Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gaaag

kto z was zyje bez seksu w małżeństiwie

Polecane posty

Gość gaaag

u mnie zmieniło sie po porodzie, mój mąż stracił ochote na blizsze kontakty ze mna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gatha
U mnie to wygląda jeszcze dziwniej,ponieważ tuż po ślubie musiałam się przestawić,to było wręcz upokarzające,kiedy żebrałam o odrobinkę seksu.Mężu wymyślał wymówki typu:zmęczenie,ból głowy,stres itp.przy czym odwracał się plecami.Nasze pożycie ograniczyło się do m-ca a ostatnio nawet do trzech bez seksu.Stwierdziłam,że w takim tempie nigdy nie uda sie spłodzić dzidziusia...ale ostatnio się przełamał na urlopie i jestem w 4tyg:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja......
bym nawt chciała żeby mąż dał mi śięty spokój bo mi sie wcale nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bim bam bom
Ale wam współczuje. Choc mój facet do amantów łóżkowych tez nie nalezy ale ten raz w tygodniu musimy zaliczyc. Niestety częsciej ja prowokuje niz on,fakt to boli. Czasem czuje się jak jakas nie wyzyta sexualnie,bo to ja jestem inicjatorem zabaw. Tez w sumie mam powoli tego dosc, Mój to się tłumaczy zmęczeniem,stresem w pracy a jak nie to to wymysla inne powody. A mówią ze to my baby cierpimy na ból głowy przed sexem. Mój facet ma małe problemy ze swoim"przyjacielem" czasem stawia opory i nie ma ochoty stac :-( moze boi się poraszki?? Ale od tego są do jasnej cholery lekarze jak sam se nie radzi. Tylko ze facetowi wstyd isc pokazac swój "chory" atut.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hubabubaaaaa
no tak. oś się dzieje takiego. wielu facetow obecnie nie ma ochoty na sex, a inicjowanie stosunków przez kobiety jest dla nich upokarzające:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myslicie, ze oni az tak panicznie moga bac sie tego, że im maly odmowi posluszenstwa, ze az traca ochote na seks? Co powiedziec facetowi zeby nie czul sie sfrustrowany sytuacja i nie mial obaw przed nastepnym razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bim bam bom
raczej ciężko mu powiedziec zeby się nie stresował,ze jutro napewno się uda. Nie to jest głupie,ja to po takim czyms rzne wariatkę ze tak naprawde to tez nie miałam az takiej ochoty na sex,a między nogami to az się gotuje zeby wszedł we mnie. ciężko jest w prost mu to powiedziec. Ale jak nie da rady sobie sam pomóc,lub ten problem będzie nagminnie sie powtarzał to nie widze innego wyjscia jak tylko pomoc lekarza.Przecierz nie po to zyjemy razem zeby spac obok siebie jak 2 100-letnie dziadki!!!!!!!!!! Ja chce mu dac to co mam teraz najpiękniejsze,za 20 lat moze będź miała obwisłe cycki,pomarszczoną skóre i co mu dam -------złom???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fantusia21
Mój mąż chce codziennie kochać sie, ale wiążę sie z tym ogromne pragnienie posiadania dzidiusia :) a mi w to graj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bim bam bom
Ale masz fajnie!!!!!!!!!!!!!! Mojej kumpeli mąż to potrafi 8 razy na noc stawac do walki :-) Mój po jednym wytrysku wysiada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annii
ja jestem w ciąży zagrożonej i dlatego z seksu nici... i powiem wam, że ja do najbardziej aktywnych seksualnie nie należę, ale teraz to już po ścianach chodzę :O nie wiem jak wytrzymujecie taki dlugi post, akoro nic na przeszkodzie nie stoi... współczucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fantusia21
Bim Bam Bom nasz rekord to jest 8 razy w ciągu dnia ale to bylo tylko raz w wakacje 2 lata temu ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bim bam bom
kurcze 8 razy---tylko pomarzyc i to naprawde intensywnie!!!!!!!!!!! buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu Kiedys miałam faceta który mnie zajezdzał na maxa ale niestety w pozyciu był do dupy,ale aktywnosc miał zajebistą,czego teraz mi brak. Mój facet jest kochany ale krótko dystansowiec,na dlugie zabawy się nie nadaje. :-( :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bim bam bom
Niestety wiele rzeczy nie idzie w parze a szkoda bo udany sex jest bardzo wazny przynajmniej dla mnie. No nic chyba mi pozostaje dopieszczanie się wibrusiem(którego nie mam :-( ) Mój facet chyba by pękł z zazdrości i ze złosci gdybym takie cudo miała,a przydalo by się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gaaag
ja tez uwazam ze proszenie o seks to upokarzające. Wiem, że inne rzeczy tez są wazne, ale do cholery- ja nie jestem z kamienia. Poza sypialnia wszystko układa sie swietnie, mąż jest dobry, zaradny , czuły i o nas dba. A dodam, że ja mma 28 lat, a on 27. To chyba chore w tym wieku zachowywac sie jak para 60 latków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bim bam bom
Ja uwazam tak jak ty ze to straszne wiecznie prowokowac sex,pytac czy ma ochotę się "pomigdalić" Ja mam tego dosyc jestem młoda i do póki tak jest chce mu dac to co mam najlepsze. A on??? łłłłłłłłłłłłłłłłłłła zmęczony jestem moze jutro.Jutro jest codziennie. Kurwa kiedys go chyba zdradzę jak tak dalej pójdzie.Ale tego niechcę,niechcę,niechcę. Kocham Go ,ale czemu tak nam się układa?? Mój facet nie ogląda zadnych pornoli,nie molestuje się w WC.Poprostu ma inny temperament niz ja :-( U nas sex trwa moze 15minut.Tyle to moze trwac gra wstępna a ja chce więcej. Czasem na jezdzca trwa trochę dłuzej bo jak juzczuje ze zaraz moze trysnąc to stopuje,ale wtedy on się trochę wkurza bo juz chce skonczyc a tu bam,od nowa(więcej dla mnie :-) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja zyje bez sexu ale to ja
stracilam chec na igraszki..zreszta moj chlop jest tak przepracowany, ze tez mu sie nie chce na szczescie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gaaag
no własnie. Ja zauwazyłam ze teraz to zaczeło mi bardziej przeszkadzac . Dodam, że 3 miesace temu urodziłam dziecko. Od twego czasu dwa razy sie kochalismy, oczywiscie z mojej inicjatywy. Przez całą ciaze raz, bo bałam sie o dziecko. Myslałam, że po połogu on bedzie spragniony, tymczasem myliłam sie niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gaaag
i dodam , że jak staralismy sie o dzidziausia rok temu, to robilismy to niemal codziennie. Wtedy, na piersza rocznice slubu dostałam tez od niego seksowna bielizne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gaaag

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmm....
ja sexu juz nie lubie od paru lat, mam 31, jak mialam 20 pare to ciagle mi sie chcailo, teraz moglabym w ogle zyc bez..ciekawe czy to normalne czy nie? w kazdym badz razie moj maz ma podobnie wiec sie nie martwie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bim bam bom
Dla mnie zycie bez sexu to chyba jak dla ryby zycie bez wody :-( Po co mamy byc razem??? Przecierz sex zbliza ludzi do siebie,jest spełnieniem miłosci i oddaniem siebie komus kogo się kocha. Ja nie uwazam się za erotomankę albo nimfomankę ale lubie to robic. Wtedy czuję się kochana,dopieszczona i czuję że mój facet tez mnie kocha i chce byc bardzo blisko ze mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gaaag
wczoraj znów zasnał . Ale wpadłam na to dlaczego on moze nie chce sie kochac. Po pierwsze, on uwielbia moje piersi, ale teraz karmie i moze w pewien sposób mu to przeszkadza, poza tym oboje bardzo skupiamy sie na naszym dziecku. Mam nadzieje, ze to chwilowe, bo marzy mi sie noc pełna uniesień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gaaag

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziminka
A ja wam zazdroszcze .W naszym związku jest dokładnie przeciwnie. Mój mąż mógł by codziennie i to kilka razy ja za to mam znacznie mniejszy temperament.Prze co mój mąż często chodzi obrażony jak mu kolejny raz odmawiam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spioszka
gaag czy twoj maz yl obecny przy porodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj facet duzo gada o sexie,o tym jak by mnie wzial,ale na gadaniu sie konczy :( ja mam ochote kochac sie codziennie,ale z gra wstepna,a nie tak jak on umoczyc na chwile i zaraz zasnac!kochamy sie raz w tygodniu,a jak on ma ochote to ja sie biore do roboty,zeby bylo mu milo,zrobie co mam zrobic i sie odwracam i zasypiam,bo wiem,ze ja nie mam na co liczyc :( kiedys piescil mnie cala,a teraz?jest beznadziejnie i w ogole nie czuje sie szczesliwa z nim,ale ciagle wierze,ze sie zmieni... on ma 30 lat ja 21 i cos mi sie wydaje,ze chyba nie jestesmy dla siebie stworzeni:( pozyjemy,zobaczymy,moze sie pouklada... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gaaag
tak, był przy porodzie, ale sam chciał. Był tez przy kazdej wizycie u gina w trakcie ciazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bim Bam Bom
A u mnie był wczoraj sexik ,jak zwykle za krótko 2 orgazmy i finito :-( :-( szybciutka gra wstąpna tzn,zwilzyc muszelke(paluchem) i postawic palik i hop,hop,siup. Dobranoc Kochanie dobrze ci było????? -kurwa jasne ze dobrze :-P mimo tego ze to trwało moze 6-7 minut

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gaaag
to i tak niezle, u mnie nic. Buzi na dobranoc i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bim Bam Bom
Juz bym wolała buzi na dobranoc niz z mokrą pipką spac bo za mało było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×