Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mamy, gdzie pracowałyście podczas studiów?

Polecane posty

Ja pracowałam w sklepie sportowym, sklepie odzieżowym, w recepcji dużego hotelu w Krakowie, a także jako pilot wycieczek. Dało się wyżyć :) Studiowałam dziennie ale nie byłam wtedy mamą jeszcze więc dało się to pogodzić, a dlaczego pytasz? jakieś obawy, dylematy? nie pękaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uuu temat praktycznie zdechnie, bo tu 90% ani o studia ani o robotę się w życiu nie otarło hehehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaraz po skonczeniu szkoly średniej zaczelam prace w recepcji hotelu, na studiach pracowalam tam równiej jako recepcjonistka, a czasami, kiedy brakowalo ludzi, również jako kelnerka na sali. W miedzyczasie urodzilam dziecko. A dzisiaj, 10 lat, od rozpoczecia pracy jestem menagerem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daga no faktycznie ale ambitnie :D ekspedientka i recepcjonistka brakuje jeszcze siedzenia w pampersie na kasie w tesco w tej twojej ambitnej karierze :D byś się chociaż nie przyznawała widać teraz kto tu siedzi :o robole z najniższych warstw :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
następna karierowiczka - kelnerka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nieroby od samego czytania o pracy mają bolejące dupsko :O żal was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musicie przyznać dziewczyny, że niezbyt rozwijające te wasze prace więc czym wy się chwalicie? że pracowałyście jako posługaczki? :/ żałosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurczę, ja też jako recepcjonistka :-) pełny etat, ale studia zaoczne. Teraz mam własną działalność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to juz wiadomo kto tu siedzi :D ROBOLE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*nieroby (i lewusy ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bylam kierownikiem projektu, kierowałam zespołem ludzi, studiowałam dziennie rachunkowośc było ciężko ale doświadczenie bezcenne.Teraz mam własną działalność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napisz coś więcej jakiego projektu? Tak bez studiów jako małolata i bez doświadczenia zarządzałaś ludźmi w poważnej firmie? Jak to niby wyglądało? Zaintrygowałaś mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
HAHA zabolało cię ROBOLU, bo zdolni ludzie pracują zawsze na wysokich stanowiskach, a nieudacznicy cisną na zmywaku, na kasie albo w recepcji hahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja na studiach (dziennych) pracowałam w sklepie z bułkami, w lotto, w urzedzie miasta na zlecenie i w urzedzie marszałkowskim, pozniej zaczełam prace w dziale kadr sporej firmy (tuż przed mgr)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja od szkoly sredniej w wakacje jezdzilam na zbiory owocow do Norwegii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie studiowałam, skończyłam tylko studium ale zawsze pracowałam.Nigdy nie "wisiałam" na rodzicach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rety,co to za durne komentarze ? Gdzie młoda osoba ma znaleźć ambitna pracę? Recepcjonistka to zło? No chyba nie, często lepsza praca od kierowniczej w jakiejś budce z fastfoodami:)idac waszym tokiem myślenia , nie ważne gdZie ale ważne żeby być kierownikiem oddziału albo siedzieć w biurze ( w wiekszodci po znajomościach) serio myslicie zezdolni ludzie przesiaduja na forach takich jak to? Może młodzi uczący się owszem , ale to się wyklucza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam 32 lata, pracowalam moze ze dwa lata w roznych miejscach. Zayczynalam kilka razy studia, ale nie skonczylam ( wszedzie zdalam dosyc trudne egzaminy), dlatego ze nie czulam pasji do studiowania . Nie skonczyam dobrej szkoly, nie napracowalam sie jeszcze ale nie zaluje. Znam biegle dwa jezyki , potrafie niezle zmyslac w CV :P i mam szczescie do pieniedzy, chociaz pochodze z biednej rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pracowałam w biurze nieruchomości jako pracownik biurowy i pośrednik w jednym, po studiach awansowałam i wykonywałam samodzielne projekty. Teraz pracuję na swoim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Studiowalam dziennie, pracowałam na wakacje i podczas lzejszych okresów w czasie studiow, a bardzo dużo tego było - ekspedientka, pokojowka w 4 gwiazdkowym hotelu, kelnerka, kucharz, cukiernik, pracownik fabryki slodyczy, pakowacz itd. Aktualnie jestem po studiach i pracuje juz na stałe jako menedżer w banku. Pracy nigdy sie nie bałam i mój szef to docenił. Ból tyłka mają tutaj widać nieroby co na dzieciaka złapały faceta i on na nich orze. Póki co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mmmmmm..... fabryka słodyczy :D to by była moja robota marzeń, najlepiej jako czyściciel bali po karmelu albo jakiegoś zbiornika po czekoladzie w życiu bym do banku stamtąd nie poszła :P a tak serio to widzę, że zajęcia nam się tutaj powielają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najwazniejsze to nie siedziec na d***e tylko się rozwijać.Zostalam kierownikiem bo mialam doświadczenie w pracy z ludzmi.Jako kelnerka czy w sklepie to pracowalam przez czasy liceum.Pozniej wolontariaty, angazowanie sie w projekty, wyjazd na Erasmusa no i przede wszystkim ambicja i dazenie do tego co sie chce robic, chociaż w sumie ja do konca nadal nie wiem co chcę robić bo ciagle pojawiają się nowe możliwości. Byłam najmlodszym kierownikiem i prowadzilam projekt rozwijający dla studentów. Sporo kasy trzeba bylo rozliczyć ale dałam radę. W miedzy czasie skonczylam studia mgr i zaczelam podyplomowke z projektowaniem grafiki.Teraz mam swoj biznes z tym zwiazany i jest git...w sumie to nieskromnie mówiąc uwazam się za kobietę sukcesu bo kiedy ja ogarnialam pracę jako asystentka głównej ksiegowej w dużej firmie inni konczyli studia i zaczynali staże, miałam juz wtedy bogate doświadczenie. Uważam też że miałam po prostu dużo szczęścia. Wszystkie prace dostalam bez znajomosci. Przeżyłam własną drogę sukcesów i porażek. Mam 28 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kitkalolo
A może coś swojego? Można pisać teksty na zlecenie, testować aplikacje, prowadzić bloga. Opcji jest wiele. Zainteresuj się też bo mi się bardzo spodobała Faktura Small Busuness poczytasz tu https://www.mega-tech.com.pl/faktura-small-business/ Może Ci się przydać we własnym biznesie. Teraz warto stawiać na siebie tylko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja nie pracowałam w trakcie studiów tylko imprezowałam, teraz mam 36 lat i jestem głównym projektantem, nigdy się nie bałam o race bo wybrałam bardzo wąską dziedzinę w której to pracodawca szuka pracownika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak studiowałam dziennie to dorabiałam jako hostessa i opiekun dzieci na koloniach w wakacje. potem podczas studiów zaocznych poszłam już do biura na pełen etat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja studiowslam zaocznie i pracowałam w biurze rachunkowym. teraz (15lat później) mam swoje biuro ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja studiowałam dziennie i dopiero na 5 roku pracowałam w dużym biurze podatkowym, wcześniej cieszyłam się beztroskim studiowaniem i życiem towarzyskim, i nie wisiałam na rodzicach ponieważ dostawałam całkiem niezłe stypiendium :) obecnie pracuję w biurze w niedużej firmie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja studiowalam dziennie i zawsze staraam sie miec jakas prace. Pracowalam na stadionie sportowm, w klubie firness na recepcji, jako opiekun na koloniach, a na ostatnim roku w call center.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×