Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zamotana27

Jestem w ciąży, a on mnie zostawił z mojej winy. Co robić?

Polecane posty

Gość zamotana27

Postaram się nie rozpisywać. Zaszłam w ciążę niedawno, dziś potwierdziłam to u lekarza, a od soboty nie mam z nim kontaktu. Nie mieszka on w Polsce, ja mieszkałam z nim, ale teraz wyjechałam z powodu rozstania właśnie. Zmienił numer telefonu, na mail nie odpisuje, jego znajomi mówią, ze numeru nie znają nowego, ale myślę, że to ściema, bo on robi to co mi powiedział. A powiedział właśnie, że to koniec, że ma dość, że musi urwać kontakt ze mną czyli zmieni numer, nikt mi go nie poda i on nigdy się już nie odezwie:( I jak powiedział tak robi, a ja załamana jestem, bo zostałam sama w ciąży, bez pracy, u rodziców, którzy tylko czekają na mój wyjazd. Nawet im nie powiedziałam, że nie wyjadę i nie wiem co będzie. Mam zaledwie 3 tysiące oszczędności... Powód rozstania? Moja wina, bo jestem leniwa, nie chciało mi się pracowac i uczyć języka. To jego wersja, a moja to taka, że po prostu nie miałam chyba szczęścia. Pracowałam w 3 miejscach gdzie nie wypłacono mi pieniędzy, dwa z nich to robota na czarno. On mi obiecywał pomoc jak przyjechałam, bo ma tamtejsze obywatelstwo, a jego pomocy w znalezieniu pracy nie otrzymałam w ogóle mimo, że prosiłam. Tzn pomagał mi, bo mieszkałam za darmo, miałam jedzenie, ale do pracy iść nie mogłam legalnie, a jak poszłam to na 5h w tygodniu więc kasy praktycznie zero. No i się stało:( Moja wina wiem, ale co teraz? Mam dwa wyjścia tylko chyba: 1. Zamawiam bilet z tych oszczędności, lecę do niego, ale prawdopodobnie mnie nie wpuści i zrobie z siebie pośmiewisko i nie będę nawet miała jak wrócić 2. Usunę ciążę za te oszczędności i chyba się zabiję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to powiedz znajomym jego ze w ciaży jesteś, po drugie powiedz rodzicom na pewno ci pomogą, urodzisz a nóż widelec sie odezwie tatuś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przekaz mu przez znajomych ze jestes w ciazy i ze bedzie placil alimenty. Z nim bym przyszlosci nie wiazala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamotana27
Rodzice mi nie pomogą na pewno, więc tematu nawet nie podejmę. Nie znacie ich, oni już teraz tylko liczą dni do mojego wyjazdu:( Jego znajomym trudno mi o tym powiedziec, bo jeśli już to mogłabym jego koledze najbliższemu ale on podejrzewam, że nawet by mu tego nie przekazał, bo sam go nakłaniał do rozstania ze mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie będzie chcial z Toba gadać nawet gdy sie dowie o ciąży to możesz pozwać go o alimenty na prowadzenie ciąży a potem na dziecko... Ale może faktycznie powiedz komuś ze znajomych żeby mu przekazali to sie chłopak opamięta? Dla mnie to dziwny powód rozstania, tzn rozstania ok ale żeby tak totalnie uciec kontakt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile masz lat ? ktory to tydzien ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamotana27
Jest na mnie bardzo zły obecnie. No ma swoje powody, ale nie chodzi o żadne zdrady czy kontakt z innym mężczyzną, bo zawsze byłam wierna. Jak ja go pozwę? Nie stać mnie na prawnika nawet. Nie wiem sama, ale skłaniam się bardziej ku pierwszej możliwości by tam jechać i mu powiedzieć to osobiście, ale co jeśli on zareguje tak jak myślę ( a wiem na 99% ze tak zrobi)? Nie wiem już sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamotana27
mam 27 lat tyle co w nicku. A lekarz powiedział, że to 6 tydzień i to by się zgadzało, bo ostatnio okresu nie miałam normalnie tylko słabe plamienie przez dwa dni, ale myslałam, że to ze stresu, bo już wtedy między nami dobrze nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba było nie być leniem! Dziwisz się jemu? Ja nie.jedz nie masz wyjścia może się zlituje a ty się musisz zmienić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamotana27
Ale czy to aby na pewno w 100% była moja wina? Miałam iśc do szkoły i uczyć się języka, ale nie miałam szans, bo opłacić miałam ją z czego, ale on nie zgodził mnie się podwozić, a autobusy do nas nie jeździły. Samochodu też dać nie chciał, mimo, że miał drugi służbowy. Pracę przy sprzątaniu mogłam dostać wiele razy, ale co z tego jak wymagane było auto, a on mi nie dał. To gdzie ta pomoc w ogóle? Mieszkaliśmy w małej miejscowości, wszędzie dojechać trzeba było. Aha i przez pierwsze miesiące dokładałam się do utrzymania z których zostało mi już tylko 3 tysiące. Potem on mnie utrzymywał, bo chciałam mieć na czarną godzinę jakieś pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz 27 lat a w glowie siano. Nie dosc ze bylas i jestes w trudnej sytuacji to jeszcze sex uprawilas bez zabezpieczenia. To wszystko na swoje wlasne zyczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamotana27
seks bez zabezpieczenia? to ja zawsze dbałam o to by on kupował prezerwatywy, w koncu kilka miesięcy temu on sam powiedział, ze nie musimy się zabezpieczać, że planujemy przecież ślub (tak, jesteśmy, a raczej już byliśmy zaręczeni), że może najwyższa pora nie tyle starać sie o dziecko co zdać się na los. To nie tak, ze ja z nim jestem od roku czy dwóch lat. Razem jesteśmy 7 lal, ale pierwsze lata to widywaliśmy się co weekend (ja studiowałam), potem ja pracowałam w innym kraju i zamieszkaliśmy ze soba dopiero półtora roku temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama pisalas ze juz jakis czas sir pieprzylo miedzy wami, to ty jeszcze czekalas na wpadke. Mieliscie brac slub to trzeba bylo na niego czekac a pozniej brac sie za sex bez zabezpieczenia. 7 lat zwiazku a ty sie boisz ze on cie do domu nie wpusci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamotana27
Nie czekałam na wpadkę, bo nigdy by mi do głowy nie przyszło by tak faceta zatrzymywać przy sobie. Po prostu pierwsza data naszego ślubu została odwolana z powodu śmierci jego mamy, drugą wyznaczyliśmy na czerwiec tego roku. Nie prysł czar, a na pewno nie namiętność, bo wciąż byliśmy sobie bardzo bliscy. Po prostu widziałam, że on coraz więcej ma pretensji, że coraz bardziej przeszkadza mu ta sytuacja i tu moja wina do czego się przyznaję, że nic z tym nie zrobiłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję Ci autorko Twojej sytuacji, a jeszcze bardziej tego jakiego masz/miałaś faceta... A czy on w ogóle wie o ciąży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamotana27
Numer telefonu jak obiecał tak zmienił, więc smsów nie dostał, a czy maila dostał to nie wiem... więc wie albo nie wie. Też sobie współczuję, tyle lat razem i w dodatku prace dla niego zostawiłam w innym kraju, więc to nie jest tak, że ja byłam ciągle nikim, bo miałam fajne mieszkanie, fajna pracę, znajomych, ale on mi naobiecywał chyba za dużo, a ja głupia uwierzyłam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ile on ma lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to 6 tydzień to usuń ciąże. Z czasem poznasz kogoś i założysz rodzine .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamotana27
On ma 35 lat. Mogę usunąć ciążę owszem, ale tedy zostanę bez kasy i gdzie pójdę? Jak już pisałam rodzice czekają aż wyjadę, a dopiero co przecież przyjechałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wie ktoś o ciąży? Trochę Ci współczuję sytuacji, ojciec twojego dziecka nie nadaje się do wspólnego życia. Pewnie jak się dowie o ciąży to będzie mówił że klamiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
WIesz ile kosztuje utrzymanie dziecka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie usuwaj ciazy!!! Jedz do niego, jestescie dorosli, byliscie tyle lat ze soba. czego ty sie boisz kobieto, jedz i powiedz mu wszystko prosto w oczy a wierze ze bedzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko usuń ciążę. Rozwiążą się wszystkie problemy. Bez kasy i tak zostaniesz, wiesz ile kosztuje utrzymanie dziecka?? Jak nie znałaś języka, to jak się porozumiewaliście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćula
zostaw maila to Ci napiszę ten pozew,za darmo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćula
i jeszcze jedno,za złozenie pozwu o ustalenie ojcostwa i alimenty nie ma opłaty w sadzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
są prawniki którzy przyjmuja za darmo, sa sstrony internetowe gdzie są porady prawnicze. Ja nie korzystałąm z porady żadnego prawnika, znazłam gotowe wzory w internecie wniosków dotyczących mojej sprawy, wszystko sama napisałam i wysłałam do sądu. Poprosiłam o zwolnienie mnie z kosztów sądowych uzasadniając to zła sytuacją finansową. Nic nie płaciłąm tylko za znaczek i potem dojazd do sądu. Więc nie potrzebujesz zadnychy pieniędzy, tylko widzę, że wolisz siedzieć i czekać jechać? Wydawać kasę na bilety żeby jechać w ciemno? Zamiast te pieniądze zostawić, założyć sprawę o alimenty, pójśc do opieki spokojnie wszystko się ułozy i dasz sobike radę. OPowiedz rodzicom najwyżej cię wyrzucą trudno, znajdź mieszkanie te oszczędności zostaw na czynsz, idź do opieki koniecznie nie zostaniesz bez pomocy. I wyślij jak najszybciej papiery do sądu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tego co opisujesz to facet Cię nie kochał niestety, na pewno nie chciałabym na Twoim miejscu do niego wrócić, pozostaje pozwać go o alimenty jak urodzi się dziecko i ustanowienie ojcostwa bo może sie wyrzec dziecka,tylko muisz poszukać jakiejś pomocy w tej kwestii bo kompletnie nie wiem jak to wygląda jesli chodzi o obcokrajowca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno i ty dla widzimisie tego faceta zostawiłaś wcześniej stabilną prace ?? Ja na twoim miejscu przeznaczyłabym teraz wszystkie swoje oszczędności na wymuszenie alimentów, a póki jesteś w ciąży postaraj sie szukać pracy tu w Polsce (oczywiście niezbyt ciężkiej) i nie przyznawaj sie do ciąży dopóki jej nie widać i o ile oczywiście czujesz sie dobrze, wiem że pisać łatwo ale musisz chociaż próbować. Jednak najważniejsze są teraz alimenty bo z nich tylko będziesz mogła zapewnić dziecku środki na życie. Rodziców sie trzymaj pazurami niezależnie od tego czy są zadowoleni z sytuacji czy nie. Teraz życie dziecka jest najważniejsze a nie jakiś facet który namówił cie do wyrzeczeń (straciłaś pracę żeby wyjechać) a jak przyszło co do czego jakieś problemy to nie można na niego liczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lepiej ze jestes w ciazy z obcokrajowcem niz z polakiem. Moja siostra dostaje 300 euro alimentow od ojca dziecka ktory jest niemcem, od polaka dostalaby 300 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamotana27
on jest polakiem to znacz urodzil się w Polsce i jego mama była polką, drugie obywatelstwo ma po ojcu. Będę próbowała się z nim skontaktować, w razie czego to pojadę chyba i będę tak długo stała pod drzwiami aż mnie wysłucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×