Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Siostra zle zywi dziecko... tylko frytki, soczek kubus itp.

Polecane posty

Gość gość

Mowilam jej, ze 2 latek nie powinien tak jesc, ale ona nic,sobie z tego nie robi. Chodza do mcD w kazda niedziele, na co dzien frytki, paluszki rybne, zupka z paczki tzw chińska i mlody to oczywiscie tez je najbardziej lubi ser z ziolami, chleb tostowy, parówki, oczywiscie nie wymieniam tu slodyczy ktore je. Do picia kubusie soki albo play. Co o tym sadzicie ? Ja jeszcze nie mam dzieci, ale martwie sie o chrzesniaka, tak cjyba nie powinien maluch jesc ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widać, że siostra ma zerową wiedzę na temat zdrowego odżywiania. Niewiele zrobisz, widocznie oni zawsze tak żyli i nic się nie zmieniło po urodzeniu dziecka. Odbije się to na zdrowiu dziecka, nie mówiąc już, że właśnie takie nawyki żywieniowe będzie miał. Możesz ich zachęcać do czegoś innego, zaprosić na normalny obiad, podrzucić im żytni makaron, książkę o zdrowym odżywianiu dzieci, ale to niewiele pomoże, niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie wzorce z domu rodzinnego? Bo jeśli nie to co da "normalny" obiad raz na jakiś czas. To jest najzwyklejsze lenistwo i nie dorabiałabym do tego żadnej innej historii. Świadomość na temat zdrowego odżywiania jakąś musi posiadać, przecież nie mieszka na pustyni, telewizor od czasu do czasu włączy, a tam o zdrowym odżywianiu trąbią na okrągło. Szkoda dzieciaka. Moja siostra mieszka w anglii, ma 7 letniego syna, podstawa diety to hamburgery, frytki i cola. Młody ma już otyłość 2 stopnia. Wzięła się za nią ichnia opieka społeczna, szkoda, że tak późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnie z domu rodzinnego tego nie wyniosla, mama gotowala normalne obiady czasem tlusto owszem ale nie fast food. Ja tez raczej zdrowo sie odzywiam. Nie wiem z czego to wynika, chyba faktycznie z lenistwa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co ty się wp*****lasz w jej życie powinna to przeczytać i w********ic za drzwi. Nie dość że wrykasz nos w nie swoje sprawy to jeszcze obgadujesz na forum. Ciekawe czy ty nie jesteś leniwa c**a. I tak mam dziecko i czasem zje frytki czy chamurgera z McDonald's bo wszystko w umiarze jest dobre. A na codzień normalny obiad mięso,ziemniaki,surówka z warzyw, zupa, owoce dostępne cała dobę jabłka czy banany zajada kilka razy dziennie bo lubi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do pani z 12:45 A co ty tak z wyzwiskami na autorkę? mąż w nocy nie dał rady? Dziewczyna ma rację, a ty tępaku czytaj co napisała. Dziecko je codziennie na obiad frytki, zupki chińskie itp. A ty piszesz, że czasem twoje dziecko je frytki z McDonalda. No niech czasem je, tamten dzieciak też mógłby czasem jeść, ale wpieprza takie rzeczy codziennie. Widzisz różnicę kretynko??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze czytaj ze zrozumieniem ? Nie pisze o jedzeniu takich rzeczy czasem, tylko na codzień. Moze wg ciebie zupka chinska to odpowiedni obiad dla 2latka ? I sie tak nie ekscytuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To idź i jej to powiedz a nie obgadujesz siostrę na forum. Bo takie coś mnie denerwuje nie przyjdzie i nie powie ci w twarz co myśli tylko chodzi po obcych ludziach i obgaduje. Judasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mops do niej wyslijcie bo karmi dziecko tym czy tamtym. Może nie umie gotować znam kobietę która wodę by przypalila gdyby mogła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mówię jej i to nieraz. A Ty czego sie pultasz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widac, ze nie przeczytałas wpisu, a sie pultasz. Albo czytać ze zrozumieniem nie potrafisz. I do tego jesteś wulgarna. Ciekawe czemu ? Pewnie sama zywisz dziecko smieciami i dlatego sie tak zbulwersowalas tym tematem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jeśli jej mówisz i nic to nie daje to obgadywanie na forum też ci nic nie da. Ma takie podejście a nie inne i koniec. Obudzi się jak dziecko zachoruje tylko wtedy będzie za późno. Chyba że ty dasz mu normalny obiad czy owoc i mu zasmakuje i wtedy będzie zmuszona dawać coś zdrowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie żywie dziecka śmieciami ale też nie przesadzam bo wszystko w odpowiednim umiarze jest ok. Nie jestem zbulwersowana tematem tylko tym że własną siostrę obgadujesz na forum. Zaraz napiszesz jakie majtki nosi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiesz, ze to nie jest czasem tylko kazdego dnia ? I nie obgaduje jej, to wszystko mowie jej wprost. To moj chrzesniak i sie nim interesuje. A tutaj szukalam zdania innych mam, bo nie wydaje mi sie by taki jadlospis byl normalny dla malego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To powiedz jej to dosadniej. To jest fundowanie dziecku od małego raka układu pokarmowego. Przecież kocha to dziecko i chce dla niego jak najlepiej. Zgadzam się z tym, że to jest zwykle lenistwo ale co to jest ugotować kasze i podać ją dziecku z warzywami? Nadwaga to tam może pikuś ale jak jako nastolatek trafi na stół operacyjny bo będzie miał kamienie w woreczku? Ona sama niech je śmieci jest dorosła ale szkoda zdrowia dziecka. Sama matka skazuje go na choroby jak nie śmierć. Takim skrajnymi przypadkami tez powinna zajmować się pomoc społeczna. Co innego jak dziecko raz w tygodniu zje frytki a co innego jak zje je co drugi dzień na zmianę z zupka chińska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nastepna Matka Teresa na forum co to wtrynia sie w zycie innych osob.Ciekawe czy ona chcialaby aby ktos wpieprzal sie w jej zycie i obgadywal ja na jakims forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona twierdzi, ze on nie chce nic innego jesc. Przeciez on praktycznie warzyw nie je, siostra twierdzi ze nie lubi pluje nimi. Ale co sie dziwic, jak przyzwyczail sie do takich smakow ? Natomiast jak jest u mnie, albo u babci, to zupy nie zje, z drugiego dania jedynie jakieś mieso jak jest. Zawsze mu podstawimy tez jakies owoce, to zjada. No ale co to jest..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko zje to ,co rodzice przygotują. Nie ma, że nie lubi. A co do autorki: nie Twoje dziecko, nie wtracaj się. To jest ich sprawa czym karmią swoją pociechę. Możesz doradzić. Ale nie zmieniać. Chcesz zdrowo odżywiać, zrób sobie maleństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jem warzywa a moj syn nie cierpi warzyw , wiem tez ze niektore smaki przychodza z czasem , jakie dziecko zje ci takie obrzydlistwo jak kasza z warzywami czy jakis dziwny makaron

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje 3,5 letnie dziecko zje ze smakiem kaszę z warzywami. :D Uwielbia nawet szpinak z czosnkiem. Sam nieraz prosi mnie żeby mu ugotwac brokuły. Jak gotuję to podbiega i wyjada mi marchewki, papryke, pomidory itp. Nigdy jeszcze nie jadł w McDonalds. Wszystko jest kwestią wyrabiania dobrych nawyków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mhhhh a moj jak widzial tylko cos zielonego to ust nie otworzyl , ty chyba zeby te nawyki wyrobic wpychalas te brokuly dziecku na sile , kaszy nie ruszy , nie ten zapach nie ta konsystencja nie ten wyglad , w warzyw je ale tylko to co czerwone , tu nie ma nic do rzeczy jakies wyrabianie smakow , albo cos lubimy albo nie np moja kolezanka nie lubi krewetek , myslisz ze jak by jadla codziennie to by polubila ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje tez je warzywa i nic mu nie musialam wpychac. Od samego poczatku jadl kasze, makarony razowe, warzywa i dla niego to normalne jedzenie. Teraz ma 5 lat i zadnych problemow jedzeniowych. A jego przysmak to salata i rzodkiewki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Makaron razowy :o brzmi obrzydliwie i z pewnoscia tak smakuje , ja nie katuje dzieci takimi swinstwami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja nie katuje dziecka mcD ;) moje dziecko zjada wszystko ze smakiem i krzywda mu sie zadna nie dzieje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja uwazam,ze wszystko z rozsadkiem i umiarem,nie robmy ze wszystkiego scenariuszy grozy rodem z horrorow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My tez nie jadamy fast foodow , wyobraz sabie ze jest jeszcze cos pomiedzy makaronem razowym a fast foodem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pultają się te co sądzą, że pozjadały wszystkie rozumy i warczą na każdego kto może doradzić im w kwestii ich własnych dzieci. Zasada - moje dziecko i mogę robić co mi się żywnie podoba. Dlatego tutaj autorka jest tą złą bo ośmiela się zauważać, ze jakaś inna matka w pewnym zakresie JEST DO KITU. A makaron razowy to po prostu makaron z pełnoziarnistej mąki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha, no padnę, makaron razowy jako symbol bycia eko-świrem i przeciwieństwo fastfoodów :D To co Wy o ciecierzycy czy kiełkach musicie myśleć, albo hummusie itp, skoro zwyczajny makaron, dostępny w każdym sklepie jest czymś tak niesamowitym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś a Ty sobie sprobuj sobie wyobrazic, ze jedzenie pelnoziarnistego makaronu, czy razowego chleba nie jest katowaniem. Moje dziecko to po prostu lubi, wiec nie wiem w jakim celu piszesz o katowaniu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytam i czytam i nigdzie nie widze zeby ktos napial ze makaron razowy jest symbolem eko swira , nigdzie tez nikt nie napiasal ze ciezko takowy kupic , jest tylko napisane ze jest niesmaczny wiec przestan fantazjowac i czytaj uwazniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×