Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kola90

Nie cieszy mnie macierzyństwo czy ktoś ma podobnie?

Polecane posty

Gość kola90

Przed urodzeniem synka byłam aktywna zawodowo, pracowałam, do końca 8 mies, mam też starszą 10 letnią córkę i powiem tak nie planowałam więcej dzieci, zawiodły, tabletki anty, w chwili obecnej jestem na macierzyńskim, synek ma 4 mies i ciężko mi się odnaleźć w powtórnej roli mamy, czuje się jak więzieniu do tej pory prowadziłam aktywny tryb życia, a teraz pieluchy... wszyscy dokoła oczekują że będę zadowolona, mąż długo pracuje, Dzidkowie mieszkaj na drugim końcu Polski, także jestem sama , coraz częściej mam wyrzuty sumienia że za mało kocham synka, chciałabym być szczęśliwą mamą a nie przygnębioną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy z nas czasem czuje się jak w więzieniu, przez rodziców, dzieci, szkołe, prace itd to nie sprawa macierzyństwa tylko tego, że czujesz sie odpowiedzialna za wszystko i wszystkich i za duzo od siebie wymagasz. Życie się zmienia ale jest piękne tylko trzeba na nie spojrzeć od właściwej DLA SIEBIE strony :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
każdy czasem tak ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kola90
przyzwyczaiłam się że chodzę na basen, do kosmetyczki, czy fryzjera, a teraz nie mam na to czasu, nie mówiąc o wycieczkach, czy wakacjach bo to nierealne z niemowlakiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kola90
napisze ktoś że jestem egoistką ale co ja poradzę że tak czuję, z córką było inaczej może dlatego że planowałam być mamą, a teraz nie, boje się też że ktoś wygryzie mnie z mojej pracy, po prostu nie potrafię cieszyć się tym macierzyństwem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda malucha, że ma taką matkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zastanow sie co jest dla Ciebie wazne. Czy kosmetyczka, fryzjer, basen czy spedzanie czasu z dzieckiem? Jezeli to pierwsze to moze zatrudnij nianie-mowie serio. Jezeli masz sie meczyc a lepiej bedziesz sie czula na fotelu u kosmetyczki. Zrob to co czujesz i bedzie najlepiej bo nikt nas tym forum nie jest Toba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chociaz zycze Ci tego "przewartosciowania" niz zatrudniania niani ;-) Nic nie dzieje sie bez przyczyny! Głowa do góry ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kola90
nie mogę się przyzwyczaić do bycią z dzieckiem 24/24

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam podobnie z tym,ze ja mam jedno dziecko 2,5 roku i czuje sie zameczona i jak w wiezieniu a najorszy dla mnie jest strach o dziecko i choroby, juz swiruje przez to :( ciagle sie boje, non stop odczuwam niepokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prawie każda matka tak ma, tylko nie każda się przyznaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 15.23 mam dokładnie tak samo i idę jutro na terapię bo przez ten leżenie funkcjonuje normalnie , dostałam też tabletki antydepesanty no jakaś masakra. Nie chce się tak czuć... Kocham dziecko ale coś jest nie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
matce tez należy się odkocznia, a jak jest sama cały czas z dzieckiem to nie jest szczesliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Będzie dobrze. Poczekaj, pierwsze latka miną i jeszcze będzie lepiej. Dziecko pójdzie do przedszkola i już będzie luźniej, potem szkoła a potem... potem zatęsknisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ma siekogosc do pomocy macierzyństwo jest piekne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Corka kto sie zjamowal ? ile masz lat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kola90
z córką moje macierzyństwo wyglądało całkiem inaczej, może dlatego że mąż dużo mi pomagał, w domu był już po 16, teraz mimo swoich 37 lat jestem sfrustrowana, i niezadowolona,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jest że jak jest pomoc męża to inaczej to macierzyństwo wygląda, to naturalne że w pierwszych miesi matka jest zmęczona, najpierw porodem a potem opieką na d dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może to depresja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tak nie mam, wżyciu nie byłam taka szczęśliwa jak teraz z córeczką u boku :) po macierzyńskim planuje wychowawczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kola90
to pozazdrościć, też chciałabym być szczęśliwą mama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odświeżamy temat ...msm tak jak autorka drugie dziecko wszystko popsuło. jest paskudnie. żałuję że się na nie zdecydowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam podobnie . jedni super dwoje do diupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dwoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez tak mam, zaluje ale pierwszego dziecka. To pulapka z ktorej nie ma wyjscia. Nie chcesz a musisz sie zajmowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez zaluje . z synem było super .po 10 latach nie chce tego przeżywać 2 raz . bo to drugi jedynak . szkoda mi starszego. Mam ochronie strzelić w łeb, a najpierw mężowi, że też dałam się namówić....porazka ...k******.k******.k***a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam dokladnie to samo. Drugie dziecko po 11 latach. Czuje jakby ktos mi odebral wolnosc. Pocieszam sie tylko ze to minie. Teraz dziecko ma 2 miesiące:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wy naprawdę tak często chodzicie do fryzjera i kosmetyczki, że pojawienie się dziecka zmienia tak bardzo wasze życie akurat w tym zakresie? Bo ja u fryzjera jestem raz na trzy miesiące, u kosmetyczki raz na pół roku i dziecko nic tu nie zmieniło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×