spuchnięty siusiak

Witam.proszę o radę mamy chłopców.Mój synek ma 5 tygodni.Zauważyłam, że ma spuchniętego siusiaka. Nie jest on bolesny, ponieważ podczas przewijania synek nie reaguje na dotyk, jest spokojny. Jutro zamierzam iść do pediatry ale bardzo się denerwuje.

Przestań go walić.

Za duzo konika bije za mlodu:)

moj synek ma 2 lata,nigdy nie zauwazylam,zeby mial spuchnietego siusaka. U kolezanki dziecka tak objawił sie stan zapalny-wiem,ze bolesny. zadzwon na jakis oddzial neurologicznym w szpitalu dzieciecym i spytaj lub poprostu na pogotowie, nie czekalabym absolutnie do jura jesli siusiak jest faktycznie spuchniety

nefrologiczny oddzial a nie neurologiczny, sorry chyba z rozpedu tak napisalam

Nie denerwuj się, mój synek w wieku 2 miesięcy tak miał. Pediatra zaleciła okłady z rivanolu, ale ja przemywałam rumiankiem, dziecko leżało bez pieluszki i po 2 dniach było ok

Kutacz

moj kilkuletni syn tak mial jak mial stan zapalny. Nie wiem jak "niebezpieczne" to jest u tak malego dziecka wiec na pewno skonsultowalabym sie przynajmniej telefonicznie dzisiaj czy mozna czekac.

Jestem po konsultacji telefonicznej, mam robić okłady z Rivanolum.Malutki mnie obsikał podczas zabiegu i na pewno nie sprawia mu to bólu.

Ja ostatnio widziałam spuchnięte siusiaki jak rozebrałam się w ciąży na zwykłej plaży obok plaży dla naturystów w Chorwacji. Może dlatego, że ubrałam sobie szpilki ale tylu nabrzmiałych penisów na raz nie widziałam wcześniej i śmieszne było to że większość facetów miała całkiem ponaciągane napletki na siusiakach.