Nerwica nie wiem co robić

Kiedyś byłam spokojna, radosna kobieta. Od pewnego czasu mam nerwice. Zaczęło się od tego, że dziecko przestało ładnie jeść i zaczęło budzić się w nocy. Z pewnością z głodu.w nocy spać nie mogę bo czekam aż dziecko się obudzi. Przed zaśnięciem często płacze, ale to pewnie przez moje nerwy. Bo chodzę i płacze, wyzywam się na mężu, aż dziwne że to znosi jeszcze. Chodzę płacze, krzyczę, denerwuje się....nie wiem jak to powstrzymać? Nie mam już sił....

Up

Nikt mi nie poradzi

Nerwicę leczy się u psychologa a czasami nawet u psychiatry więc zapisz się na wizytę jeśli to nerwica bo rozumiem że sama postawiłaś diagnozę .

Dostałaś nerwicy bo dziecko przestało ładnie jeść i budzić się w nocy???? Tysiące dzieci tak ma. Moje budzi się co 1,5 godziny, czasem częściej, jest bardzo niegrzeczne, marudne, ciągle chce być na rękach, a karmienie go to koszmar, pluje dalej niż widzi. I co mam się pociąć??? Nie ma dzieci idealnych.

Masz rację. Czasem potrzeby jest taki komentarz a nie pocieszajacy. Muszę się wziąć za siebie.

Ciesz się że masz rodzine.Ja mam nerwice i obawiam się że nigdy nie wyjdę za mąż bo kto bym mnie chciał z nerwica.W ciąży też zawsze się bałam być ze względu na nerwice.Mogłoby to zaszkodzić dziecku.Ale kanał.

Faktycznie ludzie, nie doceniamy tego co mamy. Muszę się nauczyć doceniać i cieszyć się z tego co mam.

Autorko, przede wszystkim zmień nastawienie, zacznij cieszyć się chwilą, spędzaj dużo czasu z dzieckiem, ale nie tylko w domu, zabieraj go na spacery, wycieczki. Zrób sobie w tym tygodniu chwilę dla siebie - niech dziecko zostanie np. z mężem, a Ty umów się do fryzjera/kosmetyczki/masaż/zakupy/spotkanie z koleżanką/ czy po prostu samotny spacer do lasu. Uważam, że to nie jest nerwica, ale po porstu zmęczenie materiału. I teraz od Ciebie zależy co dalej - czy bedziesz coraz bardziej sfrustrowana czy dasz sobie trochę luzu. A teraz - zacznij działać, uśmiechnij się do siebie :) https://www.youtube.com/watch?v=9wRYL7F8-RE

Kurde moje chyba nigdy ładnie nie jadło a potem było już tylko gorzej, a teraz to w ogóle toleruje tylko pare rzeczy na krzyż. Wkurzające to jest ale żeby aż nerwice miec z tego powodu to trzeba chyba mieć bajkowe życie wcześniej i brak jakichkolwiek problemów