Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ręce mi już opadają.... 2.5 latka mowi tylko po swojemu

Polecane posty

Gość gość

A jak było u was z dZiećmi?kiedy i jak zaczęły mówić? Ogólnie mała jet bardzo żywym dzieckiem, chętnie inicjuje zabawy z nami u innymi dziećmi, chodzi do żłobka i panie same zauwazyly ze potrafi zaprosić inne dzieci do zabawy, nazywa kilka rzeczy "prawidłowo" typu kjolik to krolik, Soczi to soczek, tabti to tablet itd. Mama, tata, baba wola wyraźnie jak i papa. Odgłosy zwierząt naśladuje bez problemu i rozpoznaje je. Potrafi nawet ulozyc proste puzzle 30 elementowe. Buzia sie jej nie zamyka ale mowi po swojemu, my ja z mężem roZumiemy ale gorzej z reszta otoczenia. Wiele słów sobie skraca no zamiast powiedzieć dziękuję to mówi np kuje mamo co oznacza dziękuję mamo. Potrafi prawidłowo odmienić osoby kiedy cos mowi jak np nie ma taty albo ty mamo am. Łączy wyrazy w zdania 3- 4 witrażowe ale w swoim języku. Rozumie dosłownie wszystko co sie do niej mowi. Byliśmy juz u laryngologa i słuch ma bardzo dobry. Logopeda też mowi aby dac jej jeszcE czas bo sa postępy.kiedyś mówiła tylko mama i pokazywała palcem co chce .teraz powoli od tego odchodzi i coraz więcej mowi ale w swoim języku :( juz nie mam siły bo z dnia na dzień gada coraz wiecej ale po swojemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój syn ma 2,5 roku. Mówi pełnymi zdaniami. Czasami wolniej żeby przypomnieć sobie wyrazy. Ale nie przejmuj się jego kuzyn w tym samym wieku są i mówi pojedyncze wyrazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój ma 20 miesięcy i też dużo mówi ale trudno go zrozumieć jakbym słyszała chinczyka. Mówi po swojemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój ma 20 miesięcy i też dużo mówi ale trudno go zrozumieć jakbym słyszała chinczyka. Mówi po swojemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty i mąż ją rozumiecie, jak mówisz? Zatem mała jest zdolna i wytrwała w uczeniu was swojego wymyślonego języka. Nawet ma już efekty i zapewne czuje się z nich dumna. Róbcie tak dalej, próbując nadążać za dziecinną pseudo-mową a wychowacie dziecko sprawiające wrażenie upośledzonego i z dużymi trudnościami w nadgonieniu. Znam takie przypadki i zawsze to zidiociały rodzic nazywający przedmioty umówionymi z dzieckiem dźwiękami, jest odpowiedzialny za opóźnienie swojego dziecka w rozwoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wypraszam sobie !to ze MY ja rozumiemy nie znaczy ze rozmawiamy z nia w ten sposób. Ona np mowi mamo swia co oznacza mamo zapał światło w moim pokoju. Ja to rozumiem i pytam czy mam zapalić światło a ona mowi ze tak. Wtedy wykonuje czynność.nie odpowiadam ze mama idzie włączyć swia. Tak samo np z nalesnikami. Córka wymyśliła sobie pipi i tak je nazywa.kiedyś zapytałam czy to jest pipi to powiedziaka ze nie. I powtórzyłam ze to sa naleśniki.kiedy podpuszczam ja i mowie w jej języku to reaguję i buntuje sie ze mowie złe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak widzisz postępy to dobrze. Pewnie niedługo zacznie mówić normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córka ma 1,5 roku i teź gada tylko po swojemu zaczynam sie martwic, bo ona nawet nie probuje nic po nas powtarzać. A to, ze rodzice rozumieją ,,chiński,, język swojego dziecka to wlasnie dobrze o nich świadczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nasza na zawołanie tez nie powtórzy tylko wyczai moment jak nikt nie zwraca uwagi i wtedy próbuje.czesto się zdarza ze uda sie jej prawidłowo cos powiedzieć.ale jak się poprosi aby powtórzyła to sie śmieje zatyka usta ręka i ucieka albo udaje ze nie słyszy co się do niej mowi i zaraz zmienia temat wolajac ze chce siku,kupę itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze staraj sie ignorowac jej jezyk, udawaj ze nie rozumiesz, albo pytaj co ma na mysli i nazywaj to 'normalnie'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale MY NAZYWANY NORMALNIE nie jesteśmy rodzicami pokroju ze na jedzenie wolamy mniam mniam a na kąpiel myju myju. Wszystkie czynności nazywamy tak jak się powinno mówić. Nie zdrabniany słów i od urodzenia tepilismy to naszej rodzinie ze do dziecka sie nie sepleni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może spróbuj właśnie udawać,że nie rozumiesz o co jej chodzi. Skoro wszystko rozumie to zrozumie to. Np. nie pytaj czy masz załączyć światło tylko co mówisz? nie rozumiem. Ona na pewno wie jak to sie mówi po normalnemu skoro słyszała to setki razy i wie o czym mówicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przesadzajcie, moja rozgadała się mając 3,5 roku i jakoś żyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Ty masz dziecko czy robota ? A sama potrafisz skakać na spadochronie ? Naprawić auto ? A jak dziś zaczniesz, to jutro będziesz potrafić ? Nie męcz dziecka tylko daj mu się rozwijać po swojemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A rada z udawaniem, że się nie rozumie, jest najgorsza z możliwych. Trza się pacnąć w łeb wałkiem, może pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalne to nie jest...2,5 latki to już normalnie zdaniami mówią, zwłaszcza dziewczynki...na waszym miejscu poszukalabym innego specjalisty, może skonsultować córeczkę u innego logopedy lub psychologa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj syn ma 2 latka i 4 miesiace i mowi plynnie a teraz uczy sie pisac. Do tego ucze go angielskiego i umie go juz na poziomie A2. Wniosek? Twoje dziecko jest opoznione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahahaha wiekszej głupoty w życiu nie słyszałam. To co większość dzieci jest opóźniona bo mowi okolo 3roku życia? Przestancie wciskać takie kity autorce bo aż ręce opadają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22.29 to ty nie pisz glupot. Wszystkie dzieci z mojego otoczenia w tym wieku już płynnie mówiły, trzylatki to już teraz jak dorośli gadają a nie zaczynają mówić! Słyszałaś o kampanii 200 i 300 słów? To nie te czasy kiedy bagatelizowalo się zaburzenia mowy, autorce dobrze radzą ci co polecają konsultacje u specjalistów, przecież to dla dobra dziecka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja byłam u 3 logopedow. Laryngologa,neurologa oraz pediatry. Jest pod stałą opieką logopedyczna w żłobku. Nie ma u niej przeciwwskazań do mówienia. I wszyscy specjaliści twierdza ze martwic bym sie mogła jesli by nie było postępów a one ewidentnie sa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja zaczęła bardzo wcześnie mówić, do tego w 2 językach naraz, bo mieszkamy za granicą. Ale teraz ma 4 lata i jej rowlolatki tez wszystkie mówią :-) a niektóre miały problemy w wieku 3 lat. Moim zdaniem nie ma znaczenia kiedy zacznie. Nie rób dziecku ani sobie stresu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nauczy się jak przyjdzie pora. Przecież jej nie zmusisz. Znam starsze dzieci, których nie da się zrozumieć bo mówią po swojemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze bawi sie mowieniem, moze ma fantazję - dlaczego ma byc smiertelnie powazna? Mowisz,ze jej sie buzia nie zamyka - moze skraca z pospiechu? Przy tym rozumie. Pomysl inaczej - oryginalna dziewczynka, z pomysłami ! czy wszystkie dzieci maja byc identyczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie gadajcie bzdur autorce! nie ma opóźnionego dziecka, mała nie ma 3 i pół ale 2 i pół to ogromna różnica! moj syn zaczął tak porządniej mówić jak miał 3 i kilka miesięcy. jak miał 2 i pół to mówił po dwa może trzy wyrazy, z tym że on poprawnie, nie swoje wersje. logopeda mu pomógł, spotkania indywidualne raz na tydzien a potem grupowe (po 4-5 dzieci i dwoje specjalistów naraz) i po pół roku dziecko mowiło wspaniale. i co? teraz syn ma 7 lat i mówi tak świetnie, pięknie, ma bogate słownictwo i nie przechwalam się - zna takie przymiotniki, że jego koledzy czasem go nie rozumieją. bo czytamy mu (tak, nadal mu czytamy choć sam też już fajnie czyta) porządne bajki i książki i ogląda sporo klasyki np Muminki, tam są piękne poprawne dialogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to znaczynze logopeda stwierdzil ze mala slyszy dobrze? Jakie robil testy? Nasz malymtez malo mowil i niewyraznie. Logopeda mowila ze wszystko ok kilka testow zrobila w przeciagu roku i wszystkie pozytywne. A dopiero jak zarzadalismy testu bera okazalo sie ze mlody niedoslyszy. Od tego momentu mlody przeszedl mase testow, przed nami jeszcze kolejne, ale juz teraz wiadomo ze ma znaczne ubytki sluchu . Od ok 4 miesiecy nosi aparat i zaczal mowic wyrazniej i calymi ladnymi zdaniami. Nagle mowi szkola nie ola, w ogole literki g, k ś, ć zaczely dla niego nagle istniec. Radze dobrze zbadac sluch, bo jeden lekarz i jego diagnoza to moze byc za malo. My bujalismy sie rok az lekwrze postawilimwlasciwa diagnoze. A tez nam mowili wszyko ok, dajcie mu czas, chlopcy wolniej zaczynaja mowic itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaczekaj jeszcze trochę. Dzieci różnie się rozwijają i niczego nie przyspieszysz. Nie porównuj córki z innymi dziećmi, bo tylko się zdołujesz i małą zamęczysz. "Czasem trzeba czasu" , coś w głowie jej kliknie i z dnia na dzień będzie widoczna zmiana. Niedługo wszystko będzie ok, odetchniecie z ulgą i będziecie się śmiać ze swoich obaw. Jestem surdopedagogiem ( ta nauczycielka od niesłyszących :)) Jeżeli logopeda i laryngolog powiedzieli, że jest ok, to im zaufaj i już. Pozdrawiam . Ps. zdradzę Ci tajemnicę , że w roku 2016 twoje dziecko przestanie mówić "po chińsku" i zacznie "po naszemu"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:35 Bzdury totalne. Nazywanie rzeczy po swojemu przez dziecko to normalny etap rozwoju. Synek też takie miał i my je używaliśmy, nie przeszkadza to mu wieku 2,5 roku mówić całymi zdaniami poprawne wyrazy.Mówi także "słucham" , "proszę/dziękuję", "przepraszam" itp. Tylko nam zostało i na skarpetki mówimy "kaki" - pierwsze słowo synka, a na sok jabłkowy - "jabkokowy"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spokojnie tu na kafe dzieci chodza jak maja 7mcy a mowia na roczek. W wieku 3l pisza eseje.Kolezanka ma 3latke jest to samo, dziecko innej w wieku twojego tez bablalo po swojemu. Daj dziecku czas duzo rozmawiaj czytaj przyjdxie samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja 3-latka mowi w 4 jezykach. niestety sa to pojedyncze slowa. potrafi zbudowac "zdanie" 3-4 wyrazowe ale musze ja do tego bardzo "zachecac". rozumiem wszystko co mowi ale czasami rece tez opadaja. pocieszam sie faktem ze skoro ma na co dzien tyle jezykow w koncu zacznie mowic calymi zdaniami. lekarze mowia zebym byla cierpliwa. i jestem. tez widze ogromny postep bo pol roku temu poslugiwala sie 2 jezykami (slowa).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja siostra ma 2 dziewczynki pierwsza zaczela mowic pelnymi zdaniami jak skonczyla roczek w wieku 3 lat uczylam ja piosenki po angielsku a druga ma teraz juz prawie 8 lat i nadal mowi nie wyraznie. zalezy od dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×