Kto ma kredyt na dom i ile.Chcemy wziac 300tys na 5lat

Mamy 270tys jak sprzedamy swoje m4.Do tego chcemy dobrac 300tys.Czyli 270tys.150 na dzialke i na dom okolo 400tys.Myslimy o srednim okolo 130m.I teraz za ile sie wybuduje dom? Za 400chcemy urzadzic wzglednie.A sama kichnia to z 15tys plus szafy to z 20tys. Jakie macie doswiadczenia w tej kwestii? Jest nas 5ka.Mysle ze 130m bedzie ok?

Nie lubię jak ktoś wyżej sra niż d**e ma. Na działce nie przyoszczedzisz ale na budowie się da. Albo raczej na wykończeniu. Drzwi, podłogi, kafelki...to wszystko wybrałbym ze średniej półki ale wolałabym mniej kredytu wziąć. I wolałabym wziąć np na 7 lat ale z możliwością wcześniejszej spłaty. Życie różnie się uklada

Nigdy bym kredytu nie wzieła na 5 lat tak dużego. My za gotówke postawilismy 120m2 stan surowy częściowo zamkniety(jakieś 170tysięcy poszło). Dobraliśmy 130 000 na 20 lat (z mozliwoscia spłaty wczesniej) mamy rate malusią -650zł mozemy 2 spłacać ale samochód sie rypnął i juz wydatek-spłacamy do nastepnych wakacji po jednej racie. Nie wykończyliśmy góry -schody sa gołe z betonu. są tynki wylewki podłogowe ale nie ma paneli i drzwi.Myśle że jak z głową wszystko zrobicie to jakoś sie wam uda. Ale wziełabym kredyt na 10-15lat. Przeciez przy 300000 na 20lat rata to jakieś 2500:/

Łomatko rata 2500 to tak strasznie dużo?

ja sie wypowiem tylko odnoście wyposarzenia,urządzenia pomieszczeń, na dzień dzisiejszy wydaliśmy ponad 150 tys a jeszcze nie mamy wszytskiego zrobionego. oczywiście można wszytsko taniej, ale czy o to chodzi??

Co się tak burzycie? Skoro tak chcę to widocznie ich stać na taki kredyt i raty.

Musicie miec bardzo duze dochody,inaczej nie bedzoe zdolnosci kredytowej na tak krotki okres kredytowania.

Ja świeżo po wprowadzce do domu i przyznam szczerze, że się dziwię bo grosza kredytu nie wzięliśmy. I budowalismy piękną parterowke, mamy wykończony parter, poddasze odłozylismy na później. Wykończenie nas wyszło ok 45 tys a naprawdę wyszło ładnie i nie, że z najniższej półki. Kuchnia w sumie 12 tys podłogi w sumie 5 tys (panele i kafelki) farby Beckers 1000 zł, łazienka 10 tys, sypialnia nasza 3 tys, salon 2500, córki pokój 2 tys, garderoba 3 tys, pokój dla gości 1500, półki w spiżarni 500 zł, pralka 1200 zł, do tego dekoracje 1000 zł. Reszta to robocizna. Wolelismy wszystko stopniowo niż dać bankowi zarabiać i się martwić. Marmury na kredyt to wg mnie trochę głupie. Bez kasy swojej konkretnej nie brała bym się za budowę

Są ludzie, którzy wolą wziąć kredyt, spłacać i od razu cieszyć się domem a nie przez 10 lat mieszkać w betonie.

11:13 Jak są tacy bogaci, ze ich stać na taki kredyt to sa idiotami dla mnie. Po uj spłacać odsetki skoro mogą te 5 lat poczekać i odkładać gotówkę co miesiąc? Co innego jak ktoś ma brać kredyt na 20-30 lat to trudno żeby czekał z tym i zbierał, ale 5? Przecież to jest chwila moment i kasa nazbierana bez odsetek. Wolałabym to wpłacać na jakieś konto oszczędnościowe gdzie jeszcze zarobie jakiś procencik.

45 tys za całe wykończenie i ty mówisz że to nie jest najniższa półka??? moja kanapa w salonie znacznie przewyższa kwotę jaką podałaś za urządzenie salonu. ale jeśli wam tak odpowiada i jesteście zadowoleni to najważniejsze.

A w czym niby narożnik za 1800 jest gorszy od jakiegoś tam drozszego jeśli jest mega wygodny i ładny. Co mi w salonie trzeba? Narożnik, stoliczek i jakieś półki. Meble kupuje od lokalnego producenta i są dużo tańsze a jakościowo pewnie lepsze od katalogowych. Przy zakupie wszystkiego dorzucił nam stolik kawowy i półkę pod tv za free. To że drogie rzeczy kupujesz nie oznacza, że lepsze i przez to dom masz wartosciowszei

Dobrze że nie od zaprzyjaźnionego rolnika kupujesz te meble hahahaha

Dobrze że kupuje za swoje a nie bankowe

11:35 bo nie każdy ma ochotę cisnąć się w klitce przez kolejne 5 lat. Ty byś zrobiła tak a inna zrobi siak. To nie powód żeby wyzywać kogoś od idiotów.

no akurat nie kupuje za bankowe wyposażenia do domu tylko za swoje. tak sięskłada, że również nie kupuje katalogowych mebli, bo te akurat są tanie, czasem droższe a jakoś do kitu.. wybacz ale dalej będę twierdzić że 45 tys na cały dom to jest baardzo malutko, i raczej jakość nie powala

12:06 No widocznie mieli ochotę skoro zamiast najpierw odpowiednie lokum mieć i wtedy narobic troje dzieci to zrobili na odwrót. Więc dalej uważam, ze sa mało inteligentni i mało bystrzy :)

Na hu...j wchodzice po porady na takie forum jak tu nikt wam nie doradzi nie widzicie zaraz albo miliarder p***************y sie odzywa z kanapą za kilkanascie tyś albo jakiś sfrustrowany frankowicz w d...u..pe *********.ny duże wam raty wyjdą z 30000 tyś na 60 rat to 5 tyś plus odsetki z 1000 jak zarabiacie z 8 -9 tyś wspólnie nie mając dzieci czy innych wydatków to może warto przypiąć pasa na te pare lat i cieszyć sie wlasnym domem

Ale kredyt hipoteczny to minimum 15 lat z tego co mi wiadomo można wziąć...

12:20 ty tez jestes mało bystra skoro nie rozumiesz pewnych rzeczy.

odsetki przy krótkim okresie kredytowania sa nizsze. rata bedzie na poziomie 5500 z ubezpieczeniem. co do pytania to nie bardzo pomoge, bo kupiłam mieszkanie, ale tez podobna kwota na krótki okres. A co do twierdzących, ze można odkładać itd. Odkładajcie.Nikt wam nie broni. Ale nie każdy ma ochotę odkładać przez kolejnych x lat.

12:39 No nie rozumiem jak można 3 dzieci zrobić i nagle się obudzić, ze ciasno w mieszkaniu mam :D bo ja mam 70 metrów 4 pokoje i jedno dziecko i w sumie to na drugie mało miejsca by było. A za 270 tys to te mieszkanie nie ma więcej jak 60 metrów. Dla 5 osób porażka. I przychodzi tu taka i udaje bogaczke. Kredyt 300 tys. na 5 lat. haha jak ktoś ma tyle kasy to nie bierze żadnych kredytów na nic i tyle w temacie.

12:48 no ty juz wiesz najlepeij kto kredyty bierze a kto nie.

A sama kichnia to z 15tys plus szafy to z 20tys. x x x to co to za szafy? ze złotymi okuciami? właśnie robiłam szafę na wymiar u stolarza 3,5m x 2,4m materiał + robocizna i montaż 3 tys.!

Gościu z 12:48 nikt nie udaje bogacza. Wchodzisz na topi w którym nie masz nic do powiedzenia i kłapiesz bez sensu. Nie każdy ma ochotę nadal mieszkać w 2-3 pokojach. Odkłądaj ile masz ochote i daj zyc innym po swojemu.

gość dziś yebnij się w beretkę oczywiście na kafe musi być standard min. 50 metrów na osobę i wypłata 100tys. bo inaczej to biedaczki. Sama pewnie się wychowałaś na 2 pokojach jak 70% społeczeństwa lat 80-90 tych a teraz rżniesz hrabiankę :O Boszeeee widzisz i nie grzmisz :O

1. Budowalem dom ktory mial mnie kosztowac 370 000, wyszlo 630000. I szalu nie ma jeski chodzi o wykonczenie. 2. 300000 na 5 lat to 60000 rocznie samego kapitalu. przy takich dochodach lepiej spowilnic budowe domu ibudowac go z biezacej kasy. Rok nie wystarczy na budowe przy dzisuejszym dostepie do facgowcow. trzeba liczyc co najmniej 2 lata. Wiec chyba lepiej przeciagnac to na kolejne dwa lata i nie brac kredytu.

gość dziś 11:13 Jak są tacy bogaci, ze ich stać na taki kredyt to sa idiotami dla mnie. Po uj spłacać odsetki skoro mogą te 5 lat poczekać i odkładać gotówkę co miesiąc? Co innego jak ktoś ma brać kredyt na 20-30 lat to trudno żeby czekał z tym i zbierał, ale 5? Przecież to jest chwila moment i kasa nazbierana bez odsetek. Wolałabym to wpłacać na jakieś konto oszczędnościowe gdzie jeszcze zarobie jakiś procencik. x Też mnie to dziwi. Tego typu kredyt przy takich dochodach. Zwłaszcza, że na lokacie jeszcze jakiś grosz urośnie. Wystarczy rok odkładać i jest 30 tys jak nie więcej. xx Autorko nie wiem, czy nie byłoby lepiej dla ciebie poszukać domu w stanie deweloperskim. Znajoma kupiła taki dom właśnie za 400tys już z gruntem. Za 170 tys powinnas dac radę go wykończyć. Kuchnia 15 tys? Chyba całość z podłogami, płytkami i agd.

Jak ktoś chce kupować szafy za 20 tys. na kredyt to jest imbecylem. Na zasadzie zastaw się a postaw się. Amen.

Autorka nie chce kupować szaf za 20 tys. tylko za 5. cyt. "A sama kichnia to z 15tys plus szafy to z 20tys".