Praca w tesco czy ktoś wie

czy pracując w tesco jak asystent ds zapasów lub asystent ds standardów sklepowych chodzi się też na kasy???

Tak, jesli jest zapotrzebowanie to tak. Czasem wołają "żółte wsparcie" i osoby z innych stanowisk w miarę mozliwosci muszą pomoc. Przeszkolona na kasy bedziesz ale najpierw swoje "zadania" bedziesz musiała wykonać. Co Cie pcha co Tesco? Wybierz lepszy market bo tam słabo traktują pracowników.. pracowałam chwile pod firmą podczas robienia studiów. Na szczęście dostałam fajną prace zaraz po skończeniu ich. Tam jest cieżko

W kazdym supermarkecie jest ciezko bo jednak to praca fizyczna.duzo jednak zalezy od ludzi,ktorzy tam pracuja.u nas akurat jest mila atmosfera i ogolnie szacunek dla pracownika tez jest ok.

Tu autorka. Ja też pracowałam w tesco na studiach zatrudniona byłam przez firme zewnętrzną ale nie chodziłam na kasy tylko miałam dział który musiałam ogarnąć. Studia skończyłam (logistyke) a widziałam ogłoszenie, ze szukają asystenta ds zapasów i to być może w tym tesco w którym pracowałam. Akurat tam pracowali w miarę fajni ludzie z tym, że nas jako pracowników z agencji pewnie traktowali bardziej ulgowo chociaż nie powiem bo bywały dni, ze już chciało m się ryczeć bo do zrobienia było tyle rzeczy. Ogólnie tą pracę wspominam fajnie mimo kiepskich zarobków ale bez problemu dostosowali mi grafik do zajęć na uczelni. Ten asystent ds zapasów wydaje mi się fajny no ale nie chcę utknąć na kasie ;/ Już pracowałam na kasie w innym klepie i dziękuję a poza tym nie ukrywam, że jednak wolałabym bardziej ambitne zadanie.

Wiec tak jak Ci napisałam, przeszkolona zostaniesz bo sklep sie zabezpiecza na czas np. świąt kiedy ludzi jest multum a kasjerek nie przybywa (oprócz tych z firm zewnętrznych). W pierwszej kolejności jednak musisz zrobic to co do Ciebie należy. Bedziesz głownie chodziła ze skanerem a pozniej wprowadzała w system to co tam trzeba (braki, stany etc). Pójścia na kasy kiedy jest zapotrzebowanie nie da sie uniknąć ale to kilka razy w roku. Powodzenia

U nas z tego dzialu nie chodza na kasy. Wiadomo 5 dni szkolenia maja ale glownie chodza z dzialu dkc . Tylko u nas jest sporo kasjerek z agencji. Dostaniesz skaner i bedziesz chodzila po slepie . Plusy tej pracy to godz ( od 7 do 15) .Umowe na poczatek na rok pol etatu z możliwością dopracowania do 8 godz.

Tesco Wielicka Krakow Personel w ogole nie zwraca uwagi gnojkom ktorzy klna w sklepie. Personel cos gada od rzeczy. Jak w takim syfie patologicznym w ogole robic zakupy?

Jak mozna pracowac w tym syfie patologicznym. Tesco Wielicka Krakow.

ja pracowałam już parę lat temu, na pewno od tego czasu place poszły trochę do góry.

ja pracowałam już parę lat temu, na pewno od tego czasu place poszły trochę do góry.

Praca kasjerki czy magazyniera nie jest lekka, tak jak tutaj opisują http://slask-praca.pl/praca-w-supermarkecie/, ale w Polsce jest sporo miejscowości gdzie ludzie biją się nawet o taką pracę. Przynajmniej jest umowa i jakieś dodatki socjalne, a w wielu małych miejscowościach praca na czarno to standard…

Pracuje się tam naprawde dobrze, w dobrej atmosferze z adekwatynymi zarobkami. Ja mam porównanie do Lidla, tam było naprawde zle.

Zdecydowanie tutaj praca nie jest mecząca, przynosi mi duzo satysfakcji. Nie zarabiam mało, mam fajna kierowniczke. Dla mnie jest ok i nie mam w planach zmiany na inną.

W sumie tez wszystko nieraz zalezy od tego jakie jest kierownictwo….My nie narzekamy na swoje, mamy super… zawsze się dogadujemy i wszystko jest naprawde ok.

Zamknęli temat Tesco na praca do kitu ktoś naprawdę zapłacił te 150 zł ja wiem kto albo menagerek z Kabat albo miś krzysiu ale łajzy to chociaż macie te 150 zł mniej hłe hłe hłe.

Powiem Wam ze ja się  przeniosłam do PoloMarketu. Stwierdziłam ze jednak tutaj w Polo pracuje mi się dobrze. Nie narzekam. Praca miła ii przyjemna.