Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Julita #

Jakiej jakości są ubrania niemowlęce Carrefour Tex? Jak się noszą i piorą?

Polecane posty

Gość Julita #

Czy któraś z was kupuje/kupiła ubranka dla dzieci (konkretnie niemowląt) w Carrefourze własnej marki Carrefour Tex? Jeśli tak to możecie mi coś o nich napisać? Z jakiej są bawełny? Czy niszczą się szybko w praniu (rozciągają, kurczą, spierają, rwą)? Czy jesteście/byłyście z nich zadowolone?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julita #
Podnoszę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julita #
Podnoszę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niemowlece nie wiem ale te dla wiekszych dzieci sa w porzadku.Mialam spodenki dresowe ,bluzeczke i bielizne i mimo intensywnego prania szczegolnie zoltych spodni dresowych zachowaly one fason i kolor.Wyrosla z nich a one wygladaja nadal nie najgorzej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam duzo ubranek kupionych w careffourze ale za granica , sa super nie blakna nie wyciagaja sie . niewiem jak w polsce jest ich jakosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja czasem kupuje synkowi
szczegolnie longsleevy i bluzy. Sa super i cena atrakcyjna. Nie kupowalam tam pajacow bo mi sie nie podobaja - takie strasznie pstrokate, ale ubranka dla starszych niemowlat - od 6mc wzwyz sa bardzo fajne. Jeden minus to rozmiarowka - kompletnie ma sie nijak do wieku dziecka. Synek jest raczej sredni a wszystko musze kupowac na wieksze dziecko - np ostatnio kupilam bluzke na oko, w rozmiarze 18mc i jest w sam raz na malego a skonczyl dopiero 10mc. I jeszcze rekawki sa troche waskie, ale jak sie dobierze rozmiar to sa fajne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julita #
Pstrokate? A to naprawdę dziwne, bo ja widziałam jedynie w samych stonowanych kolorach: biel, pastele, szarości, brązy... Czy my oby na pewno piszemy o tym samym? Pstrokate to są Disneya, które wiszą na wieszakach obok. Może pomyliło ci się z tymi disneyowskimi? Ja za to zauważyłam w carrefourowych pajacach (tych z 2-paku), że mają po jednym z napami zapinanymi z tyłu na plecach i nad pupą. Podejrzewam, że to francuski krój i zaczęłam się zastanawiać jak to się sprawdza przy noworodku i niemowlaku? Chyba niezbyt wygodnie ubrać w nie dziecko, co? Albo zmienić pieluchę? Wkoło trzeba przekręcać dziecko, żeby pozapinać te napki i ono w dodatku na nich leży... Nie odgniatają się na skórze? (Może jakieś mamy mieszkające we Francji podzielą się tu wrażeniami?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zależy co dla kogo jest
jakością bo w tych czasach każdy różnie na to patrzy. Ja raz kupiłam dla siebie bluzkę tex , kolor niebieski i po kilku praniach z niebieści zrobił się pastel czyli kolor się sprał , co do jakości bawełny to jest to jak dla mnie jakość B czyli nie najgorsza ale dobrej jakości też ona nie jest. Dla niemowlęcia można tam kupować bo i tak dziecko szybko wyrasta ale dla starszych dzieci już bym odradzała. Mam znajomą która kupuje tam często ze wzeględu na atrakcyjne ceny ale zdaje sobie sprawę z tego że to szmatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Francuski kroj byc moze ale wcale nie tak malo praktyczny.Wystarczy przy zmianie pieluchy odpiac tylko ta czesc nad pupa i nozki przelozyc i juz pielucha na widoku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julita #
Odpiąć, jasne - pewnie można bez problemu, ale gorzej z zapięciem z powrotem... No bo jak to zrobić bez przekręcania dziecka na bok, albo na brzuch? W tych marketach oprócz Texów jest wiele różnych marek z tego co widziałam i w sumie to nie wiadomo tak do końca czy koleżanka kupuje Texy, czy rzeczy innych producentów, bo też tak może być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem szczerze ,ze jak przez mgle pamietam zapinanie tego wynalazku ale z tego co mi swita to chyba unosilam pupe do zapiecia :) faktu przekrecania malej na brzuch przy zapinaniu nie pamietam w ogole :) Moze na poczatku nie wyglada to zachecajaco i praktycznie ale ja wiekszosc mialam ubranek tego typu i nie narzekalam :) Generalnie juz mijajac fason wole rzeczy carrefura niz tesco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julita #
O? :) To mnie zdziwiłaś, bo to przeważnie Tesco masowo zbiera tu pochwały. A tu zaskoczenie, że to jednak Carrefour. Nie sprawdziły się u ciebie rzeczy F&F?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
We francji Tesco nie mam.Rzeczy z F&F mialam z angli.Nie wiem czy to kwestia kraju ale rzeczy jakosciowo byly gorsze.Nie tragiczne ale szalu nie bylo.Kilka pran i body dla malej robilo sie trojkatne,kolory blakly.Jedyny plus nad carrefurem to rozmiarowka.Carrefur zdecydowanie oszczedza na materiale szyjac dany rozmiar.Kazdemu jednak pasuje co innego :) Przymierzasz sie do skompletowania wyprawki ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julita #
Tak! :) Jestem w jakiejś 1/3 drogi, ale nie zamierzam też kupować absolutnie wszystkiego. Raczej z umiarem i bez szaleństw. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) bo nie wszystko zawsze sie przydaje :)a najgorsze to ,ze tak naprawde nie wiesz co ci sie moze tak naprawde przydac.Kupisz mate edukacyjna a dzidzia wolalaby lezaczek,kupisz profilowanego smoczka a dzidzia nie chce w ogole ;) Najgorzej to z ubraniami.One wszystkie takie slodkie i cudne...........;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julita ##
Wiem, wiem. :) Na domiar tego, że nie wszytko się przydaje, to jeszcze sporo rzeczy z krążących w necie list wyprawowych wydaje mi się absurdalnych i nielogicznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak sie wlasnie zastanawiamkto uklada te listy.chyba jakies nadgorliwe mamy bo czasami takie cuda na nich mozna znalesc.Ja kupowalamna tzw" chlopski rozum"dziecko musi miec ubranie,kosmetyki,gdzie spac ,co jesc , czym sie wozic i musi sie umyc;)a potem do tego dokupowalam rzeczy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juliita #
Mnie się wydaje, że układają je dopiero zaczynające myśleć o dzieciach młode dziewczyn na podstawie tego co widzą w sklepach internetowych. :) (Jakaś znudzona osoba ciągle hasłuje mi nicki.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juliita #
Myślę w podobny sposób jak ty i kieruje mną raczej pragmatyzm. Zależy mi na podstawach, reszta wyjdzie "w praniu". Lubię też prostotę. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiwiii33
sa ok -polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicjagerge
Mam wrażenie że som zrobione z guwna. Śmierdzom jak guwno i lepią się całe. Dziecko jak w guwnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juliita #
Podszywaczu nie zadawaj sobie tyle trudu. :) Nie żal ci marnowanego czasu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podszywaczom nie zal straconego czasu bo nie maja i tak nic innego do roboty.Lecza swoje kompleksy i frustracje na forum bo w realnym swiecie wszyscy maja ich w dupie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm
Jakis czas temu skusiłam sie na parę t-shirt'ow dla córci (12m), jakościowo bardzo dobre (porownywalne ze smykiem, czasami nawet lepsze), rozmiarówka niejednolita - trzeba raczej z dzieckiem robic zakupy, albo wziac cos z domu na porównanie. Cena super - koszulki po 10 zł, 2-pack bodziaków 25 zł, sweterki 15-20 zł. Często jakies promocje.Szczerze, co chwile ktoś się mnie pyta gdzie kupuje takie ciuszki. Piorę je bardzo często i nic się z nimi nie dzieje - nawet napisy pozostają na swoim miejscu. I przede wszystkim są w różnych (nie różowych) kolorach - mamy dziewczynek wiedzą o czym mówię :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gostekk
Ooo, dobrze wiedzieć. Ja kupowałam w ubiegłym roku niemowlęce, to nie było zbyt dużego wyboru kolorów. Były raptem 3 wersje kolorystyczne wszystkiego: biało-beżowa (lub biało-szara) jako unisex, biało-niebieska (pastelowa) dla chłopców i biało-różowa (również pastelowa) dla dziewcząt. Ładne, ale nie wiem jak się piorą, bo to był prezent (a raczej wyprawka dla potrzebującej). Pamiętam tylko, że pajacyki były z dosyć cienkiej baweły, tak że było czuć wagę wszystkich nap, a niektóre miały faktycznie zapięcia z tyłu nad pupą. Kurtki niemowlęce bardzo porządne (nawet z miejscem na podpis), skarpety frotte bardzo grube. Ogólnie myślę, że warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skorzystam z Waszych opinii,ja ostatnio kupiłam synowi 2pary spodni w realu bo ladnie wyglaly i na tym koniec po praniu szkoda gadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wg mnie kiepskie po kilku praniach wyglądają tragicznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za to tesco ma naprawde swietne ubrania jakościowo i nie do sprania :) ale są trochę droższe od Carrefour-a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×