Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ZiolkaNaUspokojenie

Nie widzę wspólnej przyszłości z mężem, jesteśmy sobie obcy...

Polecane posty

Gość ZiolkaNaUspokojenie

Nie rozmawiamy, nie ma czułości, wsparcia, miłości, zainteresowania.nic zero nul. Jak żyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed ślubem widziałaś to sobie to teraz przypomnij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko ja mam tak samo, 21 lat po ślubie 3 dzieci, ja 42 lata on 44, i też lączy nas wspólny dom krdyt, dzieci, ja ostatnio schudłam 10 kg. czuje się pewniejsza w łózku i na nowo próbuje go uwieść , ostatnio jest lepiej namiętniej w lózku nawet maz zauwazył że dawno nie byłam taka namiętna, ja właśnie ide w tę stronę byy na nowo obudzic w nim namietnosc by przypomniała sobie dawny nasz sex, zauważyłam ze docenia to co robię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale też zero czułosci przytulania spontanicznych pocałunków czego strasznie mi brakuje,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pani z 3 dzieci jest super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ziolka na uspokojenie a butelka szampana, sex, mezczyzni sa sterowani sexem. Wtedy jest bliskosc i milosc, inaczej czuja sie totalnie niepewnie i bezradnie. Facet to glowa a babka szyja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przejmij inicjatywe zamiast biernie czekac. Faceci juz tacy sa, czasem bez jaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20.17 Wspolny dom i kredyt wyjasnia twoje postepowanie, bo tak do seksu bez milosci czulosci w codziennym zyciu, bez rozmow i przyjemnosci przebywania ze soba to nie kazdy by sie przemogl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Pani z 3 dzieci jest super. -kpisz ze mnie, maż duzo pracuje , jest strasznie zmęczony i przez to zbytnio przestał interesowac się domem, ale dzieci bardzo kocha to co sie dzieje u nich to zawsze go interesuje, mnie bardzo brakuje dawnego meza i postanowiłam go zdobyć na nowo bo wciaz go bardzo kocham, ale i przy okazji lubie sex, nigdy mu jakos zbytnio nie odmawiałam ale ja jestem wstydliwa w tych sprawach a teraz jakoś się otworzyłam i mozna powiedziec ze sama siebie nie poznaję, wzrosło mi nawet libido,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasem cos sie wypala, nadmiar obowiazkow potrafi przygniesc kazdy zwiazek. Najwazniejsze, by sie zorientowac, rozpoznac kryzys i sie z tego podniesc, odbudowac relacje. Zanim dojdzie do zdrady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 20.17 Wspolny dom i kredyt wyjasnia twoje postepowanie, bo tak do seksu bez milosci czulosci w codziennym zyciu, bez rozmow i przyjemnosci przebywania ze soba to nie kazdy by sie przemogl. -ja bardzo kocham meża i on mnie pewnie tez, ale on duzo pracuje , często mijamy sie w drzwiach, mnie brakuje jego czułości pocałunków, oddaliliśmy sie od siebie ale nie przestłam go kochać, jest wspaniałym ojcem , nasza rozmowa zawsze tyczy się domu , dzieci, obiadow, , ostatnio nawet rozmawialismy o sexie, zauwazyłam ze jemu chyba tez brakowało jakiejs tej dawnej bliskosci, bo tak jak pisałam docenił i zauwazył moje starania, u nas chyba poprostu wdarła się nuda i rutyna po 21 latach ślubu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha, ale ja lubię przebywać z moim meżem, ale nie mamy zbytnio dużo czasu dla siebie, każdy dzien jest w biegu, i oddaliliśmy sie od siebie, obydwoje to widzimy ale jakoś do tej pory żadne z nas nic nie próbowało zmienić więc wkońcu postanowiłam działac by po prostu nie znalazł sobie innej-ale wydaje mi sie ze on nie z tych co szukają pocieszenia gdzie indziej, problem w tym że on nie jest zbytio wylewny i tak naprawd e nigdy nie wiem co mu siedzi w głowie, o czym myśli, marzy, co chciałby we mnie zmienic lub w naszym życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziwie sie ze doswiadczona kobieta a nie wie lub zapomniała jak ustawic sobie meza ? czekasz na niego w łóżku bez majtek pachnaca i jest twój robi co chcesz i jest posluszny czy to takie trudne i dziwne dla mężatki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak zgodnie razem przezyc zycie -tego nikt nie uczy. Jak radzic sobie z zawodem, frustracja w zwiazku i jak pozytywnie budowac codzienne obcowanie. Czasem szczesciarze maja dobre przyklady w rodzinie a przeciez i ci bez pozytywnych wzorcow marza o dozgonnej milosci jak na slubnym kobiercu. Trzeba wystrzegac sie 2 powodow rozwodow: zdrady i niesnasek na tle finansowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:46 masz oczywiscie 1000% racji ale przeciazone domem i dziecmi kobiety-zony czesto o ty zapominaja a prostych, tych najprostszych poradnikow malzenskich brak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widoczna i przelewana na dzieci malzenska czulosc pozytywnie wplywa na rozwoj emocjonalny dzieci i stwarza pozytywne wzorce wiezi i zycia uczuciowego na przyszlosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
faceci mysla penisami popędem zonaci tym bardziej bo sa nauczeni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli myślicie jak jest małżenstwo z kilkuletnim stazem z dzieckiem , w którym sie coś wypaliło to wystarczy na nowo wzbudzic w facecie poządanie i on bedzie z tego zadowolony , u nas sex jest 2-3 razy na miesiąc, bo jakos ani ja ani facet nie dazyliśmy do tego, ostatnio zauwazyłam że sie zmienił, boję sie zę ma kochanke, czyli co na nowo zaciągnac go do łozka, on nie jest moim meżem -mieszkamy 6 lat ze sobą, ja jestem rozwódka, jego matka zerwała z nim kontakt, i od tego czasu widzę ze jemu przestało na mnie zależec i a ja uniosłam sie honorem i przestałam okazywac mu miłosc, kocham go i on mnie też ale jakoś od początku naszej znajomości cały czas mamy pod górkę, mnie były maz strasznie skrzywdził-pomiatał mną, bił mnie , straciłam wiarę w miłosć ludzi, obecnego partnera strasznie pokochałam ale on ma okropną matkę zerwała z nim kontakt zabroniła ojcu i rodzeństwu z nim sie spotykać, chłopak jest młodszy ode mnie o 4 lata, mamy 3 letnia córke której babcia nie widziała, finansowo jesteśmy dobrze ustawieni, ja dostałam od rodziców dobrze prosperującą firmę , dom, mieszkanie i na to chyba poleciał mój były maż, obecny partner tez ma swoją firme więc dobrze nam się finansowo powodzi ale psychicznie jesteśmy jakoś pokaleczeni, jego matka to psychicznie go wykończyła, u nas sex przedtem był nawet kilka razy dziennie i mi go brakuje i gdy ws czytam myślę ze mojemu facetowi te zgo brak, ale my jakoś nie umiemy ze sobą rozmawiac na tematy intymne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sex to inny rodzaj wiezi i jednoczesnie klucz do wszystkiego. To nie rozmawiaj, zainicjuj naietny pocalunek, wieczor i kolacje przy swiecach w skapej kreacji, jak gdyby nic :) reszta przyjdzie sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faceci pozbawieni sexu czuja sie zaraz niekochani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matka to matka a Wy macie przed soba swoje zycie. Tym sie zajmij, skoro on nie potrafi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie, sama jakiś czas temu odwazylam się na wiecej w sypialni i moje dość nudne i monotonne małżeństwo przeżywa renesans :-) Mąż jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki zmienil się nie do poznania. Próbuj dziewczyno skoro go kochasz i brakuje Ci seksu. Tu nie potrzebna rozmowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie jakoś ostatnio też strasznie wzrosło libido, ja w tych sprawach jestem niesmiała ale w myslach to ho ho, nie umiem się odwazyc na nic śmielszego bo sie boję ze maz mnie wyśmieje , nie umiem nic sama pierwsza wyjsć z inicjatywą, oswieccie mnie drogie panie co mam robic , jak przejąć pałeczkę by zaskoczyć meza by był zadowolony, by zycie sexualne odżyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
któraś cos doradzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rady sa juz powyzej, sexy wieczor przy swiecach, ladna sukienka, bielizna, patrzenie gleboko w oczy, muzyka, czule slowka. To wszystko, na co nie bylo dotad czasu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My 13 lat po slubie. Na ostatnie mikolaki,walentynki,pod choonke,dzien kobiet i urodziny nie dostalam zlamanego kwiatka. Bylo mi smutno i zawsze po zawodzie mowilam mu o tym ,nie naleze do osob ktore nie umieja rozmawiac. Jak cos mi nie pasuje to mowie. Nibu mnie kocha ale co z tego. W tramwaju sam siada a ja stoje obok. Za kazda uwage na jego temat sie obraza. Kiedys rano zostawial karteczki jak bardzo mnie kocha czy smsy z pracy jak mija dzien. Ostatnio to ja tylko posze do nowgo lub sie staram,kupuje drobiazgi dla niego. A on nic.Czasem powie ze ladnie wygladam ale to tylko tyle. Inni faceci prawia mi komplementy itp a on nic... przestalam sie czuc adorowana przez niego....echhhh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisalam wczoraj o 22:06; Co do pomysłów na przejęcie inicjatywy ja nie mam z tym problemów. Jak czujesz się oniesmielona to może wypijcie po lampce wina na rozluźnienie. Ja czasami wieczorem biorę po lampce, zapalam swieczki... dalej już się dzieje samo. Odkąd mam większą ochotę są i zabawki i bielizna i odwazniejsze pozycje i pikantniejsze słowa... Gościu z dziś, powyżej. Smutne co piszesz, ale widzę kilka aspektów. Po pierwsze brak szacunku, zwykly brak kultury albo manifestacja swojej wyższości tj np. siadanie w autobusie. Druga sprawa to brak zainteresowania Tobą. Zastanów się od kiedy tak jest, co się zmieniło. Jak z seksem, jak ze zdrowiem, jak z pracą, jak z pieniędzmi, co ewentualnie jeszcze się dzieje. Myślę, że odnajdziesz trop. Wtedy albo rozmowa albo na własną rękę co możesz to robisz jeżeli oczywiście Tobie zależy. U mnie po fajnej nocy zawsze są telefony z pracy, sms. Po cichym dniu i nocy samotnej z kolei zwykle wraca z pracy drazliwy. Oczywiście nie znaczy, że wszystko się załatwi łóżkiem, ale czasami nawet rozmowa, delikatny gest, miłe slowo czy spojrzenie, uśmiech i już jest inaczej. Ja staram się napięcia, które są codziennie prawie niwelowac, nie dopuszczam do kumulacji złości, tak w przypadku męża jak i dzieci zaraz rozladowuje atmosferę. Najgorsze są właśnie takie narosniete problemy, nawarstwione żale, ciężko później z tego wyjść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co sprawilo ze problemy sie nawarstwily? Sama niewiem. Mielismy ostatnio dosc duzy kryzys. Jakos to przetrwalismy,przez jakis czas bylo cudownie wrecz. Ale potem... dawna szara rzeczywistosc. Oboje sie mijamy,dzieci dom praca dzieci dom dzieci praca dom itd. Mam wrazenie ze to ja sie tylko staram.moze sie myle ale naprawde nie potrafie dojrzec jego staran. Byly i sie skonczyly. To ja kupilam bilety na wspolny wypad na wekend,ja kupilam mu torcika w krztalcie serca,ja zalatwilam mu pare rzeczy a nie musialam. W domu robie wszystko ja zreszta troche tez dlatego ze on do pozna pracuje. To ja do niego pisze z pracy,dzwonie co slychac. Ostatnio od poludnia do samego wieczora dzwonilam bez odzewu,pisalam tez bez odzewu. Az do 21. Nast dnia nic sie nie odezwalam caly dzien a potem on sie pyta czemu sie nie odzywam,nie dzwonie. Dlaczego nic nie pisze. Tez bym chciala dostac milego smsa czy uroczy liscik rano zostawiony jak kiedys. Kwiatka od starszej pani spod sklepu czy nawet mila kolacje. A tu nic, I jak tu miec ochote na sex? Tez nie jestem idealna ale ja naprawde nie czuje sie przy nim jak kiedys. Ostatnio strzelil focha jak mu delikatnie zaproponowalam ze chce czegos wiecej w sexie. Tzn wiecej delikatnosci i dluzsza gre wstepna. Ech....juz niewiem co mam robic. Dzis byl jeden z niewielu dni kiedy oboje mielismy wolne. Mysle sobie wolny wieczor. Godzima 20 a on mi mowi ze musi jechac do swojej mamy na chwile. Wraca a potem zdzuwiony ze ja juz w lozku gotowa do spania..... zero adoracji,nic. A nieskromnie powiem ze nie jestem zapuszczona baba a wrecz przeciwnie. Brakuje mi tego i mimo ze mu o tym mowie to nic sie nie zmienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wasz kryzys jeszcze sie nie skonczyl, ale skoro on dlugo pracuje, moze nie ma wolnej glowy do myslenia. Widzisz nieporozumienia-rozmawiajcie od razu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"U mnie po fajnej nocy zawsze są telefony z pracy, sms. Po cichym dniu i nocy samotnej z kolei zwykle wraca z pracy drazliwy. Oczywiście nie znaczy, że wszystko się załatwi łóżkiem, ale czasami nawet rozmowa, delikatny gest, miłe slowo czy spojrzenie, uśmiech i już jest inaczej. Ja staram się napięcia, które są codziennie prawie niwelowac, nie dopuszczam do kumulacji złości, tak w przypadku męża jak i dzieci zaraz rozladowuje atmosferę." Wszystko to co opisujesz działa pod warunkiem że facet jest normalny. Mój nie jest normalny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×