Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość asienka1985

Moje dziecko się nie słucha

Polecane posty

Gość asienka1985

Jestem samotną matką. Mam dwóch synów: 3 letniego i 7 letniego. Mój starszy syn jest grzeczny i ułożony. Miewa czasem gorsze dni, ale sobie radzę. Młodszy syn to tragedia... Nie słucha się, wszystko wymusza płaczem. Wiem ze nie powinnam mu ulegać ale nie mogę zniesć gdy on płacze... Ostatnio zauważyłam sytuację gdy starszy syn ruszył ręką w stronę młodszego, a młodszy w płacz, rzucił się na ziemię z płaczem i krzyczy że starszy go popchnął. Nie wiem w jaki sposob mam zareagować na taką sytuację? Proszę o pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz zaczac reagowac bo bedzie coraz gorzej. Raz ze dziecko wymusza placzem a dwa ze bedzie zawsze starszy brat winny. W mojej rodzinie jest taki przypadek choc to starsze dzieci. Dziewczynka specjalnie zaczepia i psoci starszemu bratu a potem leci z placzem ze on ja pobil itp a wystarczy ze zlapal reke ktora na niego pierwsza podniosla. A rodzice niestety nie oceniaja sytuacji obiektywnie i chlopiec czuje sie niekochany i pokrzywdzony. Nie dopusc do takiej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żabkaaaa211
Jak możesz tak mówić? Skad wiesz czemu nie sa razem? Po co wchodzisz jak nie masz nic madrego do powiedzenia? Z dziecmi tak czsem bywa. Moja corka jak byla mala to byla nieznosna ale teraz z tego wyrosla. Musisz ustalic kary, zeby dzieciak wiedzial kto rzadzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bardzo zle ze bachor wymusza na tobie wszystko płaczem, rób tak dalej a niedługo da ci w pysk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asienka1985
Wiem właśnie, że będzie coraz gorzej. ALe moje dzieci wychowują się bez ojca i chcę im jakoś wynagrodzić tą stratę. Nie chcę go karać bo gdy widze jak on płacze to mam ochotę płakać razem z nim. Wiem też że starszy syn cierpi z tego powodu. Nie chcę żeby tak się czuł, a nie raz słyszałam od niego, że młodszemu pozwalam na wszytsko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doswiadczona38
Nie chce wyjść na jakąś starą jędzę , ale uważam mimo wszechogarniającego bełkotu wylewającego się z mediów na temat tolerancji i wychowywania dzieci, że tradycyjny mocny klaps w tyłek potrafi zdziałać cuda;] Ja taką karę jako dziecko dostawałam regularnie i wyszłam na ludzi ! Nie można dzieci zagłaskać bo dopiero wyrosną na nie wiadomo co Kto z nas nie dostawał klapsów od rodziców???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majq
Doswiadczona38 Klaps? Serio? Chyba ktoś cię nieźle skrzywdził w dzieciństwie. Bicie dzieci niczego nie rozwiązuje a tylko uczy, że jak ktoś zrobi coś nie po twojej myśli to można go uderzyć. Ja nie uważam, żeby to było dobre rozwiązanie. Musisz porozmawiać z dziećmi na temat dobrego zachowania. Może warto ustalić system kar i nagród?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dns
nooo, jak ty chcesz beczeć razem z rozwydrzonym 3-latkiem to ja ci życzę powodzenia :O takie histerie to trzeba brać na twardo i zero litości, szybko dzieciakowi przejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doswiadczona38
Tak właśnie KLAPS. Czego nie zrozumiałaś?? To jest właśnie kara. 3 latek nie jest w stanie zrozumieć merytorycznej rozmowy.. będzie kiwał głową, a za poł godziny to samo. A klapsa zrozumie, będzie wiedział, że zrobił źle, poboli i będzie rzeczywiście żałował. Na za dużo matka mu pozwala i tak się dzieje... I dla Twojej wiadomości nikt mnie w dzieciństwie nie skrzywdził radzę sobie świetnie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asienka1985
Ja nigdy nie dostawałam klapsów w dzieciństwie i nie chcę krzywdzić moich dzieci bo również uważam że to niczego nie wyjaśni... Już nie mam sił do młodszego. Robi co chce, czasem się zastanawiam czy jeszcze cokolwiek na niego zadziała. Już nie mam sił, ale nie potrafię być konsekwentna, bo nawet jak ma karę, to po kilku chwilach się łamię i mały dostaje to co chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam dwulatka i też wymusza placzem. Jak wpada w histerie to mówię mu że porozmawiamy jak sie uspokoi i go ignoruje. Szybko przestaje wtedy płakać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asienka1985
Mam nie zwracać uwagi jak moje dziecko płacze? Nie potrafię tak :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
głupia jesteś to się męcz heh No, może pozostanie ci jeszcze tylko upaść na kolana i błagać synka o poprawę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmanska
"""Wiem ze nie powinnam mu ulegać ale nie mogę zniesć gdy on płacze"" xxxx To swietne podejście, ulegaj dalej az ci dosłownie na łeb nastra, bo terrorysta nauczony jest wszystko wymuszać placzem Dostal kiedyś wciry???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmanska
Dlaczego na dzieciaka ma cokolwiek zdziałac jak ty aby nie wył ulegasz mu , bo cię jego płacz pokonuje ? Taki histeryk zobaczylby , ze jego lzy nie przynoszą pożądanego efetu,zas jeszcze pogarszają jego sytuacje to by się opamietal Na własne zyczenie masz takiego terroryzte Współczuje innym osobom, które muszą użerać się z nim , czy to w przedszkolu czy to w szkole będzie Dziecko nietykalne wychowane w poczuciu ,ze jak rodzic mu ulega tak każdy to samo będzie robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmanska
Dostalby po d***e za takie zachowanie co ty opisujesz to w mig by się naprostował, no ale p*****lnieta matka polka ,aby bachor nie robic gebyw podkowke pod nos mu wszystko dostarcza , co gnojek sobie zażyczy Prac doopsko az furczeć będzie , a nie rozczulać się ze dzidzia będzie plakac,wiec trzeba mu ustepowac. Beztresowe wychowanie bokiem wszystkim wychodzi co za male gnoje rosną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takie zachowanie nie ma tu nic kto wychowuje czy sama matka,czy razem,ja spotykam rodziny w komplecie a dzieci sa rozpuszczone strasznie,a tym bardziej podziwiam samotne matki bo sama prawie nią zostałam ale znalazłam szczescie u teraz mojego męza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale fakt musisz byc konsekwetna,twarda,a niech płacze,przejdzie mu i sie nauczy w koncu sama mam 4 latka i wiem jak jest ciezko,i nie obwiniaj sie ze jestes sama bo nie twoja wina,a jak nie nauczysz go szacunku i ze ma cie słuchac to spodziewaj sie ze syn nie bedzie cie szanował w przyszłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodzi o ignorowanie jak sie uderzy czy coś sie stanie. Ale w sytuacji jak chce coś wymusic np bajke czy slodycze a ty sie na to nie zgadzasz. Nie możesz mu ulegać bo potem bedzie gorzej. Ja jest przeciwna klapsom ale jest wiele innych kar. Np stawianie w kącie. Na początku bedzie wychodzil ale ty cierpliwie odprowadzasz na miejsce. Są setki sposobow tylko trzrba chcieć. Nie faworyzuj mlodszego bo starsze bedzie ci miało to za złe. Moi rodzice faworyzwali młodszą siostrę i mialam przez to z nimi zle relacje a siostry szczerze nie lubilam. Nasze relacje poprawily sie dopiero teraz, jak obie jestesmy dorosle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szanowna asienko1985, bardzo ważne jest, abyś dziecko od samego początku uczyła, że nie może niczego wymusić płaczem, bo później będziesz miała większe problemy. Chłopiec musi wiedzieć, że płacz w niczym mu nie pomoże. Ulegając mu, uczysz go, że gdy coś mu się nie podoba, albo coś chce wbrew Twojej woli wystarczy zapłakać, a Mama mu da wszystko, co tylko zechce. Upór dziecka jest w znacznym stopniu uzależniony od tego, w jaki sposób zachowują się dorośli. To całkowicie normalne, że dziecko stara się posiadać wpływ i władzę. Dlatego często prowokuje dorosłych. Ale dorośli nie mogą ulegać dziecku. Musisz mu koniecznie wyznaczyć granice. Dobrym sposobem jest metoda kar i nagród. Kary cielesne całkowicie odrzucamy, bo do niczego one nie prowadzą. Ignorancja w przypadku, gdy dziecko udaje, że coś mu się stało (w tym wypadku, że popchnął go starszy brat), czy też, gdy chce coś wymusić lub zwyczajnie marudzi jest świetnym sposobem, bo dziecko nauczy się, że płaczem nie jest w stanie niczego załatwić i nikt w danym momencie nie zwraca na niego uwagi. W końcu powinno mu się to znudzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój synek ma 5 lat. Miałam podobne problemy ale skończyłam reagować, gdy marudził i podziałało! :D Teraz mam spokój a mały wie, że mamy się nie da tak łatwo zmanipulować :) Musisz być cierpliwa! Rouzumiem cię. Mi też było cieżko ale w końcu zrozumiałam swój błąd. Musisz być silna! Bo jak będzie starszy to może to się skońćzyć tragicznie a pamiętaj, że jak będzie starszy to już nie będziesz miała na niego takiego wpływu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak mu wlejesz odczasu do czasu to nic mu sie nie stanie. bez pszesady. Puźniej gowniaż bedzie robil co chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asienka1985
Kocham moje dzieci i chcę dla nich jak najlepiej. Ale z konsekwencją u mnie ciężko... ProblemyWychowania212 czy możesz mi opisać ten system kar i nagród? Ten pomysł mi się spodobał. Dziewczyny na prawdę myślicie, że ignorowanie pomoże? Nie wiem czy mi siię uda :( Nie chcę żeby moje dziecko myślało, że jestem zła mamą :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko, sama widzisz,że jesteś niekonsekwentna a to prosta droga do coraz gorszych zachowań dziecka, konsekwencja to podstawa w wychowaniu, moja córka ma dwa latka, nic nie słucha też mam taki problem, można krzyczeć,tłumaczyć i zero reakcji,zaczęłam ją stawiać do kąta stoi tam tyle minut ile ma lat i nie ma że boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i oczywiście ignoruje jej histerię niech się kładzie na podłodze jak chce, w końcu się uspokoi, jak będziesz reagować to wzmocnisz jego histerię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko swoim pobłażaniem nie wynagradzasz im braku ojca a robisz im krzywde, wychowasz rozpuszczone dzieciary z którymi sobie nie bedziesz radzic i których nikt nie bedzie lubił. Wszystkie te złe i niegrzeczne dzieci to dzieci stworzone przez własnych rodziców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może powinnaś poświęcać im więcej czasu? Chłopaki mogą starać się w ten sposób zwracać na siebie twoją uwage

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m1lena
jezu jakie klapsy? jakie bicie? czy wy jestescie nienormalne??!!!!???? bicie dzieci jest nielegalne (zreszta bicie kogokolwiek jest niezgodne z prawem) w innych krajach za takie cos odbietaja dzieci! litosci. myslicie ze jak urodzilyscie to mozecie bic bo to wasza wlasnosc?!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przede wszystkim zalecałabym zmienić podejście do wychowywania dzieci. Wychowanie bezstresowe jak już zdążyliśmy się przekonać nie zdało egzaminu. Każdy chce, żeby jego dziecko było kiedyś szczęśliwym dorosłym, a życie dorosłych wiąże się z konsekwencją i odpowiedzialnością za swoje czyny, dlatego tak ważne jest by uczyć tej odpowiedzialności od małego. Powtórzę za połową uczestników tej dyskusji, ale konsekwencja w wychowaniu musi być. Jeśli Ty Asiu weźmiesz odpowiedzialność za wychowanie swojego dziecka to i Twoje dziecko nauczy się odpowiedzialności. Święty spokój nie może być ważniejszy niż wychowywanie. Na szantaż się nie reaguje. Jeśli w domu wymusza płaczem jest tylko kwestią czasu jak zacznie wymuszać w sklepie, w parku, na placu zabaw. A w miejscach publicznych dzieci się NIE wychowuje. Dlatego tak ważne jest by już w zalążku zdławić złe zachowania dziecka. Kiedy dziecko zaczyna wymuszać, absolutnie nie dajemy mu tego co chcemy, ani żadnych innych zamienników, ponieważ zobaczy, ze skoro nie dostał tego co chciał to i tak warto płakać bo dostał coś innego, więc i tak wygrał. Jasny komunikat "Nie dostaniesz". Nie negocjujemy kiedy płacze, bo i tak nic do niego nie dociera. Bierzemy "pod pachę" i odstawiamy w jedno wyznaczone miejsce czy do swojego pokoju. Jak się uspokoi można z dzieckiem porozmawiać wytłumaczyć mu co zrobiło źle. Kiedy tłumaczymy nazywamy rzeczy po imieniu. Mówimy o swoich uczuciach "Jest mi przykro/smutno z powodu.." "Kiedy mnie uderzyłeś to bardzo mnie bolało". Przeprosiny to kolejny krok. Oczywiście nawet jak się uspokoi to nie dostaje tego co chciał ani innych zamienników. Na co dzień można stosować pozytywne wzmacnianie, tzn. jeśli dziecko zrobi coś dobrze,pomaga sprzątać, pomaga przy posiłku, zgodnie bawi się z bratem itp. można dać mu nagrodę, może to być stempelek na rączkę a może naklejka (coś drobnego). Z czasem zwiększamy poprzeczkę, zbiera plusy za dwa lub trzy plusy dostaje nagrodę. Kolejny krok to rezygnowanie z nagród na rzecz pochwały słownej. Nauczy się że korzystniej dla niego jest być grzecznym niż wymuszać. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiem tak nie chce mi sie czytac co kto pisal ale ja mysle ze to przejsciowe, mama opowiadala ze jak mialam 2-3 lata potrafilam sie uderzyc tak mocno zeby bylo slychac a pozniej lecialam do mamy ze siostra mnie uderzyla. Samo mi przeszlo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×