POMÓŻCIE MI OBLICZYĆ CYKL!

Chodzi o taką sytuację: Prowadzę w aplikacji w telefonie swój cykl, i w zależności od jednego cyklu zmienia mi się wszystko, dzień owulacji i dzień miesiączki. Brałam tabletki anty w listopadzie. Ostatni okres z odstawienia miałam 21-26 listopad. Nie zaczęłam nowego opakowania. Pierwszy okres 26 grudnia (35 dc - pierwszy bez anty) następne cykle to 27/29/27. Więc cykle wychodzą ok 28 dniowe, licząc 35 cykl oblicza mi srednią 30. Czy powinnam liczyć ten cykl 35 dniowy do średniej czy tylko te regularne od stycznia do marca?

halo!!!

A w jakim celu obliczasz ten cykl?

Staram się z mężem o dziecko ale mąż ma prace wyjazdowa. Ma możliwość przyjechania do domu na dwa-trzy dni i chcemy mniej wiecej trafic w owulacje. Ja wiem oczywiście że ona sie może przesuną i te aplikacje podają tylko kiedy ona może a nie musi występować. Ale ja o tym muszę wiedzieć na tydzień, dwa wcześniej, nie mogę zadzwonić i powiedzieć "przyjeżdżaj, to dziś"

O mój boże :o

A Ciebie co tak dziwi? Na odległość w ciąże nie zajdę.

Dni płodnych się nie wylicza i nie da się ich przewidzieć tydzień ani dwa tygodnie wcześniej, co najwyżej kilka dni i to raczej tylko dzięki monitoringowi cyklu. Po długotrwałych, systematycznych obserwacjach objawów i pomiarach temperatury możesz być w stanie mniej więcej przewidzieć kiedy będą dni płodne. Ale do tego potrzeba co najmniej kilku-kilkunastu cykli obserwacji. Metoda kalendarzykowa przy obecnym rozwoju cywilizacyjnym i tym bardziej po odstawieniu tabletek antykoncepcyjnych nie ma kompletnie żadnej skuteczności.

Ja oczywiście zdaję sobie z tego sprawę. Wracając do pytania, nie wnikając już tak bardzo w sytuację, po co czemu, i dlaeczego - liczyłybyście ten 35 cykl do reszty czy nie?

Takie liczenie w ogóle nie ma sensu. Nie ma znaczenia czy ten cykl wliczysz czy nie. Zacznij obserwować swój organizm. Poczytaj o NMPR.

Ja bym brala pod uwage trzy ostatnie miesiace.

No w mojej sytuacji nie ma możliwości np mierzenia temperatury. Ginekolog co miesiąc i monitoring? No cóż, można spróbować.

Termometru nie masz? Ginekolog nie co miesiąc tylko kilka razy w pierwszej fazie każdego cyklu.

A poza tym trzeba mniej więcej wiedzieć ile trwa Twój cykl żeby móc iśc w odpowiednim momencie do ginekologa. Po wpisaniu cyklu 35 roznica w dniach płodnych wynosi do 3 dni niż jak nie wpisze.

Mam termometr i pracę na różne zmiany. w tej sytuacji jak mma mierzyć temperaturę jak raz wstaje o 5 a raz kładę się o 7 rano?

"Ginekolog nie co miesiąc tylko kilka razy w pierwszej fazie każdego cyklu." A nie na jedno wychodzi??

Jeśli nie widzisz różnicy pomiędzy co miesiąc a kilka razy w miesiącu to nie mamy o czym dyskutować.

Co za idiotka! Co tu chcesz wyliczać? Owulacja i tak będzie kiedy będzie, tego nie przewidzisz!

I co myślisz że jedna wizyta mi powie że "tak pani Joasiu, owulacja nastapi w 16 dc-17dc" i myślisz że każdym cyklu tak będzie? Wydaje mi się i z tego co wiem, to 2-3 miesiące takich obserwacji, żeby się potwierdziło.

14:04 i co by ci to dało to "branie pod uwagę"? Buhahahah

"Wydaje mi się i z tego co wiem, to 2-3 miesiące takich obserwacji, żeby się potwierdziło." Bzdura. Każdy cykl moze być inny. ZAWSZE coś moze się zmienić.

O Boże, zapomniałam że na kafeterii siedzą dziewczyny które tylko umieją krytykować, nawet nie mozna o nic zapytać, bo rozłożą sytuację na częśc****erwsze. Oczywiście najlepiej nazwać kogoś idiotką. Szkoda.

A nie rozumiesz, że przez Internet nie obliczamy Ci kiedy będziesz miała owulacje. Ty sama tego na 100% nie możesz być pewna zwłaszcza ze masz nieregularne cykle. Organizm to nie jest zaprogramowany robot, ze tego dnia będzie tak i koniec. I nie będziesz wiedziała tydzień, dwa wcześniej.

Właśnie chodzi o to ze mam regularne cykle. Nie czytasz ze zrozumieniem. Cykle 27/29/27 są regularne. Jeden nie był i chciałam tylko wiedzieć czy pierwszy po odstawieniu anty brać pod uwagę czy nie. Nie potrzebnie dałam się wciągnąć w dyskusje. Sytuację życiową mogłam zachować dla siebie. Chodziło mi tylko czy ktoś by brał pod uwagę ten cykl czy nie. Nie prosiłam nikogo o rady jak zajść w ciążę...

Nikt tutaj nie wylicza dni płodnych, wiec nikt nie miałby dylematu czy liczyć ten cykl czy nie.