Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

saint-gobain

Moje dziecko histeryzuje - co robię źle?

Polecane posty

Mój synek ma 14 miesięcy. Wpada w histerię o każdą błahostkę. Dużo mu tłumaczę, próbuję odwrócić jego uwagę, przytulam itd Nie chcę mu ulegać żeby kiedyś nie wszedł mi na głowę, skoro takie histerie teraz uskutecznia co będzie jak będzie starszy? Nie wiem co robię źle. Wychowuję praktycznie sama bo mąż ciągle w pracy. Jak synek jest u babci to jest grzeczny, ale tam jest rozpieszczany, noszony na rękach, jest więcej osób więc więcej się ciekawych rzeczy dzieje. U babci bywa raz na 1-2 tygodnie. Jak jest taki dzień jak dzisiaj to po prostu opadam z sił. Wyje o każdą pierdołę, jak tłumaczę mu dlaczego nie wolno to zaczyna się rzucać i histeria jak talala. Do tego jestem chora i cierpliwości też mam przez to mniej. Doradźcie jak postępować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zrób z niego terrorysty
Jak histeryzuje włóż go do łóżeczka lub kojca-tak żeby nie zrobił sobie krzywdy i nie miał dostępu do zabawek i wyjdź do drugiego pokoju. na początku może być tragicznie. będzie długo płakał, krzyczał i może nawet zwymiotować. trudno. po kilku takich akcjach zrozumie,że to nic nie da. u nas po ok. 2 tygodniach zaczęło działać. przez ten czas wyłam w drugim pokoju bo córka na zmianę wrzeszczała i tak smutno wołała mama. serce mi pękało. miała 17 miesięcy jak zaczęla wymuszać, po miesiącu zrozumiałam że przestaje sobie z nią radzić, teraz ma 2 lata i jak tylko chce coś a nie dostaje i próbuje zacząć płakać to mówię,że i tak nie dostanie. od razu przestaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ta metoda którą zastosowałaś ponoć jest zła, bo ma ogromny wpływ na psychikę dziecka i dziecko uspokaja się przez to, że czuje się porzucone. Słyszałam wypowiedzi psychologów i lekarzy żeby tak nie postępować. Może ktoś jeszcze się wypowie, może jest jakaś inna skuteczna metoda. Oczywiście nie neguję twoich metod wychowawczych, po prostu wołałabym zastosować inną metodę, jeśli takowa istnieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U wiekszosci dzieci histeria jest nieunikniona niestety poniewaz "stabilizuje" im sie uklad emocjonalny , wten czas mają tak wahania nastrojow przeskokowo. W rozpieszcaniu dzieci absolutnie nie ma nic zlego, za to w rozpuszczaniu owszem.Nie ulegać mu gdy wpada w histerie ,lub wymusza płaczem,i trzymac sie żelaznej konsekwencji W czasie histerii i spazmow polecam kompletny ignor i izolowanie sie od jego osoby, traktowanie jakby go nie bylo i udawac ze nie slyszysz jego wrzaskow ani nie widzisz turlania sie na podlodze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja córa ma 19 miesiecy. Kiedy zaczynała taki okres ze piszczy, steka, płacze to odrazu ja nauczyłam, ze jak tak bedzie robic bez powodu to bedzie szła do siebie do pokoju. Ostatnio coraz mniej ja tam wysyłam :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rowniez popieram to ,ze jesli dziecko w trakcie histerii moze sobie krzywde zrobic, i jest samoagresja wten czas maluch out do kojva lub łozeczka, a jesli jest tylko zwykla histeria, placz , bez ryzyka ze sobie cos zrobi wtedy nie musisz go wsadzac w kojec. Mnie placz dziecka jako zwykla fanaberia nigdy nie ruszał,bo wiedzialam ze to jest jego placz aby cos wymusic ,a nie ze krzywda mu sie stała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam 31 lat! " no twoja ma 19 miesiecy,idzie juz prawie dwa latka, a autorki niedawno skonczyl roczek, wiec troszeczke inne metody trzeba stosowac, a co ty robisz z tym wypraszaniem malą do pokoiku to popieram.Ale to juz trzeba sie trzymac konsekwencji i nie ulegać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co, metoda zostawiania dziecka samego też mnie nie przekonywała aż do dzisiaj, kiedy mały nie dostał czego chciał i wpadł w szał. Nie zareagowałam i cud ! młody po 5 minutach się uspokoił ( jak zobaczył że jego histeria nic nie zmienia ) i znalazł sobie inną, swoją zabawke. co prawda mój jest młodszy, ale odwracanie jego uwagi u nas na przykład nie daje rezultatów. Konsekwentnie daży do celu, mimo że wie że nie wolno a jak czegoś nie dostanie to szał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdy już brakuje mi sił to rzeczywiście ignoruję go, omijam i robię dalej swoje. Mam wrażenie wtedy że od tych wrzasków głowa mi eksploduje. Gniew się we mnie zbiera i mam ochotę mu przylać ale wiem że to nic nie da...nie zrozumie przecież. Ostatnio problemem jest to że ciągle chce na ręce a waży ok 12 kg i nie ma siły go nosić oraz nie chce zmienić pieluchy. Takie lamenty przy tym są że szok. Na pieluchę już jakiś tam sposób znalazłam. Daję mu pić i jak on pije to ja w tym czasie zmieniam. No ale z tym noszeniem to mówię po prostu że ma swoje nóżki i ja go nosić nie będę. Histeria murowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brygida z przemyśla
moje dziecko na 2 lata i czesem potrafi wyć przez 40 minut jeśli czegoś chce, a ja mu tego nie daję siedzi w swoim pokoju i wyje - sam się nakręca udaję, że tego nie widzę i nie słyszę, choć bardzo mnie to denerwuje potem mu przechodzi i znowu jest normalny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I co z tego ze ciągle on chce na ręcve, to od ciebie zalezy jak czesto bedziesz go brac a nie od niego. Dziecko nie moze toba dyrygowac i streowac jak pilotem , i na pstrykniecie już ma spelnione żądania.Prze takie podejscie wlasnie mali terrortysci rosną. Ty tu rządzisz w domu nie dziecko i musisz o tym wiedziec.Nie to jest NIE o koniec kropka, Amen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podczas histerii nie wykazuje że mógłby sobie coś zrobić. Problemem jest to że jego wrzaski są strasznie donośne. Nie znam dziecka które by tak głośno krzyczało. Mam w bloku sporo dzieci i żadne tak nie wrzeszczy jak moje. Sąsiadka kiedyś żartowała że pewnie niektórzy na jej miejscu by policję wzywali skoro dziecko tak się pruje, ale ostotnio powiedziała mi że współczuje i że ona by mu wpierd*oliła (to jej słowa).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zrób z niego terrorysty
U nas była wtedy agresja i autoagresja-potrafiła np. uderzyć mnie w twarz lub wziąć drewniany klocek i uderzyć się w głowę. My w domu nigdy jej nie biliśmy,nie było rękoczynów. Wydaje mi się,że nauczyła się tego w piaskownicy od starszych dzieci. Tak jak napisała ToksycznaKobita jak nie ma zachowań agresywnych wystarczy kompletnie ignorować. Ja córkę często przytulam, mówię że ją kocham,że jestem z niej dumna itd. Może i to było okrutne,ale tak jak mówię po 2 tygodniach minęło. A teraz od pół roku jest spokój. Ja jak ona się uspokajała szłam do niej tłumaczyłam,że źle zrobiła i że mamusia ją kocha,ale nie wolno się tak zachowywać. Wtedy chętnie się do mnie przytulała. Wiedziała że ją kocham,ale musiała poznać granicę jakiej jej nie wolno przekroczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rządzę w domu. NIE znaczy NIE i kropka. To co może dostać dostaje to czego nie wolno to nie wolno i już. Piszecie tu jakby te wrzaski były normą, a ja u innych matek nie widzę tego i mam wrażenie że to ja robię coś nie tak, że moje dziecko tak się zachowuje. Mój mąż mówi że to taki charakter, ale jak ostatnio został z nim cały dzień to stwierdził że to nienormalne i już był strzępkiem człowieka. A ja z małym dzień w dzień siedzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brygida z przemyśla
nie wierzę w dzieci - anioły jeśli ktoś mówi, że ma takie grzeczne dziecko - myślę, że zmyśla każde dziecko od czasu do czasu jest niegrzeczne i to jest normalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... Piszecie tu jakby te wrzaski były normą, a ja u innych matek nie widzę tego i mam wrażenie że to ja robię coś nie tak, że moje dziecko tak się zachowuje..... Pisalam ze u wiekszosci dzieci, ale nie u wszystkich. Te wrzaski nie mozna traktowac jako norme, bo trzeba działać, i robic cos w tym kierunku aby nie było tych wrzasków. Moje dzieci rowniez nie są typem histeryka, ale moja jedna z corek gdy byla mala i gdy cos bylo nie po jej mysli wpadala w gigantyczne nerwy, nie o tyle histerie ale nerwy i agresje,też wyrzywala sie na bracie,ale to bylo kilka razy, niestety trzeba bylo ostre środki zastosowac aby zapamietala ze tak nie wolno i trzymalismy sie tego za kazdym razem.Jej eskapady skonczyly sie szybko bo pamietala co ją spotykalo podczas jej nerwow, i dochodzila po rozum do glowy ze nie oplaca sie tak brzydko zachowywac..Jeden z moich glownych zalozen jest taki: -Okazac wyrozumialosc bo dziecko tez czlowiek, ma prawo miec gorszy dzien, ma prawo wstac lewą noga, ma prawo nie tlumic w sobie nerwów, i wylać z siebie wszystkie negatywne emocje ktore w nim siedzą, tylko oby nie przelewał własnych nerwow na żadnej z osob ale na czyms .Rowniez ma prawo sie wyplakac, wykrzyczec ,ale ty rodzicu nie mozesz ulegac mu i przstawac na jego wymuszenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Użycie przemocy wobec dziecka to najgorsze co możesz zrobić. Moja córka dziś kończy 13 lat i ani razu przez całe życie nie dostała ani jednego klapa. Jest grzeczna,rozumna i rozsądna. Każdy ja chwali: sąsiedzi, znajomi i nauczyciele. Można wychować dziecko bez bicia. Tylko trzeba wyznaczyć jasno granice i konsekwentnie pilnować ich przestrzegania. Ja bym nie reagowała na takie zachowanie. Można wyjść z pokoju i wchodzić co jakiś czas mówiąc,że prosisz dziecko,żeby się uspokoiło i że przyjdziesz jak się uspokoi. Moja siostra tak postępowała z synem jak miał trochę ponad rok i u niej działało. Ale u kuzynki takie pojawianie się mamy u wściekłego i histeryzującego dziecka tylko gorzej je denerwowało. Także dzieci są różne i różne metody mogą działać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brygida z przemyśla
Toksyczna, a co jej zrobiliście, że potem się już pilnowała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem przeciwko stosowaniu klapsow , a tym bardziej do dziecka w histerii, to jak dolanie oliwy do ognia. "brygida z przemyśla " zrobic to nic jej nie zrobilismy,ale kazdy rodzic wie jaka kara dziecko "zaboli" i bedzie dotkliwa.My znalismy slaby punkt naszego dziecka ,i tego sie trzymalismy.Oczywiscie pierw bylo ostrzezenie raz i drugi, jesli to nie dawalo rezultatu wowczas byla zapowiadana kara takiej jakiej bardzo nienawidziła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtrrerrer
dzieciaki są wstetne bo im na to pozwalacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtrrerrer
albo zamknij go w osobnym pomieszceniu i niech sie wyryczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cackasz sie zbyt znim
no sie cackasz z nim zabardzo, powiedz koniec zabawy, i nie bedzie mama ci ustepowac, a nie sama pozwalasz malemu na takie wymuszenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Histeria o której piszesz może być oznaką tzw. buntu, który zazwyczaj zaczyna się około 18 miesiąca życia dziecka, może pojawić się wcześniej, później lub może być niemal niezauważalny. Cierpliwość jest właśnie tym, w co musisz sie teraz uzbroić. Piszesz, że u babci jest grzeczny - to tam jest w centrum uwagi. Aby nieco go udobruchać, musisz dawać mu okazje do wykazania się - prosząc np. o wykonanie prostych czynności. Odpowiednio również pochwal go, kiedy uda mu się je wykonać. Spokojnie tłumacz dlaczego coś jest nie bezpieczne i nie ulegaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktokolwiek widział ktokolwiek
Konsekwencja w działaniu. Tak większość dzieci a może nawet wszystkie próbują przejąć kontrolę w domu i sprawdzają na ile sobie mogą pozwolić. ja mam 4 dzieci i wszystkie próbowały tupać nogą,ale wtedy mur obojętności. moim zdaniem zostawianie ponad rocznego dziecka za karę samego krzywdy mu nie zrobi,a może zdziałać cuda. o ile poza tym momentem zostawienia okazujesz dużo miłości i ciepła. tym większą karą będzie zostawienie go samego. ale rób jak chcesz-możesz tłumaczyć i za kilka tygodni dostaniesz w twarz. A potem zaczniesz lać dziecko. tak napewno solidne lanie albo kilka klapsów będzie mniejszym szokiem dla dziecka niż zostawienie go samego w pokoju. rób jak chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzieci są niegrzeczne bo moga
Konsekwencja w działaniu. Tak większość dzieci a może nawet wszystkie próbują przejąć kontrolę w domu i sprawdzają na ile sobie mogą pozwolić. ja mam 4 dzieci i wszystkie próbowały tupać nogą,ale wtedy mur obojętności. moim zdaniem zostawianie ponad rocznego dziecka za karę samego krzywdy mu nie zrobi,a może zdziałać cuda. o ile poza tym momentem zostawienia okazujesz dużo miłości i ciepła. tym większą karą będzie zostawienie go samego. ale rób jak chcesz-możesz tłumaczyć i za kilka tygodni dostaniesz w twarz. A potem zaczniesz lać dziecko. tak napewno solidne lanie albo kilka klapsów będzie mniejszym szokiem dla dziecka niż zostawienie go samego w pokoju. rób jak chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktokolwiek widział ktokolwiek
Coś mi się zawiesiło... dzieci są niegrzeczne bo mogą wymoc swoim płaczem lub krzykiem na rodzicach branie na ręce, kupowanie zabawek itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zrób z niego terrorysty
I jak autorko? jak tam dziecię się sprawuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj syn ma 4 Latka jest złośliwy wszystko psuje co wezmie w rece histeryzuje na kazdym kroku tupie nogami i kladzie sie na ziemi jak wracamy ze sklepu i nic mu nie kupie ucieka ciagle trzeba go szukac chce za wszelka cene postawic na swoim probuje zadzic kazdym domownikiem robi wszystko na przekor nie slucha sie nie boi niczego :((((wstydze sie z nim gdziekolwiek wychodzic kocham go nad zycie ale rece mi opadaja i nie wiem co z tym zrobic prubowalam wszystkiego nie dziala na niego zupelnie NIC!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×