Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Noworodek spi tylko na rekach. Pomocy...

Polecane posty

Gość gość

Syn ma 25 dni. Ogłoszony do łóżeczka budzi się po chwili i płacze. Wczoraj nie spał cały dzień a i tak nocą budzil się co chwile... już nie wiem co robić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też tak mam, chociaż mój nie raz pospi maks godzinke. mój ma 22 dni :-) nie wiem też robić, może minie samo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
minie minie:) u mnie byllo tak samo. rada? zacisnac zeby i czekam z miesiac dwa i powinno byc duzo lepiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale odkładać wiedząc ze podpis 10 min? Trzymać wiedząc ze pospi 1,5h? Mam w domu tez starszego synka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym odkladala- przyjaciółka miała tak z córką, mała spała ub niej na rękach i tak się nauczyła, zeb nie było mowy o odlozeniu nawet jak miała kilka miesięcy, przyjaciółka miała po 2-3"godziny z dnia wyjęte, bo dziecko spało na rękach, bardzo szybko przestala tez spac w dzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja tak miała, zacisnelam zęby i po nocnej kąpieli przytulałam i kładłam do łóżeczka, po chwili płacz, na rękach uspokajałam i odkładałam i tak kilka godzin, codziennie powtarzałam i po 3-4 dniach mała zaczęła zasypiac sama. Teraz ma prawie 4 miesiące, nocki przesypia mi całe od 19 do 5-6 rano, potem karmienie i śpi do 9. W dzień co prawda nie śpi dużo, bo tylko 2-3 razy po 40 min, ale za to zasypia sama i noce są wspaniałe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kiedy spalać? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie polezal 30 minut ale nie spał, zaczął marudzi wzięłam na ręce i niby śpi, odkładam i tada oczy otwarte :-) :-) faza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas tez troche pomoglo uakladanie na brzuszku ale i tak drzemki byly max po 40 minut i tak az do momentu kiedy w wieku 10 miesiecy zaczal spac tylko raz dziennie ale za to po 1-1,5h i tak jest do dzis a ma 1,5 roku. Ja rowniez stosowalam metode podnoszenia i odkladania i kosztowalo mnie to duzo pracy i energii ale teraz ma.cudowne dziecko ktore od dawna zasypia samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ponawiam, kiedy spalyscie, jak cala noc się podnosi i odkłada placzace dziecko. Jestem na skraju załamania ;) w domu mam starsze dziecko wiec musze żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba kafeteryjnych mam noworodki od razu spały 7 godzin w nocy i prawie cały dzień z przerwami na cyca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odkladac zanim zasnie!! moja bi tez spala tylko na rekach,to byk 2msc koszmar az w koncu posluchalam kolezanki. smok i odloz jak bedzie zasypiac. dziewczyny rece do boga skladalam. od tamtej pory tak robie choc jeszcze czasem musialam bujac. musicie probowac wszystkiego,w koncu sie uda!!! najgorsze pierwsze 4msc,pzniej juz z gorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedy spalysmy? w przerwach na sen. kilka razy na dobe po 15-60min. po 2-3msc mozna sie przyzwyczaic :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja dwojka tak miała,a w wieku 4 i 3 mce spytać ładnie same. Dzieciaczki szukają bliskości, czują się bezpiecznie wiec się nie dziw. Odkladaj aż się nauczy, przytulenie na lezaco nie pomaga, ja obecnie przytulam się do buźki cory i to jej wystarczy, czasami poglaskanie po włosach też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To normalne. Nie martw się. Niestety będzie wymagało od Ciebie samozaparcia. Dziecko nakarm, wykąp, utul i połóż do łóżeczka. Ostrzegam będzie płakać. Ale musisz zacisnąć zęby i wyjść z pokoju. Po kilku dniach maleństwo nauczy się zasypiać po paru minutach. Wierz mi, sprawdziłam to na swoim synku. Teraz po roku mały nawet nie płacze jak jest wkładany do łóżeczka. Dodam, że mam stały podgląd na jego łóżeczko tzn. monitoring (Angelcare), więc jestem spokojna. Życzę dużo cierpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co to za bestialstwo odlozyc dziecko i wyjsc. serce ci sie nie kroi? przeciez taki maluch nie rozumie co sie dzieje i cie wola. potrzebuje bliskosci i mamy a ty mu to zabralas bo chcialas sie wyspac. okropienstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Potwierdzam, odkładać do łóżeczka, kiedy jeszcze dziecko nie zasnęło i jest w fazie zasypiania. Kiedy zaśnie, ale jeszcze lekko śpi i odłożysz to na 100% się obudzi. Kiedy położysz zasypiające to jest duża szansa, że zaśnie na dłużej. Czasem trzeba kilka razy wziąć na ręce, uspokoić i zasypiające znowu położyć. Wypróbowałam tę metodę na 2 dzieci i szybko załapały by samodzielnie zasypiać w łóżeczku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie sprawdzila sie metoda. Po pierwsze odkładasz do łóżeczka jak widzisz że jest śpiąca ale zanikm zaśnie! Musi wiedzieć gdzie zasypia. Takie małe dziecko po pierwszej fazie snu około 45 mniut trwa budzi sie i płacze bo ostatnie co pamięta to to że było w ramonach mamy a teraz jest samotne w dziwnym miejscu i nie wie o co chodzi. Dlatego płacze. Po drugie jak zaczyna płakać to podchodzisz i uspokajasz (nie czekasz az sie wyplacze bo to okrutne) jak się uspokoi od razu odkładasz do łóżeczka. To ważne. Nie lulaj jeszcze kilku mint, uspokajasz i jak tylko przestae płakać i zrobi się spokojne dziecko odkładasz. I tak w kółko jak zacznie płakać znou to samo. Robisz tak do skutku aż zaśnie. W moim przypadku zajęło to 3 dni. Pierwszy to był koszmar, cała byłam spocona, podnosiłam go i odkładałam 142 razy! Nie mam pojęcia ile to trwało ale bolały mnie ramiona i kręgosłup. Drugiego dnia podnosiłam dziecko "tylko" 65 razy a trzeciego dnia wystarczyło 7 podniesień! I problem zniknął. To było mega fizycznie ciężkie ale warte pracy! Teraz zasypia samo, aż mi się wierzyć nie chce. Musisz spróbować te trzy dni. Pierwszy jest koszmarny ale gwarantuje ze kolejne beda łatwiejsze i jeśli masz tą silną wole na 3 dni! to wreszcie poczujesz ulgę! Spróbuj! Z ręką n sercu to działa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurcze aż nie wiem co wam poradzić. Mam 2 je dzieci i z żadnym tak nie miałam. Współczuję i życzę wytrwałości. Ps. Do osoby piszącej ze ta kobietka nie ma serca. Ma serce i to duże plus rozum. Ile razy ja musiałam robić coś wbrew sobie i nie ulegać każdej fobii moich dzieci. Dziecko na karmione i ma sucho jest pora spania to ma spać. I nie na rękach bo to żadne spanie a potem człowiek nijaki po takim trzymaniu by do końca dnia wytrwać. Powiem wam że będąc w szpitalu z synkiem kładł am go masowa łam po głowie i śpiewałam a ten parę min i picia. Natomiast kobietka która była z nami w sali plus ok 1.5 roczne dziecko dzień w dzień usypia jej na rękach. Godzina latania w prawo i lewo. Az nie mogłam na to patrzeć. Dziewczyna prawie płakała ze zmęczenia. Dać się wykończyć bo dziecko chce ? Litosci. Lepiej za młodu 3 czy 4 dni nauczyć niż potem miesiąc czy dwa odzwyczajac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ps. Ale defekto nigdy dziecka nie zostawiłam w pokoju tylko głaskanie po główce i śpiew... to pomagało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:15 ja nie mowie zeby dac sie dziecku i robic wbrew sobie ale zostawic do wyplakania? przeciez to okropne! mozna odkladac zasypiajace(ja tak robilam) i uwierz mi ani ja ani moje dziecko z tego powodu nie cierpielismy. bylo ciezko,bylo lulanie,tulanie,skakanie i wiele innych rzeczy ale nie pozwolilabym zasypiac dziecku w placzu. odkladanie na pol snie jest najlepsza metoda jaka znam. bez nerwow,bujania i placzu. tez trzeba sie troszke pomeczyc ale przynajmniej dziecko zasypia spokojnie. wie gdzie jest,co sie z nim dzieje i wie,ze mama przyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem, że to o mnie ktoś powiedział, że jestem bez serca. Cóż nie będę tego komentować. Powiem tylko, że syn odkąd skończył 5 miesięcy przesypiał całe noce, owszem zdarzało się, że się budził z nocy na karmienie. Natomiast rano moje dziecko wita mnie pięknym uśmiechem. Dziś jest roczniakiem, który jest super grzeczny, uśmiechnięty i płacze tylko wtedy kiedy nie może wziąć do ręki kabelka ;) Każdy wychowuje dziecko po swojemu. Moi znajomi są zaskoczeni, że mam takie grzeczne dziecko. Dużo miłości i konsekwencja robią swoje. Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ales mnie rozbawila z ta konsekwencja. moje dziecko rowniez przesypia noce,wita mnie usmiechem jest grzeczna itd ale nie rozumiem co ma wspolnego metoda usypiania z tym jakie jest dziecko. bo rozumiem,ze twoj dziec jest wspanialy,bo go tego nauczylas(wychowujesz,a nie chowasz),a nie z powodu metody kladzenia spac. nie chce sie tutaj klocic,obrazac cie ale osobiscie obstaje przy okrucienstwie jesli chodzi o takie metody. przepraszam,ale placz dziecka jest najokropniejszym dzwiekiem jaki w zyciu slyszalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niesamowite WOW SPI NA RĘKACH, fajnie musi wygladac spiac na rękach, 25 dni ajuz stoi na rękach wow i do tego potrafi na nich spaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
blogująca mama - www.MartynaG.pl - zapraszam na chwilę babskiego relaksu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zasnął w łóżeczku. Siedziałam przy nim godzine. Ale ... nie płakał. Położyłam go w polsnie . Ciekawe ile razy będę go nocą podnosić i odkładać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo normalną rzeczą jest ze noworodek chce być blisko mamy.poloz się koło niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja na samym poczatku tylko na kims zasypiala, lozeczko parzylo, ewentualnie spala powyginana na wszystkie strony w lezaczku. a potem nadszedl dzien, gdy byla juz tak dluga(jest dluga,bo majac 5 miesiecy nosi rozm. 74/80 ) przestalo jej byc wygodnie i zaczela spac w lozeczku. gdy miala 3 tygodnie przespala pierwszy raz noc. maluch musi wypracowac sobie odpowiedni tryb, POWODZENIA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
ale to normalne,przeciez to noworodek,nie ma jeszcze miesiaca zycia,chce czuc matkę,ciepło,czuc się bezpiecznie,dopiero co urodził się z ciepłego bezpiecznego brzucha gdzie był 9 msc i wciaz chce to czuc,to ciepło,ten zapach,nie rozumiem jak mozna odkladac noworodka i pozwalac mu plakac samemu w łożeczku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×