Lepiej zyc skromnie w PL czy na bogato poza

krajem? skromnie, nie znaczy biednie ale we wlasnym domu, obok rodziny na bogarto, tzn spore pieniadze, zadnego oszczedzania ale cale zycie w mieszkaniu, bez rodziny ?

Na bogato poza Polska

bez sensu pytanie :O kazdy zyje jak chce...I takie generalizowanie, ze jak juz zyjesz za granica, to taka wielka tesknota zjada .bez przesady. niektorzy zyjac w Polsce nie zyja skromnie...ostatnio bylam na wycieczce na fuerte- bylo tam tez kilka rodzin z polski- z wawy...i oni tez porzadnie wydali na te wakacje.. wiec skromne te wakacje tez nie byly... ;) Szczerze- ja wole mieszkac za granicami Polski- owszem od czasu do czasu moge pojechac do ojczystego kraju, odwiedzic rodzine, ale zyc wole za granica.

dlaczego bez sensu wlasnie stoje przed wyborem

biednie tzn za ile?? odnosze wrazenie ze wolisz skromnie w PL. ale zycie bywa okrutne i jeszcze ci to moze zweryfikowac. dzisiaj w dobie kapitalizmu nie masz pieniedzy to nie masz nic. dzieci dorosna i co im zaoferujesz?

Lepiej w Polsce, u siebie i z rodziną. Inaczej jeśli ktoś nie ma na chleb i jest w bardzo ciężkiej sytuacji. Jeśli jest normalnie nie szukalabym szczęścia gdzie indziej

Zależy od konkretnego przypadku. Zależy jaką masz dziś sytuację w Polsce i jakie ewentualne perspektywy tutaj, a jakie za granicą. I pytanie, czy za granicą to jakaś pewna sprawa?

zalezy. znam ludzi ktorzy wolą klepac biede w polsce, takich ktorzy mimo dobrego poziomy zycia tęsknią bogwiezaczym do Polski. ja akurat nie jestem jakos szczegolnie przywiązana. i gdyby nie moj mąż to juz bym tu nie mieszkala.

tu autorka akurat mam inna perspektywe, tzn mieszkam poza krajem juz 3 lata. W Polsce nie mielismy doslownie nic, mimo pracy, staran, nawet na kredyt nas nie bylo stac. Odkad wyjechalismy odkladamy miesiecznie okolo 8 tysiecy zlotych, zbiera sie ta kupka i w ciagu 2 najblizszych lat moglibysmy postawic dom w Polsce za gotowke i wracac. Tylko pytanie co dalej z praca, zarobkami. Z drugiej strony mozemy przestac oszczedzac tutaj i zaczac zyc, wyjezdzac, podrozowac itd.

tylko głupi, puści ludzie mają takie dylematy szczęście każdy nosi w sobie - nieważne gdzie mieszka jak ktoś nie umie być szczęśliwy nie będzie szczęśliwy nigdzie - czy w Polce czy zagranicą, czy na wsi czy w miescie

tylko glupi ludzie wchodza napisac innym, ze ci sa glupi, Ale dzieki za wydumana rade

No wlasnie a co potem?? Jak juz wybudujecie dom w Polsce- co z praca?? Z dziecmi ktore przyzwyczaja sie do kraju w ktorym mieszkacie... Ja mam Ten Sam dylemat , Mamy w Polsce dzialke i tylko ruszac z budowa Ale to Male miasteczko 15 Tys ludzi z praca kiepsko, takze Poki dzieci nie wyksztalcenie to zostajemy, moze na emeryture zjedziemy- nie wiem jeszcze, Ale napewno zaczniemy podrozowac i zyc... Tesknota zmniejsza sie z kazdym rokiem i jak widze ze w moim miasteczku jest ledwo o prace, a tu bez stresu pracuje i mam czas na swoje przyjemnosci:) zreszta Wiem ze dzieci tu Maja lepszy Start w zycie..

uwierz za granicą też żyją biednie polacy:) zazwyczaj na WYNAJMIE :) FAKT zarabiają więcej ale płacą więcej za mieszkanie i opłaty jedzenie:) przyjadą tylko tu do Polski i udają bogatych