Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość soonia 22

MASTURBUJECIE SIĘ W CIĄŻY

Polecane posty

Gość soonia 22

Czy to bezpieczne?... Mąż niestety za granicą w pracy a u mnie ochota jak nigdy...:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie się zdarza... Sytuacja podobna jak u ciebie, a przeciwwskazań żadnych nie dostrzegam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, orgazm (zwlaszcza po masturbacji, bo jedt silniejszy) czasem moze wywolac skurcze. Nie ryzykowalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość soonia 22
Też tak właśnie czytałam....:-( ale jak dać sobie radę z popędem?!...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na ochotkę to ja niestety nie mam rady....Na to tylko mąż Ci pomoże.... Ja będąc w ciąży też miałam podwyższone libido i parę razy musiałam się sama "wspomagać" ale robiłam to bardzo delikatnie polewając myszkę wodą...:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak próbuje wywołać poród... Codziennie.... Na razie bez skutecznie.... Jutro mąż też będzie pomagać:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość soonia 22
A masz już termin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oblechy jedne krowy rozplodowe , jeszce im sie j***ccc chce//fuj paskudy/oblesne z bebzonami cycami do pasa i jeszcze im malo/zaraz sie zacznie wasz koszmar to wam sie odechce wszystkiego.jak bachor bedzie wyl po nocach.a stray bedzie napastowal hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja się zaspokoiłam będąc w 38 tyg. i po 2 dniach zaczęłam rodzić, wydaje mi się że miało to wpływ na rozpoczęcie porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja często i to nawet po baraszkach z mężem! Ochotę to mam cały czas, a zagrożenia ciąży żadnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość soonia 22
Normalnie dzisiaj to mnie roznosi!!!!!!:-( Macie jakieś sposoby zagłuszenia tego???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prysznic....mi to pomaga!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak. Dotrwalam do 40 tygodnia. Ostatnio przedwczoraj po seksie, bo mam olbrzymie libido w ciąży i jeszcze nie urodziłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Często to robisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam tak dziwnie w ciąży że miałam samoistne orgazmy nie rozumiem do teraz dlaczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to za roznica mąż czy sama?jeśli nie masz zagrożenia to pewnie że tak.ja cały czas sobie robię dobrze teraz jestem w 34tyg i nadal jeśli mam ochotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest bezpieczne. Ja z tego powodu urodziłam zbyt wcześnie, ba, nie tyle urodziłam - bo organizm nie zdążył się przygotować - co raczej miałam cesarkę. Dziecku serce stawało, tak się męczyło próbą urodzenia się, miało wylewy okołomózgowe. A wszystko przez tytułowe działania: po ostatnim miałam ciągły skurcz przez całą noc i wody odeszły mi rano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście. Gdyby to było niebezpieczne to matka natura nie dałaby nam "chętek" w tym okresie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli ciąża nie jest zagrożona, nie masz bólów brzucha, podbrzusza, dużej ilości skurczów w ciągu dnia albo krótkiej bądź skracającej się szyjki to normalnie można się masturbować tak jak i uprawiać seks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, kilka razy w tygodniu. Wcześniej używałam też wibratora, ale przestał mi sprawiać przyjemność, więc zmieniłam technikę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się masturbowalam kilka razy dziennie od 14 tyg ciazy, od wtedy dopadla mnie mega chcica, az do rozwiązania. Urodzilam w terminie, dzidzia zdrowa, w ciąży dokuczalo mi jedynie nadciśnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież orgazm nie wpływa na poród. Pod koniec ciąży współżycie jest wskazane, bo rozluźnia wszystko, ale nie, że orgazm szkodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powoduje skurcze, głuptasie. Przykro mi że nie doświadczyłaś orgazmu, ani ciąży ale to nie znaczy że masz tutaj pisać od rzeczy, nie mając pojęcia o temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ha ha a ja myślałam że ze mną coś nie tak ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Soonia 22
:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie, ale tego i tak nigdy nie robiłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faktem jest, że ochotę to mam w ciąży straszną...:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćania
jasne, że tak-ale u mnie do tej pory nie było powikłań, krwawień i jakiegoś zagrożenia cała ciąże się masturbowałam oprócz seksu 'w ostatnim miesiacu juz kilka razy dziennie bo chciałam przyspieszyc pewne sprawy nie przyspiesyzło jednak-jestem po terminie:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też to robię ale rzadko bo ochotkę mam małą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja przed ciążą miałam duży temperament, ale w ciąży to czasem cały dzień o niczym innym nie mogę myśleć, jak bym miała owulacje cały czas, wtedy tez się bardziej chce :) Mój nie bardzo chce, bo się boi, że uszkodzi maluszka, no to sobie trzeba radzić inaczej, gdyby nie to, chyba bym wybuchła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×