Ta straszycie młode dziewczyny który mają dziecko z innym facetem niż mąż

Że to się wyda, itd... Moja sytuacja: parę miesięcy po tym jak zaczełam chodzić z facetem, na dyskotece sie upiłam i zaszłam w ciąże (nawet nie wiem kto z kim dokładnie). Ale uznałam że lepiej nic nie mówić, dzieki temu wzieliśmy ślub. Córka ma 22 lata. Mąż po paru latach odszedł do innej kobiety, płacił na nas alimenty. Nigdy nie było pytania o grupe krwi, ani o nic. W zeszłym roku mój były mąż zmarł. I co? I nic się nie wydało. Dziewczyny które macie taki problem - same musicie podjąć decyzję. To jest tylko i wyłacznie wasza decyzja, wasze ciało, wasza postawa czy uważacie że facet z którymi jesteście, jest tym dla was. Jeżeli tak - nie niszcie tego. Dajcie waszym dzieciom mieć ojca.

Otoz to! Jezeli dziecko nie jest chore to co ma stanowic podstawe do badania go pod wzgledem genetycznym? To sie rzadk zdarza ale wiadomo ze trole beda opluwac. A kazdy moze popelnic blad

100% prawdy!

Jest coś jeszcze takiego jak sumienie, szczerość wobec najbliższych obce pojęcia dla Ciebie autorko, daleko Ci do dobrego czlowieka

Dokładnie jakby matka mnie tak oszukała nigdy bym się do niej już nie odezwała

Matko jaki wycieruch z ciebie babo :o bzyknełas się z byle kim, nawet sama nie wiesz, zaszłaś w ciążę, naraziłaś siebie i dziecko na cały szereg chorób wenerycznych w tym AIDS i jeszcze zadowolona z siebie jesteś, a pomyślałaś, że kiedyś córka może trafić na swojego przyrodniego brata albo jej dzieci trafią na jego dzieci kiedyś? Ja mam wśród dalszych znajomych moich rodziców taki przypadek. Sytuacja identyczna jak u ciebie. Baba nie wiedziała nawet z kim ma syna, a że wszystko rozgrywało się w okolicy czyli mieszkanie, ludzie, dyskoteka to potem jej syn trafił na swoją przyrodnią siostrę. Ożenił się z nią i urodziły im się chore dzieci. W badaniach wyszło, że są rodzeństwem. Zatem nie masz się czym chwalić ścierko :o Zresztą gach który cię zalał tez nie lepszy. W każdym razie dramat straszny się rozegrał, bo wiochy małe wszyscy się znali, temat zaraz wypłynął i nie mieli życia! Jeden temat był w okolicy :o Tamten chłopak załamał się nerwowo i trafił do psychiatryka na rok, a ta jego żona - siostra powiesiła się :( dzieci trafiły do zakładu opiekuńczego, bo dziadkowie ich nie chcieli. Jak ojciec wyszedł w końcu to zabrał dzieci ale generalnie jest wyklęty w swojej okolicy, a jego dzieci praktycznie nie mają życia, bo ludzie są okrutni :( Taki los zgotowali tym młodym ludziom "rodzice"

Facet ma prawo wiedzieć, że wychowuje nie swoje dziecko.

Też macie wrażenie, że życie tej rodziny opisanej wyżej zniszczył nie kto inny jak plotkujący wścibiający nos sąsiedzi, osoby trzecie i że wszystko byłoby w porządku gdybygdyby wszyscy a przede wszystkim zainteresowani podeszli do sprawy bez takiej spiny?

Znam tyle przypadków dzieci chorych mimo braku pokrewieństwa rodziców, że już nic nie robi na mnie wrażenia. A skoro to takie popularne było od zawsze wrabianie męża w cudze dzieci, może wielu z nas czego czegoś o sobie i swojej rodzinie nie wie. Niczego nie pochwalam, jestem przeciwko robieniu g****oburzy wokół faktu dokonanego i niszczenia życia całej rodziny przez święte oburzenie wiejskich strażników moralności.

Najlepsze są kretynki od pierwszego spotkania wiedzące że są z kimś spokrewnione z uwagi na wiadome im puszczalstwo matki a i tak biorące się za takiego i kolejne dzieci nie wiedzą, kto jest ich prawdziwym ojcem, kto z napotkanych osób bratem i siostrą. A najlepiej gdy wszyscy nadal siedzą w tej samej miejscowości.

Najlepiej gdy mamusie puszczą się z jednym facetem a potem nie wiem co takie myślą na ślubie swoich dzieci, zwłaszcza gdy to było bardziej aranżowane i na przymus niż płomienne uczucie łamiące wszystkie przeszkody. Ludzie są głupi i sami komplikują życie dzieciom i przyszłym wnukom.

Można się zauroczyć i machnąć później ręką na pokrewieństwo jeśli uczucia są silniejsze i już za późno ale wiedzieć od początku a mimo to brnąć w to nawet nie czując nic? w przypadku normalnych kobiet to nie ma miejsca.

To jedno z gorszych świnstw jakie może zrobić człowiek człowiekowi. K******o

Chciałabym żeby moim ojcem okazał się jakiś bogaty mądry facet Ale to nie serial Życie Mój ojciec to alkoholik bezrobotny

Ja uczciwa byłam bardzo wobec męża i niezle się na tym wyrobiłam. Dlatego teraz myślę przede wszystkim o sobie i nie potępiam takich spraw. Musiałam przeżyć coś żeby dotarło do mnie że nie warto być uczciwym. Zostaje się z niczym.

a teraz postaw się w sytuacji ze twój syn nie wie ze wychowuje nie swoje dziecko?i co ?dalej uważasz ze to nic takiego ?to swinstwo i dla ojca i dziecka

Jaką jesteś wtedy matką?

Nie wie, na co łoży, mógłby te pieniądze odłożyć lub wydać na siebie, po co mu to? Co innego gdyby wiedział a tak wszyscy robią z niego balona.

Nie dla każdego zycie jest proste więc nie uogulniajcie

Nie potrafiłabym tak kogoś oszukać, to zbyt ważna kwestia. Jesteście podłe.

To trzeba być jakimś zwyrodnialym dnem.. Ja bym zasnąć w nocy nie mogła gdybym kogoś okradla albo oszukala, a juz szczególnie jeśli chodzi o wychowanie dziecka ze zdrady, masakra

Jak w ogóle można się puścić z kimś innym będąc w związku? Dno dna i metr mułu.

Tak, kumpela zrobiła podobnie. Dziecko na wycieczce miało wypadek, potrzebna była krew ojca... biologicznego ojca! Facet kocha to dziecko, mówi "innego ojca nie zna, ma mnie", ale kumpele olał po całości, nigdy jej nie wybaczy

Kretynki przecież są tabele grup krwi, jak się trafi peszek to dziecko w podstawówce sprawdzi, że ma grupę krwi jaka jest niemożliwa w zestawieniu grup krwi rodziców. Zdarzają się wypadki, zdarzają się ciężkie choroby wymagające przeszczepu. Jak znów się nie ułoży po myśli mamusi, okaże się że dawcą może być tylko ojciec lub ktoś z jego rodziny ale z jakiej paki? I nierzadko gdy ktoś wyjedzie jest problem, bo kto ich odnajdzie po latach i kto ich do czegoś zmusi. W ogóle jak można spać z takim dowodem puszczania się?

bzdura z ta tabela. moja tesciowa ma grupe krwi B, tesc O, szwagierka AB a maz A. u mnie z kolei oboje z bratem mamy A jaka ma rowniez ojciec a matka ma O. co nie zmienia faktu ze to k******o tak oszukiwac czlowieka ktorego sie rzekomo kocha. gdybym wiedziala ze dziecko nie jest mojego meza to bym ciaze usunela po jakimkolwiek skoku w bok. a gdybym byla twoja corka i by sie wydalo to bym cie znac nie chciala ze zrobilas ze mnie bekarta i jestem pomiotem ktorego ojciec biologiczny nieznany

Nie zawsze jest nieznany, przecież bardzo często kochana mamusia dobrze wie kim jest ta osoba. I dlaczego uważacie że to bzdura z tą tabelą? Na jakiejś podstawie ją przecież opracowano.

Bo to nie jest tak, że cała rodzina ma np.b. ale może być tak, że wg tabeli okaże się, że Twój ojciec może mieć np. A., O lub AB. A tu się okazuje, że tatuś ma B, czyli wiesz na pewno, że biologicznym ojcem nie jest.

16:14 teść ma zatem rogi, a ty nie skończyłaś podstawówki.

16:14 spierasz się z prawami nauki?

Cykora maja głównie te co lubią kolorowych -chyba żaden polski jeleń nie uwierzy że jego jak mu w szpitalu pokażą hebanowe dziecko :D W Stanach był przypadek -bohater wojenny odznaczany, pół życia na wojnach, żona tzw. sahm niby spokojna domatorka, widywali sie tylko na jego przepustkach z woja, kiedys wrócił w dzień porodu -ledwo go sanitariusze w szpitalu grupowo obezwładnili jak wyszło że żona powiła czekoladkę ..do końca nie wiedziała kto jest ojcem i jakie się urodzi bo zabawiała się z kolesiem z sąsiedztwa.:O