Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestem w trudnej sytuacji proszę wejdźcie

Polecane posty

Gość gość

Witajcie. Juz tu pisałam, ale nie mogę znajsc tematu. Mam nadzieje ze jakoś mi doradzi cie. Bardzo proszę. Od 3 lat mam horror. Z siostra mojego taty. Ktory juz nie żyje. Wcześniej do kwietnia tego roku ta kobieta bywała u nas 2x dziennie u dziadka. Ciągle były awantury. Ja chciałam zająć się dIadkiem ale mi nie pozwoliła. Tzn podejmować wszystkie decyzje i ja odsunac od nas całkowicie. Średnio 2z w miesiącu były awantury. Z jej winy. To ona nas ciągle zaczepiala wyzywala. Weszła mi na pole i przez 2l nie chciała zejść . Oskarżyła nas o porobiebie podpisu dziadka. Sprawe umorzono. Wysyłala mi 3 listy ze mam się wynosić z domu bo to jest jej a ja sobie nie zasłużyłam na majątek po moim tacie. Odnosi nas po ludziach. Wielokrotnie nam groziła ze nas podpali itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze sprawe w sadzie jakas zalozyc bo ona jest wyraznie chora psychicznie i was neka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W poniedziałek zaczepia teścia w polu ze się dorabia na jej polu. A to pole jest moje. Zaczęła mu ublizac. Jak raz byli u nas goście z rodziny taty ona dzwoniła na 2 dzień do tego wujka i tez coś mu nadawała ze co u nas tak wesoło itp. Inna ciocie tez zaczepiala po co do nas przychodzi. Zaczepiala naszych kolegów ze nie maja prawa robić u nas remontu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ewidentnie toruje sobie drogę do spadku. Jedyne co mi przychodzi to porozmawiać z dziadkiem ( o ile jest jeszcze w pełni świadomy umysłowo) i w porozumieniu z nim ograniczyć wizyty ciotki. Zamki pozmieniać jeśli ma klucze czy od domu czy furtki, nie wpuszczać jej, kupić psa na posesję do pilnowania domu. Niestety z takimi trzeba ostro bo wejdą na głowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ona nam założyła sprawę. Jutro jedziemy do pokoju mediacji. Oskarżyła nas o wyzywanie. Tak było ale ona nas prowokowała tak samo nas wyzywala. I nam do tego jej mąż groził. Ze mężowi flaki nozem wypruje i powiedział to przy naszym dziecku !!! I wtedy ja córkę zaprowadziłam do mamy i rozpętała się awantura. Nie tylko .y my z tymi ludźmi problem sąsiedzi tez. Na komendzie jest wywiad środowiskowy na ich temat. Jak jutro mogę się bronić? Myślicie że jak to wszystko powiemy to nas to jakiś ochroni? Oczywiście powiedziałam tylko te sytuacje do których byłyby świadkowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaczęliśmy ostro. Mamy jutro sprawę. Dziadek nie żyje. Juz do domu nie przychodzi od kwietnia ale zaczepia nas na podwórku przez ogrodzenie bądź na polu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z majątku nic jej się nie należy. Byłam u prawnika w tej sprawie juz dosyć dawno temu. Co ja jej zrobiłam? Tak naprawdę 4 lata temu była moja 2 matka zawsze mogłam na nih liczyć. Święta imieniny urodziny były cudowne. Wszystko sobie porzyczalysmy codziennie kawki po 3 godziny. Zaczęło się jak mąż zmienił prace. Jak zaczęliśmy planować remont

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Noś ze sobą dyktafon. I nagrywaj ją jak będzie się awanturować, albo co gorsza grozić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proszę piszcie. Wiem pisałam barszo haotycznie , bo jestem bardzo zdenerwowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślicie że jutro jak to wszystko powiem to będzie dzialalo na naszą korzyść? Boję się. Miałam 3 listy. Mam tylko 2 nie mogę znajsc tego trzeciego. Mam koperaty i doskonale widać ze to listy od niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co ma się jej należeć z majątku Twojego ojca? Chyba macie już za sobą sprawdę w sądzie/u notariusza? U notariusza możesz też załatwić pełnomocnictwo od dziadka jeśli już np niedomaga. Czemu ona Cię nęka w ogóle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Władnie to jest dobre pytanie jutro jej go zadam. O ile będę miała możliwość? Tak jak mówiłam dziadek nie żyje. To chociaż nie przychodzi do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A z majątku nie należy jej się nic. Byłam u prawnika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Załóż im osobna sprawę o stalking

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nagrywaj wszystko, najlepiej najpierw ja sprowokuj a potem wlacz dyktafon badz kamerke w tel i nagraj, zeby miec twardy dowod.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym sie starała odizolowac od takiej rodziny... Jeszcze ją ma prowokowac? Dajcie spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie chciałam mieć z nimi nic wspólnego to ja zawsze schodze z drogi. Z polem miałam iść okazję do sądu ale nie wolałam mieć spokój. To widać jak mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pojdziecie na mediacje i po krzyku. Przedstawisz dowody, zeznania, wez tez wyrok sadu i olej. i przestan sie denerwowac, bo wkoncu poronisz. masz prawo po swojej stronie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wolno tego absolutnie bagatelizować. Najlepiej jak najszybciej zgłosić całą sprawę na policję. Muszą się przecież tym jakoś zająć. Zresztą jak masz dowody rzeczowe to chyba nie powinno być żadnego problemu, żeby dali jej najpierw jakie pouczenie. Chyba dobrze będzie jeśli skontaktujesz się z jakimś adwokatem, żeby doradził ci co w ogóle robić w takiej sytuacji. Na pewno nie wolno zwlekać z podjęciem jakiejkolwiek decyzji bo ta kobieta po prostu pewnie sobie pomyśli, że całkowicie jest bezkarna i jeszcze bardziej będzie uprzykrzała Wam życie. Nie zazdroszczę tej sytuacji, ale na pewno są jakieś wyjścia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oby tak było ze po krzyku. A jak tu się nie denerwować. Pójdę przed rozpoczęciem pokaże wypis ze szpitala ze ciaza zagrażająca poronieniem. mam jeszcze zaświadczenie od lekarza. Dziś już 2 razy wymiotowalam okropnie się czuje. Pójdę i jeszcze tam namiotuje :) mam nadzieje ze w takiej sytuacji będę mogła bez problemu wyjść w każdej chwili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na policji byłam zgłaszalama oni się takimi sprawami nie zajmują. Odsyłali mnie do sądu. Ciekawe tylko czy robili notatki? Bo przy mnie nic nie pisali aby chyba raz. U prawnika byłam również zakładać sprawe. Tego chciałam uniknąc bo zwlekałam z ciąża..Tym razem prawnik nie kazał sie denerwować i wszystko na nich mówić. No i dobrze że mam te listy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprawą o kłótnie o spadek policja sie nie zajmuje ale muszą się zająć tym że ona Wam grozi podpaleniem i że meżowi brzuch rozpruje nożem. To są groźby karalne , których spełnienie zagraża Waszemu życiu. Jeśłi na te groźby masz jakiegoś (córka słyszała ale pewno jest dzieckiem) świadka to zgłoś to na policję . Jeśłi nie masz świadków to gdyby doszło ponownie do tych gróźb , nagraj na dyktafon , będziesz mieć dowód . A dziś nie stresuj się tak bardzo , w sądzie nie gryzą , jeśłi tej babie się nic nie nalezy to racja jest po Twojej stronie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ze nam grożą to może potwierdzić tylko mama. Zresztą ja też zaczepiaja. Na policji zgłaszalam ogólnie ze nam dokuczają. I to ze nie chciała usunac się z pola. Policja do nich jeździła. Jak była sprawa o porobienie podpisu to zeznawało 3 świadków i mówili jak ci ludzie utrudniaja nam życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak pokażesz zaświadczenie od lekarza i będziesz źle się czuła to mogą cię nie przesłuchać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak jesteś wciąży powinnaś sobie załatwić zwolnienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam im płacić 1500 zł. Nie zgodzilsmy się. Ta kobieta wyznaczyła termin na 23.10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przepraszam 2500. Nasz prawnik powiedział ze mamy 50 na 50% na wygraną. Jestem załamana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×