Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zdesperowana przyszła matka

Nie mogę się dostać do ginekologa - zaawansowana ciąża...

Polecane posty

Gość Zdesperowana przyszła matka

Na początku listopada poszłam prywatnie do ginekologa (w przychodni państwowej zapisy na marzec), który zdiagnozował u mnie ciążę i określił, że jest to 16 tydzień (dwa testy ciążowe robione wcześniej wyszły negatywnie i miałam okres przez 2 pierwsze miesiące więc ciąża była dla mnie sporym zaskoczeniem). Nie wykonał żadnego USG, jedynie zajrzał 'do środka'. Uznał, że nie ma odpowiedniego sprzętu i wysłał mnie na badania do innej placówki, gdzie jak się okazało, koszta badań znacznie przewyższają moje możliwości finansowe. Od tamtej pory staram się dostać do jakiegokolwiek lekarza. W trzech przychodniach ta sama sytuacja. Lekarze przyjmują tylko dzień-dwa w tygodniu, są na urlopie, i mają wyczerpany limit badań z NFZ. Wszyscy na mnie krzyczą, że tak późno przychodzę, ale i tak odsyłają mnie dalej. Trwa to już miesiąc i nie wiem gdzie jeszcze mogę iść. Nie stać mnie na wizyty i badania prywatnie a nawet w szpitalu nie zostałam przyjęta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak to nie chcą cię nigdzie przyjąć?Z kobiety w ciąży mają bezwzględne pierwszeństwo w kolejce do lekarza. jeśli już tak jest i nie da się nic zrobić, to wiem że istnieje takie coś że w niektórych placowkach można stac w kolejce rano - taki limit chyba 3 osob z nagłymi przypadkami ktore zostają przyjete dodatkowo. a ty jako kobieta w ciazy musisz zostac przyjeta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za kraj ta Polska
Cos strasznego!!! Lekarz określił wiek ciazy na podstawie zagladnięcia do środka????? Wiesz co zrób? Juz Ci mówię! Idź do przychodni lub do szpitala,powiedz,że jestes w ciaży i bardzo boli Cie brzuch i muszą Cie przyjac bez kolejki! Ja mam przeróżne bóle brzucha w ciązy,masz prawo sie niepokoić! Boże,ten kraj jest przerażający!!!!! Powodzenia bidulko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spróbuj pojechać do przychodni przyszpitalnej - a najlepiej takiej gdzie prowadzą regularny ostry dyżur położniczy. Nie wiem jak jest w miastach powiatowych, ale w każdym mieście wojewódzkim jest takie miejsce i dostać się tam można stosunkowo łatwo. Kobieta w ciąży ma prawo do bezpłatnej opieki medycznej w Polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za kraj ta Polska
weź pozyczkę, stuknij sie w łeb!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krakersy serowe
ja chodziłam prywatnie i na każdej wizycie miałam usg... Jeżeli to rzeczywiście ciąża i na tym etapie to już dawno powinnaś mieć komplet badań, usg genetyczne, ja już płeć znałam... Ja na Twoim miejscu poszłabym prywatnie, zrobiła usg, żeby wiedzieć co się dzieje. A badania możesz próbować porobić przez dr rodzinną, przynajmniej niektóre. Ewentualnie zapisz się na najbliższy termin na nfz a teraz idź prywatnie. Nie masz raczej wyjścia, skoro są takie kolejki u Ciebie... Finansowo drogo kosztuje prywatnie prowadzenie ciąży, ale jedna wizyta to nie jest taki ogromny wydatek, a tu chodzi o Twoje dziecko. Ja jeszcze tego samego dnia, kiedy lekarz powiedział o ciąży miałabym usg zrobione. Takie jest moje zdanie. Teraz to już na połówkowe się musisz umówić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mieląc pieprz z solą
nie stac Cię by wydać 100 zł na wizytę???? wolisz pół ciąży przechodzić bez badania???? dziwne... marna prowokacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj tam,oj tam;-)
Niewierzę Ci. Ja prowadze ciąże prywatnie,a mimo to,gdy zgłoszę sie na IP zawsze zostaje przyjęta,mam usg i badania- mam problem ze skurczami. Mało tego,tydzień temu mój mały miał wyjątkowo leniwy dzień,i podskoczyłam do ośrodka (nawet nie miałam tam kartoteki), powiedziałam co i jak i co? Od razu mnie przyjeli,zbadali,podłaczyli do ktg. Ja chciałam tylko by mi tetno zbadali. W każdym ośrodku zostawiaja margines dla ciężarnych i nagłych zachorowań. Nie tylko w poradni K. Np. mam cukrzyce ciąźowa-dzwonie i pani mowi-termin na lipiec-mówie-ciąża i... z miejsca glukometr,szkolenie i wizyta za 2 tyg. Okulista-zapisy od stycznia- hasło ciąża -wizyta za 2 dni. U neurologa też-kolejka do maja a ja mam wizyte za m-c.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za kraj ta Polska
Ja płacę 70 zł za wiztytę i mam usg zawsze....spróbuj moze faktycznie choć raz uskrobać na prywatnego lekarza...nie ma kto Cię wspomóc? Żebys wiedziała,ze wszystko jest Ok z dzieckiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdesperowana przyszła matka
Byłam prywatnie u ginekologa jednak nie dowiedziałam się nic. Zapłaciłam 100 zł za numer telefonu gdzie miła pani mnie poinformowała, że badanie USG to koszt 250 zł. Nigdy nie chodziłam po lekarzach i to wszystko jest dla mnie dość abstrakcyjne. Również myślałam, że na hasło 'ciąża' bez problemu się dostanę, ale tak nie jest. W rejestracji nie chcieli ze mną nawet rozmawiać dopóki nie dostarczę ubezpieczenia (kolejne kilka dni zwłoki). W moim mieście odwiedziłam już wszystkie przychodnie i za każdym razem słyszę to samo - badań nie będzie bo skończyły się umowy z NFZ. Ale mogę wejść do lekarza i 'zapytać'. Wtedy się dowiaduję że pan doktor idzie na urlop więc nie może prowadzić mojej ciąży, albo po prostu, że nie ma już miejsc i wolne terminy są dopiero w przyszłym roku i żebym poszła gdzie indziej. Ale nie mam już gdzie iść. Myślałam żeby jechać na pogotowie i powiedzieć, że odczuwam silny ból w podbrzuszu. Czy wtedy będą musieli zrobić mi badania? (Chociaż po ostatnich tygodniach nie zdziwiłoby mnie gdyby kazali mi "wrócić w godzinach przyjęć".) Na samą myśl mnie skręca, bo nie lubię i nie potrafię kłamać, ale naprawdę nie wiem już gdzie się udać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Verdis
miałaś dwa okresy? a były one normalnie dostawałaś je w pore miesiaczki czy wcześniej? kiedy się dowiedziałas ze jestes w ciazy? Moim zdaniem idź jak tu ktoś powiedział do szpitala, powiedz ze jestes w 16 tyg ciązy, że boli Cie brzuch, i wtedy wezmą Cie bez kolejki, zrobią badania i usg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jabardzo
Oj albo coś kręcisz, albo straszna sierota jesteś. Akurat w Polsce opieka nad ciężarną stoi na wysokim poziomie (zazwyczaj). Ja jestem pół roku po porodzie, ale moja siostra jest w 5 miesiącu ciąży. Akurat była ze dwa dni temu na izbie przyjęć w szpitalu na Kraśnickich w Lublinie. Nie bolał jej bardzo brzuch, ale coś ją kłuło. Zbadano ją, zrobiono usg, wszystko w porządku, tylko dziecko uciskało ją główką. Siostra mówiła, że pani doktor była miła i przyjęto ją szybko. Żeby pójść na ip wcale nie musi boleć cię brzuch, jesteś w ciąży i masz prawo dmuchać na zimne. To nie do pojęcia co piszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryśka777
wiesz jaki jest najprostszy i skuteczny sposób? dzwonisz na pogotowie, mówisz, że masz ostry ból brzucha, że jesteś w ciąży i natychmiast potrzebujesz jechać do szpitala, a mąż/chłopak wypił piwko i nie może cię zawieźć masz transport, wszystkie badania i wyniki za free co się w tym kraju dzieje, a potem dziwota, że się dzieci odechciewa mieć, jak się nigdzie do lekarza nie można dostać ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdesperowana przyszła matka
Zazdroszczę Wam tych miejsc, w których "opieka nad ciężarną jest na wysokim poziomie". Poszłam dziś do szpitala (godz. 6:30). Na drzwiach u ginekologa karteczka, że przyjmuje 6 pacjentek. Kolejka już była... Mimo to, weszłam do pani do rejestracji i chciałam wyjaśnić jak wygląda sytuacja... po "rozmowie" z panią w rejestracji dostałam takiego ataku duszności, że nie mogłam się uspokoić przez dobrą godzinę. Do lekarza się dostałam, i owszem. Jednak "idą święta" - na usg nie mam co liczyć. Pan doktor dał mi namiary na swój prywatny gabinet...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rcgvhbjnsdxfcgvbhnj
To dlaczego do jasnej cholery nie pójdziesz prywatnie? Wyglda na to , że masz gdzieś zdrowie dziecka. Nie stać cię na wydanie 250zł na badanie, to jak zamierzasz utrzymać dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot bez butów
jed do szpitala wymysl, ze boli cie brzuch i przestalas czuc sie ciazowo, nie bola Cie piersi itp. niech Ci zrobia chociaz usg i zbadaja i tam zapytaj o lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot bez butów
dopiero teraz doczytalam, w szpitalu nie ma czegos takiego jak liczba pacjentow umowionych na dzisiaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natmik
tak jak ktoś radziła wcześniej. jak najszybciej zgłoś się do szpitala i udawaj że boli cie brzuch! mają obowiązek cię przyjąć a przymajniej wykonac komplet badań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natmik
to u jakiego lakarza prywatnie ty byłaś że za wizyte 100 zł i za usg chciał dodatkowe 250 zł! normalnie w trakcie prywatnej wizyty za 100 zł lekarz robi usg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wierzę.
Dajcie spokój to co wypisuje autorka to musi być jakiś żart. Raz, że lekarz stwierdził ciążę w 16 tygodniu. Dwa - autorka miała niby dwa okresy więc ten drugi przypadałby na 8-9 tydzień ciąży, więc to jakaś farsa, że czekała kolejne 8 bez zrobienia testu ciążowego. Trzy była niby prywatnie u lekarza, który nie zrobił usg tylko wymaga kolejnej kasy (to akurat się zdarza), ale czy nie można dowiedzieć się od kogokolwiek w miejscowości, czy nie ma lekarza, który robi usg w ramach wizyty - za 100 zł całość? Czas leci, a autorka leci w kulki zw swoim dzieckiem. Taka nieporadność życiowa? To nieprawdopodobne. Wszystko to świadczy o tym, że albo autorka robi sobie żarty, albo jest ograniczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prowokacja2222
wypierdalaj stad idiotko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie lubię mojej teściowej
To podaj mi nazwę miejscowości. Zakład o 100zł,że zapiszę cię tam do gina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem ciekawa skąd jest autorka. Skoro w moim 'sknerskim' Poznaniu jeden z najlepszych ginekologów dr. Ruszkiewicz bierze za wizytę 50zł za całą wizytę z usg i każdą inną rzeczą ;) co więcej jak tylko coś go niepokoi (lub się go poprosi) chwyta za telefon i dzwoni na Polną, że zaraz przyjedzie jego pacjentką i mówi co mają jej za badania przeprowadzić. Wszystko od ręki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wierzę nie wierzę.ja chodziłam niedawno do ginekologa i zawsze w ramch prywatnej wizyty w tej cenie robił usg,no chyba ze dodatkowe 3d lub 4d.i nikt mi nie powie że limit w szpitalu dla cięzarnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam mam ten sam problem ale ja dopiero zaczynam swoja walkę z wiatrakami termin do ginekologa na sierpień a co do prywatnych wizyt sory ale nie każdego na nie stać ja mam 2 dzieci pracuje dlatego każdy wydatek rzędu 100 zł to duzy koszt ale co bedzie to zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziwnie piszesz. nie wiem gdzie mieszkasz, u mnie na hasło "jestem w ciąży" położna w przychodni przyszpitalnej zapisała mnie na za godzinę. w innych przychodniach były dalsze terminy, ale nigdzie 4 m-ce. jeśli chcesz becikowe, to MUSISZ do 10 tc zgłosić siedo lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaak jasne kobieta w ciąży ma czekać do sierpnia na wizytę jaaaasne. Ja chodziłam na NFZ, bez zapisów, w dzień w który przyszłam to byłam przyjęta bez żadnego problemu. A gdybym musiała czekać kilka tygodni to te 100 czy 150 zł za wizytę raz w miesiącu to nie jest majątek. A tak do 30 tygodnia wizyta raz w miesiącu, później co 2 tygodnie, bez żadnych zapisów i czekania na termin i to w przychodni państwowej. Nawet jeśli danego dnia wyczerpany został limit 20 pacjentek to i tak kobiety w ciąży były przyjmowane bez problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spokojnie wyluzujcie pisze tylko ze cala droga przedemna a nie ze mnie nie przyjmą bo na to nie pozwolę narazie dzwoniłam i usłyszałam sierpień nie mogę iść osobiście bo jestem w delegacji ale na początku maja pójdę i się dowiem a co do prywatnych wizyt to sory ale nie po to place Śląski zeby leczyć się prywatnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swette1986
Dziewczyny wy jestescie stukniete, wlasnie przez takie ktorym to nie zal wydac kasy na prywatne wizyty i badania jest to co jest. Lekarze chocby mieli terminy i wolne miejsca specjalnie beda wmawiac ze nie ma bo wiedza, ze mamuski dla dziecka pozycza a pojda prywatnie. Tak sie kreci biznes. Po pierwsze, kobieta w ciazy czy jest ubezpieczona czy nie ma prawo do darmowej opieki zdrowotnej tak jak dziecko, które nie ukonczylo 18 stego roku zycia. Zapewnia wam to prawo konstytucja. Ale widze, ze wy zamiast walczyc o swoje i o normalnosc w tym kraju sami prowadzicie to tego ze tutaj liczy sie tylko kasa. To jest chore. Bo pozniej sa przypadki jaki opisuje autorka a wy ja jeszcze wyzywacie bo nie naskrobie na prywatna wizyte. Masakra jakas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×