Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Pobyt matki karmiącej w szpitalu

Polecane posty

Gość gość

Jak dziecko jest w szpitalu to jako matka karmiąca mam prawo przy nim być całą dobę i spać przy łóżku, szpitale pobierają za to opłaty tzw. doba hotelowa. A co w sytuacji odwrotnej, gdy to ja jestem pacjentką, wymagam hospitalizacji ale jednocześnie karmię dziecko, czy może ono być przy mnie w szpitalu, na oddziale? Jak to wygląda od strony prawnej. Czeka mnie pobyt w szpitalu, odciągami i gromadzę mleko, a co w sytuacji, gdy hospitalizacja przeciąga się? Czy jest tak, jak za komuny, że dziecko w domu a matka w szpitalu, moja mama przez to, ze nie mogła mnie karmić przez 3 tyg. pobytu w szpitalu, straciła laktację. Czy coś się w tej materii zmieniło, czy nadal jest jak za komuny??? Udziela się tu sporo lekarek i pielęgniarek, może któraś podpowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O właśnie, bardzo ciekawy temat, czy to działa w obie strony???Szukam na necie i nic nie ma w tej kwestii, żadnych uregulowań prawnych. Wybieram się do szpitala na pewien zabieg i diagnostykę, oddział laryngologiczny, czy mogę wziąć niemowlę ze sobą????????? Dlaczego dziecko ma być stratne??? Przy mojej chorobie mogę karmić i powinno być przestrzegane moje prawo do tego!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem jakie sa przepisy w tej kwestii, ale pracuje w szpitalu i nigdy w zyciu nie ciagnelabym tak malego dziecka ze soba na oddzial nawet kosztem utraty laktacji. ty zdajesz sobie sprawe na jakie bakterie i wirusy bedzie narazony maluszek?? nie bez powodu malutkie dzieci sa wyganiane jak przyjda w odwiedziny z rodzicami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba wam na leb padlo z tym kp . Idziecie do szpitala i chcecie ciągnąc dziecka ze sobie TYLKO dlatego ze karmicie piersią ? Sama karmiłam piersia ale ludize sa jakies granice . Swiat sie nie konczy na cycku . ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale na oddziale noworodkowym też są bakterie i wirusy, one hulają po całym szpitalu tak samo. Wiadomo, że na oddział zakaźny nikt by niemowlaka nie brał, ale na endokrynologię czy położnictwo czemu nie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tym bardziej, że jak brakuje miejsca na położnictwie to często matki leżą na korytarzach z noworodkami i jakoś personelowi nie przeszkadzaja bakterie czy wirusy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
We wrocku np leżały kobitki po cc na ginekologii z dziećmi jak na położnictwie nie było miejsca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:50 nie tylko ale aż dlatego. To jak pójdę do szpitala to czym ma twoim zdaniem być karmione moje dziecko. Mąż i moja mama pracują, a moja popierdzielona tesciowa juz zaciera ręce i czeka na moment, aż będzie mogła wprowadzić swoje rządy, tzn. nie będzie jej się chciało bawić w rozmrazanie i podgrzewanie do odpowiedniej temp. mojego mleka, tylko pójdzie do sklepu i kupi bebiko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiscie, ze na noworodkowym tez sa... jednak na oddzialach dla doroslych sa choroby grozniejsze dla dzieci. na oddzialy dzieciece nikt dziecka nie polozy dla widzi mi się tylko jak jest wyzsza potrzeba. poczytaj sobie o zakazeniach szpitalnych. takiego maluszka ciagnac do szpitala... ale nic mnie juz nie zdziwi bo nie raz widzialam matki sadzajace 2-3 letnie dzieci na szpitalnym lozku babuni, a babunia z biegunka i jeszcze bez rozpoznania bo wynikow nie bylo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nie mozesz sciagac na biezaco? maz by odbieral powiedzmy dwa razy dziennie i dowozil dziecku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś to niech twoj maz ruszy dupsko i weźmie urlop / l4 na dziecko .Dzieciakowi nic sie nie stanie jak przjedzie na mm .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieciakowi nic sie nie stanie jak przjedzie na mm . xxxxxxxxxxxx OMG!!!!!!!!!!!!!!!! co za ostracyzm!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż nie może odbierać ode mnie mleka, bo pracuje w delegacjach i prawdopodobnie w ogóle mnie nie będzie odwiedzał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość dziś Dzieciakowi nic sie nie stanie jak przjedzie na mm . xxxxxxxxxxxx OMG!!!!!!!!!!!!!!!! co za ostracyzm!!!!!!!!!!!" Nie no jasne lepiej ciąglnąc dziecko do szpitala gdzie jest pełno ludzi chorych (tak tak szpital to nie spa) . Dla mnie to jest nieodpowiedzialne .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to niech odbiera ktos kto w tym czasie bedzie zajmowal sie dzieckiem mama/tesciowa/opiekunka. jak nie ma z kim go wtedy zostawic to niech w ramach spaceru z dzieckiem podejdzie pod szpital, wyjdziesz, dasz i na pewno bedzie to sto razy bezpieczniejsze niz pobyt dziecka z toba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O mój Boze, niektorym pada na mozg... ciagnac dziecko dobrowolnie do szpitala...??? Boze widzisz i nie grzmisz... jesli tak bardzo zalezy Ci na kp i utrzymaniu laktacji to jest wiele sposobow aby nic tego nie zaburzylo. Nie wierze, ze nie masz osoby ktora odbierze od Ciebie mleko w szpitalu... skoro dzieckiem ma sie zajac tesciowa to dlaczego nie moze przyjechac po mleko? jak mieszkasz niedaleko szpitala to mozesz nawet umowic sie z taxowkarzem zeby zrobil z dwa kursy z mlekiem albo poprosic sasiada za pare zl... ale gdzie dziecko do szpitala na oddzial dla doroslych :O jestes albo bardzo mloda i niedoswiadczona albo bardzoooo nierozsadna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpowiem ci konkretnie na twoje pytanie. Nie, rodzic nie może zabrać ze soba dziecka jeśli idzie do szpitala, nawet jeśli matka karmi piersią. To są oddzialy dla doroslych i nikt nie zgodzi się na cos takiego. Inaczej jeśli to dziecko jest w szpitalu i matka karmi piersią. Jak ty to sobie wyobrazasz? Ze dziecko bedzie z tobą na łóżku szpitalnym? Przecież nikt ci nie wstawi na oddzial łóżka dla dziecka. Nawet małego dziecka nie wpuszczaja na odwiedziny. A co w wypadku kiedy robią badania, zabieg kto się dzieckiem zajmie? Pielegniarki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A w jakim wieku jest Twoje dziecko? Ja tez bym sobie odpuscila kp w takiej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Względy organizacyjne czy przede wszystkim zdrowotne nie pozwalają na coś takiego. To głupie narażanie dziecka. Mój syn wylądował z banalną infekcją w szpitalu tylko dlatego, że kretynka lekarka bała się odpowiedzialności. A w szpitalu przyplątał się do nas rotawirus, potem ZUM. W efekcie 3 miesiące chorób non stop. Nigdy więcej nie zgodzę się na szpital.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko ma 6 mcy dopiero... szpital jest 36 km od mojego miejsca zamieszkania, więc odbieranie mleka przez kogoś 2 razy dziennie odpada. Teściowa nie przyjedzie po mleko, bo nie posiada prawa jazdy, zresztą nawet jakby miała, to nie wybrałaby się do miasta, dla niej to cała wyprawa. Ok, jakoś sobie poradzę, najwyżej zrezygnuję z zabiegu. Tylko dziwi mnie ta hipokryzja w polskiej opiece zdrowotnej, że noworodek może leżeć z matką na korytarzu np na ginekologii, a kilkumiesięczny niemowlak na endokrynologii czy laryngologii już nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co do łóżka dla dziecka, to chyba nie problem pożyczyć z porodówki łóżeczko, w końcu to jeden szpital tylko inne piętro. A jak będę na badaniach, to mogłyby pielęgniarki przypilnować, na noworodkach tylko kawkowały i wychodziły parami na fajki zamykając dyżurkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 miesięcy to juz dosc duze dziecko. Nawet jesli stracisz pokarm i przejdziesz na mm to trudno. Lepsze to niz pozniej ciąganie dziecka po lekarzach bo załapie jakas infekcje w szpitalu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pielęgniarki to nie opiekunki dla twojego dziecka. Kobieto postradałas rozum? Haha pielęgniarka ma sie zajmować dzieckiem bo ta tak chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To chyba prowokacja. Dziecko ma 6 miesięcy i wiesz, że idziesz do szpitala. Zacznij rozszerzać dietę i odciągaj na zapas swoje mleko, możesz wypożyczyć laktator elektryczny i robić to również w szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dawno takich bzdur nie czytałam, z własnej woli zabierać dziecko do szpitala?? A na laryngologii to niby zdrowi ludzie leżą?? I pielęgniarka pilnująca dziecka podczas zabiegu to już w ogóle hit internetu :D muszę ten temat pokazać mężowi jak wróci bo mi nie uwierzy że ktoś mógł wpaść na taki pomysł :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, nie stracisz pokarmu. Odciagaj mleko regularnie w szpitalu, tak jakbys w domu karmila o okreslonych godzinach. Z laktacja nie jest tak, ze mleko znika zaraz po kilku dniach. To taka sciema kobiet, ktore od poczatku podaja mm i nie przystawiaja dziecka. Jak wrocisz do domu to wszystko wroci do normy. Brawa za determinacje ale twoje zdrowie jest wazne i takie piswiecenie nie jest potrzebne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pierdziel, ze matki karmiące mm kłamią o zaniku laktacji. Po dwóch miesiącach od porodu przestawiłam corke na mm, ponieważ wyła non stop i wisiała mi ciagle na cycku mimo iż do tej pory wszystko powinno sie unormować. I co? Trzy dni i zero mleka w piersiach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po 6 m mleko matki nie jest juz takie wartosciowe dla dziecka-wg najnowszych zalecen karmi sie piersia do 6 miesiaca zycia dziecka-tak wiec jezeli jestes nawiedzona to ciagaj sobie dziecko na oddzial dla doroslych kosztem jego zdrowia i miej gdzies konsekwencje pielegniarki maja co robic o nie sie nie martw nawet jak pija kawy to co z tego?ty w robocie rozumiem chetnie wykonujesz swoje obowiazki, obowiazki innych i bron boze nie pijesz kawy czy herbaty... co za hipokryzja tez karmie piersia ale sa granice kobieto:/ nie za wszelka cene...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Juz dawno nie czytałam tak durnowatego tematu . Ludzie unikają szpitala jak tylko moga a tu egotystyczna mamuśka chce ciągnąc ze sobą niemowlaka hehe porażka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po 6 m mleko matki nie jest juz takie wartosciowe dla dziecka x poproszę o źródło tych rewelacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×