Krwawienie

Hey :) Ostatnio dowiedziałam się, ze jestem w ciąży. Zrobiłam 5 testów w ciągu 3 dni i wszystkie pozytywne. 21.04 byłam na USG i ciąża została rozpoznana (pęcherzyk ciążowy 3,18 mm), ale niezlokalizowana. Wczoraj zaczęłam krwawić, rano lekko, a później już mocniej. Byłam wieczorem na Izbie przyjęć i wytłumaczyłam jaka jest sytuacja. W odpowiedzi usłyszałam, ze może być to poronienie, a może zagnieżdżenie jajeczka. Mam obserwować krwawienie. Nie zostałam zbadana i nie wiem, jak mam to rozumieć. Dzisiaj dalej krwawię. Wydaje mi się, jakby to była normalna miesiączka, ale bez bólów brzucha. Może wy wiecie jak ja mam to rozumieć. Czy to coś poważnego czy nie?

Nikt na odleglosc nie zastapi badania ginekologicznego.

wyślij zdjęcie,mam redgent w oczach,będe widział

umów się do ginekologa! Skoro 21.04 był pęcherzyk to bedzie mógł ocenić czy wszystko jest ok.

jak to jak masz to rozumieć? Przecież otrzymałaś informację, że jest to albo poronienie, albo zagnieżdżenie jajeczka. Nic poważnego, da się z tym przeżyć. Jakbyś nie zrobiła testu to myślałabyś, że to miesiączka.