Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość gość

Która z was naprawdę kocha swojego męża?

Polecane posty

Gość gość

Bo ja nie, ciekawa jestem czy są takie kobiety której naprawdę kochają swojego męża, a nie są to tylko puste słowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja :) razem 13 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bardzo kocham mojego meza od 20 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja Znamy się od 19 lat razem od 9

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wam zazdroszczę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja. Lat 7.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kochałaś go na początku? Dlaczego za niego wyszłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kocham bardzo juz ponad 20 lat,jest moim najlepszym przyjacielem, ojcem moich dzieci,moja ostoja i podpora w tym porabanym swiecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja swojego kocham i to strasznie mocno, razem od 16 lat, po ślubie prawie 6.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi mój się spodobał. Jak go zobaczyłam na focie to stwierdziłam że klon Brandona Walsha z kultowego serialu nastolatków lat 90 ,,Beverly Hills 90210" :D Kiedy go zobaczyłam na żywo okazało się że nie, bo był kruczo czarnym brunetem o błękitnych oczach-więc pomyślałam że pewnie może mieć każdą i potraktowałam z przymrużeniem oka. -Ale dwie godziny później już tak nie myślałam i wtedy to chyba coś się zmieniło w moim życiu i trwa do dziś:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja z mezem od 20 lat. Nie byla to milosc od pierwszego wejrzenia,nie bylam do niego z poczatku przekonana,z czasem jak zaczelam poznawac,wychodzily jego liczne zalety, pokochalam takze jego wady bo to nie jest zaden ideal,wady tez posiada:P Ale stwierdzam po latach ze takich mezczyzn jest juz coraz mniej,romantycznych, cieplych, kochajacych ...ludzi po prostu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja, bardzo. Wcześniej liczyłam się z tym, że nigdy nie będę miała męża bo nie wyobrażałam sobie bycia z kimś kogo nie kocham tylko dlatego, że "wypadałoby" wziąć ślub i mieć dzieci. Dopiero kiedy się poznaliśmy wszystko stanęło na głowie. Więc tego się nie da przeanalizować "czy to na pewno ten?". Po prostu jesli to ten, to to czujesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja z 19 letnim stażem znajomości, 9 lat razem :) Nie od razu pokochałam męża, najpierw podobał mi się fizycznie ale miałam wrażenie że to taki trochę niedojrzały chłopczyk, później się zaprzyjaźniliśmy, zbliżyliśmy na tyle, że znaliśmy wszystkie swoje problemy, wady i zalety, oboje zaliczyliśmy jakieś związki po drodze i któregoś razu przy jakimś spotkaniu BUM! Olśniło nas, że to jest to ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja od 7lat razem z brunetem o błękitnych oczach. Trudno mi wymienić wady męża-pewnie je ma bo każdy je ma ale jego wady przy zaletach jakie posiada są niedostrzegalne. Uważam że ja mam więcej wad a zalet nieporównywalnie mniej. -Ale kochamy się mimo to i czego miałabym chcieć więcej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja:) Razem jesteśmy od prawie 11 lat, małżeństwem od 4.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie kocham mojego męża. Wysyłam mu sygnały o tym. Ostatnimi laty dotarło do mnie że chyba nigdy nie kochałam. Wkręcałam sobie że coś czuję ale nie zdawałam sobie sprawy że to co czuję to taka miłość bardziej jako do przyjaciela, brata niż jako do samca - dopełnienia kobiety. Niestety dopiero po latach to do mnie dotarło. W ogóle to dopiero po 30-tce wiele rzeczy do mnie dotarło. Za późno. O 10 lat za późno. Potem minęło 5 lat w takim stanie zawieszenia, jakbym żyła w letargu jakimś. Te 5 lat minęło mi niczym 5 miesięcy. Dopiero co miałam 30 lat teraz nagle 35. Zastanawiam się dokąd to wszystko zmierza i żyć sie odechciewa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gość z 23.50: myślałam, że tylko ja tu na kafe męża nie kocham, witaj w klubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:50 To ja też przeżyłam taką miłość nie miłość Spotkałam go mając 16lat a opuściłam mając 25lat Męża poznałam w wieku 30 a te 5 lat to było dla mnie jak całe życie bo ja dopiero żyć zaczęłam. 10razy się przeprowadzałam kilka razy nie pamiętam ale jakieś 8 razy zmieniałam prace otoczenie znajomych przyjaciół i poznałam kilku celebrytów nawet w tym pędzie... Jak poznałam męża to przez pierwsze dwa lata tez podróżowaliśmy i żyliśmy oderwani od rzeczywistości płodząc po drodze potomstwo;) Także natura odwaliła tutaj kawał dobrej roboty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do Pań które nie kochają- czy zdradziłyście kiedykolwiek męża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kocham bardzo 3 lata razem, 1,5 po slubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To po co wychodziłyście za mąż jak ich nie kochacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
eeee tylko brzydcy ludzie się zdradzają:O Ładni mają dystans do wyglądu i nie biegną za każdym apetycznym kąskiem. -Także samotne kobiety polecam Wam takich naprawdę urodziwych i przystojnych mężczyzn z bogatym wnętrzem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie że statystycznie zdradza więcej brzydali niż przystojniaków? Brzydale zawsze mają parcie na ładne ciałka a zdobycze dają im poczucie wartości . Przystojniacy statystycznie w większości nie mają takich kompleksów i nie czują potrzeby zdradzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja po tych 13 latach, czy zakochałam się od samego początku, można powiedzieć że tak, był totalnie inny niż wszyscy, na 1 spotkaniu poczułam się niesamowicie i aż nie wierzyłam że mnie to spotkało, bardzo chcieliśmy ze sobą być od samego początku, i to było w sumie oczywiste, codziennie się spotykaliśmy. Miałam wtedy 17 lat on 19. Do dziś jest mi najbliższy, i się bardzo kochamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko seks sie liczy ale razem już 6 lat. :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak też dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*Do kobiet, które odpowiedziały przecząco na to pytanie: Czemu jesteście w związku z kimś kogo już nie kochacie? Czy jest to spowodowane obawą przed samotnością? Czy może ze względu na dzieci (jeśli takowe posiadacie)? PS: Proszę nie traktujcie tego jako atak, ciekawią mnie po prostu motywy, które Wami kierują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ze względu na dzieci i na to ze nie mam gdzie odejść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, kocham swojego męża, znamy sie od 12 lat, małżeństwem jestesmy od 8. a co do tego, ze tylko brzydcy ludzie zdradzają- prosze cie, gdzie tego sie nasluchalas? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kocham ale nie jak innego z przeszlych lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×