Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ospa w ciąży

Polecane posty

Gość gość

Witam. Jestem w 32 tygodniu ciąży i mój syn właśnie zachorował na ospę wietrzną. Ja osobiście nigdy na nią nie chorowałam więc teoretycznie mogę się zarazić od niego. Nie wiem sama co powinnam teraz zrobić. Jak długo dziecko zaraża? Powinno zostać w domu? Do kiedy? Kiedy mogę się spodziewać wysypki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie znam sie, ale nie spytalas pediatry, gdy bylas z dzieckiem u dr? nie zadzwonilas do gina co teraz? bo chyba wiadomo, ze to grozne....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli się zarazisz to do 3 tygodni powinna pojawić się u Ciebie wysypka. A dziecko zaraża na 2-3 dni przed wystąpieniem wysypki i aż aż do przyschnięcia ostatniej krostki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ospa wietrzna może stanowić zagrożenie dla kobiet w ciąży, które w dzieciństwie na nią nie chorowały lub nie były szczepione. Ospa w czasie ciąży jest również niebezpieczna dla płodu, zwłaszcza jeśli zachorowanie nastąpi w pierwszym trymestrze. Zakażenie wirusem ospy może być przyczyną ciężkich wad wrodzonych, a nawet śmierci płodu. Infekcja w ciągu pierwszych dwudziestu tygodni ciąży może prowadzić do zespołu ospy wietrznej wrodzonej. Ciężkie wady wrodzone objawiają się: bliznami na skórze, deformacjami kończyn, wadami w obrębie oczu i defektami ośrodkowego układu nerwowego. Zachorowanie matki na ospę w ciągu pięciu dni przed porodem lub do dwóch dni po porodzie stanowi zagrożenie wystąpienia ospy wietrznej u noworodka, która nieleczona w 20% przypadków prowadzi do śmierci dziecka. S

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
półpasiec dziecięcy – pierwotna infekcja VZV po dwudziestym tygodniu ciąży skutkuje półpaścem u dziecka; półpasiec rozwija się zwykle we wczesnym dzieciństwie;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obys sie nie zarazila bo to moze byc niebezpieczne dla dziecka.Moja ciocia w 9 mc zachorowala na ospe poronila niestety,a jest pielegniarka wiec radzilabym zapytac lekarza i zabezpieczyc sie przed czasem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U kobiet w ciąży choroba przebiega ciężej niż u nieciężarnych dorosłych, a przeniesienie zakażenia na płód/noworodka może być przyczyną poważnych powikłań, ze zgonem dziecka włącznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U lekarza z dzieckiem nie byłam bo że to ospa to poznałam dzisiaj. Od wczoraj miał gorączkę to myślałam, że zwykłe przeziębienie. Dostał paracetamol i siedział w domu. A tu dzisiaj jak do mycia się zabrałam, to zobaczyłam że on już cały w bąbelkach jest. Na razie go nie swędzą jeszcze. Do lekarza w poniedziałek zadzwonię się dopiero zapytać. Jeszcze tego by mi brakowało żeby w ciąży ospę przechodzić :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdzieś się uchowała, że nie zachorowałas w dzieciństwie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie nie wiem jak ja się uchowałam :) odchorowałabym swoje i miała z głowy a nie teraz... No cóż. W poniedziałek dzwonię do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
niestety ale chyba zarazenia nie unikniesz. musialabys juz teraz się odizolowac a to niemozliwe i tez nie wiadomo czy nie byłoby za pozno. my ospe przechodzilismy w styczniu a raczej moje dzieci bo ja chorowałam w dziecinstwie. na twoim miejscu poleciałabym do lekarza chodzi o dyzur swiateczny i nocny. moze ewentualnie i ty cows bys dostala tylko co tu teraz mozna dostac jak juz raczej za pozno. no ale do lekarza i tak bym poszla a chocby i zadzwonic po konsultacje telefoniczną. acha i znajdz jakas aptekę dyzurującą i kup jodynę oraz taki preparat-zapomnialam nazwy taki biały w aptece ci powiedzą. i moze tez cos by ci dali ,ja pamietam ze dostalam dla tej starszej ktora cieżej przechodzila ospę jakis syrop ale on był na receptę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytałam ostatnio swojego ginekologa co robić w sytuacji zarażenia się ospą. U syna w przedszkolu jest ostatnio wysyp, a ja też jestem w ciąży, ale w dzieciństwie przeszłam ospę. Kazał podjechać do najbliższego szpitala zakaźnego jak tylko pojawią się u mnie jakieś objawy. Podobno ospę na ogół przechodzi się raz w życiu, ale już półpaśca (pochodny ospy) można kilkakrotnie. W szpitalu ciężarnym podają jakiś zastrzyk ( nie pamiętam nazwy, ale mówił mi)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ponoć w ostatnim trym. nie jest to az tak gorźne dla dziecka bo dziacko przechodzi ospę w brzuszku z mamą . Po ddrugie wiem,ze jest szczepionka dla kobiet w ciąży -właśnie gdy zetkną się z kimś kto na ospę jest chory -ale to dopytaj gina bo nie znam nazwy. Po trzecie nie wiadomo czu na 100% zachorujesz..moja bratowa nie miała nigdy różyczki a jak moja córka miała to i tak się nie zaraziła)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U lekarza z dzieckiem nie byłam bo że to ospa to poznałam dzisiaj. Od wczoraj miał gorączkę to myślałam, że zwykłe przeziębienie. Dostał paracetamol i siedział w domu. A tu dzisiaj jak do mycia się zabrałam, to zobaczyłam że on już cały w bąbelkach jest. Na razie go nie swędzą jeszcze. Do lekarza w poniedziałek zadzwonię się dopiero zapytać. Jeszcze tego by mi brakowało żeby w ciąży ospę przechodzić :/ x dziwią mnie takie wypowiedzi bedziesz czekać do poniedziałku???? są przychodnie całodobowe, ja bym od razu pojechała, dziecku można podać lek przeciwwirusowy aby wirus przestał się namnażać zadzwoń do gina też, zbadaj poziom przeciwciał a nie siedź i czekaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobieto ja na twoim miejscu bym sie zaszczepiła od razu jest szczepionka i można ja podać nawet jak sie jest już zarażonym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja droga, to ze nie mialas objawow zarazenia ospa wcale nie oznacza, ze nie chorowalas. Kiedy moja corka szla do przedszkola postanowilam zaszczepic sie przeciwko ospie, bo u doroslych ospa to podobno masakra, lacznie z zaburzeniami neurologicznymi. Poszlam do lekarza po recepte na szczepionke, a on na to ze mam sobie zrobic przeciwciala, bo moze chorowalam bezobjawowo albo mialam 1 kroste we wlosach, ktorej nikt nie zauwazyl. Zrobilam przeciwciala i okazalo sie, ze ospe mam za soba, oczywiscie nigdy nie mialam zadnych objawow. Ten lekarz co kazal mi te przeciwciala robic powiedzial, ze 40% ludzi ma tak z ospa, bez objawow lub pojedyncza krosta, ktorej nikt nie widzi. A teraz druga sytuacja, moja kuzynka aktualnie w ciąży, mama przedszkolaka i ucznia, nie przechodzila ospy w dziecinstwie. Jak byla w 14 tygodniu dzwoni do mnie, ze ma ospę. Pytam gdzie zlapala, a ona ze przypomnialo jej sie jak syn przedszkolak mial 1 krostę na plecach, myslala ze uderzyl sie w przedszkolu, ona zdrapala mu to paznokciem i to byl chyba tez moment. On bezobjawowo, ona masakra, gorączkowala chyba z 5 dni. Wtedy duzo szperalysmy w necie i podobno zagrozenie dla plodu jest minimalne ok 1%. Wszystkie dziewczyny, ktore ospę przechodzily na jakims form znalazlam urodzily zdrowe dzieci. Kuzynka jest teraz w 20 tyg. i na razie jest wszystko w najlepszym porządku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki za odpowiedzi. Niestety nie mieszkam w Polsce więc tutaj nie tak prosto zadzwonić do gina ( którego nie widzę całą ciąże) ani iść do apteki po leki, o których mówicie. Tutaj gdzie mieszkam z ospą nawet do lekarza się nie chodzi bo twierdzą że po prostu trzeba się przemęczyć a leku nie ma. Dzwoniłam do szpitala i babka kazała mi zadzwonić jutro bo dopiero jutro będzie miała dostęp do moich wyników badań czy może jestem już uodporniona na ospę. Z papierów które mam w domu wynika, że nawet nie miałam zrobionych badań na odporność na ospę. W pierwszej ciąży odporność miałam badaną i wyszło że nie przechodziłam ospy. Było to 6 lat temu więc może jakimś cudem przechodziłam ją jednak bezobjawowo tak jak poprzedniczka pisała. Oby. Mąż też dopiero 2 lata temu przechodził ospę i była to masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co, jesli raz mialas robione przeciwciala to jednak sadze, ze ospy nie przechodzilas, bo bezobjawowo przechodzi sie jednak chyba w dziecinstwie. Chociaz z drugiej strony Twoj maz mial 2 lata temu i sie nie zarazilas wiec moze... Kurde, to gdzie mieszkasz, ze opieka zdrowotna jest gorsza niz w Polsce?! Mieszkalam rok na Slowacji i nawet tam to jednak z opieką lepiej było chyba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
pewnie autorka mieszka w Anglii bo tam słyszałam od wielu osób opieka lekarska jest masakryczna. wogole na nic nie leczą i uwazają ze wszyscy sa zdrowi a jesli nie to sami sobie poradzą bez leków.najwyzej paracetamol na wszystkie dolegliwosci. ostatnio moja znajoma z pracy uratowała swoją wnuczkę przed pewną smiercią,prawie w ostatniej chwili zawiozła ją na pogotowie i okazało się ze ma poziom cukru prawie smiertelny. wnuczka przyjechala z Anglii,tam oczywiscie nikt sobie nic nie robił z tego,ze ciagle zle się czuje i mdleje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem w 22 tyg. ciąży i mam ospę... nie przechodzę jej tragicznie ale psychika mi wysiada:/ mi lekarz kazał to wyleżeć. Jak tylko przejdzie od razu pędzę na USG.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trudno, plody umieraja czasami. Nie ty robak pierwsza ani nie ostatnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niusia0604
Witajcie,mam takie pytanie dotyczące ospy obecnie jestem w 9 tygodniu ciąży i wczoraj byłam z wizyta u znajomej której dziecko jak sie okazało dostało ospy . Znajoma starała sie trzymać dziecko z dala ode mnie ale wiecie jak to jest ciocia to ciocia tamto i bezpośredniego kontaktu nie było ale kasłała dość poważnie ja osobiście ja przechodziłam w wieku szkolnym dokładnie 6 klasa pamiętam bo wysypało mnie i moje rodzeństwo dosłownie wszędzie . ale mimo to martwię sie jak ewentualnie zarazę sie jednak i co moge w tym momencie zobic by pomoc maleństwo to przetrwać ? pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niusia0604 nie martw się :) na pewno będzie dobrze, a jeżeli ponownie złapiesz ospę (a są takie przypadki) to dziecku to nie będzie aż tak zagrażać jak w mojej sytuacji, o jaj jej nigdy nie miałam. głowa do góry. Jak widzisz moje dziecko już pewien GOŚĆ spisał na straty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu ja autorka. Tak mieszkam w Irlandii a tu opieka taka jak i w Anglii. Opieka w ciąży jest po prostu śmieszna. Na kontrolach mam mierzone ciśnienie, badany papierkiem mocz i sekundowe usg. Dobre i tyle bo w poprzedniej ciąży to nawet usg nie robili. Chociaż słyszałam, że jak pojawiają się komplikacje to dopiero wtedy dokładniej badają. Ale wracając do tematu to po paru telefonach do szpitala i do mojej położnej wylądowałam w szpitalu pod kroplówką. Znaleźli moje badania z poprzedniej ciąży i się okazało, że tej ospy nawet ukrytej nigdy nie przechodziłam. Tak więc odporna nie jestem. Podali mi jakiś lek na ospę w postaci kroplówki. Mąż jak przechodził to akurat byliśmy osobno więc nie miałam jak się zarazić. A miałam jednak nadzieję że gdzieś kiedyś może przechodziłam ospę :) a tu nadal mi się pozostanie ukrywać przed zarazą :) pewnie przy drugim dziecku odchoruję swoje :) Chociaż teraz już sama nie wiem czy dzięki temu leku mam pewność że nie zachoruję? Współczuje robaku345 przechodzenia ospy. Ale pocieszające jest to że po 20 tyg do 36 tyg jest jednak najbezpieczniejszy okres na przechodzenie ospy w ciąży. Głowa do góry będzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Robak dziękuje za te miłe słowa to moja pierwsza ciąża i jestem całkiem zieloniutka w dodatku wczoraj ta malutka z ta ospa i pol nocy przeleżałam bezsennie bo myślałam co jeśli sie zarazę choc statystycznie nie powinnam bo słyszałam w sumie od lekarki ze można sie ponownie zarazić lecz gdy się lagodnie ospę przechodziło wiec prawdopodobieństwo jest male z kolei dwa lata temu przyjęłam szczepionkę priorix co mnie przynajmniej ratuje przed odra różyczką i zapomniałam czym jeszcze przez najbliższe 8 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×