Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jestem (chyba ) zla matka

Jestem zla matka :(

Polecane posty

Gość jestem (chyba ) zla matka

Witam Nie wiem czy znajde tu podobne do mnie kobiety , czuje sie bezsilnie jestem na skraju wyczerpannia ... i sama nie wiem jak ja jako MATKA mam sie poprawic , jestem zla matka :( Serce mi sie kraje jak ide wieczorem spac ,klade sie do lozka i mysle jaka ja zla jestem niedobra dla mojej corki :( Ona ma 14 miesiecy , zmienila sie w malego potfora , straszna jest kladzie sie na ulicy bije glowa o chodnik jak cos nie jest po jej mysli w domu to samo , wszystko chce to -czego ona nie moze :O wrzeszczy gryzie itd. :O Juz nie mam do niej cierpliwosci i tez na nia krzycze :=:( tak czy siak moje krzyki sa na prozno bo robi swoje dalej (caly czas nie zwracalam na to uwagi bylam obojetna na jej krzyki gryzienie itd ) no ale na dluzsza mete .. juz meta ta okazala sie koncowa . szkoda mi jej strasznie serce mi sie kraje a teraz chce mi sie totalnie wyc iz taka zla jestem [krzyk] Teraz mam urlop ona chodzi do zlobka i jestem szczesliwa mam mysli takie " chwala Bogu ze jest w zlobku " inaczej chyba nie wiem co bym jej zrobila Czy takie mysli moze miec matka ? Sama juz nie wiem co robic :( Jakos bezsilna jestem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem (chyba ) zla matka
* potwora poprawka za in ne bledy juz z gory przepraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nawalona ziutka
tak jesteś zła matka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po czesci rozumiem... Sama mam taka 2,5 latke..to chyba taki etap,bo polecane metody nie skutkuja .. Do tego mamy jeszcze 8 latke i malutkie dziecko,czasem poprostu zmeczenie materialu,moze tak jest i u Ciebie,powinnas sie czesciej relaksowac,np fryzjer,kosmetyczka czy jakies kregle ze znajomymi,masz jakas opieke dla malej na kilka godzin ? Jesli tak korzystaj,ja nie mam mozliwosci takiej i wkolko jestem z dziecmi..jedynie co to moge wymieniac sie z mezem... Uczucie skrajnego wyczerpania nie jest mi obce niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulkaakulla
Nie zadręczaj się, nie jesteś złą matką a twoja łobuziara z pewnościa kocha Cię nad życie. Każdy czasem traci cierpliwość, przecież jej nie lejesz, a od krzyku nikt jeszcze nie umarł. Korzystaj z wolnego od pracy i małej, wyluzuj się, może nabierzesz sił. A mąż ci nie pomaga???? Może powinien Cię troche odciążyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem (chyba ) zla matka
Mieszkamy zagranica maz pracuje dlugo do wieczora , ja na pol etatu , w tym czasie mala jest w zlobku mam tu rodzine ale kazdy pracuje i nie ma kto sie zajac tylko w zlobku :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem (chyba ) zla matka
Moze nie szukam jakiegos pocieszania szukam raczej potwierdzenia ze bedzie z czasem coraz lepiej choc jak przyslowie mowi male dzieci maly problem , duze dzieci duzy problem chcialabym sie z nia poprzytulac (wiem wiem , jest jeszcze mala ) jakos tak normalniej w swiecie a nie tylko jej wybryki , gryzenie , walenie o wszystko glowa itd , :O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uil89
Może idź z nią do lekarza, normalne dziecko tak sie nie zachowuje :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez mieszkam za granica :)Ale moze faktycznie przejedz sie z nia do lekarza ? To uderzanie glowa trzeba skontrolowac,przeciez moze zrobic sobie krzywde ?! A moze ona zabki tak przechodzi ? moja przy zabkowaniu byla szatan...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem (chyba ) zla matka
nie sa to zabki ,ma ich juz 6 i obeszlo sie bardzo dobrze tylko ona jest bardzo buntownicza, rozumiem i czytalam o buntu 2 latka ale ona w wieku 14 miesiecy przechodzi ten bunt musi miec to co chce no mozna naprawde dostac fiola normalnie jestem bezradna :O pokazuje palcem i tlumacze jej ze nie wolno tego bo zrobi sobie krzywde kiwajac palcem ona mi odpyskuje rowniez palcem i mozna tak mnozyc i mnozyc az ostatnio krzycze :( bo nie wiem jak juz postapic mam :O i fakt ze kladzie sie na ziemie jak czegos nie moze itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz zupełnie normalne dziecko, po prostu przechodzi jakiś skok rozwojowy, pewnie jeszcze ida jej trójki a są najgorsze i każda normalna mama czasem ma takie myśli - oczywiście nie tu na kafe, bo tu jak wspomnisz że oddasz dziecko dziadkom na weekend a sama pójdziesz na imprezę to CI opieka społeczna powinna co najmniej to dziecko zabrać...ale tak, ze wszystkich matek jakie znam w realu wszystkie z przyjemnością sprzedają dziecko raz na jakiś czas dziadkom albo do żłobka i cieszą się wolnością ja mojego 20 miesięcznego synka wysłałam z babcią nad morze, 600 km ode mnie i chociaż tęsknie za nim i dzwonię do nich pewnie z 10 razy dziennie odczuwam dzika radość z powodu różnych rzeczy, które mogę teraz robić jak go nie po prostu ładuję baterie na najbliższe miesiące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gratuluje kochana!!!
Nie kazda kobieta powinna miec dziecko. Poźniej dzieciaki maja przez was zjebane zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nawalona ziutka
sama niech idzie do lekarza a nie wysyłajcie jej dziecka:O takie zachowanie może świadczyć o zaburzeniu emocjonalnym /małym/ a problem to ma mamusia ze sobą,zachowanie dziecka jest odpowiedzią na nasze emocje i tych starszych dzieci też:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem (chyba ) zla matka
nawalona ziutka- twoj nick mowi sam za siebie :O sama przebadaj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestes zla matka nie nie n
wg mnie dziecko jest niegrzeczne, rozpieszczone. Nie mam swoich dzieci ale opiekowalam sie chrzesniakiem (dzien i noc) ood urodzenia do 4 roku zycia. Dziecko badalo granice, co moze, o nie moze. Krzyczal, piszczal, bil. Nie moglismy sobie z nim poradzic (rodzice, dziadkowie, ja). Byly chwile, ze byl grzeczny, za moment straszny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nawalona ziutka
nie oceniaj po niku mówię ci kobieto masz poważne problemy i to pewnie nie układa się z mężem ,rekompensujesz to dawaniem dziecku wszystkiego a jak mała przesadza to się wściekasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem (chyba ) zla matka
moj Boze kobieto - przeciez pisze ze wlasnie nie daje jej tego czego ona chce by tylko miec spokoj wrecz przeciwnie ona dostaje hicy -czy jak mozna to nazwac kiedy czegos nie moze czegos co dla niej jest zabronione ! tlumacze ze nie mozna bo bedzie bolec, iz teraz jestesmy na spacerze i nie wchodzimy do sklepu i nie bierzemy wozka itd a ona wpada w szal .. i tak jest caly czas , dlatego mnie juz nerwy poniosly i nakrzyczalam na nia Czytaj ze zrozumieniem a nie chce na nia krzyczec , nie chce dziecka znerwicowac , nie chce by widzialo we mnie zla matke , bo przez to iz nakrzycze na nia czuje sie z tym zle , ale na milosc boska nic nie pomaga dlatego ciesze sie iz jest w zlobku pytalam sie innych mam czy rowniez maja takie mysli jak postepuja bo ja juz nie wiem jak z nia postapic . moze szukam potwierdzenia iz bedzie tylko lepiej bo z niej to istny potwor moze byc w wskorze diabel , a zarazem jest znowu grzeczna , oczka zatroskane potrafi zrobic jak jej zachowanie i kladzenie sie na ziemi ignoruje ale potrafi obciacu zrobic takiego na ulicy , potrafi tak sie "dzrec ,wyc" chocby ja ze skory obdzierali bo ona chce ... a nie moze Zrozumialas teraz o co mi chodzi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem (chyba ) zla matka
obciachu* a z mezem dobrze nam sie uklada tylko nie przypuszczalam iz 14 miesieczne dziecko moze w takim stopniu terroryzowac :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przejdzie jej, po prostu ma taki temperament:) pewnie po prostu rozwija sie szybciej i sama nie potrafi sobie poradzić z emocjami ale fakt, Twoje nerwowe zachowanie i Twoja chęć uzyskania efektu przez krzyk uczy ją dokładnie tego samego - sama jej pokazujesz że jak coś chcesz osiągnąć to robisz to krzykiem, więc ona nie robi Ci na złość tylko Cie nasladuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kminek z odródka
kochana tez wychowuje takich urwisow (2 lata) tez byly krzyki.prosby nic nie skutkowalo...ale to taki okres dziecko probuje na ile moze sobie pozwolic...nie jestes zla matka poprostu przerasta cie troszke to cale poprawne wychowanie dziecka...koniecznie porazmawiaj z mezem o tym w jaki sposob zmienic zachowanie corki jeslli wam sie to da bedziesz czerpala duzo radosci z przebywaniem z nia...polecam ci autorko rowniez ksiazke KIEDY POZWOLIC KIEDY ZABRONIC ksizka zawiera przyklady jak poradzic sobie z takimi nieznosnymi dziecmi co prawda zawiera przyklady na starszych dzieciach ale uwierz ze na takiej 14 m dziewczynce tez zadziala...nam pomogla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem (chyba ) zla matka
dlatego zle sie poczulam z tym iz ja okrzyczalam nie chce by w domu panowala jakas nerwowa sytuacja chce miec dla corki spokojny dom juz pomyslalam nad jakas gra edukacyjna by mogla sie spokojnie ze mna pobawic ale dziecko tak male chyba nie wiele zrozumie bawie sie z nia oczywiscie ,skladamy klocki itp. ale zainteresowanie jest minutowe z jej strony nie lubi sie wogole ona spokojnie bawic :O jakos w niej az za duzo energi mysle wymysla sobie glupie zabawy jak chodzenie po sofie z ktorej juz nie raz spadla , mowie tlumacze dalej to robi ciagnie firany no nie wiem, urwis do potegi :O diabel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem (chyba ) zla matka
jak sie jej moje zabronienia nie podobaja to przyjdzie ugryzie no brak mi pomyslow jak ja zmienic :( tlumaczenie - nie pomaga tulenie - nie pomaga ignorowanie -nie pomaga nic nie pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jest łatwo z takim
dzieckiem , takiego nie da się lubić , rozhisteryzowany bachor wpędzi zdrową matke w chorobe , pach na dupe jak nic nie pomaga , naszych dziadków tak chowano , widzisz różnice między dzisijszą nic nie wartą młodzieżą a młodzieżą z opowieści naszych babć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem (chyba ) zla matka
Nie wiem nie rozumiem jednego , jestem dla niej stanowcza jak czego nie moze jak mowie NIE jest NIE ale ona wogole sie mnie nie slucha (nie jest tak ze nie rozumie ,ona duzo rozumie ) nie poslucha mnie , ma mnie tak jakby za nic a moj maz jak tylko zacznie mowic iz tak nie wolno bo.. dlaczego tak robisz ... mowi spokojnie , rozmawia z nia a ona juz zamienia sie w aniolka a wczesniej poplakala sie w czym tkwi roznica miedzy matka a ojcem ja moge mowic , tlumaczyc odgrazac palcem nawet jak juz ostatnio krzykiem ona ma to gleboko w **** w czym tkwi ta tajemnica ? taka roznosc miedzy rodzicami a posluszenstwem dziecka ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może faktycznie jesteś zbyt nerwowa i za bardzo na nią krzyczysz? a mąż spokojnie jej tłumaczy, pewnym siebie głosem i to działa a poza tym może jakoś jej czas tak zorganizuj żeby nie miała siły być nieznośna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem (chyba ) zla matka
ale ja na nia nie krzycze caly czas -zdarzylo mi sie to przedwczoraj ale nie chce tak ,dlatego powstal ten topik bo zle sie bardzo z tym czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha, no to widac chwilowo tata jest większym autorytetem :) u mnie jest tak samo...autorko, dzieci mają różne okresy w życiu, ale na pewno 14 miesięczne dziecko nie robi nikomu na złość, ona po prostu dorasta i ma skoki rozwojowe, testuje na ile sobie może pozwolić itp - to jest raczej normalny etap w zyciu, może po prostu Twoja córeczka jest trochę powyżej normy w rozbrykaniu ani nie rób sobie wyrzutów, ani nie myśl że coś nie tak z dzieckiem - taki etap rozwoju po prostu a może Ty jesteś trochę zmęczona co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
O rany, jasne, że takie myśli może mieć matka i to nie świadczy, że jest złą matką. Mój syn od niedawna też chodzi do żłobka (ma 21 miesięcy) i jak tam jest to się cieszę wolnością (na razie nie pracuję, dopiero od września prawdopodobnie). Jesteśmy tylko ludźmi i mamy prawo do nerwów, do braku cierpliwości, do zmęczenia i do tego, żeby zwyczajnie od dziecka odpocząć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wcale ie jestes zla matka wybij sobie to z glowy!Poprostu nie masz cierpliwosci.Kazdy by ja stracil przy takim dziecku.Ja doskonale Cie rozumiem mam 16 msc malucha ,ktory od ok 3 msc zachowuje sie podobnie.Wszystko wymusza placzem i histeria tez trace cierpliwosc.Niestety bunt dwulatka u bardzo dobrze rozwinietych dzieci zaczyna sie duzo wczesniej Wcale nie musisz isc z nia do lekarza,bo to nic nie pomoze.Dzieci jak nie wiedza jak maja osiagnac wymarzony cel wlasnie tak robia i nic na to nie poradzisz.Postaraj sie zrobic cos dla siebie,abys miala poczucie ,ze jeszcze masz odrobine swojego zycia i robisz cos co sprawia Ci przyjemnosc.Popros meza w weekend ,aby sie zaopiekowal dzieckiem a ty idz na zakupy,basen,silownie.Trzymaj sie i pamietaj nie jestes sama !!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×