Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nie moge sie opanować, a karmię piersią

Polecane posty

Gość gość

Po porodzie mam okropny apetyt na słodycze. Wczoraj zjadłam 6 dużych kawałków ciasta, loda i kilka mniejszych ciastek. Nie mogę się opanować, w ciąży zrezygnowałam ze słodyczy, a teraz nadrabiam. Najgorsze, że karmię piersią, czy słodycze mogą zaszkodzić? Jak narazie moje dziecko nie ma problemów z brzuszkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No mogą zaszkodzić ale tobie -utyjesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie moga ! Nie istnieje dieta matki kp !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziecku może i nie zaszkodzi sz ale ty będziesz wyglądać jak wór na pchły....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez tak mialam, to minie. Zastap slodycze owocami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też tak miałam i mam do dziś (4 miesiące po porodzie), ale nie jem słodyczy. Trę marchewkę z jabłkiem i jem dosłownie kilogramami, jem tez owoce suszone i rodzynki. Pomaga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a właśnie , że istnieje dieta matki kp. ja zjadłam raz karmiąc piersią czekoladę, i to taką dużą xxl milke, ale tak miałam chęc, że wchlonełam ja cala i nakarmiłam potem córke, dzieciak darł mi się w niebiosa!!!! cała noc, już miałam do lekarza dzwonic, nigdy więcej tego nie zrobiłam, po tej sytuacji nawet tłuste wyrzuciłąm z jedzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to znaczy "nie mogę się opanować?". Dorosła jesteś, zdrowa umysłowo? To po prostu odstawiasz i tyle. Najlepiej zrezygnuj całkowicie, to wbrew pozorom łatwiejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli dziecku nic nie jest to nie masz się co,przejmować. Nie martw sile ze utyjesz bo to co jesz idzie na produkcje mleka a nie w biodra czy w brzuch, musiałaby jeść kilogramami zeby przytyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie o to chodzi, że nie tyję. Jestem sucha jak wiór po ciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja gdy karmiłam w lodówce musiałam mieć cały czas grycan lody http://frisco.pl/pid,14539/n,grycan-lody-familijne-tiramisu/stn,product

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×