Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mieszkać u teściów..

Polecane posty

Gość gość

Powiedzcie mi, jak to jest z tym mieszkaniem u teściów. Ja tak mieszkam i czytając to forum zaczynam mieć doła i czuć się jak piąte koło u wozu. Mieszkamy w takim typowym "kwadracie" jakich tysiące w Polsce. My na górze, teściowie na dole. Miało być inaczej. Ja marzyłam o własnym domku. Miałam już przed ślubem działkę, zezwolenia. A potem pytania w rodzinie męża, gdzie będziemy mieszkać. Gdy mówiłam o swoich planach, w jego rodzinie wrzało. Babcia, która miała udział w budowie domu dla teściów, przechodziła symulowane zawały. W koło słyszałam: a komu my to zostawimy? Mąż też robił co mógł, żeby budowa nie doszła do skutku. Koniec końców wyremontowaliśmy górę i wprowadziliśmy się. Ale teraz po tych opiniach choćby na tym forum, czuję się z tym źle. Coraz częściej zastanawiam się, czy inni myślą o mnie tak jak o kimś, kto po prostu zwalił się teściom na łeb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O Boże dziewczyno, serio przejmujesz się tym kto coś tam o tym myśli ? No weź :D Ważne jak Wam się żyje w takim 'układzie', czy się dogadujecie i czy jest OK. Reszta nie ma żadnego znaczenia. Jazgoczą głównie ci, którzy wyszli ze swojego domu rodzinnego z gołą dupą i zarzynają się kredytem na 35 lat. Lej na to sikiem prostym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez tak mieszkam i dobrze mi z tym. Kiedys to bylo normalne ze tworzyly sie takie wielopokoleniowe rodziny. Teraz wzorce sa inne, kazdy chce wszystko sam, na juz. Ale ja to mam w nosie, mnie sie dobrze zyje z duza rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak sie dogadujecie to ok taka sytuacja ma plusy i minusy. Wiadomo minusy ograniczona prywatność opieka nad rodzicami kiedys moze tylko na was spasc itd a plusy to dziadkowie na miejscu kto ma dzieci wie o co chodzi, opieka nad domem czy przy domu wspólna to lżej. Ogólnie to dobrze wam sie mieszka to super i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli zyje sie twoim tesciom i tobie z mezem dobrze, to znaczy, ze jest dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja to marze o tym abym mogła mieszkać z moimi rodzicami, niestety muszę na razie być za granica ale jak tylko wybuduje dom to z tą myślą aby zabrać rodziców ze sobą, z teściami sobie nie wyobrażam ale tylko z tego względu, że teściowa musi wszystko zawsze wiedzieć i kontrolować..gdyby byla inna czemu nie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zelota
Czasami takie rozwiązanie jest lepsze niż kredyt na 30 lat, który ciężko spłacić. No chyba, że Cię jest stać na budowę bez kredytu! Polecam Ci to forum: http://banki-opinie.info

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mieszkam z teściami od 2 lat, bywa różnie, często o wielu sprawach związanych z domem z teściową nie rozmawiam, a póżniej wychodzą niesnaski kto co zrobił/czego nie zrobił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkaliśmy tak okoo 2 lat, to był dla mnie koszmar.Zawsz ebyłąm zasodzielna, samostanowwiąca o sobiue, żyjąca swoim trybem.To mieszkanie mnie wykończyła.W końcu jedej niedzieli po kłótni o kościólek coś we mnie pękło.Wiedziałm,że się wyprowadzam. Maż na początku myślał,że żartuję,że straszę, ale jak zobaczył pozer o rozwód to oprzytomniał. owszm mamy kredyt, ale wolę ten kredy niż mieszkanie z teściami.Teraz robię co chcę, nikt mi na ręce nie patrzy, czuję się u siebie.Za 4 lata koniec kredytu, zaczynamy budowę.W miedzyczasie dostałam mieszkanie po babci i mam z czym myśłeć o przyszłości.Moi teściowie i babcia siedzą dalej w mtym klocku, który o mały wlos byśmy za swoją kasę remontowali i wiecznie narzekają, komu to zostawią, tylko ten dom w pobliskiej wsi moze jest wart góra 250 tys, a jest 3 dzieci do podziału i żadne tam nie mieszka.Za takie nic marnowac sobie życiu, nigdy, to nie pałać rowody aby przekazywać, a raczej rudera z lat 70 do generalnego remontu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko własnie zależy od kobiecego charakteru, jesli jest stanowcza to wie jak sobie radzic, jak sie stawiac, zdaje sobie sprawe z przebiegu awantur, walczy o swoje szczescie. Fajnie ze Ty zawalczyłaś!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 2015.05.13 Oczywiście twoja mamusia jest cacy i twoj mąz musi ja lubić i co gorsza w razie czego miec ja pod nosem az do śmierci.Boże zachowaj,gdzie takie durne baby moga zakładać rodzinę ib zmuszać małzonka do takiego "luksusu"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
naczytalam sie o mieszkaniu u tesciow. wiedzialam jak moze czuc sie wspolmalzonek =samotny,nie u siebie, zle itd. przygotowalam sie i zawsze bylam za nim, bylam lojalna, sluchalam go itd. niestety On nie umial sie dogadac, ale to nie moi rodzice mu dokuczali(wzyscy pracuja do 20) ale jemu bylam zla. w koncu to rodzice ratowali mnie bo on mnie gnoil.bylo zle.obecnie mam w d***e co on czuje i jak sie czuje. jego sprawa. bylam idiotka przejmujac sie tym co on czuje.nikt mu nie dokuczyl.i gowno to dalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My mieszkalismt przrd slubem za granica. Budowalismy w pl dom zaszlam w ciaze neistety zagrozoma i musialam zostac w polsce. Miedzy rodzicami a tesciami jest 500km dtogi maz i tesciowe nalegali zebym u tesciow zostala bo z zagranicy maz ma duzo blizej. Ok stalo sie i oowiem tak czasciazy byl ok ale ja czulam sie bardzo zle bylo to obce miejce dla mnie obcy ludzie daleko od moich znajomych i rodziny. Po poridzie maz wrocil do pl i przez rok jeszcze nieszkaismy u tesciowej bo dom byl konczony. Nqlegalam zeby sie wyprowadzic sdybciej qle maz chcial budowe zrovic ns gotowo wszystko wraz z podworkiem itp. Zrobily sie zgrzyty tesciowa niby rowna babka ale po utodzeniu mojej corki zglupiala wtracala sie we wszystko. Jak mala plajala latala do nas w nocy jak karmilam piersia stala nademna i pouczala a mnie szlagvtrafial. Najgorzrj bylo jak siostra brata zaczelw sie w nas wtracac i mieszac ze ja niby wychodze na kilka godz z domu i gzdie ja jestem ze kogos mam. Ta z polrocznyn dzueckiem na randke jade. Poprostu jechaam do kolezanek ktore poznalam ofpoczac psychicznir. Gdy dizecko mialo okolo roku tesciowa prEsadzila. Zauwazylam ze mala dziwnie sie zachowuje a maz wczesniej wrocil z pracy i slyszal co tesciowa mowi malej tlukla jej do glowy ze mama jest be ze baba kocha i jest cacy i ciagle cos. Maz sie wkurzyl. W tym smaym dniu wyjechalismy do naszego nowego domu. Choc nie wszystko bylo skonczone. Nasze malzenstwo odzylo nikt sie nie wyraca a my czekamy na drugie malenstwo. Z tesciowa mamy kontakt ale zdrowy tzn chce wpasc ok ale najpierw tel i uprEdzic i max 1-2 w tyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosciu powyżej super że mąż to zauważył i jesteście na swoim, życze szczescia!!:) Ja się własnie tego obawiam będąc w ciąży i jak urodzę że "ja wiem lepiej, to trzeba tak zrobic"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja o tobie tak nie uważam bo miałam podobną sytuację.....jednak zdążyłam przed ślubem poznać prawdziwe oblicze mojej teściowej i za nic w świecie nie dałam się namówić na wspólne zamieszkanie! Skończyło się na tym że postawiliśmy domek na działce męża obok teściów (niestety) a moi rodzice pomogli nam finansowo. Teraz z perspektywy czasu wiem, że wolałabym kupić mieszkanie w mieście niz mieszkać w sąsiedztwie teściowej, która dała mi w kość nie raz i nie dwa. Obecnie nie mam z nią zażyłych stosunków ale też nie omijamy się łukiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teściowie powinni wiedzieć że to jest już druga rodzina, a nie jedna. druga oddzielna,która uczy się żyć po swojemu, wg własnego pomysłu na życie i każda rodzina inaczej chce wychować dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie co kobitki,ja tez jestem młodą kobietą,założyłam rodzinę.Ale jak czytam niektore topiki na temat tesciowej to mnie krew zalewa ze jestescie do bólu głupie. Każda kobieta zamiast pomyśleć o tym gdzie bedzie mieszkać z mężem to zaczyna od ew.ciąży i wesela .,A pozniej larum bo trzeba mieszkać z tesciową.A czemu nie ze swoją mamusią? nie podpowiedziała wam znając życie że to nie dobra sytuacja?ano nie podpowiedziała i chętnie sie was pozbyła,niech się inni martwią.Wy tylko umiecie najezdzać ale żeby przyjąc na klatę bład to już NIE! Zobaczycie kiedyś czy chętnie same wezmiecie w ramiona synową,już to widzę jaką scieżkę usłaną kwiatami jej zrobicie. Punkt myslenia zależyod punktu siedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mieszkam z teściową ale brakuje nam dogadania się w kwestii co która ma robić w domu a pozniej wychodzą kwiatki. Ona nie chce mi powiedzieć co mam zrobić bo nie robię odrazu ( mamy z mężem spore gospodarstwo) i to ją denerwuję a ja chcę jak najmniej ją prosić o coś bo jest starsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mamusiabsie mnie nie pozbyla! Mamy dom w niemczech kupiony i tam mielismy mieszkac dopuki w pl nie skonczymy budowy a poNiej tamten wynajac. A ze ciaza bedac na urlopie okazala sie zagrozona w 20 tyg moglam urodzic nie bylo szans jechac 500km do mojej mamy tylko u tesciowej zostalam. Choc chcialam ryzykowac i jechac do mamy to tesciowa sie uparla ze nie bo tu maz bedIe mial blizej naet na weekend przyjechac. A pozniej moglismy po poriddzie wyprowadzic sie z mezem bo dom byl slonczony meble byly tylko pdoworjo i elewacja zostala to tesciowa az sie roChorowala ze ju chcemy dziecko zabrac ze skpnczmu budowe na cacy i wtedy sie wyprowadzimy. A wtracala sie tak w dziecko ze szlag mnie trafial. Maz chcial kapac to ta leciala i sie darla E on nie wie jak i neich synus idzie tv ogladac a ona wykapie jak ja mam problem. A to bei o to chodzilo chcoalam zeby maz nawiazal wiex z corka i nauczyl sie robic prY niej bo jest ojcem. A ta go wyreczala ale i on wkomcu nie wytrzymal i wygarnal jej ze ona podwaza jego ojcostwo i nie da sie zblizyc do corki bo babusia wie najlepiej a na mnie sie darla ze mezowi kaze prEbrac mala a ja siedze i kawe pije. Jakbysmy jeszcze roj zostali vyby rozwod

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzeba było powiedzieć, że wnukom kiedyś to dadzą złej opinii nie mam o kims kto mieszka z rodzicami, skoro wam to nie przeszkadza to ok, tylko ja bym tak nie mogła bo zawsze jest się u kogoś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Kobieto,panuj nad pisownią bo tych gryzmołow nie da się czytać,a tym bardziej zrozumieć,może też wypada zajerzeć do sł.ortogrficznego:):):), i nie ziej nienawiścią.Myślsz ze facet kąpiący dziecko nawiązuje więż z dzieckiem??? może owszem to robić jesli umie i można zaufać ale tobie nie o to chodzi.Chcesz pokazać teściowej "ja tu rządzę" i podpuszczsz męza na matkę,to manipilacja.Jesteś głupia siksa,powinnaś z za mąż pójściem poczekać bo nie dorosłaś do tego,chyba tylko do seksu. Powinna cie wyrzucić na zbitą twarz,pod most:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na twoim miejscu pogadałabym z mężem. Mieszkanie we własnym domu, bez teściów to inna bajka. Naprawdę. Mi udało sie namówić meża na budowę domu, z teściami całe życie mieszkać nie bede. Mamy już umówionego geodetę (http://www.geomapgeodezja.pl/) na mierzenie działki i bedziemy powoli zaczynac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ciekawe czemu wiekszosc z was u swoich sytarych nie mieszka? bo co? bida i patologia? wsadzily dziadowy d**e do tesciowej,nic poza brzuchem nie wnoszac do rodziny i jeszcze larum podnosza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×