Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mialam byc opiekunka horror to co zobaczylam

Polecane posty

Gość gość

Witajcie. Mam dwojke dzieci. Jestem bezrobotna. Lubie dzieci nawet obce szegolnie zabawy z malymi lepienie malowanie spacery itd wiec postanowilam sie zglosic jako opiekunka do dziecka. Znalazlam ogloszenie. Kobieta oferowala jedyne 5zl za godzine, Miala dwojke dzieci 5latka i 13latek. Ona pracowala w sklepie od rana do wieczora. Jest samotna matka. Wiadomo ciezko jest jej. Wiec chcialam jej pomoc i na rozmowie z nia ustalilysmy ze za taka niska stawke to nie bede sprzatac ani gotowac. Mialam odbierac jej dziecko z przedszkola i zaprowadzac do ich domu. Musialam najpierw isc po moja corke do przedszkola nasteonie po mojego. Syna do szkoly potem do szkoly po tamte dzieci ina koncu do domu. Tej kobiety bo powiedziala ze u mnie nie. Od razu jak weszlam do ich domu zastalam tam mega wielki balagan duzo talerzy w zlewie i rozscielone lozka nie bylo na czym siedziec, zabawki i plastelina porozrzucane, nawet farby rozwalone, mialam nie sprzatac wiec nie sprzatalam i kazalm tylko dzieciom zabawki posprztac. A w tym czasie poszlam odgrzac im zupe. I zrobilam budyn. Na stole lezala czekolada wiec pokroilam i dalam dzieciom i nalalam do picia wode. Zjedli. Poszlismy na plac zabaw.potem wróciliśmy do domu a ta kobieta dzwoni z pytaniem czy ja z dziecmi bym moze przyszla pod jej prace bo ona ma duzo zakupów i zeby jej pomoc niesc! (tam trzeba by bylo isc z dziecmi 40min), nie poszlismy tam. Czekalam z dziecmi na nia w domu do wieczora. Lepilismy z plasteliny bawilismy sie w sklep kolorowalismy itp A ta kobieta przyssla z pretensjami dlaczego nie wyszlismy po nia pod jej prace i dlaczego w domu jest taki syf, dlaczego dzieci moje. Jadly z jej dziecmi?! Ja jej odpowiedzialam ze nasteonym razem moge jej dzieci wziasc do siebie i u mnie zjedza i nie beda mieli wypominane. W dodatku jej syn 13lat puszczal pornosy z laptopa i nazmyslal ze to moj mu tak kazal! Pozniej on stkukl doniczke rozsypal ziemie i mi kazal sprzatc a potem chcial mojego syna zatrudnic do sprzatnia jego pokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zal mi bylo tych dzieci. W domu taki syf balagan byl jakby nikt dwa miesiace nie sprztal naprawde! W dodatku ten jej syn ktory ma samowolke. A pieciolatka rano wiosna szla do szkoly w kurtce zimowej i w brudnych ciuszkach. Jak ja odebralam ze szkoly od razu ja uczesalam przebralm nakarmilam. Naeet z domu przynioslam cukierki i ich czestowalam.... A ta kobieta jakies pretensje miala! A dziewczynce bardzo sie spodobalam od razu sama mowila na mnie ciocia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
marne prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W dodatku jak szlam z nimi na plac zabaw to ten chlopak duzy powiedzial zr nie moge nalac moim dzieciom wody picia ani nic do bidonow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
coś jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dla mnie chory uklad. Opiekunka przyprowadza swoje dzieci... Ty bylas w pracy! Mysle ze tamta kobieta znajdzie kogos odpowiedniego. Tak przy okazji, rozumiem dlaczego jestes bezrobotna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prowo? ja sie nabralam i zdazylam niezle wkurzyc na autorke. a tu pech, prowo...eh zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodz tam wiecej , powiedz zeby ci zapłaciła i zwiewaj . Rozumiem ze jestes bez pracy , ale tam mozesz nabawic sie problemów , A jej syn może wkrecic w coś twojego i bedziesz miała . Sama uciakała bym stamtąd . Ja pilnowałam dzieci , nie miałam a dzieciom zawsze cos dawałam i do interesu musiałam dokładać . A sama liczyłam kazda złotówke a ciezko było mi odmówic . Potem spacali mi po 50 zł tygodniowo a sami piwo pili i pizze jedli co chwile .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daj spokój ta kobieta to patologia wszystko można zrozumieć samotna matka itp. ale ona ma same roszczenia sama nie dając w zamian nic a dzieci są zaniedbywanie psychicznie i fizycznie - brudne ciuchy, pornosy w kompie, brud i brak posiłków, ona ich nie wychowuję a hoduje jak psy, powinna cię po rękach całować że pracujesz za takie grosze i odwalasz kupę roboty za nią- odbierasz dzieci i zapewniasz opiekę, bez żalu rzuciłabym tą robotę a po miesiącu przeszła się do mopsu lub napisała anonim- może warto nawet porobić zdjęcia tego chlewu na wszelki wypadek może jak mops się zainteresuje rodziną to postawi to matkę do pionu, sama byłam wychowywana w takim domu ale moi rodzice byli chorzy byliśmy z bratem zaniedbywani i wszyscy udawali że nie ma problemu a my cierpieliśmy ja marzyłam o domu dziecka a to co się działo ze mną w takim domu było długotrwałą traumą muszę chodzić do psychologa, psychiatry, na terapie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosc wyzej ma racje , zgłos to gdzies do urzedu , szkoda tych dzieci , jak bedzie kurator może chlewu nie bedzie i pornosów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie coś się stanie przez gówniarza albo z powodu zaniedbań matki- brud, zepsuta instalacja, wypadek to ta baba zmiesza cię z błotem i zwali wine na ciebie bo tacy ludzie szukają winnych wszędzie wokół a sobie nie mają nic do zarzucenia, jeszcze będzie cię ciągała po policji, prokuraturach, sądach i jeszcze łapę wyciągnie po odszkodowanie, dożywotnią rentę itp. taki typ człowieka, wymagania można mieć i owszem jeśli się dobrze płaci a to co ona tobie daje to śmiech na sali a bycie dobrym nie popłaca bo ludzie to wykorzystują mają pretensje i roszczenia jak ta pani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli się boisz zrób to anonimowo nawet porób zdjęcia lub nakręć film komórką tak by dzieci nie widziały i trzymaj jak dupochron na wszelki wypadek gdyby się domyśliła że to ty dałaś cynk do mopsu, zanim to zrobisz może odczekaj z miesiąc by nie skojarzyła tego faktu z tobą i to tyle co możesz zrobić dla tych dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dokladnie. Ja pilnowalam by ta dziewczynka cos zjadla (niejadek) co kilka minut jej dawalam chociaz gryza. Przynioslam z domu wiele razy cukierki a moim dzieciom kanapki. Przeciez nie zbiedniala jak dalam moim dzieciim po talerzyku zupy! To skandal. Moje mialy patrzyć jak jej dzieci jedza? Symboliczne im nalalam bo wiedzialam ze gdyby jej dzieci u mnie byly to tez bym im nalala. To porazka jaki ten jej syn byl nireychowany a mimo to jak traktowal mnie i mojego syna ja bylam dla niego mila dobra. Tez mi tak kazdy mowi ze ta kobieta niewdzieczna myslala ze za 5zl za godz jeszcze dom jej wysprzatam na blysk. Czy co? A wyobrazcie sobie ze herbate chcialam zrrobic dla wszystkich to ona mi to wypomniala ze jej po szafkach grzebie(bo znalazlam herbatę!!) a co mialam dzieciom jej i swoim nie dac pic? Co ona myslala ze nawet z termosem wlasnym przyjde???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No chetnie bym doniosla do mopsu ale boje sie. Jak anonimowo to zrobic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze kupie nowa karte sim do telefonu i zadzwonie z niej do mopsu a potem szybko wyrzuce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napisz list bez swojego imienia i nazwiska nie podawaj szczegółów zrób to w taki sposób by były wątpliwości czy zrobiłaś to ty, ktoś z rodziny, sąsiadów czy nauczycielki ze szkoły, lub idź porozmawiaj z mopsie z pracownikiem socjalnym który zajmuje się tym rejonem bez przedstawiania się z imienia i nazwiska, może zanim odejdziesz nagraj babę i sprowokuj rozmowę na temat tego że dzieci są głodne, brudne, zaniedbane, nie wychowane ale wtedy ona może się domyślić że to ty zrobiłaś wybierz sposób najlepszy może najpierw zadzwoń na niebieską linię może tam ci powiedzą co i jak zrobić nie narażając się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale jest niebezpieczeństwo że oleją sprawę jak zadzwonisz niestety, zadzwoń na niebieską linię tam ci doradzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może warto tez pogadać z dzielnicowym tak nieoficjalnie zajmującym się tym terenem poprosić o dyskrecję przyjdzie do domu i jak sam zobaczy chlew to sam zawiadomi inne instytucje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A na niebieskiej linii jest z darmo? Czy to darmowa linia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz kilka wyjść: 1. zadzwonić na niebieską linię oni zajmują się przemocą w rodzinie i są wyczuleni na zaniedbania dzieci może ci doradzą co masz zrobić 2. napisać anonim do mopsu lub porozmawiać osobiście z pracownikiem socjalnym poprosić o dyskrecję 3. porozmawiać z dzielnicowym 4. najgorszym wyjcie jest nic nie zrobić być może zawiadamiając nawet anonimowo o tym odpowiednie instytucje uratujesz życie tym dzieciom bo to co robi matka zagraża pośrednio ich życiu i zdrowiu nie tylko psychicznemu ale też fizycznemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzwoń do niebieskiej linii tro co robi ta matka w stosunku do dzieci to PRZEMOC!!!!!!!!!!!!!!! zaniedbanie dzieci to też PRZEMOC!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tam cię pokierują co zrobić by zawiadomić instytucje i pozostać anonimową albo pokierują ci gdzie to zgłosić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgłoś normalnie telefonicznie,powiedz że chcesz pozostać anonimowa wyślą osobę z działu profilaktyki rodzinnej lub pracownika socjalnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam styczność z mopsem służbowo i wiem że telefonicznie to jest ryzyko że ktoś machnie ręką i oleje sprawę zależy na kogo się trafi, wiele osób w pracy nie lubi się nadmiernie angażować nie ma papieru nie ma sprawy zetknęłam się z tym kilka razy, wprawdzie autorka nie ma na to wpływu jak to zostanie potraktowane ale inaczej się traktuje sprawy zgłoszone na piśmie a inaczej informację telefonicznie 1 pracownik zrobi z tego notatkę i rozpocznie postępowanie a inny oleje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No najbardziej mi zal tych dzieci i przykro mi ze ta kobieta nie docenila. Moich staran. Bylam grzeczna mila. Nie zwracalam jej uwagi ze ma brudno czy zle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgłoś to gdzieś odegrasz się za babie będziesz miała satysfakcję że ma problemy, którym jest sama sobie winna a przy tym pomożesz dzieciakom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To i tak nic, moja znajoma jest opiekunką i kiedyś "tatuś" dzieci za dużo wypił i rozbił szybę w drzwiach pokoju bo się wkurzył na cos... i to była na pozór normalna rodzina, on był zastępcą dyrektora w jakiejś firmie, ona pracowała w marketingu. Ta moja znajoma następnego dnia do pracy nie poszła, zadzwoniła, że się zwalnia. Później znajoma dzwoniła do Mopsu i chciała złożyć doniesienie, to kazali jej przyjść z dowodem osobistym... więc nie poszła, nie szuka problemów, znalazła nową pracę z normalnymi rodzicami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to typ wampira energetycznego niczego nie doceni a weźmie ile się da, ta kobieta ma duże problemy emocjonalne może jest zaburzona i tyle, nie miej skrupułów ona żeruje na twojej dobroci tylko zrób coś dla tych dzieciaków i zgłos to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najgorsze co można zrobić to nic nie zrobić udać że nie ma problemu i zostawić to jak jest, taka znieczulica można napisać anonim do mopsu i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×