Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pragnę dzieckajestem załamana

Od kilku miesięcy staramy się o dziecko i nic

Polecane posty

Gość Pragnę dzieckajestem załamana

prowadzimy kalendarzyk, jak szalona kocham się z nim w moje dni płodne a ciąży brak. Właśnie siedzę i płaczę. Jestem załamana, czuję się beznadziejnie, nie mogę dać własnemu mężczyźnie dziecka;( tak napisałam by się wygadać:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po pierwsze proponuje zmiane podejscia. do dziecka trzeba dwojga to popierwsze, wiec juz nie zakładaj ze jest problem i ze lezy on na pewno po twojej stronie. Ja pamietam staralam sie o dziecko z maniakalnym wrecz zapedem. I nic i nic. Po drodze zdążyłam sie rozwiesc.... poznalam mojego obecnego meza, kochalismy sie raczej uwazając i bach wpadziocha:) wiec bądz dla siebie łaskawsza po pierwsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pragnę dzieckajestem załamana
robiliśmy badania... oboje jesteśmy płodni, zdrowi itd.... :( i oboje po zrobieniu testu tak samo załamani...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pragnę dzieckajestem załamana
hehe 80% mówisz? to dlatego tak łatwo wpaść hehe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przestancie prowadzic kalendarzyk, bo sie tylko nakrecacie i stresujecie. Zajmij sie czyms innym. Znajdz sobie inny cel w zyciu, a nawet sie nie obejrzysz, jak zajdziesz w ciaze. Nawet takie badania na przyczyne nieplodnosci moga cie odciagnac od obsesyjnego myslenia o ciazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Latwo wpada ten, kto nie chce- a to z prostej przyczyny: takie pary sa odprezone, niezestresowane i nie myslace caly czas o tym, czy w koncu uda sie zajsc w ciaze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no najlepiej załóż sobie ze w zasadzie to teraz jest zły czas. Nie wiem, wymyslcie budowe domu, podróż dookoła świata cokolwiek: ) I załóż ze przeciez dziecko by ci w tym przeszkodziło!!!! I zobaczysz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kilka miesięcy to niewiele jak na starania, popróbujcie do roku. Skąd wiesz, kiedy masz dni płodne? I nie myśl, że Ty nie możesz dać mu dziecka, jak widać, on Tobie też. Ale to chwilowe. Koniecznie popracujcie nad pozytywnym myśleniem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dokładnie znam termin poczecia mojego dziecka i powiem wam... jaka ja byłam odprężona.....:) wtedy w głowie mialam tylko imprezy studia praca...... bo tak sie poprzekrecało w moim życiu. Dziecko wtedy to ostatnia sprawa ktorą bym planowała. Po niecałym roku bycia w zwiazku i uprawianiu seksu raczej z zabezpieczeniem zaszłam:) a wczesniej z poprzednim mezem planowalam, wyliczalam, lezalam z nogami w gorze po i nic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pragnę dzieckajestem załamana
dni płodne wiem, bo prowadzę kalendarzyk i mam specyficzny sluz przypominający kurze białko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie jesteś sama
od ilu miesięcy sie starasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to spal ten kalendarz i przestan oglądac to białko a zacznij sie cieszyc seksem:) posluchaj mnie bo ja juz mam dziecko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pragnę dzieckajestem załamana
madooonna dziękuję ;*:*: hehe :) hyba tak zrobię:D jak zajdę w ciążę od razu was poinformuję hehe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sie staralam lata
az mi jeden gin powiedzial, ze to psychiczne. W koncu plunelam, stwierdzilam, ze juz nie musze miec dzieci - no i jedno po drugim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja teraz chce drugie i juz widze ze mi odpala wiec sobie wymyslam ze musze isc do roboty:) moze bedziemy mialy dzieciaczki rówieśkiczki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, są nawet badania, że orgazm sprzyja zapłodnieniu. A badań na niepłodność jest mnóstwo i życzę Wam, żebyście nie musieli ich wszystkich przechodzić. Daj sobie pół roku luzu, kochaj się tylko z pożądania i zobaczymy ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pragnę dzieckajestem załamana
oj miało być chyba* ojoj idę spać:D wiecie dziewuchy od razu mi się lepiej zrobiło na sercu:*:*:* dziękuję wam :* dobranoc :))))))))) jesteście kochane :):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madoooonna u mnie bylo dokladnie tak samo ;) z poprzednim facetem chcialam dziecka a nie moglam zajść, z męzem chcialam i .. moglam ;) mi kiedys wrozka powiedziala ze dzieci siedza sobie gdzies tam w górze i .. wybieraja sobie tatusiow ;) widocznie twoje dzidzi nie chcialo takiego taty jak twoj ex mąż ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy tak łatwo wpaść
bo ja stosowałam stosunek przerywany przez ponad 5 lat i oczywiście wtedy nie chciałam ciąży i jakoś nie zaszłam, a jak zapragnęliśmy dziecka i poszliśmy na całość to udało się za pierwszym podejściem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przestancie o tym tak obsesyjnie mysleć. My przestalismy, a staralismy sie o maluszka poltora roku. w koncu podjelismy decyzje, ze jak w koncu za 4 miesiace bierzemy slub to po slubie.. no i mysl uciekla... i zaszlam w ciaze!! jestem w 3 tygodniu. Oczywiscie slub odbedzie sie wczesniej!!:) Jestem szczesliwa! i jednak to prawda, że trzeba tylko przestac o tym obsesyjnie myslec:)) Trzymam kciuki za wszystkie staraczki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteś w trzecim tygodniu
??? a skąd to wiesz tydzień po zapłodnieniu???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wrozki chrzestnej
wiesz co..nie za wczesnie na ten suwaczek? ja zalozylam chyba w 15 tygodniu dopiero.. wolalam dmuchac na zimne.. a zapeszyć łatwo ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wrozki chrzestnej
babeastrology

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wrozki chrzestnej
ok, skoro tak myslisz.. poczytaj moze topici o poronieniach.. to zmienisz zdanie. ale coz, kazdy jest inny. Ja np nie mowilam o ciazy do 12ego tygodnia, nie glaskalam sie po brzuchu, nie przywyczajalam do dziecka w brzuchu wlasnie dlatego ze sie balam ze cos sie podzieje i bedzie placz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wrozki chrzestnej
a i nawet lekarka zalozyla mi karte jakos po 12 tygdodniu, dziwie cie sie wiec ze tak wczesnie wogole wiesz o ciązy. Przeciez 5 tydzien to tylko dwie kreski, ktore jeszcze o niczym nie swiadczą, dopiero USG da jakis obraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×