problem z dzieckiem kolezanki

syn mojej kolezanki bije moja corke. znamy sie "od zawsze" i spedzamy razem duzo czasu. niestety sytuacja robi sie troche niekomfortowa. caly czas dokucza mojej core, gryzie ja, popycha, kopie itd. zwracalam jej juz uwage, z reszta ona sama ma z nim problemy wychowawcze. jednak sytuacja ta jest bardzo sresujaca, poniewaz coraz bardziej mnie to denerwuje i zaczynam po prostu nie lubiec jej dziecka. jak rozwiazac ten problem, bo nie chce przeciez stracic kolezanki.

Naucz swoje dziecko sie odegrać , niech też mu przywali i bedzie spokój. Tez nie lubie takich nieznosnych bachorów!

Naucz swoje dziecko niech sie odegra, niech tez mu przywali i będzie spokój. Albo koleżanka się na Ciebie obrazi, albo zainteresuje się wychowaniem swojego dziecka

wpierdol bachorowi porządnie na dupe

no nie chciałam juz proponowac tak drastycznych metod, ale popieram "poprzedniczkę"

A w jakim wieku jest ten chłopiec? Na pewnym etapie rozwoju 2-3 lata takie popychanie i bicie występuje. poczytaj tu: http://dziecko.onet.pl/6,22214,107,skad_u_dwulatka_agresja,ekspert_artykul.html

juz odpowiednio nauczyła,żeby skopało bachora. Jak sie dzieciak bedzie bronił i mu dołoży,że aż leżeć będzie to sobie w końcu odpuści dokuczanie

nie bardzo jest to mozliwe, bo jest miedzy roznica 8 m-cy, a w tym wieku to duzo. mala po prostu nie da rady, chociaz czasami cos probuje. dlatego tak mnie to denerwuje, bo on ma nad nia przewage.

wiem, ze dzieci w tym wieku sa jeszcze glupie. ale on ma taki rodzaj zabawy, robi to caly czas. a jak widze mala, jak po 5 min zaczyna sie go bac i sie trzesie na jego widok , to czasmi napwrawde mam ochote mu porzadnie wlac

po za tym ile lat ma twoja córka? Ja swoją córkę uczę że ma się bronić, nie że ma sie bić pierwsza i zaczepiać pierwsza. Po za tym chyba nie chcesz źeby twoje dziecko stało się później popychadłem?

kolezanka stara sie zwracac mu uwage, ale na koniec dnia to moje dziecko cierpi, a ja czuje sie winna, ze na to pozwalam

A system nagradzania tylko grzecznego dziecka? Tj. to grzeczne otrzymuję uwagę, rozmawia się z nim, dostaje coś słodkiego, dopóki chłopczyk nie zrozumie, że im jest grzeczniejszy, tym ma lepiej?

ma 1,5 roku a on ma ponad 2. jest jeszce za mala , zeby ja uczyc takich rzeczy. poza tym nie chce , zeby bila inne dzieci.

nie wiem, moze tluaczyc jej przy nim, ze jest niegrzeczny. ze on wiedzial, ze to co robi jest zle. zeby mala tez wiedziala, ze tak robia tylko niegrzeczne dzieci, a inne nie. bo z czasem pomysli, ze to normalne

musicie nadzorować cały czas ich zabawę i jak widzisz, ze ją chce uderzyć weź go za rękę i powiedz ze ją to boli i ze nie wolno. Mój 2 latek też bije popycha i gryzie swoją siostrę. Tłumaczę mu, daję kary. Nic innego zrobić nie mogę. To jeszcze maluch. Czasem się ze złosci ze mu zabrali zabawkę, czasem chce ją przytulić a wychodzi z tego ściskanie. Ona krzyczy, on myśli, ze się super bawią.

jezuuuuu napisz ze w koncu ile dziaciak ma lat!!!!!!!

napisalam przeciez, ma 1,5 roku a on ponad 2 lata

tak, ale ona mu nie dokucza, raczej go nasladuje bo jest starszy i jej imponuje. a on chyba czuje, ze jest od niej straszy i silnieszy

dzieci nie koniecznie panują nad takimi zachowaniami. Jak będziesz zwracać mu uwagę to w końcu załapie. Co innego gdyby to był 4 latek, ale nie 2 letni brzdąc.

A jak reaguje koleżanka na zachowanie swoje dziecka? Ja mimo wszystko skróciłabym częstotliwość spotykania się! Bo ile można pouczać i wychowywać cudze dziecko by nie bił innych a jednocześnie "godząc" się by ten mały urwisek tak traktował moje. Lubisz koleżankę ? -to ok.Nie musisz zrywać z nią drastycznie kontaktów.Ale ja w takiej sytuacji skoro nic nie działa spotykałabym się z nią sam na sam przy kawie i już.

wiem, ze to tylko brzdace, a je przeciez nie moge pozwalc, zeby tak jej dokuczal. mala nie jest w stanie sie obronic, a moja rola jako matki ta ja chronic. dlugo stralam sie ignorowac problem, ale dluzej nie mozna. kolezanka na poczatku twierdzila, ze to tylka zabawa, i ze kazde dziecko tak sie zachwuje w tym wieku. co akurat nie jest parwda. obecnie sama sobie z nima nie radzi, i po moich intrwencjach zaczela reagowac, ale nic na niego nie dziala.

kazałam córce oddawać nauczyłam ją w ten sposób jak syn koleżanki ugryzł a ona oczywiście w płacz i do mnie to ja ją za rękę małego przytrzymałam i kazałam jej ugryźć nie macie pojęcie jaką miał minę zdziwiony był nawet po ugryzieniu dopiero po chwili poleciał z płaczem do mamy :D chyba ze trzy razy tak postąpiłam i przestał ,ciągał ją też za włosy ale z tym poradziła sobie sama:D przyjaciólka jest nadal moją przyjaciółką:D:D:D

na dzien dzisiejszy, to on gryzie nawet wlasna matke. a jak sie go karci to za minute robi to samo z wielkim usmiechem. najgorzej jak jest na cos wkurzony. to wtedy jest okropny

Taki jest bo temu dziecku brakuje wychowania i konsekwencji rodziców! Aż strach pomyśleć co będzie później. Może się zmieni jak w szkole dostanie łomot raz,drugi od silniejszego :o

niestety kolezanke juz stracilas odsun sie od nich poki Twoja corka zdrowa !

To , że w wieku takim występuje bicie , nie znaczy , że córka autorki ma być workiem treningowym :O

ty tylko zastraszasz dziecko i na widok dzieci za pare l;at bedzie sie tak bało ze sie odizoluje i zobaczysz jak to bedzie,latanie po psychologach itp niezdara zyciowa jednym slowem. nie umiesz na niego pokrzyczec?a kolezanka co,nie reaguje? to jaka to kolezanka? dziecko nie jest dla ciebie wazniejsze??aha.

ja reaguje, teraz tez kolezanka, ale on dalej jest niegrzeczny. a tego sie wlasnie obawiam, ze mala bedzie zastraszona. wiec nie wiem co zrobic. najprosciej nie dopuscic do ich wspolnej zabawy, a to znaczy ze usze zerwac znajaomsc z kolezanka, ktora znam od dziecka

dzieciaka spotykaj sie z kolezanka sam na sam, jezeli to kolezanka ktora znasz od dziecka nie powinna robic z tego zadnego problemu i to zrozumiec a nawet sama takie rozwiazanie zaproponowac szkoda twojego dzieciaka i nerwow

a z czasem jak dzieci podrosna i beda starsze mozecie ponowic probe wspolnej zabawy