Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Teściowa która zmyśla, przekręca, przeinacza i to rozpowiada

Polecane posty

Gość gość

Moja teściowa jest mitomanką, lubi wymyślać coś czego nie ma, przekształcać fakty. Jak sobie radzić z taką osobą? Bo przez przekręcanie, przeinaczanie potem cała rodzina myśli, że jedni z drugimi nie są szczerzy a to przez to, że teściowa jest niechcianym 'łacznikiem' i mąci pomiędzy braćmi, którzy teraz już rzadziej mogą się ze soba widywać. Dodam, że teściowa lubi wprowadzać atmosferę niedomówień i wbijać klin między swoje dzieci. Lubi skłócić, np. do nas nagada na tamtych a do tamtych na nas. Ale nade wszystko: kłamie, przeinacza fakty. Może podam kilka przykładów. 1. Teściowa wydzwania do synowej by ta przynosiła jej wnuczkę do bawienia, cierpi jak nie może z dzieckiem przebywać. No to ok ona jej czasem nosi to dziecko. Teściowa natomoast rozgłasza po rodzinie, że synowa żyć nie może bez teściowej i jej pomocy, że teściowa nawet na wakacje wyjechać nie da rady, bo "kazali jej" pomagać przy dziecku... 2. Teściowa zapytuje jak u nas w domu i rzuca aluzje, że dawno u nas nie była, a tam tak fajnie,. Mój mąż ja rzucamy więc propozycję by wpadła do nas w któryś dzień.Teściowa potem rozgłasza po rodzinie, że idzie na wielką imprezę do nas, że będzie kolacja, że dostała specjalne zaproszenie (megalomania, mania wielkości, ją zawsze rzekomo wszyscy zapraszają, hołubią, etc.) 3. Teściowa powiedziała nam że jej druga synowa jedzie z jej synem i wnuczką na wakacje i ją (teściową) zabierają. że będą w tym i w tym miejscu, tyle i tyle czasu. Ja potem pytam tamtej synowej: Hej, kiedy jedziecie do miejscoowści X.? Spakowani już? A ona robi wielkie oczy bo pierwsze słyszy! W efekcie atmosfera jest niezdrowa, tamta synowa do nas sie rzadko odzywa bo mysli ze obgadujemy co będzie robiła i kiedy, z tesciową, jest zła bo wychodzi że ktoś tu zmyśla i potem każdy na każdego krzywo patrzy. Co zrobić z takim rozsadnikiem chaosu jak tesciowa? Nie da sie jej wyeliminowac przeciez z naszego życia rodzinnego. Zamiast wszyscy w kupie to są dwa wrogie obozy, zauważyłam że odkąd tamci dogadują się z t teściową to z nami już się nie dogadują. Ona wprowadza jakąś niechęć pomiędzy nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Co zrobić z takim rozsadnikiem chaosu jak tesciowa?" Poświęcić jej więcej czasu i uwagi. Współczuję Twojej teściowej, bo na pierwszy rzut oka widać, że czuje się odsunięta i niechciana, a chciałaby czuć się ważna, kochana i potrzebna. Wydaje mi się, że nietrudno to zrozumieć, bo to naprawdę widać, ale jak się okazuje nie każdy łapie w lot takie rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My jej poświęcamy dużo czasu i codizennie ma gości, jak nie nas to reszta ją odwiedza. CO mamy jeszcze zrobić, zabawiać ją grzechotkami? Na wakacje już raz ją druga synowa wzięła, to wspomina te wakacje synowa i syn jako koszmar. Teściowa wtrąca się do wszystkiego, zgłasza niedelikatne uwagi, na przykład" powiem Ci że te spodnie to masz wieśniackie" zero ogłady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"codizennie ma gości" Dlatego musi się prosić, żebyście ją zaprosili czy żeby mogła spędzić trochę czasu z wnukiem. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co my to jesteśmy, przepraszam bardzo, istytucja pomocy społecznej? Niech się zajmie sobą, dorosła jest, moja matka nie potrzebuje by nią niańczono. No TAK, codziennie tam ktoś jest co najmniej na godzinę. Poza tym ona ma strasznie wredne gadki więc czasem odechciewa się rodzinie tam nawet i na tę godzinę wpadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to jej dzieci nie wiedza jaka ona jest? Dziwne, dziwne tez, że się z soba nie dogadujecie i nie rozmawiacie o problemie i nieporozumieniach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"a co my to jesteśmy, przepraszam bardzo, istytucja pomocy społecznej?" Nie. Jesteście rodziną. :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cześć bratowa,no nic nie poradzimy ,matka się juz nie zmieni,bedzie tylko gorzej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poświęcić jej więcej czasu i uwagi. Współczuję Twojej teściowej, bo na pierwszy rzut oka widać, że czuje się odsunięta i niechciana, a chciałaby czuć się ważna, kochana i potrzebna. buahahah takie rady dto sobie mozna w dup/ę wsadzić. Olej ta teściową niech żyje w swoich urojeniach, nie masz swojego życia, musisz się koncentrować na tyk kto , co i do kogo powiedził.Sama stawiasz teściową na piedestale, bo rozmyśłasz co powiedziała, co przekręciłą, Mnie by to koło nosa latało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeciez w nawet najlepszej rodzini9e nie wszystko się kręci koło teściowej.Teściowa swoej dzieci wychowała, meza miała byłą dla nich najważniejsza, teraz nie jest w centrum rodziny i nie bedzie, czas się z tym pogodzić, a nie wymagać niańczenia, od tego są dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i co z tego że jesteśmy jej rodziną? To znaczy, że mamy każde słowo wybaczać bez mrugnięcia okiem i łazić do kogoś, kto nam ryje humor na długie dni? Dzieci wiedzą jaka ona jest tylko mają odmienną strategię radzenia sobie z problemem. Jeden (mój mąż) unika matki na tyle na ile się da bo wkurza go jej pieprzenie trzy po trzy, a drugi, który zawsze był w oczach matki 'tym gorszym', 'nieplanowanym dzieckiem' , zawsze porownywanym do mojego męża na niekorzyść dla siebie , ten z kolei lata tam ile wlezie nawet jak go matka gnębi, bo ma wdrukowane w głowę że musi 'zasłużyć' na jej miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
problem w tym że ona bardzo chce być w centrum rodziny. i ciągle daje temu wyraz. ona w ogóle chce być w centrum wszechświata ;) Męża nie ma od lat, rozeszła się z nim. zamiast poszukać nowego partnera od lat polegała na uwadze innych,. najpierw rodziców śp. którzy wszystko za nią robili, dzieci jej wychowali, a potem na dorosłych dzieciach sie uwiesza. nie umie sie zająć sobą, lubi snuć intrygi i rozgadywac ALE o tym juz pisałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie że ja jej nie stawiam na piedestale, chodzi mi głównie o to że przez jej zachowania każdy się na każdego krzywo patrzy, bo tamci do niej latają ona obdaduje nas, potem leci do nas i obgaduje ich, w efekcie nikt z nikim sie tak szczerze nie lubi. kiedyś mieliśmy super ze szwagrem relacje i z jego żoną i dziećmi a teraz w ogóle żadnych relacji n ie mamy. jestem pewna że teściowa to zespuła, przeinaczaniem naszych słów. No bo wyobraźcie sobie taką sytuację: szwageirka mi narzeka na teściową, ja jej też, a potem teściowa mówi mojej szwagierce że ja tak tesciową pochwaliłam (co jest nieprawdą i nigdy nie podlizywałam się jej) - no to na kogo ja wychodze? nic dziwnego ze nas nie lubią tamci, jak tesciowa wokol siebie robi szope i swoimi klamstwami stawia im nas w swietle ludzi falszywych a nam ich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123wypadaszty

To po prostu toksyczne babsko. Skłócając was zyskuje attencje z 2 stron. Ma dla siebie obu synków, każdego z osobna. Klasyczne działanie. Niedługo dojdą zmyślone choroby i omdlenie. Będziecie jak psy na łańcuchu. Sama to przeżywałam i na szczęście się z tego uwolniła. Nie dam się wciągnąć już w manipulacje starej mitomański i alkoholiczki 😎👍🏻

Powodzenia twardzielko! Dasz radę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×