Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zosia2574

Objawy ciąży po in vitro kontynuacja

Polecane posty

Melissa Kochana bardzo ale to nardzo mo przykro, ale chyba powinnas jeszcze sprawdzic do konca u lekarza:( sciskam cie mocno! Gosc z de Jeszcze sie turlam a termin na pojutrze czyli srpde. Mam ustalone tylko tyle ze bede probpwac normalnie ale znieczulenie dostane tylko jesli od zastrzyku heparyny minie minimum 12 godzin, Zastrzyki biore codziennie o 22 wiec jakby co to lepiej zeby akcja nie zaczela sie w nocy. A dzis bylam u gin o trochr sie zmartwilam bo szyjka nawet nie drgnela i nadal dluga i zamknieta. To chyba nie jest najlepiej w 40 tygodniu ciazy?:) Kiniaa Powodzenoa z ivf!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melisa77
Witajcie. Moze tutaj będzie lepiej działać. Ja po wszystkich dotychczasowych problemach od wczoraj jestem w szpitalu. Okazało się ze mam krwiaka i to dość sporego. Większego od dzidziusia i to est bardzo niedobrze. Serduszko bije ale lekarze powiedzieli ze wszystko może się zdazyc. Jestem załamana. Leżę w tym szpitalu i wyje. Dziewczyny a jak u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melisa A tak czulam ze cos jest na rzeczy. Bardzo czesto dziewczyny maja krwiaki , nie chce cie na sile pocieszac ale najczesciej te krwiaki soe wchlaniaja raczej. Kochana z tego co kojarze wazne jakie leki bierzesz, czy bierzesz jakas heparyne lub clexane w zastrzykach? Akard? Ja tez mialam podejrzenie krwiaka na poczatku tej ciazy i od razu zwrocili mi uwage ze to moze być od leku rozrzedzajacego krew(bralam ass a to jest aspiryna100) lub przeciwzakrzepowego(do dzis biore zastrzyki fragmin p forte a to heparyna). I pamietam ze wtedy chcieli mi to natychmiast odstawic. Jak duzy ten twoj krwiak? Moj mial niby 5cm na 4. Ale potem okazalo sie ze go wcale nie ma. Przy czym ja nie krwawilam. Lez kochana i sie oszczedzaj. Dziewczyny ktore mialy krwiaki odezwijcie sie prosze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melisa77
Zosiu dzięki za wsparcie. Biorę zastrzyki fragmin cały czas od transferu. Krwiak ma 2.5cm dlugosci nie pamiętam ile na szerokość. Powiedziano mi tylko ze jest większy od pęcherzyka. Mówią ze w całej tej sytuacji dobre jest to ze jest po drugiej stronie zarodka a nie bezpośrednio przy nim. Od wczoraj w ogóle nie plamie. Podają mi leki na zatrzymanie krwawienia a dziś powiedzieli mi ze nie są one takie super dla ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Super, że mamy nowe forum, oby działało lepiej i żeby niechciani goście nie zaglądali do nas w celu napisania jakiś farmazonów. Podniosło mi się ciśnienie po przeczytaniu tego co ktoś wlepił na poprzednim. Meliska kochana wierzę, że wszystko dobrze się skończy, najważniejsze, że pęcherzyk jest i serduszko bije ! Faktycznie to forum jakoś mało aktywne, z jednej strony źle dla nas staraczek jeszcze przed in vitro, bo nie mamy się kogo doradzić.... ale z drugiej strony daje to nam nadzieję, bo większość dziewczyn, które były wcześniej na forum a nie ma ich teraz, obecnie pewnie są w ciąży albo są już szczęśliwymi mamami :) Mam nadzieję, że tak będzie również w naszym przypadku. Kiniaa mi też wypadnie punkcja gdzieś końcem listopada:) także będziemy razem odliczać dni ! Majeńka czekam na wieści ! Daj znać jak będziesz po transferze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melissa jestem na forum od 1,5 roku pt. iui ivf kontynuacja komu się udalo, tyle tam było przypadków krwiakow że nie masz pojęcie, nasza Juleczka miała takiego krwiaka że krew chlupala jej w butach, teraz tuli do siebie synka. Trzymam kciuki żeby wszystko u cienie też skończyło się dobrze, przytulam. Nie płacz bo twój maluszek nie lubi jak płaczesz. Monasol od wczoraj biorę antki 08.11rozpisane stymulacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melisa77
Dziewczyny bardzo dziękuję za słowa otuchy. Co do forum to fakt kiedyś było nas tu sporo i bardzo się wspieralysmy . Ja byłam jedna z pierwszych uczestniczek 7 lat temu jak forum powstawalo do dziś mam kntakt z niektórymi osobami pomimo tego ze nigdy się nie spotkalysmy ake wspuralysmy się bardzo. Trzymam kciuki za was wszystkie żeby wam się udało. Ja jestem po kolejnym usg. Dzięki Bogu z dzidzia ok i serduszko bije. Krwiał się nie powiększył a to bardzo dobra wiadomość. Niestety rośnie mi coraz bardziej crp wiec nie mam szans na wyjście do domu. Prawdopodobnie dostane antybiotyk. Normalnie jak nie urok to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melisa77
Wczoraj było 8 z hakiem dziś wzięło do 13. Dostałam antybiotyk i powiedzoeli ze za 2 dni znów zrobią badania. Zosia a ty kochana jak się czujesz? Coś twoja dzidzia nie pcha się na ten świat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiniaa 8.11 chyba ? wychodzi na to, że 15 dzień brania atykoncepcyjnych. Ja antki biorę od 15.10 i w 15 dniu czyli 29.10 idę na pierwszy zastrzyk gonapeptylu. Podglądnęłam to forum, o którym pisałaś wyżej i powiem Ci, że też mam masę badań do wykonania, ale ja nie muszę mieć zgody internisty, żeby podejść do ivf. Martwi mnie tylko bo zrobiłam badanie AMH i wynik nie jest rewelacyjny, jestem przy dolnej granicy. W szoku jestem bo zawsze pęcherzyki wytwarzałam, nigdy nie było z ty problemu czy przy stymulowanym cyklu czy też nie...tak się zastanawiam czy na tak niski wynik nie wpłynęła duża liczba i długi okres stymulacji cyklów...może moja rezerwa jajnikowa przez to szybciej się wyczerpuje...:( Melisa nacierpisz się w szpitalu , ale warto, żeby tylko wszystko było w porządku z dzidzią. Cieszę się, że krwiak nie rośnie, to naprawdę dobra wiadomość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melisa77
Gośc - tak będziesz musiała płacić. Pytanie tylko czy masz zamrożone zarodki. Jeśli tak to płacisz tylko za transfer tych zarodków w mojej klinice to koszt 800 zł. Jeśli nie masz nic to musisz cała procedurę zacząć od nowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie tak jak mówi melisa, jeśli będziesz miała zamrożone jeszcze zarodki to zapłacisz tylko za transfer, ewentualnie zlecą Ci jakieś badania jeszcze do powtórzenia. Jeśli nie ma tych zarodków to caaała procedura od nowa. zależy ile będziesz miała jajeczek- pobierają wszystkie, ale zapłodnić mogą tylko 6, z których pewnie nie wszystkie się prawidłowo rozwiną i będą nadawały się do transferu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melissa Ja mialam do 13 i bez antybiotyku spadlo samo. Norma jest do 5 ale ciezarne zazwyczaj maja podwyzszone. Wazne ze jestes pod opieka lekarzy, bedzie dobrze:) No ja mam termin porodu na dzis ale narazie nic konkretnego sie nie dzieje... jutro mam kontrol u gin, zobacze co mi powie ale w poniedzialek cos wspominali ze teraz co 3 dni bede przychodzic na kontrol... Bardzo sie martwie ze moja szyjka nie dojrzala do porodu(tak mi powiedz ostatnio dr) bo nadal jest dluga i zamknieta:( Czy ktoras z was spotkała sie x tym w 40tc? A naprawde myslalam ze juz jakies rozwarcie jest bo glowka b. nisko i przeciez mam czesto bole takie skurczowe dosc mocne od pewnego czasu tylko nieregularne:( dzis tez.. takie twardnienie i bole jak na okres dosc bolesne...ale to juz od jakiegos czasu tak jest. A szyjka ani drgnela:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisalam post wczoraj 26.10. a dopiero teraz mi wskoczyl. Dzis zaczelam 41 tc i dzis mam kontrol. Melisa Ciesze sie ze krwiak nie rosnie. Powinien sie wchlonac. Czy nadal wstrzykujesz ten fragmin? A co to za leki na powstrzymanie krwawienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monasol też teraz powtarzała amh mój wynik 1,88. Rozumiem że lekow do stymulacji jeszcze nie wykupowalas??? Jestem ciekawa ile za leki zaplacimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, na wątek trafiłam dzięki Kkinii84 (znamy się z innego tematu). Melisa77 zwracam się do Ciebie, bo wiem co przeżywasz. Ja zaczęłam plamić w 6tc również po ivf, okazało się, że krwiak również był większy od maluszka. Nie zostawili mnie jednak nawet w szpitalu, bo stwierdzili, że przy tylu lekach które biorę i tak nic więcej mi nie dadzą (a brałam 3x400 luteiny dopochwowej, 3x4 podjęzykowej i 150mg acard), dostałam nakaz leżenia w domu. Po trzech tygodniach po krwiaku nie było śladu, od czasu do czasu jednak brudziłam bieliznę, raz mniej raz bardziej. Obecnie zaczynam 34tc i mój synuś się już bardzo rozpycha :) Bądź dobrej myśli, na pewno wszystko się ułoży :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melisa77
Witam wszystkich. Dziś wypisano mnie do domu.z nakazem leżenia. Dostalam antybiotyk przez to crp i wszystkie pozostałe leki. Zosi ten lek na krawienie ty cyklonamina ake na szczęście już go nie biorę. Dziewczyny może wy doradzicie bi nie wiem co mam robić. Zastanawiam się nad lekarzem. Nie wiem czy mogę chodzić z ciążą di mojej wieloletniej lekarki czy póki co chodzić do kliniki . Muszę być pod stałą obsereacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kinia wszystko wykupiłam od razu, bo mój lekarz powiedział , że dofinansowanie jest do października, od listopada ma wejść nowa lista leków dofinansowanych i nie wiadomo czy te będą refundowane. Zapłaciłam za wszystko 800 zł, gdyby nie były dofinansowane zapłaciłabym 4 tys gdzieś, także różnica konkret !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zosia, mam nadzieję, że szybciutko wszystko już będzie gotowe i będziesz mogła rodzić. Daj znać jak będziesz po kontroli, co lekarze powiedzieli. agusia cieszę się, że wszystko już przebiega prawidłowo, chciałabym abym i ja kiedyś mogła doczekać takiego stanu kiedyś :) Melisa teraz dużo wypoczywaj, leż i wstawaj tylko kiedy konieczne i wszystko będzie dobrze ! Trzymaj się dzielnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mansol w moim przypadku była to trzecia procedura, czwarty transfer, piąty zarodek i dopiero pierwsza ciąża, więc moim zdaniem wielki cud. Wierzę, że każdemu się w końcu uda, jedni muszą przejść po prostu trochę dłuższą drogę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malena5
Melisa, ja również jestem od Kinii :) Bądź dobrej myśli, ja miałam giga krwotok w ok 11tc, lało się okrutnie. Okazało się, że to przez Clexane na rozrzedzenie krwi. Jak go odstawili, to się ładnie wchłonął. Prawie całą ciążę przeleżałam, a teraz mam 6-miesięcznego urwisa :) Trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wooow agusia, podziwiam za wytrwałość ! Nie wiem czy bym nie odpuściła... nie wyobrażam sobie nawet, że przy pierwszej procedurze , jeśli zarodków będzie więcej i możliwe będzie kilka transferów nie uda się... niestety finansowo będzie nam ciężko podejść do następnej procedury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z de
Witajcie, Zosia ty jeszcze z tego co piszesz nadal nosząca :) chyba za dobrze ma ta twoja Zosieńka, ze Jej sie wcale nie spieszy na świat:) Ja swoja córkę w 40 tc urodziłam:) ciekawa jestem jak bedzie teraz:) a mówią, ze dziewczynki szybciej pojawiają sie na świecie:).... Melisa fajnie, ze i u Ciebie troszeczke do przodu i, ze małe walczy i ani mysli o tym, zeby Cie zasmucić. Dobrze, ze to tylko krwiak. Głupio to zabrzmi ale u mnie 3 razy krwawienie świadczyło o jednym i nie miałam tyle szczęścia, zeby był to krwiak. Czyli chyba cos w tym jest, ze co nam jest pisane to .....:) Bedzie dobrze! Kazdy dzien wiecej daje kolejna nadzieje i zwiększa szanse, ze maleństwo sie rozwija!!! Noo a ja ... mnie sie dłuży i dłuży i juz bym chciała zeby dzidzus przyszedł. Zosia pisze, ze u niej 41tc i cisza... u mnie 39tc lada dzien i tez cisza.... Pozdrawiam dziewczyny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny pozdrawiam was wszystkie serdecznie. Dostalam dzis skierowanie do kliniki i w sobote lub niedziele mam sie tam stawic. Tam zdecyduja co dalej. W kazdym razie juz chce urodzic a nie dalej czekac bo martwie sie o dzidzie . Dzis na ktg byl jeden silny skurcz w ciagu 15 minut ale takie nieregularne pojedyncze skurcze to przeciez za malo zeby szyjka sie otworzyla i zaczela jakas akcja. Moja dr kazala mi jeszcze chodzic po schodach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajla18
Hej dziewczyny fajnie macie juz koncowka mi sie zaczal 28tydzien ponoc najtrudniejsze 3 miesiace synus warjuje w brzuszku nieraz czuje sie jak worek treningowy haha ale juz sie nie moge doczekac rozwiazania i momentu jak zobacze tego malego czorta hehe trzymajcie sie dziewczyny i nie poddawajcie ja tez sporo przeszlam zeby teraz moc oczekiwac na maluszka trzymam kciuki za wszystkie starajace i oczekujace pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z de
Zosieńka, spokojnego rozwiązania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×