potem zaczynam nienawidzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem ze straszne literowki ale pisze w pospiechu z telefonu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bądż czujna. 16 min przez tel. z koleżanką...trochę długo. Jestem w pracy, załatwiam sprawę i tyle. Nie wariuj ale obserwuj. Nasza kobieca intuicja zazwyczaj nie myli. To nie musi być zdrada ale coś może zaczyna zmierzać nie tę stronę co trzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz niezbite dowody na zdrade? Bo jeśli nie to sorry ale zachowujesz się histerycznie. Mojego męża też nie ma praktycznie cały dzień I nie lamentuje. Nie szukam zdrad i knucia. Nie pomaga mi za wiele, bo logiczne jest, ze się rozdwoi. A to jaki nosisz rozmiar nie ma znaczenia jeśli jesteś zrzedzaca i czepiasz się non stop.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem cie. Czy on ma normowane godz pracy? Jesli tak to nie toleruj zadnych spoznien, w domu ma byc tylko dla was. Porozmawiaj z nim tylko spokojnie, nie rob wymowek tylko mow co cie boli. Co do telefonu tez tak robilam ze przegladalam na kazdym kroku, doszlo do tego ze kasowl nawet eski od kolegi zebym czegos znow podejrzewala. Na szczescie moje podejrzenua byly absurdalne, wiem dzis ze nikogo nie mial i nie ma. Tobie tez tego zycze i rozmawiaj jeszcze raz rozmawiaj ale nie krzycz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrzedze bo mam powod.Poszedl na studia nie baczac na NIC.Wybral do tego takie gdzie zjazdy sa co 5dni!Dziecko sam b chcial.Pisalam o rozm s bo jakas mi tu zaraz zarzuci ze jestem tlusta i on ma prawo szukac niwej pani(porzadny maz kocha bez wzgledu na rozmiar).Mam zatem dalej mu usugiwac i byc mila i godzic sie na ten wygodny dla niego uklad?Z obserwacji nici bo on pracuje 70km od domu i studiuje tam tez.Czuje ze syt.jest patowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kochana rozmawialam prosilam zeby zajal sie choc ciut nami malzenstwem zeby choc raz na muesiac zorganizowal byle jakue wyjscie bo ja tez potrzebuje choc 2godz poza domem...Nic.Ma wazne stanowisko w pracy i wraca zawsze kolo 19.Na studuach mam wrazenie db sie bawi dodatkowo dowartosciowujac sie.Mam wrazenue ze przegralam zycie i strasznie zaluje ze sie z nim zwiazalam.Widze ze to skrajny egousta ktory spokojnie moglby bzykac na boku Anie a potem mnie w domu i mowilby ze jestem taka taka cudowna bo tak db gotujedbam o dom i dzieci i podobne pierdu pierdu.A ja tego nie chce zdecydiwanie!!Burzy sie we mnie wszystko ze ktos tak moze mnie traktiwac i on sadzi ze to tak bedzie.Czy ktos ma konkretne rozwiazanie jak upewnic sie ze mnie po rogach wali.Zadnych konkretnych dowodow nie mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie , nie jestes histeryczka. Sama bym sie martwila i gotowaloby sie we mnie. Masz racje, byc moze jest cos na rzeczy. Facet to tylko facet niestety...mlode siksy leca na starszych, z wygody, dla zabawy, licza na kase i dobra zabawe. Oczyw.o milosci mowy byc nie moze. Ale sex wiadomo. Ja tez mam meza, moj jest kochajacy, pprzykladny maz i ojciec, Ja mam 31 lat on 37. Niby nie interesuja go panienki, ale moze dlatego,ze nia ma okazji sie nimi interesowac? Jak wyjezdza, czy go nie ma czasem, tez rozne mysli przychodza mi do glowy. Jestem podejrzliwa ale on nie wie o tym. Jesli robilby tak jak Twoj mąż to by mial nieziemska awanture...taka jestem. Boje sie wlasnie bo moj tez chce podniesc kwalifikacje i isc na studia, i wlasnie tez moze byc jak u Ciebie. Badz czujna, obserwuj ale nie dawaj po sobie poznac. Moze kiedys po zajeciach umow sie z nim pod uczelnia czy cos. Pokaza sie z nim. nIech widza siksy,ze ma zone i do tego atrakcyjna. A jak to nic nie da, to po porstu kontroluj i tle, Trzeba dmuchac na zimne. Niech sie opamieta i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o f**k 70 km od domu? i ty to tolerujesz? niemozecie przeprowadzic sie tam gdzie pracuje albo cos? za chwile zacznie szostawac na noc, bo tak mu si ebardzije oplaci a ojezdzanie codziennie tyle km do pracy to nie dziwie sie,ze padniety po pracy nie m ozesz go tam kontrolowac....no masakra, ja bym z siebei wyszla, praca to praca ale studia ? hmmm, zrob mu kiedys niespodzianke i pojedz niezapowiedzianie do niego np w weekend,w czasie studiów, moze ma ci kto zostac z dziecmi wspolczuje ci, facet niekontrolowany i pewny,ze nie ma blisko zony wsrod mlodych lasek? hmm moze mu odbic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
współczuje, ale mezczyzni szukają czegoś odmiennego. Znam wielu panów, którzy mają piękne i zadbane kobiety z klasa, a jadą na zwykłe tirówy żeby się wyzyć. Tego nie zrozumie żadna kobieta. Nie wiem co bym zrobiła na twoim miejscu, pewnie sama zachowywałabym się tak jak Ty. I te kobiety co piszą, że jesteś wariatką pewnie zachowywałyby się nie lepiej. Może jakieś śledzenie męża, wyslij jakaś koleżankę której mąż nie zna na zajęcia (pewnie jest tam wiele osób i nikt nie zauważyłby wejscie obcej osoby)? może pozyskaj kontakt do tej laski i zadzwoń do niej? sama nie wiem, ale ja chyba bym dzowniła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To teraz pokarze ci odwrotną sytuację. Ja studiuje, mam zjazdy co 2 tygodnie. Dzwonią do mnie zarówno koledzy jak i koleżanki z grupy. I mój mąż nigdy nie zarzucił mi zdrady czy nawet jej podejrzenia, a potrafię rozmawiać z kolegą przez pół godziny. Co więcej kolega czasem wpada do mnie żeby przepisać notatki i mąż o tym wie, bo nie mam nic do ukrycia. Kluczem jest zaufanie. Mąż mi ufa, a ja nigdy nie zawiodłam jego zaufania. Tak samo ja ufam mężowi, a pracuje z wieloma kobietami. I ja nie oczekuje noszenia na rękach i wielbienia. Wystarczy codzienny szacunek i wspólna praca nad małżeństwem. Też nie wychodzimy za często, bo po prostu nie ma na to czasu I jakoś nie mam pretensji. Mój mąż ma też swoje pasje, a ja nie jestem bluszczem. Dajemy sobie swoje przestrzenie i to pomaga żeby związek był dobry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój Boże. Ja też pracuję z mężczyznami, starszymi, młodszymi, przystojnymi. Mam taką pracę że odbieram od nich telefony nawet w soboty po 22 i rozmowy nie trwają 3 min. Mąż z kolei co rusz ma biznesowe spotkania. Nikt nikogo nie podejrzewa i nie kontroluje. Trochę dojrzałości i więcej zaufania do własnego partnera życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co podluz mu do auta jakis telefon z wlaczona usluga gdzie jest moje dziecko, na poczatek dowiesz sie chociaz czy faktycznie zaraz po pracy i wykladach wraca do domu. Jesli nie to bedziesz znala jego lokalizacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko juz za samo to ze mowi o tobie ze jestes stara powinnas sie z nim rozwiesc. Ja jestem mezatka 21 lat, jestesmy rownolatkami i nigdy czegos takiego nie slyszalam od meza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zainstaluj w jego komputerze program szpiegowski. Zapisuje kazda znak z klawiatury. Tylko nie rob tego na firmowym laptopie, moze miec wgrane zabezpieczenua i wtedy sie wyda. W ostatecznosci wynajmij detektywa. Z nim sie nie kloc nic mu nie wypominaj zajmij sie soba i badz szczesliwa. Moze zapisz sie na tance? Wynajmij nianie chociaz raz w tyg na 2-3 h. Albo zawiez dzieciaki do babci. Nie zrzedz mu i nic nie wyrzucaj, mow tylko ze jest ci przykro i czujesz sie oszukana bo nie tak to mialo wygladac.. bo jesli jest niewinny to wyjdziesz na najgorsza. On powie ze pracuje i uczy sie dla was - ze dba o was finansowo i dlatego go nie ma a Ty sie czepiasz :/ moj facet tez duzo pracuje, mowi ze robi to dla nas - wierze mu bo jest czuly kochany i kazda wolna chwile spedza ze mna.. ale siedzac calymi dniami sama w domu w ciazy zagrozonej tez czuje sie samotna :/ on tego nie rozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proste Jest takie urządzenie jak dyktafon Wykorzystaj Dyktafon musi być dobrze ukryty tam gdzie ciebie nie ma a on jest Nawet w domu gdy wychodzisz a on ma możliwość swobodnego rozmawiania przez telefon Zdrajcy zawsze wykorzystują czas nieobecności żony na to aby zatelefonować do kochanki Również w samochodzie gdy jedzie do pracy czy gdzieś tam Uważaj jednak Możesz w dyktafonie znaleźć takie dowody że cię "zabiją" Moja kumpela otrzymała taki prezent bo na dyktafonie umieszczonym w samochodzie męża, nagrał się seks przez telefon z kochanką gdzie mężuś w szczegółach omawiał jak będzie golić pipę kochanki i zjadać te włoski unurzane w jej soczku, niam niam jakie smaczne, oblizywać pochwę i inne obrzydliwe szczególiki, ohyda. Taka ohyda zostaje w pamięci i wywołuje wieczne mdłości, a z małżeństwa zostają śmierdzące zgliszcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosc 8:43 ale ty zjeby piszesz idiotko... Jest mezem i ojcem i laski nie robi ze ma sie zajac tez swoimi dziecmi, za ktore jest odpowiedzialny po polowie... Autorko za bardzo nad dupkiem sie rozczulasz, ja nue robilabym przy nim nic kompletnie, zajelabym sie soba, dzieci mu tez zistawiala zeby sie zajal bez zadnych tlumaczen, ewentualnie powiedzialabym, ze jak nie chcezajac sie dziecmi to nie bedzie ich wogole widzial. Piwiem tak, odj***lo twojemu mezowi.... Jeszcze fiuta moze nie zamoczyl, ale moze sie dowiesz jak ktoregos razu jakas siksa w ciazy zapuka... Juz samo to ze ci nie pomaga przy dzieciakach kealifikujw go do rozwodu... On chce tj mowisz obiadek i opierunek, zeby ladnie wygladac przed laskami, a samemu nie chce mu sie robic tych " babskich" prac... Olej go na calej linii tylko dzieciaki mu zistawiaj, jak bedzie protestowal to to olej. To twoj maz a nie twoje kolejne dziecko... Tyle lat jestem z moim mezem i mu nigdy nie przyszlo przez mysl mnie tak traktowac, bo moze wie ze ze mna takie numery by nie przeszly...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jezdzi samochodem do tej pracy i na studia? Jezeli tak to pod hakies siedzenie wloz mu dyktafon bedziesz slyszala o czym rozmawia przez telefon jak ciebie nie ma. Moja kolezanka w taki sposob zdobyla dowod.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zreszta na amazon.co.uk sa sprzedawane kamerki w ksztalcie wieszakow, albo dlugopisow, malenkie, ze mozesz porostawiac w wielu miejscach, ze nawet sie nie zorientuje ze jest nagrywany. Wdzisiejszych czasach przy tej technologii dzieie sie ze sa jeszcze osoby ktore nie boja sie oszukiwac, gadac bzdur itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To na pewno musi byc mocno traumatyczne ale mam za soba traumatyczne przejscia z zawiedzionym zaufaniem troche innego typu,ale jestem gotowa na prawde.Wole to niz domysly niepewnosc a przede wszystkim obrzydliwe KLAMLIWE zycie i traktowanie mnie jak darmowa sluzaca.Mieszkanie jest mohe-wywalw go jak tylko dowiem sie choc o flircie.Na allegro jest co takuego.Szkoda mi niewymownie dzieci i nienawidze siebie za to ze on jest moim mezem.Wiem ze on mnie potrzebuje-jego rodzenstwo ma normalne malzenstwo i on tez chce miec tzw poukladane zycie trzymajac 2sroki za ogon.Dodatkowo w jego rodzinie wszyscy sa za mna i to ja jesrem postrzegana jako rozsadna a on jako lekkomyslny i malo rodzinny bo jak tam jedzie milczy albo bawi sie telefonem.Najzabawniejsze ze te laski ze studiow sa pewne ze to super maz i tata:)zaklada obraczke i raz mowil mi ze rozmawial z ania o teatrze i ze my chodzimy (jak ja cos zorganizuje wylacznie tego nie dodal) a ona mu sie zwierzala ze ma kryzys w zwiazku...Fajne gadki co:)?Przyjezrza autem sluzbowym super fura.Ma db zegarek chodzi w marynarce i jeansach.Ma poczucie humoru i sylwetke 18latka.Widze ze w mailach oferuje pomoc w napisaniu czegos tam.Jakbym tego nie widziala nie uwierxylabym:))On ktory nawet jak bylam w ciazy nawet raz nie odkurzyl i mial w dupue ze leze w szpitalu.in ktiremu NIC sie nie chce nic.A tu taki gentelmen i kigucik.Miwie mu ze moga go sobie brac ze ma moha zgode.Jednak sek w tym ze on chce ze mna eygodnie zyc a jednoczesnie nakrecic sobue laseczke do bzykania na boku.Tak czuje tak mowia mi te tel smsy widze ze na zjazdy b o siebie dba...dolujace to wszystko i sama nie wierze ze ja to pusze ale wytrzymam wsxystko byleby znac peawde.Dostanie kopa w d**e i wypad z zycia do lali ,ode mnie wara.Zastanawiam sie czy szum auta nie zakloci takuego nagrania.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosc 9:04 a macie dzieci, jezeli nie to przestan p******ic... Oni maja 3 dzieci za ktore sa odpowiedzialni po polowie i nie ma ze nie ma czasu, jak sie dzieci zrobilo, nie prosily sie na swiat, trzeba dla nich znalezc czas. Juz samo to ze poszedl sobie na studia podczas gdy ona jest na macierzynskim i maja malutkie dziecko to juz stawia go w pozycji dupka. Zreszta zauwaz on ma studia 70 km od domu, twoi koledzy otwarcie przychodza do ciebie przy mezu, a on jej nawet nie chce nic powiedziec o tych telefonach... Odj***lo mu poprostu od nadmiaru wolnych mlodych dup i brak zony u boku. Ten sam syndrom maja zonaci emigranci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a może laska byś się zastanowiła jak to sie stało, że wybrałaś sobie takiego faceta i pozwoliłaś sobie wejść w rolę służącej. Sama go przyzwyczaiłaś a teraz pretensje , że kuchenny robot wielofunkcyjny go nie podnieca i szuka czegoś ciekawszego. Nie popieram jego zachowania, ale może nad sobą też byś sie zastanowiła, bo gdyby nie jakaś młodsza na horyzoncie to dalej byś mu gacie prała i kurze spod stóp wycierała nawet jakby źle traktował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak to z pewniscia jej wina ze jej maz jest dupkiem, zj***e... Zony ktorych mezowie bija tez sa winne ze ich mezowie to sadysci... Losie co za kretynka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9:46 Pewnie nie przemyslalam decyzje bycia jego zona i matka dzieci wystarczajaco.Jednak co to teraz zmienia.A pranie i prace domowe-coz obroslibysmy w brod gdyby nie ja.Chcialam byc db zona-ot co.Zolza byc na stale nie umiem,udawac ze mam lewe rece do roboty tez nie.Wychodze z zalozenia ze zmieniac sie na gorsze i cuagle grac teatr w zla babe na co dzien nie chce.Fakt ze od tyg nie piore mu nie prasuje i nie gotuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×