mamy na działalności gospodarczej

Jutro strajk pustych wózków, jeżeli ktoraś moze sie pojawic w Warszawie to przyjdźcie koniecznie!!! Wszelkie namiary są na stronie facebookowej "matki na działalnosci gospodarczej", pokażcie ze umiecie walczyc o swoje prawa.

prawa??? połowa to naciągaczki! sama znam taką która podwyższyła sobie składki na wieść o ciąży.

Ale druga polowa to nie naciagaczki!!!! Dają czesto zatrudnienie innym i w trakcie macierzynskiego nie moga sobie pozwolić na zamkniecie firmy. Zasilek chorobowy nalezy sie dopiero po 90 dniach oplacania skladek, a mamie na etacie po 30 dniach i moga mieć wszystko gdzieś na chorobowym, a nie zamartwiać sie jeszcze z czego oplacic lokal, leasing itd. Naprawde kobiety na działalności mają lepiej niż na etacie??? Uwierz mi, gdyby ktoś mi dal etat, od razu zamknelabym firmę, nie martwiąc sie bezplatnymi urlopami czy ochlapem jaki dostaje gdy biore L4 na chore dziecko (zwykle nie biore bo mnie na to nie stać!), rozliczaniem z Zusem, US itd.

Sama podwyższyłam sobie składki na wieść o ciąży i nie uważam się za naciągaczke, ponieważ prowadziłam dział. gosp. jeszcze przed ciążą. Znam sprawę o której jest ten temat, niestety mieszkam daleko i mam niespelna miesięczne dziecko wiec fizycznie nie mogę być na strajku, ale trzymam kciuki!

Tak, prawa, ja też właśnie doczytałam że matki które mają dg i są na preferencyjnym ZUS-ie, dostaną taki zasiłek macierzyński że po opłaceniu składki zdrowotnej zostanie 17 zł (sic!) z groszami... Kpina. Sama będę na początku nowego roku otwierać dg. I szlag mnie trafia na myśl że jeśli przez pierwsze lata zajdę w ciążę, dostanę mniej niż bezrobotna czy studentka, którym będzie się należał 1000 zł miesięcznie. Wiem jakie były przekręty z jedną wysoką składką- a właściwie nie przekręty, a korzystanie z luki prawnej (że była, to już wina ustawodawcy, a nie matek). Ale serio- nie dało się uchwalić czegoś pośredniego?

Prowadząc firmę pracowałam do 37 tygodnia ciąży, bo nie stać mnie bylo na bycie na zasilku chorobowym, na macierzyńskim dostawałam całe 800zł, z których musialam opłacac skladkę zdrowotną. Teraz w kolejnej ciązy mialam nadzieje na zaplacenie kilku trochę wyższych składek, zeby na macierzyńskim bylo mnie stać na jedzenie, oplacenie przedszkola starszemu dziecku, nic wielkiego, jakieś 2000zl i niestety urodzę dziecko o miesiąc za późno i załapię sie na nowe przepisy, takie świetne prawo. I przez 6 lat prowadzenia działalności odprowadzilam do zusu sporo pieniędzy, wiec napewno nie czuję sie naciągaczką.

na macierzyński można isc prze urodzeniem dziecka chyba do 6ntyg sprawdź czy się wtedy załapiesz

Dzięki, juz sprawdzalam, ale niestety brakuje mi... 3 dni, termin na 15.12, a żeby się zalapac na stare przepisy musialabym przejść na macierzyński 31.10.

Widzicie jaka u nas jest polityka? Dać bezrobotnym, studentkom a zabrać tym, którzy normalnie pracują (pomijam naciągaczki - bo to na prawdę nie wielki odsetek i trzeba je tępić).

Ciaza jest sprawa prywatna kobiety i jej partnera. Trzeba rozwazyc, czy stac mnie / nas na przerwe w pracy, rezygnacje z czesci zarobkow - czy tez nie. Zasilek zasilkiem, ale panstwo nie jest ani ojcem ani matka waszych dzieci.

Ależ zgadza się. Tylko po co w takim razie płacę składki do zus i na nfz skoro: -z opieki na nfz nie korzystam, -emerytury nie dożyję/dostanę, -zasiłku też nie. Myślisz, że to sprawiedliwe, że jedna dostanie kasę za nic a matka prowadząca działalność przez 6 lat dostanie grosze?

Nie stać mnie na przerwe w działalności gospodarczej, ale to znaczy ze mam nie mieć dzieci? Jak pisalam przy pierwszym dziecku pracowalam prawie do końca ciąży i pracowalam jak dziecko mialo 3 miesiace, w czasie jego drzemek i wieczorami. Przy drugim w ciazy czuje sie fatalnie ale pracuje i chcialabym te parę miesięcy poswiecic dziecku, czy to dziwne ze oplacajac UBEZPIECZENIE spoleczne chcialabym w trakcie zasilku dostawać jakieś sensowne pieniądze? Od tego jest ubezpieczenie wkoncu. Rozumiem ze wg Ciebie macierzyński i chorobowy w ogóle powinni zlikwidowac, nie stać Cie na chorowanie, nie choruj - taka Twoja logika.

Wy ale co wy chcecie za kase skoro bedac na preferencyjnym zusie placicie tylko zdrowotne naciagaczki :)

Do osoby z 19:04 ręce opadają, wiesz w ogóle o co chodzi w zmianie ustawy?? I nie, osoby na preferencyjnym zusie nie oplacaja tylko skladki zdrowotnej. Poza tym mowa tu byla o osobach placacych wiele lat skladki :/

Ciaza i macierzynstwo to normalny etap zycia, a nie nieprzewidziana choroba. Ubezpieczenie od choroby - OK. Bezplatne swiadczenia lekarskie - OK. Ale bycie w domu z dzieckiem to decyzja rodziny z pelna odpowiedzialnoscia finansowa. Dlaczego mam finansowac czyjes zycie i czyjes decyzje zyciowe ?

Mój przykład. Mam 36 lat. Od 18 roku pracowałam na etacie. Przez ponad 15 lat pracowałam jako księgowa, w końcu półtorej roku temu założyłam własną działalność. Ja dzieci już mieć nie będę. Ciąża bylaby dla mnie katastrofą. Po tylu latach pracy i odprowadzania skladek ZUS wypłacałby mi niecale 300 zł macierzyńskiego, po opłaceniu składki zdrowotnej pozostawało by mi te 17 zł na m-c. Przez kilkanaście lat mam opłacane składki chorobowe wcale w nie małej wysokości, bo jak księgowa nie zarabiałam minimalnego wynagrodzenia. Z dniem, gdy założyłam działalność zus skreślił całą moją historię opłacania składek i jedyne ma co mogę liczyć to te 17 zł - bo aktualnie mam działalność. Absolwentka zaraz po szkole idzie do pierwszej pracy za miminalne wynagrodzenie i ma niecałe 1300 zł na rękę miesięcznie. Taka zachodzi w ciążę, to L-4 ciązowe ma płacone dalej 1300, i macierzyński 1300, a ja 17 zł, po tylu lat płacenia do tej chorej instytucji. Tu nie chodzi tylko o macierzyński. Ja się mogę tylko modlić o własne zdrowie, bo gdybym powaznie zachorowała, także mogę liczyć na te 17 zł na mc. Nie starczyło by nawet na to by receptę wykupić. Gdzie tu logika? Gdzie tu sprawiedliwość ? Jakaś idiotka mnie jeszcze śmie wyzywać osoby w mojej sytuacji od kombinatorek?

Co to za pieprzenie w ogóle, że ciąża to sprawa kobiety i jej partnera i mają się zastanowić, czy ich stać na dziecko, a nie liczyć na ZUS. To po jaką cholerę placę przez kilkanaście lat obowiązkową składkę chorobową w wysokości 2,45 % moich przychodów. Która inna ubezpieczalnia pobiera składki przez kilkanaście, a jak się trafi choroba, to pokazuje środkowy palec i tłumaczy, że ich interesują jedynie wpłacone składki za ostatni miesiąc, czy rok, bo reszta przpadła i zaczynają od nowa wszystko liczyć z dniem otwarcia działalności.

Poszukuje chętne kobiety po 30 roku życia i więcej, które chciały by założyć działalność gospodarczą. Projekt jest realizowany na ternie woj. Lubuskiego. w Powiatach: Żagańskim, Międzyrzeckim i Krośnieńskim. Zapraszamy osoby bezrobotne bądź bierne zawodowo. Środki pozyskane z Unii Europejskiej. Więcej informacji pod nr 519-646-016