Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Loren

Pierwszy raz.....to nie taka prosta sprawa....

Polecane posty

Gość Loren

Mam mały problem. Spotykam z chłopakiem od 2 lat. Jest nam ze sobą bardzo dobrze. Ostatnio przy rozmowie zaczął temat seksu. Zapytał czy my może spróbujemy... Ja kompletnie nie wiedziałam co mu odpowiedzieć. Wykręcając się odpowiedziałam, że muszę się jeszcze zastanowić. Czuję, że z jednej strony bardzo chciałabym być tak blisko niego, natomiast z drugiej troszkę się tego boję. Mam 19 lat, mój chłopak też. Dziewczyny ratujcie! Co ja mam zrobić? Bo na 50 % czuję się gotowa na ten krok (propozycję chłopaka). Proszę doradźcie mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktosi-a
poczekaj az bedziesz pewna na 100% ze tego chcesz... warto poczekac, pozniej jest cudownie(to z wlasnego doswiadczenia) robiac to za wczesnie mozna sie zniechecic (a to z doswiadczenia kumpeli)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktosi-a
poczekaj az bedziesz pewna na 100% ze tego chcesz... warto poczekac, pozniej jest cudownie(to z wlasnego doswiadczenia) robiac to za wczesnie mozna sie zniechecic (a to z doswiadczenia kumpeli)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 100
pewnie ze trzeba byc gotowym na 100 % na pol gwizdka to mozna kolacje z nieprzegotowanej wody zrobic i sie nic nie stanie czekaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak miałam 24 lata
to też nie czułam się jeszcze gotowa, ale doszłam do wniosku, że czas, w którym będę na 100% pewna nie nadejdzie:D już nie chciałam czekać i jedyne czego żałuję, to tego, że mogłam uprawiać seks już kilka lat wcześniej:) musiałam się długo uczyć własnego organizmu nim dostałam orgazmu. a tak to dostałabym go cztery lata wcześniej:D wiesz, zastanów się czy nie należysz do tych tchórzliwych osobek, które nigdy nie są gotowe na 100%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja miałam 22 i poł
czyli "zrobiłam to" w lutym 2005 ....bo chciałam dlatego ze spotkałam odpowiedniego faceta..ze go BARDZO KOCHAM A ON MNIE min. za to ze znosi moje humory, dołki , czuje sie przy nim bezpieczna jak nigdy do dotąd i jezeli przytrafiła by mi sie wpadka to bym nie panikowała bo i tak chcemy sie pobrac w przyszłości, bo po 4 miesiacach związku to troche byłoby na wariata on ma 26lat. miałam juz okazje sie rozdziewiczyc jakies 2 lata temu ale po co..jezeli wiedziałam ze to nie "on" pierwszy raz był niezaplanowany , było miło w trakcie choć.... opis poniżej.... ale po tym jak do mnie dotarło co sie stało to byłam wsciekła na moje KOCHANIE i miałam jazdę nastę pnego dnia ryczałam ze złości i oczywiście obwiniałam jego ze wykorzystał sytuację choć tak naprawde dałam mu do zrozumienia ze tego chce czynami, gestami ; tylko sie nie zapytał i o to mi sie rozeszło ........a wszystko dlatego ze mam durne zasady moralne których nie mogę sobie powybijac z główki ...bo wiem ze moje KOCHANIE jest najcudowniejsze I ZASŁUGUJE NA TROCHĘ PRZYJEMNOŚCIz mojej strony Chyba jestem uszkodzona psychicznie!!!!!!!!!!!!!!!1 ... do 24 latki masz racje poniekąt bo poki co to jak dotąd próbowałam 2 razy i nie były zbyt przyjemne choc orgazm juz miałam i to nie raz bez stosunku....i wiem ze to cudowne uczucie...ale pierwszy raz był bez orgazmu bez bolu i bez krwawienia , nie poczułam ze we mnie wszedł, ale było przyjemnie..... za to drugi bolesny ze mnie zniechęciło, nawet chyba nie pozwoliłam mu do konca wejsc, było krwawienie wiec ten drugi raz był raczej pierwszym ale juz bez histerii bo ukochany się upewnił kilka razy czy tego chce , nie chciał ryzykowac już, choć z bólem byłam szczęśliwa po tym zdarzeniu .......... i też się zastanawiam czy mam jakąś blokadę, bo jestem raczej z rozważnych niz poszczelonych kobiet, ze nie potrafię juz pojsc na całość i zapomniec sie ...pytańko was też tak bolało za pierwszym razem...... takze Loren musisz być pewna czy tego chcesz zebyś po pierwsze miec satyswakcję z sexu, po drugie zeby osiągnąć orgazm bo u kobiet to nie jest takie proste ponieważ 100%orgazm powstaje w móżgu kobiety bo tu też oprócz macicy wydzielana jest oksytocyna pobudzająca skurcze z tego co pamiętam, wiec miusi sie czuc bezpiecznie i pewnie ze chce tego co robi po trzecie nie miec pretensji kiedyś w przyszłości do partnera ze cię do czegoś zmusił po czwarte drastyczne ale.....jak zerwiecie czego oczywiście nie życzę , żebś nie żałowała ze zrobiłaś to z nim bo go kochałaś i na to zasługiwał ...i nie poczekałaś na tego właściwego moze troszke nasmęciłam ....ja nie żałuje choć zbytnio przyjemności fizycznej nie odczuwałam,raczej odwrotnie, ale bede próbowac dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Probuj próbuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×