Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

sasiadka zostawia samego noworodka na niskim parterze

Polecane posty

Gość gość

Sprawa dotyczy nie tyle mnie, co praktycznie nieznajomej mi osoby. Wychodze na spacer z synkiem rano ok 8 do 9, a potem 17. W dni niesloneczne jak sie wyszykujemy,ale nie w tym rzecz. Ile razy nie przechodze obok jednego bloku, to na niskim parterze(baardzo niskim), stoi wozek z niemowlakiem/noworodkiem..nie wiem,malym,lezacym spiacym dzieckiem. Kiedys ( moze mnie nazwiecie plotkara, trudno), krecilam sie tam dobre 40 minut. Matka ani razu nie zajrzala do dziecka. Zwrocilam jej uwage,kiedy spotkalam ja w sklepie,a ona naskoczyla na mnie,ze to jej balkon,jej dziecko, a jak mi sie nie podoba,to mam nie patrzec. Nie w tym rzecz. Po prostu boje sie,ze kiedys temu dziecku stanie sie jakas krzywda,tyle sie slyszy o porwaniach,a to jest naprawde b. niski parter. Nie wiem jak mozna byc tak bezmyslnym...ciezko mi przejsc obok tej sytuacji obojetnie.Oczywiscie przedstawilam jej swoje argumenty,ale mnie wysmiala i kazala zabarykadowac sie w mieszkaniu z dzieckiem jak sie taka zagrozona czuje,ale moim zdaniem to kuszenie losu.... mysle nad wezwaniem policji nastepnym razem,ale boje sie,ze sie osmiesze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co powiesz policji? Niemowlę śpi w wózku na balkonie? A może matka zerka na to dziecko przez firankę i nie zauważyłaś eh nie twoja sprawa.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a skąd wiesz że tam jest dziecko? może stoi sam wózek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapewne ona siedzi w pokoju np.czyta ksiazke, oglada telewizor wiec widzi wozek z dzieckiem , ma go w poblizu .Moze poprostu wystawia je gdy spi ,wiec po co ma wiecznie stac nad wozkiem,dziecko jak sie obudzi to płacze ,albo gaworzy ..nie trzeba stac cały czas nad dzieckiem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehe jest jeszcze zerkanie przez okno, firankę, nie musi podlatywać do wózka i patrzeć z odległości 10 cm na dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest dziecko bo czasem wydaje dzwieki. Problem w tym,ze ona w tym czaise slucha glosnej muzyki przy zakmietym balkonie(ale slychac),odkurza, generalnie jest zajeta czyms innym i moze stac sie tragedia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
generalnie to wiesz co ona robi, bo jesteś u niej w domu, muzyki sobie słuchać może, to nie przestępstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widze ze tu same takie mamuski..potem nie placzcie ze ktos dziecko z balkonu porwal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi tam nikt nie porwie, mieszkam poniekąd trochę wyżej, ale nie sprawdzisz tego co ci się wydaje, ale osadzać to pierwsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ufff dobrze ze mieszkam na 4 pietrze hehe tez nie raz córka stalą na balkonie w wózku (nawet 2 godziny) a ja robilam swoje w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, zmyślaj, że słucha muzyki, sprząta i chuj wie co. Co ty jesteś jej dywanem, że wszystko wiesz. Jakbym miała taką krowę jak ty jako sąsiadkę to bym ci tak przyjebała w pysk aż byś się oblizała. Pewnie ma elektroniczną nianię, wszystko pod kontrolą, zerka na dziecko, nikomu się krzywda nie dzieje a ty panikujesz krowo, zajmij się swoim dzieckiem, któremu zresztą współczuję popi/erdolonej matki. Dorośnie i będzie palcami wytykany, dziecko wariatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja uważam, że to trochę nieodpowiedzialne. Do tragedii czasami wystarczą sekundy. Autorka słusznie się interesuje. Nie wiem, czy to podchodzi pod wyzwanie policji. Jak pójdziesz do opieki społecznej, możesz sobie wrogów wokół narobić. Ale może spróbuj jeszcze raz przemówić jej do rozumu. Jeśli wiesz, które to mieszkanie, numer, to najlepiej w takim momencie, kiedy to dziecko będzie samo na balkonie, balkon zamknięty, a słychać odkurzacz czy inny hałas, pójdź do niej i powiedz, że właśnie widzisz sytuację, że naraża dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, zmyślaj, że słucha muzyki, sprząta i ch*j wie co. Co ty jesteś jej dywanem, że wszystko wiesz. Jakbym miała taką krowę jak ty jako sąsiadkę to bym ci tak przyj**ała w pysk aż byś się oblizała. Pewnie ma elektroniczną nianię, wszystko pod kontrolą, zerka na dziecko, nikomu się krzywda nie dzieje a ty panikujesz krowo, zajmij się swoim dzieckiem, któremu zresztą współczuję popi/erdolonej matki. Dorośnie i będzie palcami wytykany, dziecko wariatk uderz w stol,a patolki sie odezwa;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, zmyślaj, że słucha muzyki, sprząta i ch*j wie co. Co ty jesteś jej dywanem, że wszystko wiesz. Jakbym miała taką krowę jak ty jako sąsiadkę to bym ci tak przyj**ała w pysk aż byś się oblizała. Pewnie ma elektroniczną nianię, wszystko pod kontrolą, zerka na dziecko, nikomu się krzywda nie dzieje a ty panikujesz krowo, zajmij się swoim dzieckiem, któremu zresztą współczuję popi/erdolonej matki. Dorośnie i będzie palcami wytykany, dziecko wariatk Posłuchaj mopsiaro,po pierwsze to nie rynsztok jak u ciebie w socjalnym mieszkaniu,zeby gnojem z mordy rzucac. Po drugie, uwazaj, bo jeszcze ktos zglosi ciebie do opieki spoelcznej,bo sadzac po poziomie wypowiedzi,dzieci sie raczej nie wychowuja w najlepszym domu. Po trzecie, jest 13, wystaly sie mopsiary w kolejce i usiadly na kafe a wieczorem kolejne dzieci robic na koszt panstwa. Widocznie masz sie czego bac,skoro tak reagujesz,patologio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta kobieta po prost nie widzi nic zlego w zostawianiu dziecka na balkonie Oczywiscie, ze jest nieodpowiedzialna Jakby jakas chora osoba zabrala dziecko z wozka, to kazda tutaj by pisala " kto zostawia dziecko samo na nikim parterze" A tak obrazaja Ciebie autorko, bo matki z tego forum musza kogos zwyzywac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja autorka. Tez nie widze nic zlego w zostawianiu dziecka na balkonie( lezacego dziecka do max 6 mies) samego w wozku,ew, wiekszego w zamknietym od gory takze kojcu(np moskitera),ale nie do cholery na parterze tak niskim,ze uczen z podstawowki moze bez problemu wejsc. Z ta glosna muzyka, odkurzaczem itp ta mamuska by nawet nie zauwazylam,gdyby ktos na ten balkon wskoczyl. Szkoda tylko dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I naprawde,korcilo mnie,zeby zrobic eksperyment,po prostu jak bede vez dziecka tam wejsc i usiasc obok tego wozka, ale nie chce narobic sobie problemow. Chcialabym jej dac do myslenia,bo naprawde ma pusta lepetyne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nono111
Wierzę, że się martwisz, ale akcję z głośną muzyką zmyśliłaś, a to jest głupie, uwierzę, ze sprząta i zerka na dziecko, ale nie słucha muzyki, kłamiesz, bo poczułaś się zaszczuta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja kolezanka zostawiala dziecko, 1,5 roczne samo na podworku na wsi,w takim duzym drewnianym kojcu, a w tym czasie cos tam sobie robila w domu, rzadko zerkala. Jej matka ciagle ja pouczala,tak samo z reszta tesciowa,ale ona wiedziala najlepiej. Ktorgeos dnia jej wujek( maz matki)postanowil zrobic eksperyment. Wszedl do niej, wyjal dziecko z kojca, schowal sie za domem. Ona wyszla 20min po tym zdarzenhiu,placz,panika,krzyj,wolanie dziecka,istnie piejlo i horror. Wujek wyszedl zza domu z maluchem i wytlumaczyl jej do sluchu. Oczywiscie go wyzwala,ale juz wiecej razy dziecka nie zostawila. Myslcie tepaki zanim stanie sie tragedia. NIE NARAZAJCIE BEZBRONNYCH DZIECI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaszczuta? kim? kims kogo nie znam. Slucha muzyki do sprzatania, glosnej i zostawia dziecko i jak ktos uwaza,to za norme to ja tylko mam nadzieje,ze ktos inny zainterweniuje zanim stanie sie tragedia. Wszystko byloby w porzadku,gdyby nie to,ze jest to NISKI PARTER

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie no sory ,ja pisałam wyzej , ze moze tam ksiazki czyta ,itr...wiec dlaczego masz sie czepaic.Ale faktycznie tak jak ty to opisujesz , nieodpowiedzialna matka ,szczeze przez mysl mi przeszło ,ze ona to celowo zeby sie pozbyc dziecka ...a noz ktos sie trafi i zabierze dziecko .Tez bym tak zrobiła jak piszesz,usisc tam i poczekac na jej reakcje ... mozeto ja uswiadomi ze zle robi -jesli oczywiscie jest kochajaca matka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja autorka,nie nie sadze,ze specjalnie. Dziecko jest zadbane, ma drogi wozek ( dla niektorych to moze byc powod chociazby,zeby tam wejsc) itp. Normalna rodzina,nie zadna patola,ale po prostu skrajnie niepdpowiedzialna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale macie narypane we łbach:D ktoś dziecko porwie, ona chce się go pozbyc:D i co jeszcze? może to nie dziecko a lalka?:D Kto normalny w biały dzień wejdzie na balkon przy ulicy z chodnikiem gdzie łażą ludzie i wścibska autorka i porwie dziecko? myślicie trochę czy naprawdę mózg wam się w pampers zamienił? pomijam już fakt po co i kto miałby porywać to dziecko, ale ok różni są ludzie. Nie wierzę, że ktoś w południe włazi przez barierkę balkonową, wyjmuje dziecko i wychodzi, a nikt tego nie widzi:D Skoro autorka widzi co matka robi w mieszkaniu to inni ludzie zapewne też. Tak, autorko wariatko wejdź jej na balkon na jej miejscu wciągnęłabym cię do domu, zamknęła drzwi, wezwała policję i oskarżyła o włamanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale o to mi chodzi, że nie wiadomo, czy nie patrzy co chwila zza firanki, odkurzając tez może widzieć co się dzieje na balkonie oczywiście, jeśli bierze kąpiel w tym czasie to wiadomo, ze nieodpowiedzialna, ale nikt jej nie sprawdził pod tym kątem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wejde wlasnie z tego wzgledu,ze nie chce narobic sobie problemow. Mam jedynie nadzieje,ze nic zlego sie nie stanie,albo ktos jej przetlumaczy,ze zle robi. Ta historia z wujkiem,to mistrzostwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jej dziecko,jej sprawa.Zwróciłaś jej uwagę,więc ta pani zrobi co chce z tym faktem. ...a ty spaceruj gdzie indziej i się nie wkręcaj bez potrzeby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chora jesteś kobieto, podglądasz ją lesbo zboczona, wiesz kiedy sprząta, czego słucha jak sprząta, co robi. Takie jak ty powinno się w więzieniach zamykać, szurnięta babo :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Juz w pierwszym poscie napisałabys ze balkon jest zamkniety a ona słucha głośno muzyki a dodałas to później. Moim zdaniem autorko jesteś typem, który stara zgrywać "idealną mamusię" świadczy o tym Twój pierwszy wpis o tym w jakich godzinach wychodzisz z dzieckiem na spacery, żeby go na słońce nie narażac itd co to ma do tematu? I mam wrażenie, że u każdej mamy znalazłabyś jakiś powód do krytyki. Nie wierzę w to, że kobieta na długi czas zostawia to dziecko bez zaglądania do niego. Nawet sprzątając ma je na oku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakby mi taka autorka zwrocila uwage to bym chyba ja smiechem zabila:D Po pierwsze kto i w jaki sposob porwie to dziecko w bialy dzien? Przeciez kazdy idiota zauwazy ze ktos sie skrada nabalkon i ukradkiem zabiera dziecko, dlatego tez tak nie eksperymentuj, bo moze sie okazac ze policje bedziesz miala szybciej niz myslisz na karku idiotko. Po drugie skad wiesz czy dziecko nie ma niani elektronicznej i ze matka do niego nie zerka? Moze przez firanke patrzec, a moze tez jak ja miec kamerke na balkonie (ja mam na tarasie). I teraz wyobraz sobie jaka kretynke z siebie robisz na policji, wstyd tylko dla meza i dziecka, ze z tak durna baba musza zyc. Po trzecie dlaczego ta kobiete przesladujesz? Moim zdaniem jestes bardziej niebezpieczna niz twoj wydumany porywacz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×