Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

monitor oddechu, potrzebny czy zbędny gadżet?

Polecane posty

Gość gość

Na dniach rodze,zastanawiam sie nad kupnem monitoru oddechu Snuza, takiego dopinanego do pieluszki, poniewaz bedziemy spac w roznych miejscach wiec bedzie wygodniejszy. Nie znam nikogo, kto by w ogole posiadał jakikolwiek monitor oddechu. Warto kupić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam i bardzo sobie chwale Dzieko niemu moge spac spokojnie bo wiem ze jakby co nie zareaguje za późno. U mnie tez nie wszyscy maja, ale uważam ze jak kogoś stać to warto. Ja mam angel całe. Jest on połączony z niania. Nowy kosztuje z 700 zl. Bez wszystkiego człowiek się obejdzie jak musi, ale ja teraz nie wyobrażam sobie by go nie bylo. Idę spac widze swieca sie lampki i moge spac spokojnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Według mnie też najlepiej zainwestowane pieniądze. Sporo nerwów mi zaoszczedzil. Przy pierwszym dziecku nie miałam. Dopiero przy drugim. Nie żałuję. Polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam i byłam zadowolona. Pisała tu kiedyś dziewczyna, która go nie kupiła uważając za zbędny gadżet a jej synek zmarł - to była śmierć łóżeczkowa. Nie chcę nawet myśleć co musiała przeżywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćania
moim zdaniem tez warto- ja jeszcze nie mam, ale ogarniam powoli temat (9 m ciązy) ginekolog mi mówił, że lepiej wydac te 300 zł i niech raz zadzwoni fałszywy alarm niz miałoby dojsc do tragedii na smierc łóżeczkową moze umrzec każde dziecko-nie tylko wcześniak i nie tylko dziecko z zaburzeniami oddechania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam zupełnie inne doświadczenia, znajomi podobnie: lekarze uważają, że jeśli dziecko jest urodzone o czasie, zdrowe to taki monitor nie jest potrzebny. Każdy oczywiście robi jak chce, ale dziwi mnie, że w tym temacie są same opinie "za" dlatego napisałam. Wśród znajomych tylko jedna para miała taki monitor, ale sami przyznali, że byli nadgorliwi, naczytali się w internecie a przestali korzystać jaki posłuchali pediatry (który wprawdzie nie zabronił im korzystania, ale powiedział, że to nie jest niezbędne).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja również uważam że to super gadżet który dal mi spokojny sen. Tyle sie teraz słyszy o śmierci łóżeczkowej. Ja kupiłam Angel care na 2plytki, a teraz synek ma ponad rok i będę go sprzedawać wiec odzyskam część kasy. U nas przydał sie bo syn mial bezdechy i nawet nie chce myśleć co by bylo bez monitora :/ Naprawde polecam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe czy rodzice tego Ksawerego z Krakowa co był wcześniakiem i zmarł w domu po 2 tyg. od wypisu ze szpitala mieli monitor oddechu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko: to ja pisałam wcześniej, że nie kupiłam i nie widziałam potrzeby monitora oddechu. Moi znajomi, podobnie jak Ty, kupowali różne rzeczy, na ogół nie potrzebne. I jak byli u pediatry i zaczęli na temat tego monitora dopytywać, to po jednym spojrzeniu i pytaniu lekarki wiedzieli wszystko: że to (najczęściej) jest po prostu jeszcze jeden sposób na wyciągnięcie kasy z kieszeni rodziców. Oczywiście każdy robi jak uważa. Jak ktoś ma się bać, stresować to niech kupuje. Ja nie widziałam takiej potrzeby, jak zresztą zdecydowana większość rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie miałam ani przy pierwszym ani przy drugim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym się nie kierowała tym, że pediatra twoim znajomym odradził, bo jeden lekarz odradza, drugi zaleca :P Może zal mu d... ściska, że to nie on zbiera kasę za polecanie monitorów...tylko inny kolega po fachu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jako mama niemowlęcia 3 mce polecam, kupiłam w 7mym miesiącu ciąży Angelcare połączony z nianią i używam codziennie wieczorem jak kładę dziecko na noc w naszej sypialni a my siedzimy w dużym pokoju, mieszkanie małe i niby słychać byłoby płacz bez monitora, ale braku oddechu już nie usłyszysz, a nie będę co chwila zaglądać bo to rozbudza dziecko. Na razie alarm był raz, ale był, 2 dni po powrocie ze szpitala, dziecko było bardzo senne bo miało nasiloną żółtaczke i na chwile zanikł oddech. Nie da się przewidzieć autorko, czy będzie miało żółtaczkę, a szpitale nie trzymają teraz długo... Zapytam inaczej, bo piszesz o wielu gadżetach-to nie jest gadżet typu podgrzewacz do chusteczek, ale sprzęt medyczny. Masz gadzety dla siebie-płaski telewizor, tel komórkowy, prostownicę i inne d**erele, to dziecku nie żałuj. A do tej co pisze, że nie, bo pediatra znajomym odradził-jesteś śmieszna, może dziecko znajomych to jakaś klucha tłusta co by sie nawet poduszką nie zadusiła i nie potrzeba w ich przypadku? Zresztą co mnie obchodzi jakaś jedna lekarzyna niedouczona. Jakoś w stanach każdy to ma i poleca!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zauważ że nikt to kupił nie żaluje, przynajmniej tak pisze i poleca. a jak ktos nie mial to przezyl bez niego. ja mam i jestem bardzo zadowolona ale wiadomo jak to jest. jak ze wszystkim jedni naciagaja dzieciom rekawiczki inni uwazaja to za glupote jedni karmia piersia inni mm jedni kapia codziennie inni raz na tydzien i kazdy uwaza ze dobrze robi. jaka bedziesz mama decyzja nalezy do Ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam monitor i nianie ale korzystam tylko z niani z racji tego ze dziecko spi w roznych miejscach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A do tej co pisze, że nie, bo pediatra znajomym odradził-jesteś śmieszna, może dziecko znajomych to jakaś klucha tłusta co by sie nawet poduszką nie zadusiła i nie potrzeba w ich przypadku? Zresztą co mnie obchodzi jakaś jedna lekarzyna niedouczona. Jakoś w stanach każdy to ma i poleca!!!!! XXX Kochana, czy ja Ciebie, albo Twojego lekarza w którymś momencie obraziłam? Nie wydaje mi się. Ale niestety widzę, że tutaj jak ktoś ma inne zdanie to zaraz jest głupi, śmieszny, niedouczony i nie dba o dziecko:/ Wyraziłam swoje zdanie, szanuję zdanie innych, bo każdy robi jak uważa za właściwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze? Ze wszystkich pierdół jakie nie są konieczne, bo można bez nich przeżyć to monitor oddechu jest chyba najlepszą rzeczą. Zwłaszcza połączony z nianią. Jasne, że da się bez niego przeżyć, ale spokój ducha w nocy jest bezcenny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie obrażam tylko współczuję tym, dla których zdanie jednego zwykłego lekarza pediatry(nie doktora, profesora) jest wyrocznią. Ja znam lekarza, coi dzieciom podaje aspirynę, bo jest stary i nie słyszał, nie zdążył się douczyć, ze aspiryna może powodować zespół Reya. Mam sie nim kierować, bo to lekarz??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj nie posrajcie sie czasem:Dkto to kiedys slyszal o takim monitorze,rodzilo sie dzieci w skandalicznych warunkach i o dziwo dzieciaki przezywaly.skad sie wzielo tyle francuskich pieskow dzisiaj?we lbach wam sie powywracalo:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o dziwo dzieciaki przezywaly xx nie skomentuję MONITOR JEST W CELU POPRAWY JAKOŚCI ŻYCIA kiedyś papieru toaletowego używały tylko "francuskie pieski" jakoś od liścia łopianowego d... sie nie odparzała i ludzie jakoś żyli WRÓĆ DO JASKINI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam i to mnie wkurzało strasznie. Jak dziecko płakało w nocy i szłam je na chwilę wyciągnąć z łóżeczka i przytulić to czasem byłam tak nieprzytomna, że go wcześniej nie wyłączałam - po wyjęciu z łóżeczka monitor tak wył, że maksymalnie rozbudzał mi dziecko. Po 2 mscach wydałam koledze. Dla mnie zbędny i wkurzający gadżet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie obrażam tylko współczuję (...) XXX No cóż, jakoś wcześniej napisałaś o mnie, że jestem śmieszna, a o córce znajomych, że pewnie jest tłusta kluchą. W przypadku takich argumentów przestaję prowadzić dyskusję, bo widzę, że zdanie na mój temat masz już wyrobione:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A do jakiego wieku go używałyście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinno się używać do roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też zamierzam kupic monitor, powiedzcie mi drogie mamy, jak reagowałyscie jak włączył sie alarm?? czy to były fałszywe alarmy czy prawdziwe? jak prawdziwe co robiłyscie? do lekarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie monitor jest niezbedny, miałam i byłam bardzo zadowolona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćania
gość dziś oj nie posrajcie sie czasemsmiech.gif kto to kiedys slyszal o takim monitorze,rodzilo sie dzieci w skandalicznych warunkach i o dziwo dzieciaki przezywaly.skad sie wzielo tyle francuskich pieskow dzisiaj?we lbach wam sie powywracalopechowiec.gif xxx to przejdz sie po najblizszym cmentarzu i zobacz ile jest grobów dzieci, które zyły np tylko kilka miesiecy, popytaj rodzine moze dalsza-czy nie było takich przypadków ,,smierci łożeczkowej"" bo np u mnie były poza tym kiedys tez nie było cc, znieczulenia dentystycznego, telefonów komórkowych-jak tak ci brakuje starych czasów to prosze bardzo zrezygnuj z tych udogodnien bo przeciez kiedys było tak fajnie nie to co teraz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miałam, że względu na urodzenie wcześniaka, który ta takim monitorze leżał w szpitalu po wyciagnieciu z inkubatora. Kilka razy w domu w nocy monitor zawył :( Raz też mi dziecko przestało oddychać podczas jedzenia :( Przy następnym dziecku, nawet urodzonym o czasie, będę używać monitora, nauczona przykrymi doświadczeniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam snuze..polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mojemu dziecku snuza byc moze uratowala zycie. Mial krecz szyjny i splaszczona glowke z jednej strony.Polozna kazala klasc go na brzuchu jak spi i co jakis czas zerkac. Mial kilka tygodni. Polozylam go jak zasnal na brzuszku, zrobilam sobie kawe i zaczelam sprawadzac meile.Chwile pozneij alarm,ja panika, mial twarz w materacu. Bylo duzo,bardzo duzo falszywych alarmow,bo za luzna pieluszka itp. Za kazdym razem podchodze, za akzdym razem mam prawie zatrzymana akcje serca ze strachu,ale lepiej,zeby jak ktos napisal,zadzwonil czasem na darmo,niz,zeby stala sie tragedia. Moim zdaniem niezbedny gadzet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×