Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość swiecz_

Jesli dziecko bedzie mialo urodzic sie chore-ABORCJA

Polecane posty

Gość swiecz_

w rozmowie z mama otwarcie powiedzialam ze zrobie badania pren. i jesli okaze sie ze dziecko mialoby sie urodzic chore, z jakimi wadami, zespolem downa itp. to dokonam aborcji. "zjechala" mnie mie ze jak moge tak mowic itp pewnie inni beda mowc ze jestem egoistka. a wlasnie nie jestem. bo co to za zycie dla takiego dziecka, a pozniej doroslego czlowieka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez bym usunęła ciążę gdybym wiedziała ze dziecko urodzi sie chore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maja z Rzeszowa 24
autorko ile masz lat? masz jakieś podejrzenia co do tego że dziecko może być chore ? dlaczego zakładasz czarny scenariusz? masz męża? co on na to wszystko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tacotez
ja równiez czesto mam takie watpliwości, ale boje sie o tym głosno mówic- boje sie krytyki. wiec powiem tu, gdzie nikt mnie nie zna... w zyciu przeszłam bardzo wiele mój mąż był ciezko chory, wyszlismy z tego oboje w strzepach, do dzis wspominam te szpitale, oczekiwanie na wyniki, płacz- chciałam umrzec. wiem ze ktos moze mnie skrytykowac, ale ja nie potrafiłabym patrzec na cierpienie mojego dziecka- nie, drugi raz bym tego nie przezyła. do dzis biore leki antydepresyjne- nie chce sie tłumaczyc ale choroba, cierpienie najblizszej osoby n iszczy człowieka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiesz jakie to życie bo nie jesteś chorą osobą, a takie też potrafią sie cieszyć tym że żyja, pewnie bardziej niż my zdrowi. nie wiem po o co tu o tym piszesz. przeciez i tak zrobisz po swojemu. jedni cie zjada, inni popra, ale decyzji nikt za ciebie nie podejmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna wizja
zrobiłabym to samo-masz rację to nie jest zycie to wegetacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swiecz_
nie, jestem mloda mam 23 lata i nie mam meza ani zadnego powaznego partnera jeszcze. poprostu taka dyskusja sie wywiazala jak byly jakies reklamy na tvn z fundacji 'nie jestes sam' i tak zaczelysmy rozmawiac. dla mnie egoizmem jest wlasnie SWIADOME urodzenie chorego dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twój wybór. A co w sytuacji, gdy całą ciąża będzie przebiegać poprawnie, dziecko będzie się dobrze rozwijać, a po porodzie okaże się, że ma jakąś wadę, której podczas badań nie wykryto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swiecz_
wiem ze moga sie cieszyc z zycia, mama tez mowila ze przeciez osoby z zespolem downa zyja normalnie, podala mi przyklad tego czlopca z serialu klan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze jedno, a co zrobisz jeśli dziecko urodzi się z porażeniem mózgowym? tego nie sprawdzisz w czasie ciąży. albo co bedzie gdy potem zachoruje? oddasz je? czy zabijesz żeby "nie cierpiało"? jesteście naprawde "wspaniałomyślni" dla swoich dzieci, że chcecie je zabić by oszczędzić im życia w chorobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a właśnie że jesteś
egoistką, bo tak naprawde nie chopdzi ci o dobro dziecka tylko twoje własne, nie chcesz mieć choregfo dziecka i to wszystko . kazda matka chce urodzić zdrowe dziecko ale nie zawsze jest tak jakbyśmy tego chciały. często dziecko rodzi sie zdrowe a choroba wychodzi później i co wtedy też je zabijesz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tacotez
ja z mezem planujemy dzidzie- z jednej strony to moje najwieksze marzenie! z drugiej zas strach przed urodzeniem chorego dziecka dosłownie mnie paraliżuje, spędza sen z powiek! i powiem od razu ze nie chodzi mi tu o chorob typu krótsza kończyna, czy wada wzorku ale o ciezkie nieuleczalne choroby typu down, mukowiscytoza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maja z Rzeszowa 24
ahaaa....myślałam że jesteś już w ciąży:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swiecz_
to juz zupelnie inna sytuacja. wtedy przyjme to na swoje barki i bede robila wszytsko co w mojej mocy zeby jego zycie bylo ok. ale swiadomie nie zdecydowalabym sie urodzic, ze wzgledu na dziecko i na siebie rowniez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość help help
Ponawiam pytanie moich poprzedniczek - co zrobisz jeśli dziecko dostanie urazu okołoporodowego, porażenia dziecięcego lub po porodzie rozchoruje się ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swiecz_
napisalam wyzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a właśnie że jesteś
zmienisz zdanie kiedy będziesz już w ciąży. ja jestem tego zdania że zdrowomyśląca kobieta nie jest w stanie śiadomie zabić swojego nienarodzonego dziecka,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to już kwstia sumienia. Ja nie potrafiłabym zabić swojego dziecka tylko dlatego, że jest chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tacotez
ludzie wy mylicie pojecia- czy autorka napisała ze zabije chore dziecko??? ja uwazam ze jesli ktos nie przezył takiej tragedii to nie ma pojecia czym jest zycie z nieuleczalnei chorym dzieckiem. kiedys czytałam topic o kobietach które miały takie dzieci- czy wiecie co one pisały! łzy cisneły mi sie za kazdym razem do oczu! pisały o wielkiej miosci do tych dziecki połączonej z wielką nienawiścią!!! czy potraficie sobie wyobrazic jak to niszczy człowieka???? co robi z jego psychiką???? łatwo jest mówic, oceniac, krytykowac... dopóki tego sie nie doswiadczy, nie ma sie o tym pojecia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie wiem
Nie popieram i nie krytykuje ale z drugiej strony najlepiej pozbyc sie kłopotu niż wziąc za nie pełną odpowiedzialnosć... Był juz kiedys podobny topik zostalam zjechana a za o to jzu wyjasniam... Napisałm ze urodziła bym to dziecko a z tego powodu ze skoro je poczelam musze byc za nie odpowiedzialna do konca ono tez ma prawo zyc fakt chore dziecko to zupełnie inna bajka ale nie wyobrazam soebie zeby dokonac aborcji i zyc z ta myslą do konca moich dnia nie mogłambym spokojnie patrzec na siebie w lustrze ale to moje zdanie i moje zycie!tak samo jest z tobą ale nie zakładaj z góry ze dziecko urodzi sie chore! bo zwarjuszesz a tym bardziej ze nawet nie masz go jeszcze w plananch na najblizszą przyszłość!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a właśnie że jesteś
aborcja też niszczy człowieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wertye
O tym, że coś może byc nie tak dowiaduje się ok. 14-18 tyg. Wiele kobiet czuje juz wtedy ruchy dziecka. Wątpię, żeby s poddała się aborcji gdy czułabyś jak maluszek buszuje w Twoim brzuchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a właśnie że jesteś
i choroba to nie powód by człowieka zabijać, bo równie można odnieść to do przypadku kiedy zachoruje ktoś kt był wcześniej zdrowy i np. jest sparaliżowany do końca życia i trzeba się nim zajmować itd no to może wtedy eutanazja co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swiecz_
no wlasnie, robicie ze mnie potwora. zdaje sobie sprawe ze dziecko moze sie urodzic chore, moze sie cos stac w trakcie porodu, niedotlenienie czy cos, moze cos sie stac w ciagu calego jego zycia, nieszczescia i wypadki chodza po ludziach. ale jesli jest mozliwsoc robienia badan prenantalnych to dlaczego z nich nie skorzystac i nie narazac dziecka i siebie na zycie w cierpieniu (jakby nie bylo)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tacotez
gdybym ja urodziła chore dziecko pewnie oddałabym mu sie bez reszty, poświeciła siebie dla tej istotki... bo taka jestem. gdybym wiedziała ze dziecko bedzie poważnie chore, że bede musiała patzrec na jego cierpienie, płacz, smierć - mówie NIE ... ... drugi raz juz nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a właśnie że jesteś
badania prenatalne nie są po to aby wrazie czego pozbyć się"problemu", tylko po to aby wykryć wcześnie chorobę i już podczas życia płodowego leczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nie lepiej nie zachodzić w ciąże wogóle, tylko adoptować zdrowe dziecko? wtedy nie będziesz miała takich dylematów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a właśnie że jesteś
no i ewentualnie jak zachoruje oddać je spowrotem zawsze można

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swiecz_
a jesli nie da sie leczyc? najbardziej boje sie zespolu downa i takich chorob umyslowych. oczywiscie urodzilabym dziecko ktore nie ma raczki czy nozki, nie ejst to danie pwod aby je zabijac bo bedzie moglo normalnie zyc, zalozyc rodzine itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tacotez
i nei piszcie ludzie a co by sie stało jesli by dziecko później zachorowało- bo oczywiscie nie wyobrażam sobie by takim dzieciątkiem sie nie zając! ale tu chodzi o swiadome podejmowanie decyzji. - do koleżanki wyżej- badania prenatalne nie słuza tylko temu- np. mukowiscytoze mozna u płodu wykryc jzu bardzo wczesnie, a wynik jest 100% pewny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×