Sprawa o ustalenie ojcostwa i alimenty?

Mam problem i niewiem od czego zaczac.Jetsem w 7 miesiacu ciazy.I zostane samotna mama.Moj partner od 2 miesiaca ciazy wogole sie nami nieinteresuje.Wiem ze czeka mnie sparwa w sadzie o ustalenie ojcostwa i alimenty.I niewiem kiedy powinnam zlozyc wnisoek do sadu na sprawe.Jak to bedzie wygladac?I jak wyliczyc koszta utrzymania dziecka w sprawie o alimenty??

wniosek mozesz składac juz teraz, o zwrot kosztów związanych z ciąża itp. Od razu po porodzie zakładasz sprawe o ustalenie ojcostwa, lecz musisz to zrobic zanim dziecko skonczy 3 miesiące. Jak juz ojcostwo zostanie ustalone, wtedy mozesz założyć sprawe o alimenty. Jak narazie powinnas założyc sprawe juz teraz o alimenty na ciebie.

posłuchaj, ja bralam pieniądze na siebie a małżestwem tez nie bylismy. Może sie źle wyraziłam, ale są to pieniądze na ciaże, lekarzy, badania itp. Badanie dna nie musi byc konieczne, wszystko zależy od sędziego. A jeśli to kosztuje ono 750 zł, jeżeli dziecko okaze sie po badaniach jego, on zwraca ci koszta.

A jak to wszystko wyliczyc te koszta ktore ponosilam w okresie ciazy na siebie.A jesli on bedzie sie upieral twardo ze to nie jego dziecko, wtedy sedzia bedzie musial nas wyslac na badania dna.I tez niewiem jak wyliczyc koszta utrzymania dziecka w sprawie o alimenty.Co tu jest potrzebne.Widze ze sie na tym znasz a ja jestem zupelnie zielona.

Podniosę :)bo chyba ktoś potrzebuje pomocy:)

jesli chodzi o koszta teraz to musiala bys miec przykładowe rachunki np wizyty u lekarza. Ale wstecz nie dostaniesz. Co do wysokości alimentów, sąd moze mu zasądzić maksymalnie 70% jego dochodów. Ty na sprawie podajesz ile bys chciala dostac, uprzedzam im wiecej tym wiecej dla siebie ugrasz, tylko w granicach rozsądku oczywisice. Sprawa o ustalenie ojcostwa do miłych nie należy, musisz miec swoich swiadkow ktorzy zeznają ze spotykaliscie sie, byliscie ze sobą blisko w okresie gdy zaszłaś w ciąże. Jeżeli on sie bedzie upierał sie ze to nie jego dziecko, prawdopodobnie jemu sąd zleci wykonanie badan. A jesli nawet ty bys miala je wykonac, po ogłoszeniu wyroku on ci bedzie musial zwrócić pieniądze.

przygotu sie ze sąd bedzie ci zadawal pytania bardzo osobiste, kiedy mialas ostatnią miesiączke itp. Jak wyglądały wasze zblizenia, kiedy było ostatnie. Jeżeli on w trakcie ciaży sie nadal z tobą spotykał, wszystko działa na twoją kożyść. Podstawa to świadkowie, zresztą, zawsze pozostaje badanie dna a ono złudzen nie pozostawia. Jestes na wygranej, wiec nic sie nie martw.

A co to za gnój co się miga od odpowiedzialności? Spotykaliście się czy to była przelotna znajomość? I dlaczego ma się zapierać dziecka... skoro z Tobą sypiał to mógł Cię zapłodnić... to chyba logiczne... :O Faceci to świnie.

a czy ty wiesz co czasami znaczy te 300 zł?????? I po to, zeby dziecko wiedzialo ze ma ojca, jakim by nie był. A na koniec - dlaczego ona ma tylko ponosic konsekwencje????? Jak jestes szczesliwa i masz faceta to naprawde nie zrozumiesz wiec nie zadawaj jej takich pytan, ty jej dasz te 300 zl??????

Ja 25.Moze i masz racje.Ja duzo myslalam nad tym tez na poczatku cchialam dac sobie spokoj, niestarac sie o alimenty a tymbardziej o ustalenie ojcostwa.Ale dlaczego on ma nieponosic odpowiedzialnosci za dziecko, chocby materialnej.Ja dziecku daje swoje nazwisko nie jego.

i nie słuchaj ze narobisz sobie kłopotów. On może figurowac jako ojciec, ale moze miec ograniczone prawa rodzicielskie i wtedy zadnych problemow sobie nie narobisz. Nie sluchaj osob ktore pojecia nie mają o tWojej sytuacji tylko śmiało idź do sądu.

To niebyla przelotna znajomosc, bylismy w zwiazku.Napoczatku ciazy bylo ok ale po ok.2 miesiaca ciazy wszystko mu sie odwidzialo i od tego czasu niemamy kontaktu.

dziewczyno to jest twoje prawo i obowiązek wobec dziecka rozumiesz???? masz isc do sądu!!!! co jakby tak kazda dziewczyna postępowała??? dzieciorobów było by na pęczki. ja.25 zadowolona udzieliła ci zacnej porady, tylko ona sobie wstawia stopke z usmiechnietym tatusiem dziecka i nie mysli o tym ze sama musi troszczyc sie o utrzymanie syna. To ze zrobisz mu sprawe to tylko przejaw twojej odpowiedzialnosci. Alimenty Twojemu dziecku bedą należały sie dpokuki bedzie sie uczyło. To naprawde nawet te 300 zł jakas tam sumka. I teraz tak nie jest zresztą ze fundusz ci płaci, jemu komornik włazi na wypłate, chyba ze on nie zarabia, to wtedy owszem, fundusz. ALe on kiedys zacznie zarabiac i Twoje dziecko jest ubezpieczone rozumiesz???? hono i ambicja to w tym wypadku zły doradca

Tym bardziej wypadałoby go udupić. Takich gnojków należałoby kastrować. Jak był wystarczająco dorosły do zrobienia dziecka jest wystarczająco dorosły by płacić. Czas by ktoś mu pokazał, że każdy czyn ciągnie za sobą konsekwencje. Jeśli jesteś pewna jego ojcostwa to jesteś na wygranej pozycji. Choćby się skręcił to się nie wykręci. ;) ja.25 Masz dziecko więc wiesz ile kosztuje. Powiedz... żeby mąż Cię teraz zostawił Ty wspaniałomyślnie zwolniłabyś go z obowiązku alimentacyjnego? Co jest dla Ciebie ważniejsze...Twoja zraniona duma czy potrzeby dziecka? Ja jestem mężatką ale wiem, że przy dziecku 300 zł to niekiedy kupa kasy... szczególnie jak zacznie chorować i wydasz na leki pół wypłaty i pod koniec miesiąca kombinujesz co do gara włożyć.

polarowy kocyku - tak to jest jak sie poogląda za wiele seriali:) w odniesieniu do ja 25 to pisze:)

jesli chcesz o cos jescze zapytac to podaj meila, ja wtedy ci wysle sowje namiary. Myśle ze moge Ci pomoc.

Ja rodze dopiero w kwietniu.I tak naprawde niewiem ile kosztuje utrzymanie dziecka.ILe i czego potrzeba.Czy potrzebne sa jakies rachunki czy faktury.Duzo rzeczy dostalam od rodziny i znajomych dla malej.Chodze do lekarza prywatnie i to tez mam doliczyc do wyprawki?

pearlineeeee: halo po co od razu te wykrzykniki i takie tam. Przecież napisałam, że wiem tyle ile wyczytałam na forum. A zapytać chyba się można, co? Czy nie. Jakoś ona jako jedyna się nie oburzyła, tylko normalnie odpisała, a Wy kwoki już gdaczecie. Tak mam faceta, który takich fochów mi nie robi. Ale znając siebie, to wiem, że gdyby tak ze mną i z moim jeszcze nie narodzonym dzieckiem postąpił - kopłabym go w dupę tak mocno, żeby w locie z głodu zdechł.

tak ja 25. ty jeszcze malo wiesz o życiu jednak. sobie mozesz gdybac co bys zrobiła, idź do swojej nibylandii i żyj dalej

Oj znam siebie, nam;) No dobra, ale wiem, że mogłabym liczyć na pomoc rodziny, więc... spoko, doradźcie jej jak najlepiej.

ja 25 wybacz ale nie zgodze sie z Toba. kopniecie go w d... nic go nie bedzie obchodzilo. to on kopna w d.. i mysli ze jak odszedl to juz ma spokoj. ale wlasnie bardziej mu da ona popalic jak pokaze mu ze nie jest tak latwo ustrzec sie odpowiedzialnosci za swoje dziecko. i gdyby moj mnie kopna w d... to ja bym zrobila wszystko by mi dawal jak najwiecej bo TO NIE DLA MNIE TYLKO DLA DZIECKA a ono nie jest winne niczemu ze ojcu sie nagle odwidzialo i zdecydowal ze jednak nie bedzie tatusiem

ja tez znam siebie i wiem ze pokazalabym takiemu jak dobrze sobie radze. tez moge liczyc na pomoc rodziny i nie zginelabym, ale zrozum ze oni wlasnie na to licza ze uciekna od odpowiedzialnosci. dajesz mu satysfakcje jesli nic nie bedziesz chciala. to nie jego dobra wola tylko obowiazek

a ja tam bym ugnoiła chłopa. Niech płaci a co. pieluchy jedzenie ubrania lekarze to sporo idzie kasy

acha no i te 200 zł po ogłoszeniu wyroku ze to jego dziecko on ci zwraca w całosci. Ja tutaj sie juz nie bawie w polemike czy dobrze robi czy xle. Oczywistym jest ze dziecko ma ojca i on tez ma obowiązki wobec dziecka.

pearlineee.Duzo juz wiem.Ja za barzdo niemoge liczyc na pomoc rodzicow.Mam dalsza rodzine ciotki i siostra ktora sama ma dziecko i z jej strony moge liczyc na pomc.A teraz na gwałt szukam mieszkanka dla mnie i dziecka ale nic niemoge znalesc.

a skąd jestes??

ja jestem z pomorza.

PODNOSZE BO SPRAWA WAŻNA.

Witam, Dzisiaj znalazłam ten wątek. Własnie dzisiaj moja Pani adwokat składała w moim imieniu pozew o ustalenie ojcostwa i alimenty. Jak będę już po sprawie to Wam mogę wszystko opisać. Dodam że 1 stycznia urodziłam śliczną córcię Blankę :) Pozdrawiam Indigo