Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jakie leki na przeziębienie dla dziecka warto mieć w domu?

Polecane posty

Gość gość

Witam mamusie! Jakie leki podajecie na przeziębienie dla swoich dzieci? mam w domu 2 i 5 latka. Co warto mieć w apteczce bez recepty? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Calcium, cebion,neosine, supremin itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miód Syrop malinowy Czosnek Tran Maść majerankowa Calcium hasco Witamina c (kwas l-askorbinowy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Serminka
Sambucol Kids Ibufen Junior Supremin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coś na zbicie gorączki i sól fizjologiczną do nosa, ewentualnie coś na kaszel. Cała reszta specyfików to nabijanie głupich rodziców w butelkę, a już na pewno takie cuda jak witamina c, maść majerankowa, czy syropki owocowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Krople do nosa!!! Ja zawsze mam nasivin, panadol, ibum(czopki lub syrop, moja toleruje tylko w plynie), plastry takie co sie nakleja na łózeczko ub piżame z mentolem-lepiej sie oddycha, maśc rozgrzewająca na stopy i plecy-vick dla dorosłych, nie pamiętam czy u dzieci go mozna ale coś podobnego, Rozgrzewająca herbata z cytryną , malinami i miodem-numer 2 zaraz po kroplach. Moja córka strasznie źle znosi zatkany nos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie na przeziębienie zawsze jest : wit. C scorbolamit ceruvit junior calciu syrop na kaszel - herbapect coś na wszelki wypadek na zbicie gorączki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Syrop Sambucol, jest od 3 lat, ale jak szybko zareagujesz to powstrzymasz rozwój choroby. Ja polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
paracetamol i sol fizjologiczna do nosa. cazla reszta to w najlepszym razie placebo i wyciaganie kasy od rodzicow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam 3 latke w domu na przeziebienie mam Disnemae sprej do nosa Pulneo na mokry kaszel Prospan albo Hederasal na suchy kaszel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lucyna76
Mogę z czystym sercem polecić syrop fenspogal. Ale tylko dla dzieciaczka od 3 roku życia. Działa błyskawicznie, jest bez smaku i naprawdę pomaga. Blokuje wydzielanie tej flegmy i daje rzeczywistą ulgę. Wiem bo sama stosowałam zanim dałam dzieciom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam zawsze coś na gorączkę np. ibum, maść majerankową, wapno , fosidal na mokry kaszel i infekcje, sól fizjologiczna do inhalacji, smecte i coś hamującego wymioty...dodatkowo duże opakowanie kolorowych plasterków, które są w stanie zdziałać cuda w wielu bólach i chorobach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość __Kreska__
- Koniecznie preparat obniżający gorączkę - dla malutkich dzieci czopki, dla większych syrop. - sól do nosa, roztwór hipertoniczny w gęstym, zalegającym katarze, można też mieć zwykły roztwór soli do czyszczenia nosa przy katarze lejącym się. - zestaw do odciągania kataru (frida lub katarek) W apteczce moim zdaniem nie potrzeba nic więcej, jeśli dziecko dostanie np. biegunkę, wysypkę, kaszel, to apteki są otwarte całą dobę, a są to dolegliwości które nie wymagają reakcji natychmiastowej, takiej jak zbicie gorączki czy odetkanie nosa malutkiemu dziecku. A po co sobie zaśmiecać szafki. Prospan i Hederasal które ktoś wcześniej wymienił działają wykrztuśnie a nie przeciwkaszlowo, dlatego nie stosuje się ich w suchym kaszlu tylko w mokrym. A Pulneo to szajs jakich mało, działanie na poziomie placebo. Co do syropów to polecam tylko te przeciwkaszlowe w suchym, męczącym kaszlu,zwłaszcza dokuczliwym w nocy. Przy kaszlu mokrym trzeba PIĆ. I dotyczy to zarówno dzieci jak i dorosłych, nic nie działa lepiej wykrztuśnie niż zwykła woda. Syropy wykrztuśne podaje się tylko, jak dziecko zdecydowanie odmawia picia, ale ich skuteczność też jest wtedy marna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaUla
paracetamol na gorączkę, fenspogal na kaszel, witaminki i coś na ból gardła. Część aptek pracuje 24h więc zawsze dasz radę cos kupić. A na wszystko i tak nie będziesz miała leków bo się przeterminują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam dwulatka i zawsze Ibufen na obniżenie gorączki, vomitusil na wymioty to są dwa najważniejsze, które muszą zadziałać szybko. Dodatkowo wapno, olbas pomocny przy katarze, tantum lub pochodne na gardło, plastry, resztę kupuję w razie potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam zawsze wapno, coś na zbicie gorączki, coś na oparzenia np panadol, plastry całymi kg bo syn dosłownie łazi po drzewach, leki do inhalacji podstawowe typu sól fizjologiczna i te na receptę, przeciwzapalny fosidal i coś na uspokojenie dla mnie jak wraca np z przecięta głowa do domu i trzeba jechać do szpitala na szycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam tylko krople na ubranka olbas Oil w razie kataru, temp poniżej 38,6 nie zbijalam bo dziecko ma odchorowac by nabyć odporności a nie podaje odrazu leków jak psiknie pierdnie czy coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na przeziębienie podaję leki odczulające np. fenistil w kroplach, do nosa wodę morską,na gardło tamtum verde na kaszel syrop prospan oraz lipomal na gorączkę milifen - ibuprofen w syropku. Jeśli po 2-3 dniach nie ma poprawy to idziemy do lekarza,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak moje dziecko jest przeziębione, to katar leczymy oxalinem w żelu, do tego woda morska, a wysoką gorączkę zbijam ibufen w zawisienie, który też przeciwzapalnie działa, więc hamuje chorobę. To tego podaję też probiotyk dla dzieci na wzmocnienie odporności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mojemu rocznemu synkowi robię inhalacje z soli fizjologicznej a pod nosek smaruję maść majerankową,podaję witaminę C,skrapiam pościel olejkiem eterycznym .Do picia o ile dziecko będzie chciało np. herbatkę z melisy ale gdy sytuacja jest już poważna mam na myśli wysoką gorączkę podaję syrop z ibuprofenem np.Milifen bez recepty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Litości, od tej reklamy Milifenu robi się niedobrze! KAŻDY syrop z ibuprofenem działa tak samo, kilka trzyma się od dłuższego czasu na rynku, jak to możliwe że ten jeden potrzebuje nachalnej i prymitywnej reklamy którą widać w każdym temacie poświęcanym zdrowiu dzieci, na różnych forach i portalach?? A co do tematu- u mnie jak u Kreski, coś na gorączkę/przeciwbólowego, sól fizjologiczna albo woda morska na paskudny i zalegający katar i, u niemowląt, coś do odciągania kataru. Do tego termometr, polecam rtęciowy albo, obecnie- galowy. Wszelkie termometry do czoła/ucha są super dopóki nie skonfrontuje się wyników ze wskazaniami kłopotliwego, ale bezbłędnego termometru rtęciowego, a wiarygodne wyniki są istotne zwłaszcza kiedy musimy sprawdzić czy dziecku wysoka temperatura spada, czy rośnie. Reszta to już apteczka pierwszej pomocy w przypadkach poza chorobowych. Syropy (wykrztuśne i łagodzące) mój synek, obecnie przedszkolak, miał zalecane- i podawane- kilka razy, nie wykorzystałam nawet połowy butelki i lądowały w aptecznych zbiornikach na przeterminowane leki, szkoda że nikt nie produkuje leków w mini opakowaniach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja również nie jestem fanką pchania w dziecko całej tablicy Mendelejewa. W apteczce mam z leków paracetamol i ibuprofen w syropach, w razie czego żeby można było podawać naprzemiennie przy bardzo wysokiej gorączce (syn ma 1,5 roku, dostał raz - przy trzydniówce i ze dwa razy jak mu 4ki wychodziły) oraz sól fizjologiczną do nebulizatora. Nic więcej nie potrzeba. Przy ostatnim kaszlu pediatra powiedziała, że jak dziecko sobie radzi z odkrztuszaniem to nic nie trzeba podawać. Dodatkowo warto coś mieć na odkażanie ran, np. rywanol i ich opatrywanie. Powiem wam, że sama od 2 lat nie biorę leków (bo najpierw ciąża, potem kp) i nie widzę różnicy w intensywności przeziębień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze mam: - nurofen forte - sól fizjologiczna w ampułkach - olbas oil na katar Reszta w miarę zachorowań, syropy na kaszel zalecane przez pediatrę (skuteczność żadna - mamy drosetux, supremin, flavamed). Jak była córka młodsza podawałam Lipomal jak tylko zaczynało ją rozkładać i zwykle udawało się uniknąć choroby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My mamy - wodę morską, euphorbium, maść majerankową to na katar. Prospan i lipomal na kaszel i przeziębienie. Milifen - ibuprofen na gorączkę ewentualnie jeszcze paracetamol. Sól morską do inhalacji a i coś na odczulenie np. fenistil w kroplach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sofijaa
Nigdy w życiu fosidal to syrop, który zabarwiono żółcienią pomarańczową E 110. To barwnik, który jest na tyle trujący, że został zakazany w kilku krajach. Z syropków na kaszel u dziecka tylko fenspogal. Stosuje bo nie zawiera żółcieni pomarańczowej i jest naprawde skuteczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgaMi
U mnie sprawdza się sok z czarnego bzu bo ma działanie przeciwwirusowe, polewam nim ugotowana kaszę jaglaną. Witamina C oraz D w zwiększonej dawce też pomaga zwalczyć infekcję. Kupuję witaminę C tą naturalną lewoskrętną a witaminę D to mam w aerozolu Vita D bo ma praktyczne dawkowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może mi ktoś podać źródło do badania, które pokazuje tą rzekomą skuteczność fenspirydu, substancji czynnej tych wszystkich fosidali, fenspogali i innego barachła, które tylko w Polsce się sprzedaje bo na zachodzie nikt normalne tego dziecku nie poda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A daj spokój, przecież to banda spamerek, ta ostatnia od vita giewna też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Termometr jak przestałam leczyć lekami dziecko przestało mi chorować, bo organizm sam zaczął zwalczać choroby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja na zwykłe przeziębienie raczej leków nie podaję, staram się raczej ugotować rosołek lub przygotować koktajl owocowy z czarnej porzeczki, truskawki, generalnie z tego co można dostać w zależności od pory roku. Dodatkowo często wietrze mieszkanie, skraplam ubranie dziecka olejkiem jeśli jest katar. Kontroluje temperaturę, jeśli przekroczy 38,3 to podaję ibufen bo działa przeciwzapalnie i przeciwgorączkowo. Jeśli się nie pogarsza to nie idziemy do lekarza a jeśli utrzymuje sie temperatura lub nasilają sie objawy to nie ma mocnych tylko lekarz. Ostatnio czytałam żeby dawać dziecku czystek do picia. Testowałyście go?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×